Jump to content
Dogomania

Sara i Maja - dwie pudlowate sunie w Schronisku.08.12.18 w hoteliku.Już od 03.02.19 w swoim domku w Stargardzie Szczecińskim.


Anula

Recommended Posts

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

Anulko / Bogusik kawalerka to nie problem byle milosc byla :) trzymam.kciuki

Panstwo na emeryturze to beda miec czas zeby panny wyspacerowac. Ja mieszkalam w kilku kawalerkach i one tez moga byc rozne, czasem na malej powierzchni jest wystarczajaco miehsca i dla ludzi i zwierzakow takze nie przekreslajcie

Izuniu,nie przekreślamy dlatego będzie wizyta jeżeli uda nam się kogoś znaleźć na nią.Wydaje się,że to jest rzeczowy, fajny,ciepły dom,który będzie miał czas dla psiaka.Wszystko by było dobrze tylko ta kawalerka mnie przeraża,nie bardzo widzę dwa psiaki tam.Każdy pies potrzebuje przestrzeni ruchu,swobody poruszania się po mieszkaniu.Nie chcę aby psy z miejsca na miejsce były tam przeganiane bo np.przeszkadzają.Oczywiście nie znam powierzchni mieszkania ale raczej to nie może być duża skoro to jest kawalerka i blok.Osobiście widzę tam bardziej jednego spokojnego psiaka niż Maję i Sarę.Maja jest żywiołowym psiakiem młodym,jedynie Sara jest spokojna,podejrzewam,że ze względu na swoje lata taka jest.Pudle z natury są bardzo ruchliwe.Natomiast Czesterek jest młodym pieskiem ale jak wynika z opisu,spokojnym,lubiącym sobie poleżeć przy człowieku.Zobaczymy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Poker napisał:

Kawalerki mają różny metraż, czasem ok. 40 m2. Myślę tylko czy sunie nie są za młode dla państwa?

Sary wiek określony jest na 7 lat, waży 7,8 kg;w kłębie - 38cm. Maja ma około 2 lata i waży 8,1 kg;w kłębie - 40cm.

Też o tym myślę,tylko ta emerytura a w związku z tym czas poświęcony całościowo dla psiaków.Wynika,że Państwo są jeszcze sprawni ruchowo.Przyjechali by do hoteliku.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli oboje są na emeryturze, to pan może mieć 65 +, a więc , gdy Maja będzie miała 14 lat , to pan 77lat. Może to nie jest źle. Zależy od kondycji zdrowotnej  i czy córka by się zobowiązała do opieki nas sunia w razie potrzeby.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Anula napisał:

Sary wiek określony jest na 7 lat, waży 7,8 kg;w kłębie - 38cm. Maja ma około 2 lata i waży 8,1 kg;w kłębie - 40cm.

Też o tym myślę,tylko ta emerytura a w związku z tym czas poświęcony całościowo dla psiaków.Wynika,że Państwo są jeszcze sprawni ruchowo.Przyjechali by do hoteliku.

 

2 godziny temu, Poker napisał:

Jeżeli oboje są na emeryturze, to pan może mieć 65 +, a więc , gdy Maja będzie miała 14 lat , to pan 77lat. Może to nie jest źle. Zależy od kondycji zdrowotnej  i czy córka by się zobowiązała do opieki nas sunia w razie potrzeby.

Ja tez myślę, ze nie jest żle, poczekajmy na efekt wizyty  - poznamy ludzi no i ten metraż ...

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Bogusik napisał:

Wczoraj zgłosiła się rodzina ze Stargardu Szczecińskiego zainteresowana adopcją Sary i Mai.Państwo mają po 60 lat i są już na emeryturze.Córka mieszka oddzielnie ale często ich odwiedza wraz z wnusią.Zawsze w ich domu były psy i to schroniskowe.Ostatni Czester mieszaniec teriera, w wieku 14 lat odszedł 8 stycznia po długim leczeniu, niestety  musieli podjąć decyzję o uśpieniu.Psiaki zawsze były kochane, zadbane i otoczone opieką wet.Kanapa czy łóżko było zawsze dla nich dostępne.Pan często też przygarniał ranne ptaszki i po wyleczeniu wypuszczał na wolność.Mieszkanie w bloku i jak dobrze zrozumiałam to jest kawalerka i tu właśnie chyba niestety ale jest problem, bo nie wiem czy do tak małego mieszkania powinny trafić dwa psiaki...Widać,że rodzina bardzo psiolubna i myślę,że to dobry dom, dlatego postanowiłyśmy z Anulą,że jednak trzeba zrobić wizytę p/a.Być może jeżeli nie trafi tam Sara i Maja to może Państwo zdecydują się np. na naszego Czesterka...? Napisałam prośbę do AlfaLS,która jest ze Szczecina i czekam na odpowiedź.Nikogo innego więcej nie kojarzymy...

