Nadziejka Posted January 19, 2019 Share Posted January 19, 2019 Domku domeczku kochany czlowieczku bedziesz mial Tinunie jedyna najcudniejsza przecie Co potrafi kochac najpiekniej na Swiecie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 19, 2019 Author Share Posted January 19, 2019 2 minuty temu, Nadziejka napisał: Domku domeczku kochany czlowieczku bedziesz mial Tinunie jedyna najcudniejsza przecie Co potrafi kochac najpiekniej na Swiecie Dokładnie tak Ciociu Nadziejeczko. Pomijając fakt, że Tinusia ma na razie kłopoty z utrzymaniem czystości w domku, to jest wspaniałą sunią. Kocha i potrafi to okazać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 19, 2019 Share Posted January 19, 2019 A ja myślałam, że Tinusia już przestała być lejkiem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 19, 2019 Author Share Posted January 19, 2019 Przed chwilą, Tyś(ka) napisał: A ja myślałam, że Tinusia już przestała być lejkiem :( Niestety. I sio i kooo zdarza się jej jeszcze w domu :( Zwinęliśmy dywany i chodniki, ale to nie wyszło na dobre panelom :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted January 20, 2019 Share Posted January 20, 2019 Coraz więcej poetów się ujawnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 20, 2019 Share Posted January 20, 2019 13 godzin temu, elik napisał: Niestety. I sio i kooo zdarza się jej jeszcze w domu :( Zwinęliśmy dywany i chodniki, ale to nie wyszło na dobre panelom :( A czyścicie porządnie po jej wpadkach? :( Kurcze, niedobrze. To kolejny Wasz załatwiacz domowy. Ależ macie szczęście. Mam nadzieję, że jednak za jakiś czas pojmie... może jak zrobi się cieplej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 20, 2019 Author Share Posted January 20, 2019 4 godziny temu, Tyś(ka) napisał: A czyścicie porządnie po jej wpadkach? :( Kurcze, niedobrze. To kolejny Wasz załatwiacz domowy. Ależ macie szczęście. Mam nadzieję, że jednak za jakiś czas pojmie... może jak zrobi się cieplej? Niestety mamy "szczęście" do szczaczy podłogowych :) Czyszczę na ile się da. Pomiędzy panelami są jednak minimalne szczeliny, w które niezauważony od razy mocz wcieka i nie da się go już wydobyć. W jednym miejscu kilka paneli nieco spuchło:( Widocznie mocz leżał tam dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 20, 2019 Author Share Posted January 20, 2019 11 godzin temu, Nesiowata napisał: Coraz więcej poetów się ujawnia. Odkrywamy w sobie talenty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 20, 2019 Share Posted January 20, 2019 Ja już nie chcę nawet robić zdjęć na mojej podłodze. Mozaika jest czarna i wiem, że nawet cyklinowanie jej nie pomoże. No cóż, dokonałyśmy wyboru...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 20, 2019 Author Share Posted January 20, 2019 15 minut temu, auraa napisał: Ja już nie chcę nawet robić zdjęć na mojej podłodze. Mozaika jest czarna i wiem, że nawet cyklinowanie jej nie pomoże. No cóż, dokonałyśmy wyboru...:( Dokładnie tak. Ja kiedyś zrobiłam i wstawiłam zdjęcie mozaiki, ale to i tak nie przywróci podłodze dawnego wyglądu. Przecież sunia jest mądra, a tak długo nie dociera do niej, pomimo nagradzania, że te sprawy załatwia się na spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 20, 2019 Share Posted January 20, 2019 14 godzin temu, Nesiowata napisał: Coraz więcej poetów się ujawnia. Pozdrawiamy pozdrawiamy goraco Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted January 22, 2019 Share Posted January 22, 2019 Dnia 20.01.2019 o 19:29, auraa napisał: Ja już nie chcę nawet robić zdjęć na mojej podłodze. Mozaika jest czarna i wiem, że nawet cyklinowanie jej nie pomoże. No cóż, dokonałyśmy wyboru...:( No właśnie, Dokonałyśmy wyboru:) Moja Figuszka raz na jalkis czas bez powodu załatwia się na posłanko,a właściwie na posłanka.Jak zaczyna na jednym, kończy na drugim albo trzecim. Spacerow ma dużo, a jednak czasami woli załatwić się w domu. No, ale zabranie jej do domu to mój wybór, więc w ciszy zbieram kołderki i piorę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 22, 2019 Share Posted January 22, 2019 Podłoga, meble itd... Ja nie mam żadnego dywanu bo od razu jest zalany.