Jump to content
Dogomania

Adoptuję dużego psa max.3 letniego - do domu z ogrodem, małym dzieckiem i kotami :) woj.śląskie i małopolskie


Granula

Recommended Posts

Witam,

powoli zaczynam szukać psiaka... powoli, bo jestem w trakcie przeprowadzki do domu. Na razie do naszego nowego lokum muszą się przyzwyczaić koty. Następnie musimy zrobić ogrodzenie (pewnie dopiero na wiosnę) i wtedy będę mogła dać dom jakiemuś psiakowi... czyli gdzieś w granicy marca/kwietnia 2019. Dlaczego szukam już teraz? - bo mam spore wymagania.

Zdaję sobie sprawę, że pies to nie zabawka, którą wybiera się w sklepie i gdyby w grę wchodziła tylko moja osoba, to pojechałabym do najbliższego schroniska i wróciła z jakąś biedą... ale niestety nie mogę tak zrobić, bo muszę być odpowiedzialna za aktualnych członków mojej rodziny: za 2,5 letnią córkę i za 2 koty 9 i 11 letnie, które nigdy dotąd nie miały styczności z psem. Tak więc pies, którego przygarnę musi być sprawdzony w DT z kotami i dziećmi.

 

Moje wymagania odnośnie psa:

- koniecznie z DT 

- charakter psa: spokojny, ale nie płochliwy, przyjacielski, lubiący dzieci, lubiący zabawy z dzieckiem, nie może mieć cienia agresji w sobie, najlepiej jakby nie potrzebował mega ogromnej dawki ruchu jak np. husky, raczej bardziej pies kanapowy, ale lubiący swoje pobrykać, poskakać, pospacerować. Taki, że jak go wezmę na 2 godzinny spacer to będzie zadowolony, ale jak nie będę miała czasu to że wystarczy mu wypuszczenie do ogrodu. Super by było jakby potrafił chodzić na smyczy, bez szarpania i ciągnięcia.

- sprawdzony stosunek do małych energicznych rozwrzeszczanych dzieci ;) taka jest właśnie moja 2,5 letnia córa

- sprawdzony stostunek do kotów (nie musi ich kochać, wystarczy że będzie je tolerował i nie reagował na początkową agresję z ich strony... a na pewno będą prychania i syki i może nawet pazury pójdą w ruch)

- piesek musi być przyzwyczajony do zostawania sam w domu na ok.9 godzin

- wiek maksymalnie do 3 lat (to również ze względu na córkę, żeby była już w miarę duża jak piesek odejdzie za TM i żeby potrafiła to zrozumieć) 

- pies/suczka nie musi być w typie rasy, może być totalny kundelek, albo mieszaniec... tylko żeby był duuuuży, wielkości owczarka, labradora itd. bo takie psy najbardziej mi się podobają

- płeć bez znaczenia

- sierść najlepiej szorstka, krótka - ...musiałam przekonać męża do pomysłu przygarnięcia psa, a że chcę aby zamieszkał w pokoju z córką, to mąż miał już wizję fruwających kępek sierści wszędzie dookoła, więc obiecałam, żę wybiorę takiego z krótką tzw.szorstką sierścią (taką jak mają labradory, czy amstafy).

- byłoby super jakby DT był w woj.śląskim, żebym mogła podjechać z córką na zapoznanie z psem :)

 

Co mogę zaoferować:

- towarzysza zabaw w postaci córki

- od czasu do czasu spacery po okolicznych polach, a na codzień dom i ogród do dyspozycji :)

- miejsce do spania w domu (nie żadna buda, czy kojec), a dokładniej w pokoju razem z moją córką... mogą nawet spać razem na łóżku

 

Edit: piesek mógłby być również z okolic Krakowa, bo często tam jeździmy do rodziny 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, bou napisał:

Chcesz psa dla 2,5 letniego dziecka??????

Na dodatek "idealnego"? nie obraź się,ale takie są w sklepie z zabawkami...wyłącznie.

 

Spodziewałam się tego typu postów. Zresztą napisałam na początku, że zdaję sobie sprawę z tego, że pies to nie zabawka.

I co złego jest w tym, że chcę psa dla 2,5 letniego dziecka? Wytłumacz bo nie rozumiem? Przecież oczywistym jest fakt, że za psa będę odpowiedzialna ja, a z dzieckiem będzie on się po prostu bawił, czy spał. Koty mam od kilku ładnych lat i pojawienie się w domu dziecka nic nie zmieniło. Córka wychowuje się przy nich. Według Ciebie dom z dzieckiem nie może mieć zwierząt? Tylko pluszaki? 

