Poker Posted March 26, 2019 Share Posted March 26, 2019 Biedny piesio. On naprawdę wymaga szybkiej interwencji . anica, a może wybierz się z nim na klinikę do dr Grzegory w ambulatorium . Jest bardzo fajny. Nr telefonu taki sam jak do rejestracji do dermatologów. Biedna jesteś, bo starasz się jak możesz ,a w sumie jesteście w punkcie wyjściowym. Wpłacę na chłopaka 5 dyszek. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 26, 2019 Share Posted March 26, 2019 Żeby jak najszybciej zdiagnozować Rokusia i na ile się da to mu pomóc.Dobrze,że już jutro badania.Tak się boję aby Roki nie był chory na Cushinga bo picie niesamowitej ilości wody też jest taką oznaką.Jeżeli to Cushing to leczenie jest dość drogie bo Vetorylem.Także duże jest łaknienie picia przy cukrzycy Ja w tej chwili tylko gdybam ale to wynika jedynie o martwienie się o biednego psa. Przy badaniach może się uda założyć Rokusiowi cewnik i zrobić badanie moczu.Badanie moczu też da jakiś obraz. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 26, 2019 Author Share Posted March 26, 2019 3 godziny temu, Poker napisał: Biedny piesio. On naprawdę wymaga szybkiej interwencji . anica, a może wybierz się z nim na klinikę do dr Grzegory w ambulatorium . Jest bardzo fajny. Nr telefonu taki sam jak do rejestracji do dermatologów. Biedna jesteś, bo starasz się jak możesz ,a w sumie jesteście w punkcie wyjściowym. Wpłacę na chłopaka 5 dyszek. Ja również widzę, że jest gorzej! mam wielką nadzieję ,że po tych jutrzejszych badaniach, będzie można chociaż jakoś ukierunkować podejrzenia? może nie jest tak źle ,skoro jednak pani doktor robi badanie krwi i hormony? / w sensie ,że nie napisała ,że to jest nowotwór/ zaraz spróbuję ,zadzwonić i spytać o tego lekarza. Dziękuję pięknie za pieniążki, za radę, za namiary , za to że mam na kogo liczyć :) budujące jest to że pan Andrzej współpracuje, widać ,że on kocha tego psa. 2 godziny temu, Anula napisał: Żeby jak najszybciej zdiagnozować Rokusia i na ile się da to mu pomóc.Dobrze,że już jutro badania.Tak się boję aby Roki nie był chory na Cushinga bo picie niesamowitej ilości wody też jest taką oznaką.Jeżeli to Cushing to leczenie jest dość drogie bo Vetorylem.Także duże jest łaknienie picia przy cukrzycy Ja w tej chwili tylko gdybam ale to wynika jedynie o martwienie się o biednego psa. Przy badaniach może się uda założyć Rokusiowi cewnik i zrobić badanie moczu.Badanie moczu też da jakiś obraz. ... ja również chyba po nowotworze, najbardziej boję się Cushinga , niestety pani doktor, powiedziała... że już miała przypadki ,że badania z krwi nie wskazywały a dopiero oznaczenie kortyzolu dało wynik pozytywny... oby nie u Rokiego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 26, 2019 Share Posted March 26, 2019 Co by nie było , lepiej znać najgorsza prawdę. Właściwa diagnoza to połowa sukcesu , a my ciągle w czarnej dziurze. Trzeba nacisnąć wetów żeby robili od razu co się da, a nie kapali badaniami jak krew z nosa. W takim tempie to Rokuś może nie doczekać leczenia. Dobrze,że p.Andrzej współpracuje. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 27, 2019 Share Posted March 27, 2019 Aniu,czy coś wiadome jest czy Roki już jest po badaniach? Czy p.Andrzej stawił się do Kliniki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 27, 2019 Author Share Posted March 27, 2019 Już jestem i szybciutko napiszę ,ze Rokuś już po badaniach ,jutro podobno wieczorem ,bedą wszystkie wyniki, jutro napiszę więcej bo już ciemno się robi a ja jeszcze do księgowego muszę podjechać, nadal czekamy bez leków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 27, 2019 Share Posted March 27, 2019 Może do przodu coś się ruszy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted