Sara i Maja - dwie pudlowate sunie w Schronisku.08.12.18 w hoteliku.Już od 03.02.19 w swoim domku w Stargardzie Szczecińskim.

[Bogusik]

27 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Bardzo sie cieszę!! Bądżciee juz tylko szczęśliwe śliczne pudliczki!!!

Boguniu, zdjąc już ogloszenie suczek? Promowanie jest do 18 lutego. Podmienić na Czesterka? Jeśli tak, to na jakie miasto?

Asieńko,jak Anulka wejdzie na wątek to Tobie napisze bo ona zajmuje się tą działką :)

[Tyśka)]

Bardzo się cieszę z wiadomości :) To teraz zaciskam kciuki za całokształt.

[Bogusik]

18 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Bardzo się cieszę z wiadomości :) To teraz zaciskam kciuki za całokształt.

Przydadzą się Tysiu,szczególnie w te pierwsze dni,jak sunie będą już w swoim domku :)

[Anula]

1 godzinę temu, Alaskan malamutte napisał:

Bardzo sie cieszę!! Bądżciee juz tylko szczęśliwe śliczne pudliczki!!!

Boguniu, zdjąc już ogloszenie suczek? Promowanie jest do 18 lutego. Podmienić na Czesterka? Jeśli tak, to na jakie miasto?

To może Asiu podmień na Czesterka i zostaw tak jak jest na Katowice..

[Poker]

Fantastyczna wiadomość. Widać ,że państwo kochają siebie to i sunieczki też pokochają.

[dwbem]

Kochane, kawalerka to nie problem jeżeli kocha się psy. My z mężem mieszkaliśmy jakiś czas w kawalerce 24 m i mieliśmy dwie ONki i jakoś dawaliśmy radę, suczki miały dużo spacerów a w domu spały. Nam nie przeszkadxały, nie były przeganiane.

Co do wieku - ja mam obecnie 78 lat i trzy psy, w tym staruszkę rottweilerkę, oczywiście w dużo większym mieszkaniu i jakoś też daję radę, psy śpią na kanapie lub łóżku choć mają swoje posłania, karmione są naturalnie czyli mięsem i wygladają na szczęśliwe.

Pies jest bardziej szczęśliwy nawet w najmniejszym mieszkaniu niż w największym kojcu i budzie bo dla niego ważny jest człowiek i jego miłość.

[Tola]

4 godziny temu, Bogusik napisał:

 

To prawda,że ludzie są niesamowici i ogromnym sercu dla zwierząt :) Myślę,że podjęłyśmy słuszną decyzję i dziewczynki będą w tej rodzinie szczęśliwe :)

Podjęłyście bardzo słuszną decyzję, sunie nie mogły lepiej trafić:)

Cieszę się bardzo, ogromnie, gratuluję, dziękuję za cierpliwość, bo dziewczyny mogły doczekać się  przeznaczonego im domu:)

Skończyły mi się lajki, ale wrócę tutaj:)

[Havanka]

Takie wieści mogłabym czytać codziennie ! Też podoba mi się ten DOM. Może metraż nie największy, ale za to serca duże ! A to jest tym suczkom potrzebne najbardziej. W schronie, oprócz krat i betonu nie miały nic. Teraz już mają swoją własną, ludzką rodzinę. Nieustającego zdrowia i długiego, szczęśliwego życia !

[Jo37]

Super wiadomość.

[Bogusik]

6 godzin temu, Poker napisał:

Fantastyczna wiadomość. Widać ,że państwo kochają siebie to i sunieczki też pokochają.

 

6 godzin temu, dwbem napisał:

Kochane, kawalerka to nie problem jeżeli kocha się psy. My z mężem mieszkaliśmy jakiś czas w kawalerce 24 m i mieliśmy dwie ONki i jakoś dawaliśmy radę, suczki miały dużo spacerów a w domu spały. Nam nie przeszkadxały, nie były przeganiane.

Co do wieku - ja mam obecnie 78 lat i trzy psy, w tym staruszkę rottweilerkę, oczywiście w dużo większym mieszkaniu i jakoś też daję radę, psy śpią na kanapie lub łóżku choć mają swoje posłania, karmione są naturalnie czyli mięsem i wygladają na szczęśliwe.

