Jump to content
Dogomania

Dwie maleńkie sunie Holly i Myszka w DS


Recommended Posts

16 godzin temu, Gabi79 napisał:

A do mnie dzisiaj dzwoniła Pani o Perełkę, powiedziałam,  że czekam na wynik wizyty.

Pani na to, że ma jeszcze upatrzoną jedną śliczną sunię i okazało się, że to właśnie Myszka.

Ciekawe, czy będzie dzwonić

Telefonów jest dużo, ale żaden domek nie jest tym dla Myszki. Kiedy proponuję inna sunię, nikt nie chce nawet zapoznać się. Jedni mówią, że mają uczulenie, drudzy, że Myszka chwyciła ich za serce, ale tak naprawdę żaden dom nie jest przygotowany na pracę z płochliwą sunią. Widzą śliczny pyszczek i chcieliby, żeby bawiła się od razu z dziećmi i kochała wszystkich.

Telefony z dzisiaj:

1. Pani mieszka z narzeczonym w Londynie i chciałaby Myszkę

2. Pani ma dużego, bardzo żywiołowego psa, którego czasem oddaje Mamie pod opiekę, a Myszka byłaby dla Mamy, kora z kolei z psem wyręcza czasami dziadek. 

Wcześńiejsze telefony - Pani chce żeby jej 14-letnia córka wychodziła sama na spacery z sunią, a ma pewne dysfunkcje ruchowe, więc jeśli coś się stanie, nie złapie Myszki:(

 

Jestem zmęczona tymi telefonami i rozgoryczona, że ludzie najpierw mowią, że chcą uratować jakiegoś psa, a jak proponuje np, Betinkę, to mówią, że nie, bo im chodzi o Myszkę:(

 

Link to comment
Share on other sites

Jest też dużo pytań na maile,

np. Jestem z Hanoveru
2. Jak myszka czułaby się w domu z trójka dzieci w tym dwulatka ?
3. Witam. Mam dwa koty i nie wiem czy Myszce by to przeszkadzało?
4. Jak należy pielęgnować sierść suni, jak sie zachowuje u gromera?
5. Witam, jest możliwość zobaczenia się z sunią?
6. Witam, mam pytanie jak Myszka reaguje na kotki? Mamy trzy kotki i piesek musi dogadywać się z kotkami
Pozdrawiam Łukasz J.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Gabi79 napisał:

A do mnie dzisiaj dzwoniła Pani o Perełkę, powiedziałam,  że czekam na wynik wizyty.

Pani na to, że ma jeszcze upatrzoną jedną śliczną sunię i okazało się, że to właśnie Myszka.

Ciekawe, czy będzie dzwonić

No własnie, ciekawe :)

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Telefonów jest dużo, ale żaden domek nie jest tym dla Myszki. Kiedy proponuję inna sunię, nikt nie chce nawet zapoznać się. Jedni mówią, że mają uczulenie, drudzy, że Myszka chwyciła ich za serce, ale tak naprawdę żaden dom nie jest przygotowany na pracę z płochliwą sunią. Widzą śliczny pyszczek i chcieliby, żeby bawiła się od razu z dziećmi i kochała wszystkich.

Telefony z dzisiaj:

1. Pani mieszka z narzeczonym w Londynie i chciałaby Myszkę

2. Pani ma dużego, bardzo żywiołowego psa, którego czasem oddaje Mamie pod opiekę, a Myszka byłaby dla Mamy, kora z kolei z psem wyręcza czasami dziadek. 

Wcześńiejsze telefony - Pani chce żeby jej 14-letnia córka wychodziła sama na spacery z sunią, a ma pewne dysfunkcje ruchowe, więc jeśli coś się stanie, nie złapie Myszki:(

 

Jestem zmęczona tymi telefonami i rozgoryczona, że ludzie najpierw mowią, że chcą uratować jakiegoś psa, a jak proponuje np, Betinkę, to mówią, że nie, bo im chodzi o Myszkę:(

 

 

5 godzin temu, Ellig napisał:

Jest też dużo pytań na maile,

np. Jestem z Hanoveru
2. Jak myszka czułaby się w domu z trójka dzieci w tym dwulatka ?
3. Witam. Mam dwa koty i nie wiem czy Myszce by to przeszkadzało?
4. Jak należy pielęgnować sierść suni, jak sie zachowuje u gromera?
5. Witam, jest możliwość zobaczenia się z sunią?
6. Witam, mam pytanie jak Myszka reaguje na kotki? Mamy trzy kotki i piesek musi dogadywać się z kotkami
Pozdrawiam Łukasz J.

