Jump to content
Dogomania

Bębenkowo - FelV-ki 2, Filcusiowy guz i..oczko Gutka


Bębenek

Recommended Posts

To taki rodzaj tresury...trza wstać i sprawdzić czy koteczkowi nic nie dolega..bo przecież coś złego może się dziać, skoro codziennie zasiada na mnie i pomaga w czytaniu, a tu kocik na swojej leżance  :)) 

Wycielam trochę kudelkow pod ogonkiem i tam gdzie udka wychodzą, bo chłopak sobie siuśka po łapkach.. nie żeby lał jakoś po kątach, ale zazwyczaj jak wychodzi z kuwety, to ma tam mokre, a tam nie lubi być czesany. 

Link to comment
Share on other sites

Przewidywania się nie sprawdziły - jasny łobuz został dziś dorwany i odrobaczony. Mam nadzieję, że lepiej mu będzie. Ogólnie wygląda lepiej, niż wtedy co usilnie starałam się go w transporter spakować i zawieźć do lecznicy. Oczko Gucia też jakby lepiej.. chyba, że już z moimi oczami gorzej.   Wszystko jakoś mi tak idzie żółwim tempem, od rana mózg mi się wiesza..opisu tomografi nie ma jeszcze. Za to duży chłop, co się Filcka bał, dziś z uśmiechem przylazł Filcka pogłaskać. I już nie pytał czy będzie gryźć.. Filcuś oswaja ludzi :)  

Link to comment
Share on other sites

A kuku :))

31549847bca5.jpg 

po kilku minutach sam wyszedł z transportera i się zalogował w klatce. Pojadł, popił i beknął :)) 

ogólnie kocik bardzo kontaktowy, zostawiłam go na razie samego, ma jeszcze legowisko na klatce, kuwetę, pewnie się jeszcze krępuje  ;) 

 

Z Filcusiem jak już powiedzieli mi że kreska się zrobiła po pół godzinie to straciłam resztki wątpliwości.. Ale mimo wszystko myślę, że lepsza choroba zdiagnozowana niż niezdiagnozowana.. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Bosman 

Myślałam że po drodze się przebadamy, ale trochę za późno już było..  na początku tygodnia trzech chłopaków zapakuje i dostarcze do gabinetu. 

Bosik będzie niesamowitą przylepką. Jak przyszłam drugi raz to wyszedł z klatki i łapki przednie podnosił żeby go pogłaskać  :)    doodrobaczamy się, zobaczymy z co w chłopaku siedzi i pewnie pójdzie do pokoju. Chudziutki jeszcze jest, ale to pewnie stan przejściowy :)

Link to comment
Share on other sites

Filcuś jak to Filcuś, on bardzo towarzyski, ale że byłam i drzwi trzymalam to bardziej mną zainteresowany.. on był trochę z Łatką, kiedy to dwa paski ujemne miał, a zanim pierwszego PCRa zrobiłam. Lubi się bawić, szybko nawiązuje kontakt. Podbiega i macha łapką do drugiego jeśli ten niechetny, zaczepia, zabawki zabiera - myszy na pewno. Dopóki na niego inny nie syczy,  nie buczy jest ok. Małe kiedyś u wetki go okrzyczaly to pokazał że syknąć potrafi, poleciały obie i tyle. Ostatnio na rękach też dość blisko obserwował kicie, ale to tak inaczej, a luzem odpadalo, bo ona zdrowa. 

Bosmanek jakiś wyszedł przy podłodze, ale też patrzył, siedział normalnie, nie burczal. Nie wiem jeszcze jakie zachowanie jest dla niego normalne. :)  dużo atrakcji miał na dziś. Wylapalam się jeszcze, posiedzialam do ok północy i znowu bidulek sam został. Szkoda go było zostawiać, ale jeszcze nie czas..

Link to comment
Share on other sites

Znalezione obrazy dla zapytania gify misie teddy
          Bębeneczki wszystkie tulinkamy
 Ten nowy tygrysio czarno bialuni juz zostaje u Ceibie Aniu ?
                  w Bebeneczkowie prawda?
zapraszamy serduchem na kramcik duzy
 bede jeszcze dokladac roznosci

Otwieramy! Sercem zapraszamy dla Rikuni dla Pikusia dla Bebeneczkow ! Roznosci cudka od Ani christo z przyjaciolmi , od Magadrynki i Nadziejkow-do 23 lutego.

Link to comment
Share on other sites

Nie, Bosmanek tymczasowo, nie zostaje u nas. Podleczymy i będziemy szukać kociowi najlepszego domku na świecie. Wetka jest nim zachwycona. Ale jeszcze nerki wyszły niestety i inne bonusy w kociku. Filcusiowi zaczynają się zlepiac płytki. We wtorek wiozę chłopaków. Dziś, jak na niedzielę przystało, 3 godziny w lecznicy spędziliśmy...bo aż trójka stworkow moich była..  

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj nie było chłopaków..   zapakowaly chłopaki prowiant suchy i mokry, kocyki i pojechały do sanatorium rozrabiać  :) 

f479cefbb656.jpg 

ce56d14acab2.jpg  

 

oczywiście w obu kupolach wetka robale znalazła..  Bosik ma tasiemca i te zwyklaki co zapomniałam jak się zwą, u Filcusia już tasiemca nie było za to te zwyklaki dalej są.. chyba w nim zostaną bo były już po 3 dni tepione i wracają..

