Jump to content
Dogomania

Nauka chodzenia na smyczy... strasznego uparciucha z ADHD.


Krysiowe

Recommended Posts

Sunia jest u mnie od 1.03.2018, odkąd ją przywiozłam ze schroniska, wychodzi na spacery od czerwca jakoś. I od początku ją uczyłam własnie spokojnego chodzenia, nie ciągnięcia. Próbowałam zatrzymywania się i czekania aż smycz się poluzuje, zmieniania kierunku etc. I tak, w pierwszym wypadku, mój pies obecnie się wycwanił - ja się zatrzymuję, ona podbiega z powrotem do moich nóg, ja ruszam, ona biegnie szybko znów na max długość smyczy i znów ciągnie. Ostatnio w ramach treningu konsekwencji, stawałam za każdym razem. Przejście odcinka 25 metrów trwało 1h 27min. :P :D Drugi sposób, odwracania się - nie przeszliśmy więcej niż 4m. Bo cały czas gdy zaczynała ciągnąć, powinnam sie odwracać i iść w drugim kierunku. Tak tez robiłam. :P 2m w te, 2m z powrotem. Razy tysiąc. 

Do tej pory używam raczej smyczy rozwijanej na normalne spacery - bo wygodniej. Blokuję ją na dlugości 3-4m i traktuję ją jak zwykłą smycz albo zostawiam full luz (10m) i po prostu staję gdy dobiega do 10m i ciągnie mocno do przodu. Podczas nauki używam normalnej 5m smyczy taśmowej. Może powinnam się przerzucić całkowicie na zwykłą smycz? Dla konsekwencji? Dziś zamawiam szelki do szkolenia, czyli te z zapięciem z przodu, zobaczymy czy to pomoże nam w wyrobieniu jakiejś dyscypliny. 

 

Przyjmę pomysły osób, których pies na dzień dobry nie był wspaniale podatny na naukę.

Zera duza 1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Naucz sukę zatrzymywania się na siad, kiedy Ty się zatrzymujesz. Nauka jest szybka - najpierw uczysz hasła - może być noga - oznaczającego siedzenie przy nodze. Potem z tym hasłem robisz pół kroku do przodu, skłaniasz do siadu. Potem dwa kroki i tak dalej, W ręce możesz mieć na początek smakol trzymany nad psim nosem, to ułatwi naprowadzenie w siad,  ale nie dajesz za każdym krokiem.

Metoda "drzewka" jest bezcelowa - nie uczy, co jest celem pracy. Psica ma zrozumieć, że kiedy siada przy Twojej nodze, jest zawsze chwalona, okazjonalnie nagradzana. No to trzyma się tuż przy nodze, żeby móc usiąść jak się zatrzymasz. Po jakimś czasie wystarczy hasło noga - na marsz, bieg, zwroty, - nie potrzeba innego hasła, cel jest ten sam.

Przy nauce chodzenia na luźnej smyczy - flexi do szkolenia nie nadaje się - podstawą jest zwrócić na siebie uwagę psa biegiem czy zmianą kierunku ZANIM napnie smycz.

Link to comment
Share on other sites

Okej, to w takim razie olewam metodę drzewa, przed chwilą z nią byłam na spacerze i ona zupełnie nie rozumie idei drzewka, mimo że próbowałam wielokrotnie tą metodą. Natomiast próbowałam też zmian kierunków, ale do tej pory zmieniałam jak napina, widać błąd z mojej strony. Teraz spróbuję nim będzie napięte. Jedyny problem, to to, że jak ona odbiega do przodu na jakieś 2 metry ode mnie (ok 3m smyczy) i niedługo się kończy, to jak zawracam to ona nie idzie po konkretnej stronie mojej osoby, tylko randomowo zupełnie po jednej albo drugiej (w sensie idziemy, zawracam a ona mnie nie obchodzi zgodnie z kierunkiem zwrotu, tylko randomowo z jednej lub drugiej strony) a kiedyś ją uczyłam z której strony powinna ale widać, że nie łapie tego jak jest dalej ode mnie niż tuż przy nodze. 