Nie widzę nic złego w swojej wypowiedzi, czy też wymaganiach jakie mam do psa. Według Ciebie powinnam wziąć w ciemno, wielkiego, dorosłego psa ze schroniska, mając w domu dziecko i 2 koty... żeby go potem oddać, bo się nie sprawdził, bo był agresywny??? Wtedy by to nie było jak kupowanie w sklepie? Wtedy byłoby lepiej tak ?

Każdy DT jest w stanie powiedzieć dużo o swoich podopiecznych i jestem przekonana, że moja lista ułatwi obu stronom.

Link to comment
Share on other sites

Myślę,że ryzykowny krok,zarówno dla jednego jak i drugiego.3 latek nie jest w stanie opanować psa,a psu nie wszystko musi sie podobać w wykonaniu malucha.Co innego,kiedy do domu z psem przybywa maluszek,odwrotnie...to jak wyżej.

Ale skąd pomysł,że sugeruje schronisko i"wielkiego,dorosłego psa"??????

Być może w Twojej ocenie pochopnie oceniłam Twoją decyzję,być może.

Zrobisz jak uważasz,ja poczekałabym,aż dziecko nieco urośnie i bedzie mogło "czytać" zachowania psa oraz rozumieć jego potrzeby,kiedy pies nie będzie pełnił roli zabawki.

Tyle ode mnie w tym temacie.Powodzenia.

4 minuty temu, Granula napisał:

 

Nie widzę nic złego w swojej wypowiedzi, czy też wymaganiach jakie mam do psa. Według Ciebie powinnam wziąć w ciemno, wielkiego, dorosłego psa ze schroniska, mając w domu dziecko i 2 koty... żeby go potem oddać, bo się nie sprawdził, bo był agresywny??? Wtedy by to nie było jak kupowanie w sklepie? Wtedy byłoby lepiej tak ?

Każdy DT jest w stanie powiedzieć dużo o swoich podopiecznych i jestem przekonana, że moja lista ułatwi obu stronom.

 

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, bou napisał:

Myślę,że ryzykowny krok,zarówno dla jednego jak i drugiego.3 latek nie jest w stanie opanować psa,a psu nie wszystko musi sie podobać w wykonaniu malucha.Co innego,kiedy do domu z psem przybywa maluszek,odwrotnie...to jak wyżej.

Ale skąd pomysł,że sugeruje schronisko i"wielkiego,dorosłego psa"??????

Być może w Twojej ocenie pochopnie oceniłam Twoją decyzję,być może.

Zrobisz jak uważasz,ja poczekałabym,aż dziecko nieco urośnie i bedzie mogło "czytać" zachowania psa oraz rozumieć jego potrzeby,kiedy pies nie będzie pełnił roli zabawki.

Tyle ode mnie w tym temacie.Powodzenia.

 

To nie jest tak, że córka będzie mogła zrobić z psem wszystko co będzie chciała. I że wypuszczę ją z psem samą z domu. Bez jaj... jest za mała i jej trzeba jeszcze pilnować, więc nie ma szans oddawanie jej pod opiekę żywej istoty, nawet z chomikiem bym jej nie zostawiła sam na sam. 

Córka od małego jest uczona, że jak kotki jedzą, to nie podchodzi się i nie przeszkadza im w jedzeniu,  że nie wolno ciągnąć za ogon, że nie wolni bić, czy rzucać zabawkami, że kotek nie zawsze chce się bawić, że ma ostre pazurki, że teraz śpi i się mu nie przeszkadza. I córka super sobie z tym radzi i bardzo delikatnie się obchodzi z naszymi kotami. 1 kot jest bardzo płochliwy i do tej pory tak do końca jej nie zakceptował... raz na 2 miesiące podejdzie do córki i daje się jej pogłaskać... wtedy jest wielkie święto i mega radość. A drugi kot śpi z nią, je jej z ręki, daje się głaskać i przytulać, czasem pobiegnie za jakąś piłką.  Także to nie jest tak, że pies ma być mega zabawką, z którą będzie można zrobić wszystko. Uczymy córkę jak się obchodzi ze zwierzętami, ale to tylko dziecko i zawsze może zrobić coś nie tak jak powinna. Chodzi mi tylko o takie sytuacje jak córka wbiegnie do pokoju z okrzykiem bojowym, czy z jakąś piłką, albo grającą zabawką, a tam akurat będzie pies... żeby  jej nie zaatakował ze strachu. Nie raz się tak u nas zdarza i 1 kot zwiewa gdzie pieprz rośnie, a drugi sobie patrzy niewzruszony.