March 27, 2019 Share Posted March 27, 2019 Oby udało się postawić diagnozę i dzięki temu zastosować leczenie. On jest śliczny , ma taki delikatny wyraz twarzy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 28, 2019 Author Share Posted March 28, 2019 Jakieś światełko radości się pojawiło u mnie po wczorajszej wizycie na klinikach, akurat jak pytałam w rejestracji o dr Grzegory , zauważyłam dr Agnieszkę, która poznała mnie i sama podeszła, powiedziała ,żeby spokojnie poczekać do wyników, które będą dzisiaj wieczorem i będziemy mogli rozpocząć, odpowiednie leczenie, jeśli chodzi o badanie histopatologiczne to ... jak to powiedziała p doktor, histopatolog nie wyraził się jednoznacznie w kwestii nowotworowej / co mnie tak ucieszyło, bo jest nadzieja! / " jednak , powiedziała p dr będziemy musieli spotkać się jeszcze raz, wszyscy! będę musiała jeszcze raz ,pobrać materiał do badani, ale po , otrzymaniu wyników, wszystko pani napiszę" więc , czekamy :) ja dzisiaj mam kolejne posiedzenie ,które może potrwać bardzo długo, jeśli nie uda mi się dzisiaj wieczorem, to wszystko opiszę jutro :) - na koncie Rokusia , jest wpłata od Anulki i Bogusik w kwocie 150,oozł , Bardzo, Dziękuję - za badania zapłaciłam 221,oozł ,później wszystko pouzupełniam. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 28, 2019 Share Posted March 28, 2019 Trzeba się cieszyć z takich wiadomości.Badania wskażą kierunek leczenia i to jest najważniejsze.A czy Roki miał badany mocz? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 29, 2019 Author Share Posted March 29, 2019 23 godziny temu, Anula napisał: Trzeba się cieszyć z takich wiadomości.Badania wskażą kierunek leczenia i to jest najważniejsze.A czy Roki miał badany mocz? nie przypominam sobie?! przejrzę jego kartę i wszystkie badania / zostawiłam w domu, piszę z pracy / Jeszcze do tej pory nie otrzymałam żadnej wiadomości od pani doktor? nie wiem czy ja dobrze zrozumiałam ... że mam czekać na wiadomość i wyniki ? ... nie wytrzymałam i sama napisałam do Pani doktor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 29, 2019 Author Share Posted March 29, 2019 No i jest odpowiedź... nie wiem co to znaczy aktywny guz??? ....to dlaczego ciarki latają mi po plecach? :( Cytat Tak mamy problem - ogolne wyniko krwi sa w porzxadku (to dobrze), ale jest grzybica skory oraz aktwyny hormonalnie guz jadra. Takze musimy sie spotkac i omowic jakie mamy mozliwosci leczenia. Czy jest mozliwosc zebysmy w przyszlym tyg spotkaly sie jakos dopoludnia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted March 29, 2019 Share Posted March 29, 2019 Też mi ciarki biegają po plecach. Aktywny hormonalnie guz jadra - to tylko źle czy bardzo źle? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 29, 2019 Share Posted March 29, 2019 Guz aktywny hormonalnie jest raczej nowotworem do usunięcia. W moim odczuciu za długo to wszystko trwa. Pani doktor może i miła ,ale jak dla mnie zbyt niefrasobliwa. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted March 30, 2019 Author Share Posted March 30, 2019 18 godzin temu, jola&tina napisał: Też mi ciarki biegają po plecach. Aktywny hormonalnie guz jadra - to tylko źle czy bardzo źle? ...też się nad tym zastanawiam? 17 godzin temu, Poker napisał: Guz aktywny hormonalnie jest raczej nowotworem do usunięcia. W moim odczuciu za długo to wszystko trwa. Pani doktor może i miła ,ale jak dla mnie zbyt niefrasobliwa. Czyli operacja? to w przypadku Rokusia, zła wiadomość, bardzo zła! :( jak dobrze zrozumiałam? ...pani doktor, jeszcze się konsultuje z innym lekarzami? ponieważ nie jest, standardowo / chciałabym też otrzymać te wszystkie wyniki, czy mogę się zwrócić ,z taką prośbą?