Jump to content
Dogomania

[ * ] TEO pojechał do wspaniałych Ludzi. :) Dramat - w schronie niewidomy staruszek porzucony jak śmieć :( On nie wytrzyma zimy w schronie - mróz, głód - niewidomy nie dopcha się do michy. Czy pozwolimy mu odejść w strachu, głodzie, samotności ?


elik

Recommended Posts

7 minut temu, Ewa Marta napisał:

O rety, ale się dzieje! Wprawdzie z kasą krucho, ale nie mogę nie pomóc temu dziadziusiowi. Opłacę przejazd do Anecik i 2-dniowy pobyt u niej. Mogę to zrobić bezpośrednio do Anecik, żeby nie trzeba było wklejać żadnych  rachunków. Poproszę tylko o kwotę do zapłacenia.

Ewo Marto wielgachne dzięki  474186208_serce7.gif.ce2b47b0f4468574fb7bc768a6a476ab.gif 

Będzie to wielkie wsparcie i dla psiaczka i dla mnie   555570117_buziaczki2.jpg.90afd57d7321750265bd1145e1dccd54.jpg

Kwotę będzie mogła podać Anecik. Poproszę ją o to :)

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, MALWA napisał:

Eliczku, zapisz i odemnie 20 zł stałej.

Poproszę o konto, bo do końca tygodnia chciałabym zrobić przelewy na "moje" psiakie dogomaniackie i fundacyjne.

Bardzo serdecznie dziękuję  serce17.jpg.9c1e0e8aa0d4a8f284bbe289bb74a9e2.jpg

Tworzymy łańcuszek dobrych serc, które doprowadzą psiaczka do godnego życia, a może i do własnego DS  :) ?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, b-b napisał:

Elu jestem i ja u chłopaka.

Postaram się jakoś pomóc...tylko proszę o czas bo z kasą u mnie b.krucho.

Pochorowała mi się rodzinka a koszty leków wiemy jakie są :(

Witaj Boguniu   869063080_sercebalonik.jpg.3817744b8a07727cb000c3c07658bc72.jpg   Wiemy jakie są ceny leków, niestety wiemy. Zdrowia życzę Twojej Rodzince  Boguniu i proszę bywaj u psiaczka.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, sunia2000 napisał:

Deklaruje 10zł stałej, poprosze dane do przelewu i zaraz ustawie stałe zlecenie. B.rzadko jestem na dogo, więc gdyby konto się zmieniło, staruszek opuścił hotel lub odszedł, to prosze o pw, bo zapewne nie będę na bieżąco śledzić wątku. 

Głaski dla Dziadeczka :)

Dziękuję sunui2000 bardzo serdecznie serdecznie    serduszka.gif.7d36f41c9b6ca15a2c66f9f3e4287ee0.gif   i proszę jednak bywaj u staruszka :) Obecność na wątku to też pomoc dla psiaczka :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Zapisuję się i ja u maluszka, bo nie sposób przejść obojętnie obok tak wielkiej psiej tragedii.

Piesio na pewno będzie potrzebował wizyty u weta - Zea dołoży 100 zł.

Witam Cię Martusiu serdecznie i bardzo serdecznie dziękuję :)  971493919_serce15.jpg.a8d42dfcd226179253de1f12a294e476.jpg 

Bezimienny na razie piesio będzie z wizytą u weta najszybciej jak tylko będzie to możliwe. Już rozmawiałam z szafirką na ten temat. Będzie miał zrobione badania kontrolne łącznie z badaniem krwi. Trzeba będzie ustalić czy nie będzie potrzebował specjalistycznej karmy. Wtedy koszt hotelu byłby mniejszy, ale byłabym zobowiązana do dostarczania karmy.

Czyli wet powinien wystawić fakturę na 100,00 zł na Fundację, a reszta na hotelik.

Bardzo dziękuję Martusiu   kwietki.jpg.2ebafa37073eee2dba0bc668b6e57057.jpg

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Nesiowata napisał:

Jak to dobrze, że  psina wreszcie bezpieczna! 