Link to comment
Share on other sites

Też w zasadzie nie jestem za braniem psa do tak małego dziecka ale widzę, że wychowujesz dziecko prawidłowo czyli uczysz, że zwierzątko to nie pluszowa zabawka, że ma swoje potrzeby i przede wszystkim czuje więc myślę, że ty akurat możesz wziąć psa, oczywiście sprawdzonego , łagodnego i cierpliwego. I rzeczywiście takie są psy duże. Ja mam ponad 36 lat rottweilery i one wbrew strasznej opinii wszystkie były bardzo opiekuńcze i cierpliwe w stosunku do słabszych istot czyli dzieci i małych psów, oczywiście tak je wychowywałam i socjalizowałam.

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, dwbem napisał:

Też w zasadzie nie jestem za braniem psa do tak małego dziecka ale widzę, że wychowujesz dziecko prawidłowo czyli uczysz, że zwierzątko to nie pluszowa zabawka, że ma swoje potrzeby i przede wszystkim czuje więc myślę, że ty akurat możesz wziąć psa, oczywiście sprawdzonego , łagodnego i cierpliwego. I rzeczywiście takie są psy duże. Ja mam ponad 36 lat rottweilery i one wbrew strasznej opinii wszystkie były bardzo opiekuńcze i cierpliwe w stosunku do słabszych istot czyli dzieci i małych psów, oczywiście tak je wychowywałam i socjalizowałam.

Przyznam się, że zawsze podobały mi się duże psy. W domu rodzinnym mieliśmy mieszańca owczarka z jakimś kudłaczem :) Przeżył z nami 18 lat. Mój mąż miał w domu rodzinnym również mieszańca owczarka niemieckiego... też już dawno za TM. 

Wiem też, że duże psy mają trudniej z adpocją "nie do budy", czy kojca. Dlatego chciałam przygarnąć jakiegoś wielkoluda. Tak samo wiem, że dorosłe psy mają trudniej z adpocją niż szczeniaki. Poza tym znajomy doradził mi, że ze względu na koty lepiej będzie wprowadzić do domu dorosłego psa, dużego, bo koty będą czuły respekt i nie zrobią mu krzywdy a małego mogłyby zaatakować... ale sama już nie wiem, czy to dobry pomysł. Może jednak pies średniej wielkości? Może jednak szczeniak byłby lepszy ?  Tylko, że tak bardzo chciałam pomóc jakiemuś dorosłemu już biedakowi :( 

Link to comment
Share on other sites

Z jednej strony fajny pomysł może, ale moim zdaniem jedynie, przy założeniu, że nie będziesz zostawiać tak małego dziecka samego z psem. czyli pies w domu oczywiście, ale absolutnie nie pies mający na stałe posłanie w pokoju tak małego dziecka. Sama koncepcja, że duuuuzy pies w założeniu ma spać z dzieckiem 2,5 letnim w łóżku i ma mieć takie dziecko za towarzysza zabaw mnie wydaje się absurdalna. To bardzo ryzykowny pomysł.

Co innego gdyby to było rozsądne 14-18 letnie dziecko i  duży pies. No to ewentualnie.

To znaczy nie mam nic przeciwko spaniu psa w łóżko, nawet w dziecka  łóżku ani zabawom psa z dzieckiem, ale jeśli to ma być duuuzy pies  i 2,5 letnie dziecko to zawsze takie zabawy czy spanie powinno być pod kontrolą/przy obecności dorosłych. No i posłanie psa w jakiś spokojnym miejscu, gdzie pies ma zapewniony spokój od dziecka.

 

Te spacery od czasu do czasu, to 2 godzinny spacer co drugi dzień, czy raczej raz w tygodniu tylko.

Moim zdaniem to taki pies potrzebuje przede wszystkim towarzystwa dorosłej osoby,  spacerów codziennych/ no co drugi dzień, rozsądnych zabaw na ogrodzie z dorosłą osobą , a gdzieś tam w tle pewnie i może byc dziecko, i tez uczestniczyć w zajęciach dorosłej osoby z psem i pod jej kontrolą bawić się czasem z psem..

