Patrycja Kamla Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Witam, mam problem z moim adopciakiem. Jest z nami ok. 3 lata i nigdy problem nie występował, a mianowicie warczenie . Sytuacja miała miejsce, wieczorem kiedy Boss leżał z mamą na łóżku, on drzemał ona czytała książkę. Nagle Boss zaczął warczec, myslałyśmy że coś mu się przyśniło albo usłyszał jakiś dźwięk, ale nagle zaczął warczeć w stronę mojej mamy. Miał ktoś taką sytuacje bądź wie co w takich sytuacjach robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Iść do weta,może go coś boli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanienka Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Niespodziewane warczenie kojarzyłabym z chorobą... Mój adopciak tak warczy, piszczy lub szczeka gdy zbliża się napad padaczkowy (ma aurę). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted November 6, 2018 Share Posted November 6, 2018 Może go coś boleć albo coś mu się przyśniło. Ja mam psy ponad 50 lat i pierwszy raz mi się zdarzylo, że moja suczka mnie ugryzła. Spała tak twardo, że nie reagowala na głos więc ją dotknęłam a ta mnie dziabnęła, była nieprzytomna. Jak oprzytomniała to była bardzo nieszczęśliwa bo zdarzyło się to po raz pierwszy, od 8 lat śpi ze mną i nigdy nie reagowała tak na dotyk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sjette Posted November 7, 2018 Share Posted November 7, 2018 Ja mam adopciaki po ciezkich przejsciach - zaden mnie nie ugryzl ani nie sprobowal agresji - nie pozwolila bym zreszta na to. To sa psy ktorych nikt znienacka nie dotykal - bo byly w klatkach, zanim ktos by dotknal to musial wejsc do kennelu, otworzyc klatke, wiec sporo halasu. Tym niemniej znienacka dotkniete nie gryza. Trzeba sie zapytac do czego prowadzi "kynologiczna wiedza" dajaca coraz bardziej nienormalne psy. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanienka Posted November 7, 2018 Share Posted November 7, 2018 Mnie mój adopciak ugryzł... ale nie była to jego wina. Ale zdarza się, są różne sytuacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miawko Posted December 10, 2018 Share Posted December 10, 2018 Dnia 8.12.2018 o 19:04, NosScarecrow napisał: oddaj go na jakieś szkolenie bo to niebezpieczne Psa się nie "oddaje na szkolenie". Z psem się na szkolenie chodzi i aktywnie w nim uczestniczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.