Ogólnie nie zależy mi na tym, żeby stricte przy nodze szła, tylko, żeby nie ciągnęła. A zmiana kierunku to po prostu szamotanie sie w lewo i w prawo, bo co pójdę to od razu nadgania zmianę kierunku truchtem i ciągnie.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma tak dobrze, że Ty idziesz za nią. Zmieniaj kierunek po dwóch - trzech krokach na luźnej smyczy - co jakiś czas naprowadzisz w siad. Możesz mieć najpierw w ręce ukochaną zabawkę psicy - w nagrodę po ładnym siadzie pozwolisz ponosić albo rzucisz o krok - ale musi przedtem zrozumieć, że wszystko warto oddać Ci do rąk.  Potem zabawkę możesz mieć w kieszeni albo w plecaku - w ten sposób wypracujesz u psicy pojęcie nagrody odsuniętej w czasie. Nagradzanie za każdym razem osłabia motywację do pracy.

Link to comment
Share on other sites

Totalna bzdura. Uczymy prowadzenia na "twardej rece" -pies szarpnie, my tez. Musi zrozumiec ze na drugim koncu smyczy jest czlowiek, ktory szarpania nie lubi.

Gdy mi przywiezli suke do Esbjerga (adoptowana) to zawiozlam Anglikow na teren przy morzu, ladna plaza. Rozmawialismy, wzielismy suke na spacer. Gdy przechodzilismy kolo zywoplotu Kevin (wieloletni zawodowy trener, teraz prowadzi organiacje adopcyjna) odruchowo przelozyl druga petle smyczy przez szyje psa. I w zywoplocie byl kot - natychmiastowy atak. Psy wyscigowe sa uczone na zywych kotach. Trzeba przewidywac zachowanie psa.

Nie rozumiem wlasciceli ktorzy nie reaguja na agresywne zachowanie psa - a tak to w Polsce wyglada. Pies warczy, szczeka, a wlascicel nic. Lubi jak go pies szarpie? Nie ma ani na grosz posluchu? Moje od razu by sie z moim butem zapoznaly - ale nie ma potrzeby, wiedza ze ja jestem na drugim koncu smyczy i szarpac nie  mozna.

  • Downvote 3
Link to comment
Share on other sites

No cóż, nie wszyscy uczą psa przez szarpanie i kopanie. Tym bardziej, że brak umiejętności zrozumienia zasady chodzenia przy nodze nie musi oznaczać agresji.

Każdy człowiek ma wybór. Niestety pies wyboru właściciela ani metody szkolenia nie ma. Ktoś woli traktować psa z buta, ktoś woli nauczyć psa bez kopniaków.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ja nigdy sa nie szarpalam ani nie kopalam -nie bylo potrzeby. Jezeli pies jest za glupi zeby zrozumiec ze na drugim koncu smyczy jest czlowiek - coz... Polecam zmienic na madrzejszego. Ale jak widze np. wlascicelke owczarka albo pita szarpana i wloczona to mam ochote powiedziec -daj mi tego kundla na pietnascie minut i mu wytlumacze ze nie nalezy -szarpac za smycz- szczekac na inne psy - atakowac psy czy ludzi - i tak dalej,

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Sowa napisał:

Ktoś woli traktować psa z buta, ktoś woli nauczyć psa bez kopniaków.

 

Zera nie umie chodzić na smyczy, jeszcze, ale będę ją uczyć, bo wiem, że moja więź z tym stworzeniem jest mocniejszym fundamentem niż strach - a na tym ma sie opierać metoda Sjette.. Nie wyobrażam sobie sytuacji żebym miała choćby pomyśleć o zrobieniu krzywdy mojej suni. Ba, spowodowanie jej dyskomfortu sprawia MI dyskomfort! 

Znam człowieka, który ma sunię w bloku obok i uczy ją wszystkiego poprzez przemoc i jest to najbardziej znerwicowany i posłuszny pies jakiego znam. Ale nie merda ogonem, nie cieszy się na nic, tylko ze strachem patrzy na właściciela. Sorry, ale to nie jest metoda na życie z przyjacielem.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Krysiowe napisał:

 

Zera nie umie chodzić na smyczy, jeszcze, ale będę ją uczyć, bo wiem, że moja więź z tym stworzeniem jest mocniejszym fundamentem niż strach - a na tym ma sie opierać metoda Sjette.. Nie wyobrażam sobie sytuacji żebym miała choćby pomyśleć o zrobieniu krzywdy mojej suni. Ba, spowodowanie jej dyskomfortu sprawia MI dyskomfort! 