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Jestem na nie adoptowaniu psa przy tak małym dziecku. Dorosłe psy, z nieznanym pochodzeniem, z nieznanymi chorobami, problemami - i do tego malutkie dziecko, to bardzo zły pomysł. Szczeniak owszem, od małego nauczysz odpowiednich zachowań, jak rasowy - wiesz czy jest jakieś obciążenie genetyczne chorobami itp. Psy z domu tymczasowego, sprawdzonego, zaufanego - być może, ale przy założeniu, że pies już przebywa tam dłuższy czas. Absolutnie nie ze schroniska. Takie psy często wymagają bardzo dużo uwagi, szkoleń, troski, często leczenia, przy małym dziecku pogodzenie opieki nad nimi będzie bardzo trudne. A jeśli chcesz koniecznie średniego/dużego psa - także niebezpieczne. Wiem co piszę, bo mam takiego psa (jego kochana mordka w moim avatarze) ze schroniska. Cudny, łagodny, przekochany "wilk". Ale tylko gdy nie ma ataku choroby, bo wtedy jest nieprzewidywalny i bywa groźny. Wzięłam go jako całkowicie zdrowego.... Moja młodsza córka ma już ponad 9 lat, a nigdy z nim sama nie idzie na spacer, nie utrzymałaby go na smyczy, za duże ryzyko. Nawet w jego dobrych okresach względnego zdrowia.

Link to comment
Share on other sites

przeciez sa dt z duzymi psami i z malymi dziecmi

tak samo hotele,wiec psy sprawdzone

moj duzy pies kocha wszystkie dzieci, teraz ma juz 11 lat,suczka tez taki sredniak 11 lat i nigdy sie nic nie wydarzylo zlego

znam domy ,gdzie sa malutkie pieski i gdzie np. psiak odgryzl nos wlascicielce...nie ma reguly

Link to comment
Share on other sites

Tak oczywiście - dlatego napisałam, że jeśli adopcja, to tylko z dt, gdzie pies już przebywał dłuższy czas i można coś o nim powiedzieć. Przestrzegam tylko przed schroniskami i chęcią uratowania jakiegoś biednego psa, o nieznanej historii. Przy małym dziecku tego nie powinno się robić. Nie każdy pies to kochany, potulny misio... Ewentualne problemy później będą ze szkodą i dla dziecka i dla psa, który znów trafi do schronu...

Link to comment
Share on other sites

Też uważam, że to dobry pomysł... :) Duże psy z reguły są zrównoważone i już znany jest ich temperament czy wygląd. Osobiście zawsze odradzam szczeniaki do domu z dziećmi, co najwyżej to widzę w domu z dziećmi psie podlotki, około 8-10msc. 

Mam też kandydata. 10-11miesięcznego Bandziora. Imię nadane na przekór, bo to psi gapcio taki. Tylko niewychowany gapcio, tak kocha człowieka że skacze,  aby polizać po twarzy i podaje łapę mocno, więc może narobić siniaków... i musisz być świadoma że początkowo będzie trzeba go nauczyć nieskakania, zwłaszcza na dzieci. Na razie nikt o niego nie pyta, bo jest taki... zwyczajny... a tutaj nikt go nie nauczy niczego...
Przebywa pod Tomaszowem Lubelskim, ale mieliśmy przypadki, że ludzie przyjeżdżali całą rodziną z daleka, aby poznać psa. ;) Zwłaszcza, że planujesz dopiero psa za XXX czasu to spokojnie możesz zorganizować wypad nad Roztocze Środkowe.
https://www.olx.pl/oferta/uwaga-slodki-pies-w-wersji-el-jeszcze-szczeniak-CID103-IDxaosj.html

Do adopcji tez jest jego młodsze rodzeństwo, 4 i pół msc kluseczki. Niektóre z nich zapowiadają się na takie same gapcie jak Bandziorek, np: 
Dyzio - https://www.olx.pl/oferta/towarzyszki-dyzio-cudowny-zrownowazony-szczeniak-CID103-IDxscxb.html
Bajka - https://www.olx.pl/oferta/zycie-z-nia-to-bajka-cudowne-bystre-szczenie-CID103-IDxseyT.html
Gapcio - https://www.olx.pl/oferta/uroczy-grzeczny-gapcio-szczeniaczek-do-zacalowania-CID103-IDxsc8f.html