Pies jest bardziej szczęśliwy nawet w najmniejszym mieszkaniu niż w największym kojcu i budzie bo dla niego ważny jest człowiek i jego miłość.

 

4 godziny temu, Tola napisał:

Podjęłyście bardzo słuszną decyzję, sunie nie mogły lepiej trafić:)

Cieszę się bardzo, ogromnie, gratuluję, dziękuję za cierpliwość, bo dziewczyny mogły doczekać się  przeznaczonego im domu:)

Skończyły mi się lajki, ale wrócę tutaj:)

 

4 godziny temu, Havanka napisał:

Takie wieści mogłabym czytać codziennie ! Też podoba mi się ten DOM. Może metraż nie największy, ale za to serca duże ! A to jest tym suczkom potrzebne najbardziej. W schronie, oprócz krat i betonu nie miały nic. Teraz już mają swoją własną, ludzką rodzinę. Nieustającego zdrowia i długiego, szczęśliwego życia !

 

32 minuty temu, Jo37 napisał:

Super wiadomość.

Kochane,poprosimy o kciuki na jutro! Państwo stanęli na wysokości zadania i dzisiaj w Tessko na miejscu im wygrawerowali adresówki.Będą miały piękne czerwone, w kształcie serduszka-wybór Pani :) W związku z tym,że je mają i chcą jak najszybciej mieć Sarę i Maję u siebie,jutro o 9 rano są umówieni z Hanią w Hoteliku :) Hania zrobiła wyjątek dla suń i Państwa, bo niedziela to dzień dla rodziny i nie umawiają się z nikim na odwiedziny psiaków.Za ten wyjątek bardzo Haniu dziękujemy :) Dziewczyny zostały dzisiaj wykąpane,akcesoria przygotowane i czekają na jutrzejszy tak bardzo dla nich ważny dzień! :) 

[AlfaLS]

Ale fajnie się dzieje :-). Państwo są tak pozytywnie zakręceni na punkcie tych suczek, że pewnie jakby trzeba było Tatry z Bałtykiem zamienić na miejsca to też by to zrobili :-).

Zapomniałam wczoraj napisać, że psi fryzjer też będzie. Z poprzednim psiakiem, foksterierem państwo tam chodzili, byli zadowoleni to z Sarą i Mają też będą tam chodzić.

 

Mocno trzymam kciuki za szybką aklimatyzację i jestem pewna, że panienki będą szczęśliwe w tym domu.

[Bogusik]

55 minut temu, AlfaLS napisał:

Ale fajnie się dzieje :-). Państwo są tak pozytywnie zakręceni na punkcie tych suczek, że pewnie jakby trzeba było Tatry z Bałtykiem zamienić na miejsca to też by to zrobili :-).

Zapomniałam wczoraj napisać, że psi fryzjer też będzie. Z poprzednim psiakiem, foksterierem państwo tam chodzili, byli zadowoleni to z Sarą i Mają też będą tam chodzić.

 

Mocno trzymam kciuki za szybką aklimatyzację i jestem pewna, że panienki będą szczęśliwe w tym domu.

Tak bardzo fajni ludzie i podoba mi się bardzo ich obowiązkowość,zdecydowanie i konkretność w dążeniu do celu :) O widzisz a ja miałam jutro pytać o fryzjera bo to się wszystko tak szybko potoczyło,że nie zdążyłam....:)

Dziękujemy Lidko za kciuki i jeszcze raz za wizytę :) Masz też swój udział w tym,że sunie trafią do tego domku :)

[Anula]

Jutro trzymam kciuki,za moje sunieczki kochane,za bezpieczną jazdę aby wszyscy dotarli do celu szczęśliwie.A Hani za przygotowanie Mai i Sary i,że chce jutro poświęcić czas aby wyprawić je do domku.

[Anula]

Ciekawe czy już Maja i Sara jadą do swojego domku.U nas jest fatalna pogoda,zasypuje nas śnieg,bardzo obficie sypie.Temperatura jest zerowa.

[Bogusik]

34 minuty temu, Anula napisał:

Ciekawe czy już Maja i Sara jadą do swojego domku.U nas jest fatalna pogoda,zasypuje nas śnieg,bardzo obficie sypie.Temperatura jest zerowa.