Zapowiada się bardzo dobrze, trzymam kciuki.

A propos mieszkania w kawalerce, moja kawalerka to tylko 26mkw i chyba zwierzaki nie narzekają.

W moim pionie na V piętrze też są 2 psiaczki i kot

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Gabi79 napisał:

Zapowiada się bardzo dobrze, trzymam kciuki.

A propos mieszkania w kawalerce, moja kawalerka to tylko 26mkw i chyba zwierzaki nie narzekają.

W moim pionie na V piętrze też są 2 psiaczki i kot

Gabrysiu wszystko też zależy od wielkości i charakteru psiaków.Maja jest żywiołowa i jak ją Hania określa, wszędzie jej pełno.Nie dziwię się bo jest młoda i tego potrzebuje ,Sara natomiast stateczna.Mam wątpliwości i nic na to nie poradzę.To nie moje widzi mi się tylko dla dobra suń.Zobaczymy czy uda się z tą wizytą p/a bo bez niej na pewno nie wydamy suń

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Bogusik napisał:

Gabrysiu wszystko też zależy od wielkości i charakteru psiaków.Maja jest żywiołowa i jak ją Hania określa, wszędzie jej pełno.Nie dziwię się bo jest młoda i tego potrzebuje ,Sara natomiast stateczna.Mam wątpliwości i nic na to nie poradzę.To nie moje widzi mi się tylko dla dobra suń.Zobaczymy czy uda się z tą wizytą p/a bo bez niej na pewno nie wydamy suń

Chyba przeoczyłam info, że Maja jest młoda i żywiołowa.

Wątpliwości, to ja mam zawsze.

Już odrzuciłam kilka domów dla Perełki, takich dobrze się zapowiadających.

 

Link to comment
Share on other sites

Witam się na wątku suń :-).

Po prośbie Bogusik o wizytę przeczytałam cały wątek i co nie co już o suczkach wiem.

Dziś już za późno dzwonić do państwa ale jutro rano zadzwonię. Czy państwo chcieliby tą wizytę tak na już? Bo przyznam szczerze, że mnie najlepiej by pasowała sobota lub niedziela... Tylko nie wiem jak im? Może coś wspomnieli? Podjadę tam pociągiem a dalej to zobaczymy, można piechotką, można /chyba/ jakąś komunikacją, a może - jak chcą jechaC po sunie -to po mnie wyjada na dworzec?

Czy mam na coś szczególnie zwrócić uwagę? Bo że na wielkość mieszkania, piętro, kondycje państwa, tereny spacerowe  i inne takie podstawowe rzeczy to wiem ale może coś szczególnego?

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, AlfaLS napisał:

Witam się na wątku suń :-).

Po prośbie Bogusik o wizytę przeczytałam cały wątek i co nie co już o suczkach wiem.

Dziś już za późno dzwonić do państwa ale jutro rano zadzwonię. Czy państwo chcieliby tą wizytę tak na już? Bo przyznam szczerze, że mnie najlepiej by pasowała sobota lub niedziela... Tylko nie wiem jak im? Może coś wspomnieli? Podjadę tam pociągiem a dalej to zobaczymy, można piechotką, można /chyba/ jakąś komunikacją, a może - jak chcą jechaC po sunie -to po mnie wyjada na dworzec?

Czy mam na coś szczególnie zwrócić uwagę? Bo że na wielkość mieszkania, piętro, kondycje państwa, tereny spacerowe  i inne takie podstawowe rzeczy to wiem ale może coś szczególnego?