Na razie nikt o psiaki nie pyta, więc podejrzewam, że długo pobędą u pana karmiciela. Zawsze można przyjechać,poznać psiaki, zarezerwować - ale wówczas prosiłabym o wsparcie wybranego psiaka karmą do czasu adopcji, bo maluchy rosną jak na drożdżach i zjadają kolosalne ilości jedzenia... musimy mieć pewność że dane zarezerwowane szczenię ma dom, właściciele się nie wycofają nagle, a my niepotrzebnie trzymamy je u pana karmiciela...
Oczywiście jak bym zachęcała do adopcji już teraz (psa można z domu wyprowadzać na smyczy), jeżeli to szczeniak to łatwiej jest oduczyć skakania... nie weszło mu to w nawyk :) Ale oczywiście jak nie teraz, co zrozumiałe, to daj znać bliżej terminu wzięcia psiaka, myślę że znając moje szczęscie, będę miała innego kandydata dla Ciebie.

Tylko taka mała uwaga... krótkowłose psy wcale nie pomagają w utrzymaniu czystości. Owszem, nie przynoszą ze spceru tony błota jak długowłose, ale ich ostre igiełki wbijają się w dywany, tapicerkę, ubrania... i ciężko jest je usunąć. ;)

Link to comment
Share on other sites

Akurat co do sierści się nie zgodzę, długą sierść może jest łatwiej sprzątać, ale krótkiej prawie nie widać. Mam dwa psy w domu jeden ma krótką sierść  jest w typie pitbulla drugi ma długą i nigdy bym nie zamieniła na psa z długą sierscią. Jest ona dosłownie wszędzie na ubraniach, pościelach w jedzeniu. Po odkurzeniu domu może do godziny jest czysto, a za chwilę znowu skądś się pojawia.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.11.2018 o 14:56, Joanienka napisał:

Tak oczywiście - dlatego napisałam, że jeśli adopcja, to tylko z dt, gdzie pies już przebywał dłuższy czas i można coś o nim powiedzieć. Przestrzegam tylko przed schroniskami i chęcią uratowania jakiegoś biednego psa, o nieznanej historii. Przy małym dziecku tego nie powinno się robić. Nie każdy pies to kochany, potulny misio... Ewentualne problemy później będą ze szkodą i dla dziecka i dla psa, który znów trafi do schronu...

Właśnie dlatego koniecznie chcę psa z DT.  

Przyznam, że nie sądziłam że będzie to aż tak trudne... tzn. znalezienie takiego psa z DT. Przejrzałam już chyba ze sto ogłoszeń, wysłałam kilka zapytań o psa, ale okazywalo się że są to psy ze schroniska ogłaszane przez wolontariuszy. Czasem w ogłoszeniu jest informacja o tym, że pies przebywa w schronisku ale w większości podane jest tylko miasto... A i to okazuje się oszustwem. Np. Pies oglaszany na Katowice naprawdę  jest w np. Lublinie. A jak już znalazłam psa z DT to z informacją o tym że nie toleruje kotów albo nie nadaje się do małych dzieci... 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Też uważam, że to dobry pomysł... :) Duże psy z reguły są zrównoważone i już znany jest ich temperament czy wygląd. Osobiście zawsze odradzam szczeniaki do domu z dziećmi, co najwyżej to widzę w domu z dziećmi psie podlotki, około 8-10msc. 

Mam też kandydata. 10-11miesięcznego Bandziora. Imię nadane na przekór, bo to psi gapcio taki. Tylko niewychowany gapcio, tak kocha człowieka że skacze,  aby polizać po twarzy i podaje łapę mocno, więc może narobić siniaków... i musisz być świadoma że początkowo będzie trzeba go nauczyć nieskakania, zwłaszcza na dzieci. Na razie nikt o niego nie pyta, bo jest taki... zwyczajny... a tutaj nikt go nie nauczy niczego...
Przebywa pod Tomaszowem Lubelskim, ale mieliśmy przypadki, że ludzie przyjeżdżali całą rodziną z daleka, aby poznać psa. ;) Zwłaszcza, że planujesz dopiero psa za XXX czasu to spokojnie możesz zorganizować wypad nad Roztocze Środkowe.
https://www.olx.pl/oferta/uwaga-slodki-pies-w-wersji-el-jeszcze-szczeniak-CID103-IDxaosj.html