Właśnie nie wiem czy bezpieczny :( Nie wiem co się dzieje. Anecik i Basia nie odbierają telefonu :(  Wczoraj już po 23-ciej wysłałam SMS-a do Anecik z zapytaniem czy piesio jest już u nich. Nie dostałam odpowiedzi do teraz :(   Tak się denerwuję przestraszony3.gif.6610c63fe2cda5d69ecad5addb594ab2.gif

EDIT

Teraz widzę, że z nerwów wysłałam tego SMS-a do Basi zamiast do Anecik   :(

Od wczoraj bardzo się denerwuję.

Link to comment
Share on other sites

Uffff    Piesio jest bezpieczny u Anecik :)  Przywiózł go wczoraj około 18-tej mąż Anecik.

Kamień z serca. Z nerwów poryczałam się.

Bałam się, że piesio nie doczekał na przyjazd męża Anecik :(  Na szczęście jest ok.

Link to comment
Share on other sites

Piesio bidulek bardzo zagłodzony :(  Dostał wczoraj jedzonko 3 razy w małych porcjach, żeby nie rozbolał go brzuszek, bo nie wiadomo jak długo nic nie jadł.

Podreptał, zrobił wszystko co trzeba i usnął w miłym ciepełku na kocyku.

Anecik zrobiła kilka zdjęć i jak złapie chwilkę wolnego czasu to wstawi na wątek.

Aneciu bardzo serdecznie dziękuję Ci za piesia. Znam siebie i wiem, że nie mogłabym spać, ani jeść dopóki piesio nie byłby bezpieczny. Dzięki Tobie ten okres już się skończył. Dzisiaj będę dobrze i długo spać :)

1380037723_dziekujserdecznie.png.4f1f6ea588f8249c3989df013671a659.png

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Joanienka napisał:

Ale dlaczego piesek w schronisku był głodzony? Co to za schronisko?

Piesio już był zagłodzony, gdy  został złapany i zawieziony do schronu :(  W schronie był tylko jeden dzień. Wczoraj Basia pokazała go na dogo i od razu zorganizowaliśmy pomoc dla biedaka.

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Jolanta08 napisał:

Wzruszyłam się kiedy przeczytałam ,że biedak już bezpieczny bo już różne głupie myśli tłukły mi po głowie. Dołączam do podziękowań, trzymaj się piesuniu ,teraz już będzie dobrze

Ja bardzo się denerwowałam nie mając wiadomości, że psiaczek jest już u Anecik. To trauma po stracie psiaka z Radys, który miał już wszystko załatwione, hotel, transport i gdy czekałam na wiadomość, że jest już w drodze do hotelu, dowiedziałam się, że psiak w przeddzień wyjazdu został wykastrowany. W nocy odszedł :(  Nie mogłam się z tym pogodzić i do dzisiaj beczę, gdy o tym wspomnę. Wczoraj miałam tego biedaka przed oczami dlatego tak się denerwowałam nie mając wiadomości, że piesio już jest bezpieczny.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, MALWA napisał:

Eliczku, a dlaczego pisząc p psiaku okre$lasz go jako " bezimiennego" ?

Na Maleństwach ewu pisała o nim Teo....

Bo piesio jest biedny jak mysz kościelna i chciałabym zorganizować dla niego bazarek imienny :)

Pomożecie ?  :)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Piesio bidulek bardzo zagłodzony :(  Dostał wczoraj jedzonko 3 razy w małych porcjach, żeby nie rozbolał go brzuszek, bo nie wiadomo jak długo nic nie jadł.

Podreptał, zrobił wszystko co trzeba i usnął w miłym ciepełku na kocyku.

Anecik zrobiła kilka zdjęć i jak złapie chwilkę wolnego czasu to wstawi na wątek.

Aneciu bartdzo serdecznie dziękuję Ci za piesia. Znam siebie i wiem, że nie mogłabym spać, ani jeść dopóki piesio nie byłby bezpieczny. Dzięki Tobie ten okres już się skończył. Dzisiaj będę dobrze i długo spać :)

1380037723_dziekujserdecznie.png.4f1f6ea588f8249c3989df013671a659.png

Przyłączam się do podziękowań, jak dobrze, że Teo już bezpieczny i najedzony.

Nie wiadomo jak długo się błąkał, pewnie był przeganiany, nie potrafił znaleźć nic do jedzenia

Elu, jeszcze raz Ci dziękuję za Twoją decyzję!!!

Uratowałaś mu życie!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...