Witamy kochana na wątku dziewczynek :) Bardzo dziękujemy,że mimo niedogodności transportowych, jednak zrobisz tą wizytę :) Myślę,że na spokojnie państwo poczekają do soboty ale to jeszcze wypytaj jutro, jak zadzwonisz.Gdyby coś było nie tak i pan nie mógłby wyjechać po Ciebie na dworzec, to weź taksówkę.Bardzo chętnie zapłacimy za cały dojazd w obie strony bo to i tak nic w porównaniu z tym,że chcesz się jednak spory kawałek tłuć środkami lokomocji.Co do jeszcze pytań na wizycie, to dopytaj jeszcze bardziej o te emerytury.Pan mi wczoraj powiedział,że 57 rocznik i zrozumiałam,że oboje.W Wypadku pana to tylko by wchodziła jakaś przed wczesna emerytura związana z wykonywanym zawodem a jeżeli nie to to podał błędne informacje i Hani i mi mówiąc,że maja po 60 lat

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Bogusik napisał:

Witamy kochana na wątku dziewczynek :) Bardzo dziękujemy,że mimo niedogodności transportowych, jednak zrobisz tą wizytę :) Myślę,że na spokojnie państwo poczekają do soboty ale to jeszcze wypytaj jutro, jak zadzwonisz.Gdyby coś było nie tak i pan nie mógłby wyjechać po Ciebie na dworzec, to weź taksówkę.Bardzo chętnie zapłacimy za cały dojazd w obie strony bo to i tak nic w porównaniu z tym,że chcesz się jednak spory kawałek tłuć środkami lokomocji.Co do jeszcze pytań na wizycie, to dopytaj jeszcze bardziej o te emerytury.Pan mi wczoraj powiedział,że 57 rocznik i zrozumiałam,że oboje.W Wypadku pana to tylko by wchodziła jakaś przed wczesna emerytura związana z wykonywanym zawodem a jeżeli nie to to podał błędne informacje i Hani i mi mówiąc,że maja po 60 lat

Państwo nie poczekają do soboty :-).

Jestem umówiona z Panem na dziś :-). Pan zapytany kiedy mu pasuje spotkanie odpowiedział bez namysłu: jak najszybciej :-). Ponieważ Pan jest chwilowo zajęty do godz. 18.00 to spotkamy się o godz. 19.00 bo chciałam żeby na spotkaniu Państwo byli oboje. Pan jest bardzo miły, do tego stopnia że ma po mnie przyjechać do Szczecina i razem pojedziemy do Stargardu :-).

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, AlfaLS napisał:

Państwo nie poczekają do soboty :-).

Jestem umówiona z Panem na dziś :-). Pan zapytany kiedy mu pasuje spotkanie odpowiedział bez namysłu: jak najszybciej :-). Ponieważ Pan jest chwilowo zajęty do godz. 18.00 to spotkamy się o godz. 19.00 bo chciałam żeby na spotkaniu Państwo byli oboje. Pan jest bardzo miły, do tego stopnia że ma po mnie przyjechać do Szczecina i razem pojedziemy do Stargardu :-).

Wiem,że Pan to by już na wczoraj jechał po sunie bo mi mówił....:) Bardzo się cieszę,że p.Mirek zaoferował przyjazd po Ciebie :)

Trzymam mocno kciuki!

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, AlfaLS napisał:

Państwo nie poczekają do soboty :-).

Jestem umówiona z Panem na dziś :-). Pan zapytany kiedy mu pasuje spotkanie odpowiedział bez namysłu: jak najszybciej :-). Ponieważ Pan jest chwilowo zajęty do godz. 18.00 to spotkamy się o godz. 19.00 bo chciałam żeby na spotkaniu Państwo byli oboje. Pan jest bardzo miły, do tego stopnia że ma po mnie przyjechać do Szczecina i razem pojedziemy do Stargardu :-).

Autentycznie jest to bardzo miłe z Pana strony,że zaproponował transport.Być może Państwo już planują,że jutro pojadą po małe?

Link to comment
Share on other sites

Nareszcie jestem. Wybaczcie ale moje psie staruszki maja pierwszeństwo a teraz jak spacer i kolacja zaliczone spokojnie mogę usiąść do kompa.