Do adopcji tez jest jego młodsze rodzeństwo, 4 i pół msc kluseczki. Niektóre z nich zapowiadają się na takie same gapcie jak Bandziorek, np: 
Dyzio - https://www.olx.pl/oferta/towarzyszki-dyzio-cudowny-zrownowazony-szczeniak-CID103-IDxscxb.html
Bajka - https://www.olx.pl/oferta/zycie-z-nia-to-bajka-cudowne-bystre-szczenie-CID103-IDxseyT.html
Gapcio - https://www.olx.pl/oferta/uroczy-grzeczny-gapcio-szczeniaczek-do-zacalowania-CID103-IDxsc8f.html

Na razie nikt o psiaki nie pyta, więc podejrzewam, że długo pobędą u pana karmiciela. Zawsze można przyjechać,poznać psiaki, zarezerwować - ale wówczas prosiłabym o wsparcie wybranego psiaka karmą do czasu adopcji, bo maluchy rosną jak na drożdżach i zjadają kolosalne ilości jedzenia... musimy mieć pewność że dane zarezerwowane szczenię ma dom, właściciele się nie wycofają nagle, a my niepotrzebnie trzymamy je u pana karmiciela...
Oczywiście jak bym zachęcała do adopcji już teraz (psa można z domu wyprowadzać na smyczy), jeżeli to szczeniak to łatwiej jest oduczyć skakania... nie weszło mu to w nawyk :) Ale oczywiście jak nie teraz, co zrozumiałe, to daj znać bliżej terminu wzięcia psiaka, myślę że znając moje szczęscie, będę miała innego kandydata dla Ciebie.

Tylko taka mała uwaga... krótkowłose psy wcale nie pomagają w utrzymaniu czystości. Owszem, nie przynoszą ze spceru tony błota jak długowłose, ale ich ostre igiełki wbijają się w dywany, tapicerkę, ubrania... i ciężko jest je usunąć. ;)

Co to znaczy karmiciel? Trochę mi się to kojarzy z karmicielem na wpół dzikich kotów na działkach. 

Czy ich mama została wysterylizowana? Wyczytałam że oba mioty są od tej samej mamy. Mam nadzieję że kolejnego już nie będzie. 

Gdzie przebywają psy ? Pod chmurką ? Nie widziałam ani jednego zdjęcia z wnętrza domu. Czy Bandzior potrafi utrzymywać czystość ? Czy przebywa tylko na zewnątrz i nikt go tego nie uczył? 

Bandzior wcale nie jest nijaki. Uważam że to bardzo ładny pies. Mi się podoba, ale nie jest on w takim DT o jakim myślałam więc jest dla mnie "niepewny". Nie mogę sobie na to pozwolić przy małym dziecku. Gdyby był bliżej to mogłabym go zacząć odwiedzać z córką, zabierać na spacery. 

Oczywiście jeżeli się zdecyduje na jakiegoś psa to przejelabym koszty utrzymania aż do momentu opuszczenia DT.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.11.2018 o 16:37, beataczl napisał:

pochwalisz  się?:)

Hej. Jasne. Mogę się pochwalić jak już wybiorę na 100% i będę miała dograny transport.

Tylko jestem w kropce, bo miałam wstępnie wybrane 2 psy i miałam z tej dwójki zdecydować się na 1 i to już było ciężkie. A teraz w grę wchodzi jeszcze 3 pies... totalnie wbrew mojemu rozsądkowi bo nie z DT tylko ze schroniska, starszy niż chciałam bo 6 letni... ech z Radys uratowany ... i już mam totalny mętlik w głowie którego wybrać. Ten ostatni to największe ryzyko, ale najbardziej mi go żal :(

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Granula napisał:

Hej. Jasne. Mogę się pochwalić jak już wybiorę na 100% i będę miała dograny transport.

Tylko jestem w kropce, bo miałam wstępnie wybrane 2 psy i miałam z tej dwójki zdecydować się na 1 i to już było ciężkie. A teraz w grę wchodzi jeszcze 3 pies... totalnie wbrew mojemu rozsądkowi bo nie z DT tylko ze schroniska, starszy niż chciałam bo 6 letni... ech z Radys uratowany ... i już mam totalny mętlik w głowie którego wybrać. Ten ostatni to największe ryzyko, ale najbardziej mi go żal :(

a to masz dylemat..czesto serce wygrywa z rozumem...jest ryzyko,ale  to moze byc wlasnie ten najlepszy psiak z tych 3 ,skad to wiedziec