 

rozmawiałam jeszcze z innym lekarzem o Filcusia guzie. I generalnie doradzają mi zabieg. Przede wszystkim dlatego, że organizm nauczył się funkcjonować i reszta organów się przyzwyczaiła do tego, że coś tam jest. Tak już się dopasowaly i nie wiadomo co będzie jak się to wyciągnie. Oglądałam nie dawno sekcję szczurka z guzem. Rzeczywiście w organizmie było wszystko tak wpasowane jakoś...do tego trzeba by wycinać jakby więcej na tym co zrosniete. Dość sensownie to brzmi. 

Wczoraj padlam bez mycia. Dobrze że z jednym otwartym na zapalce okiem jeść dałam na noc. 

Bosik nie dostał kroplowki, tylko podskornie skondensowane to co miał dostać, w odstępach czasu. Tak mu to z plucek spływa że lekarka bała się go sterować podpinaniem igly i rurkami, że się bardziej dusić zacznie jak się zestresuje. Ogólnie to dobrze nie wygląda, ale niestety tak musi być. Bosik ma to już w płucach, teraz zaczyna się odrywać i zwyczajnie musi wyjść. Cudów nie ma, nie zniknie.. W poniedziałek zaczął tak kaszlec, wg mnie na mokro jakby tam wszystko wychodziło. Że zastrzyki mi wyszły, a tabletki uznałam przy dusznosciach i kaszlu bezsensowne to doczekalam do planowej wizyty we wtorek. Dziś sam Bosmanek jedzie do weta. 

miałam go pochwalić, że taki porządny kocio a nie syfiarz jak my z Filcakiem, że nawet z kuwety nie wyrzuca...A tu wchodzę, kołderką zakryta kupa w kuwecie, a kocykiem miska z mokrym  :)))))  trza przyznać fantazję ma :)   U Filcusia, znaczy w naszym łóżku, no dobra w łóżku Filcusia w którym czasem i ja się loguje jest...kupa mokrego, a czasem i suchego zwirku najczęściej. A na środku sam on - pan domu i tego rozgardiaszu siedzi i myje usiusiane łapcie. I patrzy wzrokiem mówiącym "o co chodzi, zamiatałem, a nie chwalisz i nie doceniasz " :) 

na Bosmanka ogłoszenie, takie na próbę, nie wyróżnione z wczoraj, ktoś odpisał - co by to nie miało wyniknąć- bardzo dobry znak https://m.olx.pl/oferta/tez-mnie-ominiesz-bo-jestem-chory-CID103-IDywpu0.html#position=6&page=1 Witam, moglabym sie umowic na jakies spotkanie z Bosmanem i jego opiekunką? Jestem zakochana w nim, mam kociolubnego psa innych kotów nie planuje. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Filcuś się nie-kłania:) b8e21fcaf533.jpg 

Z pewnością był kiedyś mój Filcuś królem dzielnicy... charakterek zaczyna wychodzić, zdecydowanie rządzi i pokojem i gabinetem, kiedy tam jest. A że siłę ma, to se może porzadzic. 

 

 

Z Bosmankiem lepiej, ale dziś dostał podwójną porcję sterydu. Z drugą lekarka czekała na mnie, bo ja piszcze byle nie steryd. Rano lala się z niego i wokół ropa zielona, wieczorem już glut i ciężko oddychal. Nie wiem jak zejdziemy z tego, bo już ma zmieniony antybiotyk, przeciwbólowe, coś na te płuca (jakoś brzmi nazwa jak ludzkiego leku), no ten steryd w dużej ilości przy nerkach. Nie wiem jak będzie z nerkami po leczeniu, ale nie uznałam, że nie może być tak że sprawdzam kilka razy w nocy czy oddycha, do tego wczoraj jak go podnioslam wrzeszczal z bólu.. musi się czuć komfortowo. Po tych lekach jest widoczna poprawa. To delikatny kocik.. 1dca278fa51d.jpg  

A tu nosek i jak kapie z rana  b1a5a2db3de7.jpg 7d33d4c02def.jpg  trzepal główką jak piesek co chwilę, zaraz łapką mył pysia.. 

Za to ja wzięłam hydroxyzyne, pernazyne i myślałam nad relanium (ale to nic przy moim braku ciśnienia nie daje) żeby w końcu noc przespać, nie śnił mi się mój Filcuś w rowie, wojny itp.. planuję się w końcu obudzić wypoczęta jak niemowlę  :)  

pozdrawiamy, łącznie z Filcusiem, który to się już nie kłania przed nikim  :)

Link to comment
Share on other sites

Tu też wkleję- po prośbie, może znowu ktoś się zlituje  :))

 

kto może rozliczyć bazarki 

mój się tworzy tu - (potrzebuję tylko skarbnika)  https://www.dogomania.com/forum/topic/349360-coś-kiedyś-tu-będzie/  i potrzebuję skarbnika który zbierze wpłaty. Następnie za fanty przekaże na potrzeby Szczebrzeszyniaków, a za przesyłki + z bazarku Nadziejki https://www.dogomania.com/forum/topic/349285-obnizam-cene-kotelka-metrowego-rzezbionego-na-30-zl-otwieramy-serduchem-zapraszamy-po-roznosci-cudnych-gosci-gramy-dla-rikuni-dla-bębenkow-dla-pikusia-cudenka-cudka-do-23-lutego-godz-2400/ dla nas. Za to co się zbierze z wysyłek i bazarku Nadziejki zrobi do mnie zamówienie w zooplusie albo bitibie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...