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 23, 2019 Author Share Posted January 23, 2019 W sumie też się z tym godzę, nie wyrzucam przecież kolejnej sikawki z domu :) ale nie ukrywam, że wolałabym, żeby załatwiała te sprawy na spacerze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted January 23, 2019 Share Posted January 23, 2019 Ja mam trzy sikawki:( Moje ratlerki w taki mróz nie chcą wychodzić z domu i jeśli ich nie przypomnij to załatwiają się na podłogę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 23, 2019 Author Share Posted January 23, 2019 Miałam dzisiaj zapytanie z OLX o Tinusię - pierwsze. Ale to młodzi bez mieszkania. Powiedziałam, że szukam dla suni stabilnego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted January 24, 2019 Share Posted January 24, 2019 Wreszcie ktoś zauważył ślicznotkę. W końcu odezwie się właściwy człowiek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 24, 2019 Author Share Posted January 24, 2019 4 godziny temu, Nesiowata napisał: Wreszcie ktoś zauważył ślicznotkę. W końcu odezwie się właściwy człowiek. Na pewno, bo to śliczna i kochana sunia, choć dzisiaj po spacerze zrobiła sio i koo na dywaniku w łazience :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 27, 2019 Share Posted January 27, 2019 pozdrawiam goraco lapenki i Ciocie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 27, 2019 Author Share Posted January 27, 2019 1 godzinę temu, Nadziejka napisał: pozdrawiam goraco lapenki i Ciocie Witaj Ciotuniu kokana :) My też razem z Tinusia i resztą stada pozdrawiamy Ciocie Nadziejkę i całe Jej Stado :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted January 27, 2019 Share Posted January 27, 2019 Dnia 24.01.2019 o 00:33, elik napisał: Miałam dzisiaj zapytanie z OLX o Tinusię - pierwsze. Ale to młodzi bez mieszkania. Powiedziałam, że szukam dla suni stabilnego domu. W sumie słuszna decyzja... ;) Chociaż daję sobie w kolano :D Trzymam kciuki za dobry domek dla Tinusi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 28, 2019 Share Posted January 28, 2019 Ciocia elikowa tzrymaj sie i nie daj sie o nie zadnemu chorobowemu nic a nic niechaj boli niej coraz sciskam zeby wszystko poszlo dobrze w tych calych szpitalach ech ... wracaj do swoich ukochanych lapeniek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted January 29, 2019 Share Posted January 29, 2019 Tinka - przystopuj teraz trochę, daj Elik w miarę normalnie funkcjonować bez emocji i zrywów. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 30, 2019 Share Posted January 30, 2019 I ja serdecznie sle za Ciocia teraz pomalutenko wszytko Dnia 29.01.2019 o 05:42, Nesiowata napisał: Tinka - przystopuj teraz trochę, daj Elik w miarę normalnie funkcjonować bez emocji i zrywów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 1, 2019 Author Share Posted February 1, 2019 Dnia 29.01.2019 o 05:42, Nesiowata napisał: Tinka - przystopuj teraz trochę, daj Elik w miarę normalnie funkcjonować bez emocji i zrywów. Teraz z psiakami wychodzi mąż. Jak idzie do pracy, a idzie co drugi dzień, to rano biegnie sam, a ja w tym czasie przygotowuję śniadanie do pracy i w domku. W południe niestety muszę sobie radzić, bo mąż pracuje po 12 godzin. Wieczorem nie tylko ubieram psiaki w szeleczki, ale i asystuję mężowi podczas spaceru. W ten sposób dorobiłam się tytuły asystentki :) Szkoda tylko, że jest to funkcja wyłącznie z nazwy, bez wynagrodzenia :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.