Znam człowieka, który ma sunię w bloku obok i uczy ją wszystkiego poprzez przemoc i jest to najbardziej znerwicowany i posłuszny pies jakiego znam. Ale nie merda ogonem, nie cieszy się na nic, tylko ze strachem patrzy na właściciela. Sorry, ale to nie jest metoda na życie z przyjacielem.

Sjete to dogomniacki, wieloletni troll, pisze nielogiczne zdania, i stawia często wykluczające się tezy. słuchaj Sowy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Co to znaczy -nie umie chodzic na smyczy? Ze wolno czlowieka szarpac?

ja mialam psy totalnie nie zsocjalizowane, takie co nie umialy chodzic na smyczy - tylko na tor i z powrotem. Nie znaly ulicy, miasta, nie znaly psow innych ras. I nie bylo ze moga mnie szarpac. jak ktos sobie z psem nie radzi -niech kupi pluszowego.

 

 

 

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, uxmal napisał:

Sjete to dogomniacki, wieloletni troll, pisze nielogiczne zdania, i stawia często wykluczające się tezy. słuchaj Sowy.

 

A, okej. Mam tylko nadzieję, że to wirtualny troll a nie człowiek ze zwierzęciem żywym, bo to co przeczytałam w Sjete dwóch postach tutaj mnie przyprawiło o mdłości. Nie żartuję.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Krysiowe napisał:

 

A, okej. Mam tylko nadzieję, że to wirtualny troll a nie człowiek ze zwierzęciem żywym, bo to co przeczytałam w Sjete dwóch postach tutaj mnie przyprawiło o mdłości. Nie żartuję.

wiem, Omijaj te posty i nie czytaj.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, uxmal napisał:

wiem, Omijaj te posty i nie czytaj.

 

Okej, postaram się olewać, bo myśl o tym, że ktoś taki zawodowo się zajmuje psami aż przyprawia mnie o dreszcze. Tym bardziej, że moja sunia jest strasznie kochanym stworzeniem, kocha wszystkich ludzi i jeszcze nigdy, nigdy nie naszczekała na żadnego psa. Ba, nawet kotów nie gania, bo mieszka z dwoma i śpi z jednym codziennie. Myśl o tego typu wychowaniu, którym "zawodowo" zajmuje się Sjette, jest po prostu niemożliwa.

Link to comment
Share on other sites

Tak, mam trojke z adopcji. Zaden nie ciagnie - ale tez bym na to nie pozwolila. Pies ktory po wypadku na torze czekal na smierc -bez pomocy, jedzenia - az go wziela organizacja adopcyjna. Suka po karierze na torze uzywana do ppolowan, dzikkich muzulmanskich coursingow. Zyla na dworze, glodowala. Poldzika. Zaden nie ciagnie. Czemu - bo wiedza ze ja jestem na drugim koncu smyczy. Kochaja mnie i nie zrobia mi krzywdy . wszystkie razem waza wiele wiecej niz ja.

Nie radzisz sobie z psem_po co go masz?

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Krysiowe napisał:

 

Okej, postaram się olewać, bo myśl o tym, że ktoś taki zawodowo się zajmuje psami aż przyprawia mnie o dreszcze. Tym bardziej, że moja sunia jest strasznie kochanym stworzeniem, kocha wszystkich ludzi i jeszcze nigdy, nigdy nie naszczekała na żadnego psa. Ba, nawet kotów nie gania, bo mieszka z dwoma i śpi z jednym codziennie. Myśl o tego typu wychowaniu, którym "zawodowo" zajmuje się Sjette, jest po prostu niemożliwa.

a zmieniając temat na aktualny:) śliczna jest Sunia.:)

Co do Flexi też odradzam, nie czuje się psa - tzn ja nie czułam psa i trudniej mi było przewidzieć jego plany :)

A do nauki używam zwykłej smyczy. Do spacerów w nieznane- długiej ale nie flexi (kupiłam w sklepie myśliwskim).