Dziewczyny, bardzo Wam współczuję z powodu wszystkich bzdurnych tel i wiadomości.

Witajcie w klubie, ja już jestem wykończona psychicznie zapytaniami o Perełkę.

Nawet nie będę cytować niektórych "geniuszy".

Dla odmiany o Tigrunię, która potrzebuje spokojnego domu i osoby o wielkim sercu dzwoniła pani, która jest bardzo aktywna i sporo podróżuje ( zamierza z psem).

No nic, nie należy się poddawać, w końcu zadzwoni ten WŁAŚCIWY CZŁOWIEK.

A ta Pani, o której wczoraj wspominałam to ta od dużego psa, szukająca suni dla mamy

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Gabi79 napisał:

 

Dziewczyny, bardzo Wam współczuję z powodu wszystkich bzdurnych tel i wiadomości.

Witajcie w klubie, ja już jestem wykończona psychicznie zapytaniami o Perełkę.

Nawet nie będę cytować niektórych "geniuszy".

Dla odmiany o Tigrunię, która potrzebuje spokojnego domu i osoby o wielkim sercu dzwoniła pani, która jest bardzo aktywna i sporo podróżuje ( zamierza z psem).

No nic, nie należy się poddawać, w końcu zadzwoni ten WŁAŚCIWY CZŁOWIEK.

A ta Pani, o której wczoraj wspominałam to ta od dużego psa, szukająca suni dla mamy

Masz rację, trzeba to przetrzymać, ja też wierzę ,że Myszka znajdzie dobry dom mimo ,że na niektóre pytania nie znamy odpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No i stało się:) Po tylu telefonach, rozmowach, również spotkaniach Myszka pojechala dzisiaj do swojego nowego domku pod Wadowice. Anecik z mężem 2 godziny maglowali Panią, sprawdzali, jak Myszka się tam zachowuje i w końcu zapadła decyzja na TAK!

Maleńka od razu zakolegowała się z dużym 9-letnim psiakiem Pani. Kompletnie nie przeszkadzało jej, że jest tak suży, że musi sie po nim wspiąć, żeby go obwąchać. Psiak super łagodny, dobrze ułożony i przyjazny lablalud:) Mamy nadzieję, że szybko przywyczai się do nowego miejsca.

Pani opłaciła przyjazd maleńkiej i zakup zabaweczek, którymi Myszka lubi się bawić (150 zł). Maleńka pojechala ze swoimi ubrankami, zabawkami, wyposażeniem, jedzeniem na kilka dni, kocykiem ze znajomym zapachem.

Bardzo dziękuję Anecik i Arkowi za przygarnięcie maleńkiej, za opiekę nad nią i za pięne wypuszczenie jej w nową drogę życia. 

 

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Ewa Marta napisał:

No i stało się:) Po tylu telefonach, rozmowach, również spotkaniach Myszka pojechala dzisiaj do swojego nowego domku pod Wadowice. Anecik z mężem 2 godziny maglowali Panią, sprawdzali, jak Myszka się tam zachowuje i w końcu zapadła decyzja na TAK!

Maleńka od razu zakolegowała się z dużym 9-letnim psiakiem Pani. Kompletnie nie przeszkadzało jej, że jest tak suży, że musi sie po nim wspiąć, żeby go obwąchać. Psiak super łagodny, dobrze ułożony i przyjazny lablalud:) Mamy nadzieję, że szybko przywyczai się do nowego miejsca.

Pani opłaciła przyjazd maleńkiej i zakup zabaweczek, którymi Myszka lubi się bawić (150 zł). Maleńka pojechala ze swoimi ubrankami, zabawkami, wyposażeniem, jedzeniem na kilka dni, kocykiem ze znajomym zapachem.

Bardzo dziękuję Anecik i Arkowi za przygarnięcie maleńkiej, za opiekę nad nią i za pięne wypuszczenie jej w nową drogę życia. 