Jak już Bogusik napisała ja domek starający się o suczki oceniam dobrze, nawet bardzo dobrze.

Państwo rzeczywiście 60+ ale oboje w dobrej kondycji, niejeden młodszy miałby im co zazdrościć. Mieli już różne psy, mniejsze i większe, wszystkie znalezione albo zabrane ze schroniska czy od ludzi, którzy je krzywdzili. Wszystkie były  leczone u zaufanych wetów, do dziś mają ich książeczki zdrowia. Fotki psiaków wiszą na ścianach. Państwo chyba wszystko robią razem, nawet jak pan idzie do pracy / czasami coś dorabia lub komuś pomaga / to pani idzie z nim do towarzystwa i żeby zadbać o to żeby np. zjadł obiad :-).  A pies idzie z nimi bo oni wszystko robią z psami. Nawet do znajomych chodzą z psami bo chodzą tylko do takich znajomych, którzy to akceptują i lubią.  Przed budynkiem spore miejsce na krótki spacer. Na spacer długi całkiem niedaleko fajne tereny psiospacerowe. Poprzedni pies państwa był zawsze wyprowadzany na smyczy / choć często była to długa linka/ bo niestety nie wracał na wołanie a państwo nie chcieli ryzykować ucieczki czy zaginięcia. Córka państwa mieszka w pod stargardzkiej miejscowości i tam, za szczelnym ogrodzeniem, pies może poszaleć swobodnie, zresztą z psiakami córki.

Pan wypatrzył sunie pierwszego dnia jak tylko zostały zrobione ogłoszenia na Szczecin. Nikomu nic nie mówił bo chciał się z tym "przespać". A następnego dnia córka przysłała im to ogłoszenie ze słowami "to są psiaki dla was" :-). Dwa spojrzenia i ten sam wniosek :-).

W domu są jeszcze trzy kanarki, piękne, zadbane i cudnie śpiewające :-).

Mieszkanie jest rzeczywiście małe ale tak urządzone, że dwa psiaki spokojnie się tam zmieszczą. Zresztą państwo mówili, że był czas kiedy w tym mieszkaniu mieszkali oni, dwoje dzieci i dwa psi i tez się dało radę :-).

I muszę napisać, ze państwo oboje po mnie przyjechali i oboje też mnie odwieźli :-).

Wniosek: ja bym psiaki np. moje tymczasy do tego domu oddała. Może nie będą tam miały złotych poduszek ale poduszek to im tam nie braknie :-)

Jak czegoś nie napisałam to pytajcie :-)

  • Like 3
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Lidko kochana,jeszcze raz z całego serca dziękujemy za błyskawiczne przeprowadzenie wizyty i relację, dzięki której łatwiej było podjąć decyzję na tak :) Za jakiś czas poprosimy Ciebie o wizytę po/a.

Dziewczyny mogą się pomału pakować! :) Hania powiadomiona i p.Mirek także.Bardzo ucieszył się,że sunie do nich trafią i zapewniał mnie,że będą u nich miały bardzo dobrze, bo o to zadbają :) Pochwalił się sąsiadom,którzy też mają psiaki i wszyscy nie mogą się doczekać,kiedy je zobaczą :) Jak tylko p.Mirek będzie miał gotowe adresówki to umówi się z Hanią na odbiór suń.Sara i Maja pojadą w obróżkach i szelkach,które mają od nas,a p.Mirek weźmie smycze,które ma w domu.Obiecane mam też zdjęcia i filmiki i mam nadzieję,że będę je co jakiś czas otrzymywać :)

 

  • Like 3
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Gabi79 napisał:

Ale super wieści, wygląda na to, że to wspaniali ludzie z  ogromnym sercem dla zwierząt

 

4 godziny temu, kiyoshi napisał:

Aż mi się łezki zakręciły jak czytalam ta relacje. niesamowicie ludzie, pełni miłości, sunie będa miały tam jak w niebie

To prawda,że ludzie są niesamowici i ogromnym sercu dla zwierząt :) Myślę,że podjęłyśmy słuszną decyzję i dziewczynki będą w tej rodzinie szczęśliwe :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...