 

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, uxmal napisał:

a zmieniając temat na aktualny:) śliczna jest Sunia.:)

Co do Flexi też odradzam, nie czuje się psa - tzn ja nie czułam psa i trudniej mi było przewidzieć jego plany :)

A do nauki używam zwykłej smyczy. Do spacerów w nieznane- długiej ale nie flexi (kupiłam w sklepie myśliwskim).

 

 

Chętnie zmienię temat ; )

Dzięki, moja żabka jest cudna i naprawdę ładny psiak z niej wyrósł a właściwie wyrasta, ma dopiero 11 miesięcy. Jeszcze dosłownie chwilę będzie rosła. 

Wiesz, Flexi dla mnie jest wygodna, bo nim pociągnie ma nieco odległości, ale fakt, to lenistwo z mojej strony nieco. Kwestia tego, że jak jest smycz krótka i stała (w sensie tradycyjna) to Zera ma więcej możliwości ciągnięcia i chodzenie z nią trwa długo, bo zatrzymuję się gdy ciągnie, idę gdy smycz się poluzuje ale ktoś mi dziś wspomniał, że to nie jest dobra metoda (na "drzewo"). Ktoś doradził zmianę kierunku, żeby obserwowała mnie i chyba na tej metodzie się skoncentruję, bo zauważyłam, że lepiej na to reaguje choć wciąż nie idealnie. Poczekam aż przyjdzie easy walk, szelki, które dziś zamówiłam. No i po sterylizacji musi się jej wszystko zagoić, a to mój największy stres teraz, bo żaba lubi biegać, skakać i nie przerywa tego z racji sterylizacji niestety. 

zera1111.jpg

Link to comment
Share on other sites

a jak wyglądają te szelki easy walk.?

mnie trener zalecił obróżkę używać w trakcie nauki. W szelkach mój pies ciągnął ja koń. Drzewko nie zawsze dzaiłało bo to moje drzewko było jak osika albo platan zamiast dębu :)

Mój pierwszy pies kiedy robiłam drzewko doskakiwał mi do nogi i kiedy ledwo podniosłam stopę ciągnął ponownie. Teraz robię drzewko  z przysiadami.

Czekam aż podejdzie, wykona komendę noga potem ruszam chwalę go jak idzie ze mną potem staje. Kiedy stanie razem ze mną to go chwalę potem zwalniam komendę. To samo robię w parku bez smyczy. Pies jest lekko mówiąc ekspresyjny  we wszystkich kierunkach więc ta nauka moja dłuuugo trwa :) Uczy się człowiek cierpliwości przy nim :)

Zmiany kierunku nie próbowałam ale pozostaje narazie na drzewku z przysiadem bo powoli zaczyna działać .

Link to comment
Share on other sites

Hej, wywal easy walk, zanim ubierzesz, proszę.

Ani easy walk ani halti niczego nie uczą - mechanicznie uniemożliwiają ciągnięcie. Setki lat temu, w tak zwanym średniowieczu, psom goniącym zwierzynę przywiązywano z przodu duży drewniany kołek do obroży. Jak ruszały w pościg - kołek walił w klatkę piersiową psa. Owszem, to było skuteczne, ale można inaczej.

Gdzie mieszkasz? może znam dobrego trenera w Twojej okolicy.

,

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Sowa napisał:

Gdzie mieszkasz? może znam dobrego trenera w Twojej okolicy.

,

w Gdańsku, ale nie stać mnie na trenera obecnie..

 

8 godzin temu, uxmal napisał:

a jak wyglądają te szelki easy walk.?

 

https://www.youtube.com/watch?v=uDMFln4tl7w

 

8 godzin temu, uxmal napisał:

mnie trener zalecił obróżkę używać w trakcie nauki.

 

Jakąś konkretną czy po prostu obróżkę? Bo mojej obroża nic nie robi, dusi się i ciągnie dalej.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Krysiowe napisał:

Jakąś konkretną czy po prostu obróżkę? Bo mojej obroża nic nie robi, dusi się i ciągnie dalej.

zwykłą obróżkę i zwykłą smycz.

Unikam akcesoriów dodatkowych. Kiedyś zapomniałam do parku wziąć gwizdka -spanikowałam bo jak ja psa awaryjnie odwołam :)))

Ucz - sunię chodzić przy nodze też w domu potem za zewnątrz i skorzystaj z rad Sowy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...