 

No i trafił się TEN domek dla maleńkiej :D

Bądź szczęsłiwa maleńa  :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Domek cudowny, wczoraj Pani zdawala relacje Anecie, dzisiaj mnie. Maleńka Myszka w niesamowity sposób aklimatyzuje się w nowym miejscu. Polubili sie od razu z psem rezydentem i on jest jej przewodnikiem. Maleńka wyproiwadzona na długiej lince nie chciala wracać z Panią do domu bez pociągnięcia jej. Pani postanowila zaczekać i po wybawieniu sie psiaków zawolala maksa, który polecial w stronę do domu, a Myszka za nim:) 

Maleńka zjadła, załatwiła sie dopiero o 3 w nocy, a od rana normalnie pije, je i załatwia się. Znalazła sobie dwa bezpieczne miejsca, pod dużą ławą i na kanapie z wygodnym oparciem. Dostałyśmy zdjęcia, ale nie mam siły dzisiaj zgrywać. Myszka nawet na dorosłego syna Pani zareagowała nad wyraz dobrze. Pozwoilila się głaskać i ni euciekla z kanapy, kiedy usiadl koło niej. Dzisiaj pokazala brzusio i chodziła z ogonkiem w górze. 

Powiedziałam Pani, że to chyba przeznaczenie, bo tyle domkow odrzuciłyśmy... a ten od razu był dla niej:)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.02.2019 o 17:19, Nesiowata napisał:

Mała torpeda.

 

Dnia 11.02.2019 o 19:47, b-b napisał:

Zasuwa jak perszing :D

Fajnie razem wyglądają :D

 

Dnia 11.02.2019 o 17:52, Tyś(ka) napisał:

Aaale wieści :)
Na filmiku wygląda jakby się zadomowiła.
Super!

Od pierwszego "wejrzenia" Myszka pokochała ten  cudowny domek razem z domownikami, Maksio jest super psiakiem i uwielbiają razem się bawić.
Tu też widać jak Myszka sie nie boi, leży na plecach z "kołami" do góry".
 

 

52333005_357268968201425_5301408494300168192_n-001.jpg

52057042_581073542367306_4223441333013970944_n-001.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Szczęśliwa Myszka kradziejka ;)
 

 

52859443_800791490269260_8503321267896582144_n.jpg

 

" Myszka to lobuziak strasxnie wesoły. Dzisiaj byłam już o 6.30 na spacerze bo słyszałam jak dokucza Maxowi więc trzeba żeby się wysiusiay po nocy. Jeszcze jest bardzo nieufna na początku jak ktoś do mnie przychodzi ale po jakimś czasie ciekawość jej nie pozwala się chować i wychodzi z ukrycia i zza mnie zaczyna się przgladac. Jak ja mam na rękach dalej się pogłaskać i nie drży. Ale jak już goście wychodzę to chowa się pod najniższy schodek .Myślę że boi się żeby jej nie zabrali. Dobrze jej z Maksiem. I myślę że dobrze jej tutaj. "

 

Link to comment
Share on other sites

Dogrywałyśmy właśnie dzisiaj z Ellig przyjęcie pod opiekę małej suni, kiedy dostałam telefon z domu Holly, że chcą sunię oddać i to jak najszybciej:(  Tak szybko, że chcą sami przywieźć ją do hotelu i pozbyć się jej:(

Od jakiegoś czasu miałyśmy podejrzenia co do domku, bo mimo monitów nie rejestrowali czipa suni.

Dzisiaj okazało się, że nie poradzą sobie z jej zachowaniem, które nagle się zmieniło. Załatwia się w domu, wykazuje agresje do psów i dzieci, zostawiona sama w domu piszczy i drapie w drzwi... Do tego ponoc narzeczony dostal pracę za granicą. Ile w tym prawdy dowiemy się, jak sunia wróci do hotelu i będzie pod obserwacją. 

Mam nadzieję, że Anecik znajdzie dla niej miejsce:(

Jak można po 3 miesiącach oddać tak po prostu psa z powrotem, nie pojmuję:(

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, Poker napisał:

My jeszcze za mało pojmujemy. A ludzie często w ogóle nie myślą.

Byc może Holly dostaje w kość od dzieci , więc się odgryza i wpadła w stres.

 

11 minut temu, b-b napisał:

Parszywce wstrętne!

Biedna maleńka...

Holly nie mieszka z dziećmi. Baba opowiada, że reaguje agresywnie, kiedy dziecko podchodzi. Moim zdaniem ściemnia, bo chce się pozbyć Holly. A taka miała być miłość:( 

Sunia wraca w niedzielę do Anecik. Nie byli zachwyceni, że muszą czekac do niedzieli, ale nie ma wcześniej możliwości jej przejęcia. Najchętniej zabrałabym ja juz dzisiaj, ale nie ma miejsca, więc trzeba czekac:(

Po takich akcjach trudno uwierzyć kolejnemu domkowi:(

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...