Sara i Majka pojechały.Nie obyło się bez perypetii bo o 8,15 Hania otrzymała telefon,że nie daleko nich,koło ronda Pan złapał gumę.Okazało się,że zapasówka była ale nie pasowała do tego auta.Podejrzewam,że tak kupił to auto i nigdy jej nie potrzebował aż do dzisiaj.Na ratunek pojechał Piotrek i załatwił nowe koło.Jak mu się to udało i to w niedzielę? Nie wiem ale jestem pełna podziwu! :) Sunie zostały wydane z cała wyprawką.Miejmy nadzieję,że szczęśliwie dotrą do domu,za co mocno,mocno trzymam kciuki!

Sara i Maja ze swoją nową rodziną :) Zdjęć nadal nie można wklejać :( Dodaję przez fotosik ale nie wiem czy nie znikną...

 

[b-b]

Wierzyłam ,ze dziewczyny znajdą szybko domek, które będzie je chciał obie :D

Wspaniałe czyta się jak bardzo Państwo są świadomi i odpowiedzialni .

Powodzenia maleńkie! :D

[AlfaLS]

I sprawdziły się chyba słowa pana Mirka, że sunie jak ich zobaczą to do nich przybiegną i nie będzie problemu z tym, że np. nie będą chciały podejść czy wręcz będą uciekały :-).

Ciekawe jak Hania odebrała nową rodzinkę Sary i Mai... 

[szafirka]

Cieszymy się, że dziewczynki pojechały do jednego, wspólnego domku. Państwo bardzo mili, pozytywni, pudelki będą kochane i rozpieszczane. Powodzenia ślicznotki :***

[Anula]

23 minuty temu, AlfaLS napisał:

I sprawdziły się chyba słowa pana Mirka, że sunie jak ich zobaczą to do nich przybiegną i nie będzie problemu z tym, że np. nie będą chciały podejść czy wręcz będą uciekały :-).

Ciekawe jak Hania odebrała nową rodzinkę Sary i Mai... 

Pudle to są wspaniałe psiaki,szalenie kontaktowe,miłe,bardzo wierne człowiekowi a więc nic dziwnego,że tak się zachowały.

8 minut temu, szafirka napisał:

Cieszymy się, że dziewczynki pojechały do jednego, wspólnego domku. Państwo bardzo mili, pozytywni, pudelki będą kochane i rozpieszczane. Powodzenia ślicznotki :***

Ja się też cieszę razem z Tobą.Jak pooglądałam zdjęcia to mi łezki poleciały.Dziękuję Haniu za wszystko.

A Maja i Sara całkiem teraz inaczej wyglądają,zadbane,przytyły,sierść przepiękna i już odrosła.Jednym słowem cudne.

[Tola]

6 minut temu, Anula napisał:

Pudle to są wspaniałe psiaki,szalenie kontaktowe,miłe,bardzo wierne człowiekowi a więc nic dziwnego,że tak się zachowały.

Ja się też cieszę razem z Tobą.Jak pooglądałam zdjęcia to mi łezki poleciały.Dziękuję Haniu za wszystko.

A Maja i Sara całkiem teraz inaczej wyglądają,zadbane,przytyły,sierść przepiękna i już odrosła.Jednym słowem cudne.

Wszystkie chyba płaczemy ze szczęścia, ze się udało:)

[Anula]

3 minuty temu, Tola napisał:

Wszystkie chyba płaczemy ze szczęścia, ze się udało:)

Każda adopcja jest wzruszająca.Każdy dołożył swoją cegiełkę aby psiaki jakoś uratować i dać im szansę na prawdziwy,normalny dom.

[dwbem]

Też bardzo się cieszę, że suńkom tak się udało - wspaniały dom i to razem.

[Poker]

Cudownie i fajnie ,że sunia z mety okazały sympatię państwu buziakami na dzień dobry.

[Havanka]

Niesamowite, że tak przylgnęły i wycałowały jeszcze obcą sobie osobę ! Jakby wiedziały, ze to ich nowa rodzina.

Koniec waszej bezdomności hebaneczki !

[Onaa]

Nie było mnie tylko kilka dni a tutaj mały cud - wspólny domek dla kochanych pudliczonek :).