Jump to content
Dogomania

NORKA WRACA Z ADOPCJI-prosimy o pomoc finasową w utrzymaniu !!!! Lea i Tosia w DS.


Sara2011

Recommended Posts

6 minut temu, Poker napisał:

Może robić jej ogłoszenia natychmiast ?

też tak myślałam ale beznadziejnie byłoby mi prosić Panią dzisiaj o robienie zdjęć adopcyjnych, poza tym nie wiemy o niej za wiele, trzeba zrobić sterylizacje, Kasia zrobi ładne zdjęcia, opis, troche poobserwuje....pośpiech nie będzie tu dobrym doradcą

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Poker napisał:

kiyoshi ,. można panią wypytać o zachowanie suni. Obawiam się , że kolejka nie ustawi się od zaraz i w tym czasie można zrobić sterylkę.

Tak chcemy zrobić. Na razie t we lefonicznie prawie nic się nie udało ustalic tzn Pani powiedziała Kasi że z NORKA nie ma żadnych problemów tylko obce psy obszczekuje zza siatki, ale to jedyne co nam powiedziala

No i na moje pytanie o kotka czy może mieć nowy dom z kotem powiedziała że tak

O ciecze musiała pytać męża bo nie mogła sobie przypomniec

Już dalej nie drazylam. Nie wiem czy ona w ogóle ma ważne szczepienia 

Dramat :( 

Link to comment
Share on other sites

Pani właśnie napisala do Kasi że NORKA z nimi póki co zostaje

Wcale mnie to nie cieszy jestem wręcz mega wkurzona

Mam złe przeczucia już od wczoraj. Jedyne co mogę to zadzwonić i jeszcze pogadać w najgorszym razie zaproponować opłacenie sterylki. Ale też muszę wysłać kogoś na wizytę poadopcyjna bo wybadac faktyczną sytuację. Martwię się czy jednak nie uznali że nie stać ich np na paliwo więc sunie dadzą bliżej np. do schroniska. Skontaktuję się z wolo z Reksis

Jestem załamana. Nie wiem czemu oststnio spotyka mnie tyle złego jeśli chodzi o adopcje. Mam dosyć ludzi :((((

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

kiyoshi, szkoda nerwów i zdrowia.

Dobrze by było spytać się pani co to znaczy póki co . Czyli do jakiego momentu ?  A na wizytę poA poprosić kogoś.

zadzwonie - teraz pewnie sa na etapie przeprowadzki więc ze 2 dni odczekam...juz mam kontakt z wolontariuszką z Bielskiego schronsu, w tym tygodniu żadna czarna sunia nie trafiła, a na przyszłośc będzie pamiętać

Własnie też nie pojmuje tego "póki co" i brzmi to co najmniej złowrogo...

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Gabi79 napisał:

O jasny gwint. Nie wiem dlaczego, ale zupełnie nie ufam tej pani. A co, jeśli wywili gdzieś  Norkę, albo oddali np. na łańcuch na wieś zabitą dechami. 

tylko co ja moge zrobić? nie chce mi się wierzyć, żeby z kanapy oddali ją na łańcuch....ale kto wie:( prędzej oddadzą do schronu a tam mam już kontakt. Mimo to zadzwonie i będe namawiac na oddanie psa...bo w sytuacji tych ludzi w ogóle nie widze jakiegokolwiek dobrostanu norki...brak kasy pewnie oznacza byle jakie jedzenie, brak pomocy weta w razie "w", stres....będe rozmawiać Gabrysiu..trzymaj kciuki

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Dnia 31.01.2020 o 20:11, Poker napisał:

Poczekaj, pośpiech jest złym doradcą. Może sytuacja jest lepsza niż wyglądało. Czuwać trzeba, ale bez gwałtownych ruchów. 

Miałaś rację. 

Odezwałam się do Pani. Ma aktualnie grypę ale ogólnie sytuacja się poprawila. Jak się lepiej poczuje to obiecała zadzwonić i opowiedzieć. Ja ze swojej strony zaproponowała że postaram się jakoś pomóc opłacić sterylizacje. 

NORKA więc zostaje w domu. Oby już wszystko było z gorki

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...