Poschroniskowa biegunka

[kow1kk]

Cześć, w sobotę adoptowalismy 3 letnią sunię. Pani ze schroniska nie poinformowała nas jakie jedzenie psina otrzymywała, a jedynie poradziła jakich karm nie stosować. Niestety my sami w przypływie emocji nie spytaliśmy co najlepiej jej podawać... dlatego podawaliśmy jej dwa rodzaje suchych karm, trzy razy dziennie. Sunia od soboty ma niestety biegunkę, która nie mija. Załatwiała się na wpół rzadko, wczoraj kał był zielony z białym śluzem, dzis juz jasnobrązowy. Podajemy jej węgiel aktywny - przedwczoraj dostała jedna tabletkę, po czym nie wypróżniala sie około 24h, wczoraj po załatwieniu się dostała kolejną tabletkę i przerwę w wypróżnianiu miała około 15h. Z jednej strony martwi nas taka mała ilość wyproznien, ale z drugiej wiemy i widzimy, ze nie czuje sie całkowicie pewnie jeśli chodzi o spacery, siusia tez 4/5 razy dziennie. 

Podejrzewamy, ze ma problemy ze względu na zmianę karmy. Próbowaliśmy podać jej ryż - nie zjadła. Nie chcemy „trzymać” jej non stop na węglu, tak samo nie wiemy czy jest sens w jednodniowej głodówce, skoro po niej wróci do karmy którą je. Zastanawiamy się czy odczekać jeszcze kilka dni aż organizm przyzwyczai się do karmy (w poniedziałek bądź wtorek jedziemy na szczepienie wiec jeśli nie przeszłoby jej wtedy poruszylibysmy z wetem temat biegunki), czy moze wybrać się z nią do weta juz teraz? A moze spróbować podać jej konkretne jedzenie lub karmę?

[vetches]

Najlepiej byłoby wykonać badanie kału, ponieważ psy schroniskowe często mają giardię która jest zaraźliwa również da człowieka, może to być również włosogłówka, lub kokcydia. Zanim ją zaszczepicie koniecznie zróbcie badanie kału, nie ma idealnego środka odrobaczającego.

[dwbem]

Badanie kału oczywiście wskazane przed szczepieniem, a czy nie lepiej spróbować karmić ją naturalnie czyli mięsem z dodatkami? Ja wychodzę z założenia, że najgorsze mięso jest lepsze od najlepszej suchej karmy. Ponad 50 lat karmię swoje psy mięsem, oczywiście sprawdzonym i nie wiem co to alergie, biegunki i inne problemy żołądkowe.

[bou]

1 godzinę temu, kow1kk napisał:

Cześć, w sobotę adoptowalismy 3 letnią sunię. Pani ze schroniska nie poinformowała nas jakie jedzenie psina otrzymywała, a jedynie poradziła jakich karm nie stosować. Niestety my sami w przypływie emocji nie spytaliśmy co najlepiej jej podawać... dlatego podawaliśmy jej dwa rodzaje suchych karm, trzy razy dziennie. Sunia od soboty ma niestety biegunkę, która nie mija. Załatwiała się na wpół rzadko, wczoraj kał był zielony z białym śluzem, dzis juz jasnobrązowy. Podajemy jej węgiel aktywny - przedwczoraj dostała jedna tabletkę, po czym nie wypróżniala sie około 24h, wczoraj po załatwieniu się dostała kolejną tabletkę i przerwę w wypróżnianiu miała około 15h. Z jednej strony martwi nas taka mała ilość wyproznien, ale z drugiej wiemy i widzimy, ze nie czuje sie całkowicie pewnie jeśli chodzi o spacery, siusia tez 4/5 razy dziennie. 

Podejrzewamy, ze ma problemy ze względu na zmianę karmy. Próbowaliśmy podać jej ryż - nie zjadła. Nie chcemy „trzymać” jej non stop na węglu, tak samo nie wiemy czy jest sens w jednodniowej głodówce, skoro po niej wróci do karmy którą je. Zastanawiamy się czy odczekać jeszcze kilka dni aż organizm przyzwyczai się do karmy (w poniedziałek bądź wtorek jedziemy na szczepienie wiec jeśli nie przeszłoby jej wtedy poruszylibysmy z wetem temat biegunki), czy moze wybrać się z nią do weta juz teraz? A moze spróbować podać jej konkretne jedzenie lub karmę?

Węgiel nie ma wpływu na ilość wypróżnień.Jak najszybciej trzeba zrobić badanie kału na obecność pasożytów,a karmę podawać jedną,nie mieszać z innymi - najlepiej 2 razy dziennie.

Tak więc - nie ma na co czekać - trzeba iść do weta jak najszybciej.Biegunka może bardzo osłabić psa.