ja kiedys sie sercem pokierowalam i wygralam prawdziwy skarb:)

ma psiak na dogo watek? strasznie mi zal tych psiakow z Radys:(

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, beataczl napisał:

a to masz dylemat..czesto serce wygrywa z rozumem...jest ryzyko,ale  to moze byc wlasnie ten najlepszy psiak z tych 3 ,skad to wiedziec

ja kiedys sie sercem pokierowalam i wygralam prawdziwy skarb:)

ma psiak na dogo watek? strasznie mi zal tych psiakow z Radys:(

Nie mam pojęcia czy na dogo ma wątek bo ja go na fb znalazłam. Od 2 lat jest w schronisku Sonieczkowo. Rozmawiałam w dniu wczorajszym z pracownikiem schroniska w jakim stanie psychicznym jest ten psiak i przy okazji dowiedziałam się że oni przejęli 2 lata temu 300 psów z Radys. Zostało im 50. Reszta w nowych domkach :)

Serce mnie właśnie do niego ciągnie. Ale boję się. Pies całe życie w schronisku. Nieznany stosunek do kotów... Ale mają sprawdzić zabierając psa do domu z kotami na 1 dzień... czekam na info jak to wypadnie. Pani mnie zapewniała że zero agresji. Że nigdy nikogo nie ugryzł. Że jak wolontariusze z dziećmi przychodzą to oaza spokoju. O dziwo ładnie chodzi na smyczy. Ale nie wiadomo jak z czystością w domu... mąż mnie ukatrupi ;-)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 T

1 godzinę temu, Granula napisał:

Nie mam pojęcia czy na dogo ma wątek bo ja go na fb znalazłam. Od 2 lat jest w schronisku Sonieczkowo. Rozmawiałam w dniu wczorajszym z pracownikiem schroniska w jakim stanie psychicznym jest ten psiak i przy okazji dowiedziałam się że oni przejęli 2 lata temu 300 psów z Radys. Zostało im 50. Reszta w nowych domkach :)

Serce mnie właśnie do niego ciągnie. Ale boję się. Pies całe życie w schronisku. Nieznany stosunek do kotów... Ale mają sprawdzić zabierając psa do domu z kotami na 1 dzień... czekam na info jak to wypadnie. Pani mnie zapewniała że zero agresji. Że nigdy nikogo nie ugryzł. Że jak wolontariusze z dziećmi przychodzą to oaza spokoju. O dziwo ładnie chodzi na smyczy. Ale nie wiadomo jak z czystością w domu... mąż mnie ukatrupi ;-)

Tylko sie cieszyc i kciuki trzymac mocno wypada :):)

Czekamy z niecierpliwoscia na  nowe wiesci  :)

Ja mialam tylko jedna sunie ze schroniska ,pieknie zachowywala czystosc od poczatku ,ale to nie reguła -wiadomo...

Nauczy się .

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎28‎.‎11‎.‎2018 o 19:57, Granula napisał:

Nie mam pojęcia czy na dogo ma wątek bo ja go na fb znalazłam. Od 2 lat jest w schronisku Sonieczkowo. Rozmawiałam w dniu wczorajszym z pracownikiem schroniska w jakim stanie psychicznym jest ten psiak i przy okazji dowiedziałam się że oni przejęli 2 lata temu 300 psów z Radys. Zostało im 50. Reszta w nowych domkach :)

Serce mnie właśnie do niego ciągnie. Ale boję się. Pies całe życie w schronisku. Nieznany stosunek do kotów... Ale mają sprawdzić zabierając psa do domu z kotami na 1 dzień... czekam na info jak to wypadnie. Pani mnie zapewniała że zero agresji. Że nigdy nikogo nie ugryzł. Że jak wolontariusze z dziećmi przychodzą to oaza spokoju. O dziwo ładnie chodzi na smyczy. Ale nie wiadomo jak z czystością w domu... mąż mnie ukatrupi ;-)

Nie ukatrupi:))

.Wez bide ze schronu.Ja wzielam 7 letna i nigdy zadnych klopotow nie było.

Tylko moje dzieci były dorosle:)

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.11.2018 o 21:58, Granula napisał:

Co to znaczy karmiciel? Trochę mi się to kojarzy z karmicielem na wpół dzikich kotów na działkach. 

Czy ich mama została wysterylizowana? Wyczytałam że oba mioty są od tej samej mamy. Mam nadzieję że kolejnego już nie będzie. 

Gdzie przebywają psy ? Pod chmurką ? Nie widziałam ani jednego zdjęcia z wnętrza domu. Czy Bandzior potrafi utrzymywać czystość ? Czy przebywa tylko na zewnątrz i nikt go tego nie uczył? 

Bandzior wcale nie jest nijaki. Uważam że to bardzo ładny pies. Mi się podoba, ale nie jest on w takim DT o jakim myślałam więc jest dla mnie "niepewny". Nie mogę sobie na to pozwolić przy małym dziecku. Gdyby był bliżej to mogłabym go zacząć odwiedzać z córką, zabierać na spacery. 

Oczywiście jeżeli się zdecyduje na jakiegoś psa to przejelabym koszty utrzymania aż do momentu opuszczenia DT.

To ja tylko tak dopowiem... chociaż psiaki widzę, że wybrane :) Pozostaje trzymać kciuki.

Do pana, który żyje z renty chorobowej przybłąkała się suczka. Pan chodził i prosił każdego o dofinansowanie sterylizacji, bo go nie stać było, ale nikt mu nie pomógł... do nas (czyli do mnie i moich koleżanek, nie jesteśmy fundacją, jesteśmy prywatnymi osobami) zgłosił się jak już suczka zdołała dwa razy się oszczenić, a szczeniaki miały ogrooomne brzuszki od robali, a zapadnięte boki. Udało się nam złożyć na sterylkę matki i starszej jej córki, siostrę Bandziora (9msc) i obie zostały wysterylizowane. Udało się nam zorganizować zbiórkę karmy... ale psiaki rosną i zapytań nie ma za bardzo, a ogłaszamy je od wakacji. Psiaki są zadbane, pan krzywdy im nie robi: gotuje, dba, jak coś się dzieje z psiakami to mówi... Dla pana psiaki są całym światem. Mają kojec, ale są z niego wypuszczane - i w kojcu żaden z psów się nie załatwia, więc obstawiam, że psiaki szybko pojmą czystość. Są urocze, pojętne, nakolankowe. Kłopot w tym że rosną, a nikt nie mówi im, że mają np. nie skakać po ludziach. Zaczynają się też pojawiać spięcia w stadzie, Bandzior coraz mniej łaskawym okiem patrzy na wariactwa szczeniąt, zwłaszcza samców (no ale to normalne jest w psim stadzie, że jak psy zaczynają dojrzewać to nagle dorosłe przestają patrzeć pobłażliwym okiem). Problem taki, że lada moment szczeniorki zaczną cieczkować... a my z koleżankami jesteśmy na minusie, więc nie mamy z czego sfinansować trzech kolejnych sterylizacji... i jak oddzielić je od braci... pilnie potrzebne domki dla suniek. 

Dzisiaj do adopcji poszedł jeden chłopiec, Dyzio. Do rodziny z dzieckiem, do domu. Od razu przykleił się do dziecka. Na początku był zestresowany, ale pierwsze relacje są mocno optymistyczne. Jakiś czas temu (jak psiaki miały 3msc) poszły do adopcji dwa.... ale nadal do adopcji są 4 i pół msc: Bajka i Sara (świetne dla rodzin, bo zrównoważone) oraz szajbuska Maja, a także Gapcio (też idealny dla rodzin, już widać, że ma charakter Bandziora, czyli do rany przyłóż). No i Bandziorek, który ma już jakieś 11, no w sumie to prawie 12 msc. Psiaki nie chodzą na spacery, ale pojętne są, szybko się tego nauczą: teraz np. wiedzą że trzeba czekać na jedzenie. I naprawdę bardzo potrzebują domów.

Album psiaków; Bandziora tam nie ma, ale pojawi się znowu na stronie na dniach... https://www.facebook.com/media/set/?set=ms.c.eJw9kMcNBDEMAzs6KIf~_GztAXPo5YLIcuW1eoWbaPb847orMlN2PK3tmIpz6Qq~_PB~%3Blkfgr8dLm8vX47duo16Bf6E~%3B3kjeNR~_h3~_BIddv888~%3B~_3HxyF2~_Xayn~_68bwd6f7oadCFjv5T5vn15jHuk6Nd7zzb7Fe8P3i~%3B4b~_O92J~_3j~%3BfZ~%3BgE67FT8.bps.a.459723621221780&type=1&__tn__=HH-R

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...