/ mam nadzieję się wybrać we wtorek do południa, ponieważ nie dostałam jeszcze żadnej odpowiedzi , w temacie terminu wizyty? edit, ... nie wiadomo czy to guz złśliwy? czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 30, 2019 Share Posted March 30, 2019 Wszystko jedno czy to guz złośliwy czy nie ale trzeba usunąć i już.Wiadomo,że jest grzybica i co dalej? Od grzybicy nie ma się ogromnego łaknienia.Pisałam o pobraniu moczu,cewnikowaniu ale to raczej nie zostało zrobione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 30, 2019 Share Posted March 30, 2019 Tempo działania wetów jest powalające. Żeby diagnostyka trwała tyle dni Nie są to jakieś bardzo wymyślne badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 30, 2019 Share Posted March 30, 2019 33 minuty temu, Poker napisał: Tempo działania wetów jest powalające. Żeby diagnostyka trwała tyle dni Nie są to jakieś bardzo wymyślne badania. Tu wychodzi na to,że Roki nie ma lekarza prowadzącego,który by zlecał badania i prowadził leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 lo matuniu bieduniu nasz kokany bieduniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 1, 2019 Author Share Posted April 1, 2019 W biegu tylko napiszę ,że jutro o 10 rano mamy wizytę u dr Agnieszki razem z Rokim i panem Andrezjem i lecę jeszcze dzisiaj na wizytę przedadopcyjną, może jakiś fajny domek będzie miała Tajga :) 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 2, 2019 Share Posted April 2, 2019 Pewnie jeszcze w trakcie wizyty. Wpłaciłam 5 dyszek na chłopaka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 2, 2019 Share Posted April 2, 2019 co tu tak cicho ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 3, 2019 Author Share Posted April 3, 2019 Może najpierw napiszę a później będę przepraszać / jakby zabieganego dnia było mało, to jeszcze wieczorem laptop odmówił współpracy / jest tak, Roky musi najpierw wyleczyć grzybicę skóry, od dzisiaj zaczyna leczenie, najpierw leki / nie było w aptece ,musiałam zamówić na dzisiaj ten ludzki / oprócz tego jest jeszcze weterynaryjny spray do pryskania na skórę, którego też nie mogę dostać, koło nas byłam u trzech wetów/ biegałam tak ,że dzisiaj mam ''zakwasy'' i nie ma , mogą zamówić ale pomyślałam ,że jeszcze dzisiaj podzwonię i jeśli nie dostanę to sama zamówię w internecie bo jeszcze jest drugi lek weterynaryjny, podnoszący odporność ,który wprowadzimy za parę dni jak zobaczymy jak Roky zareaguje na leczenie, Ketokenazolem bo to jest silny lek i podobno, mogą wystąpić działania niepożądane, ale takie leczenie jest konieczne! ponieważ nawet ,gdybyśmy się zdecydowali na operację to p doktor powiedziała ,że nie ma lekarza ,który by w tej chwili operował Rokiego z taką grzybicą i takim stanem zapalnym! jest to grzybica wtórna ale trzeba ją wyleczyć i później kolejne badania /krwi i rtg płuc, czy są przerzuty, serce i jeszcze jakieś inne, ponieważ Roky jest starszym pieskiem i pomimo , że wyniki krwi są w miarę dobre to, przed taką operacją trzeba być pewnym ,że taki zabieg mu nie zaszkodzi / Roky oprócz grzybicy i tego aktywnego guza /który wyrzuca hormony/ cierpi na niedoczynność tarczycy, ale dr Agnieszka uważa ,że to jest spowodowane,tymi zaburzeniami hormonalnymi i może się wszystko wyciszyć, zobaczymy? powiedziała.. i tak żadnych leków, nie chcę ,żeby brał w tej chwili, ponieważ lek , który otrzymał jest i tak wystarczająco obciążający! przewiduję co najmniej ,cztero tygodniową kurację, ale po paru dniach proszę do mnie napisać, czy Roki dobrze znosi leczenie, jeśli pojawią się biegunki ,wymioty, proszę natychmiast napisać i czekać na dalsze wskazówki, dodatkowo utrudnieniem jest dzielenie tabletek :( Ketokenazol 200 a Roky musi dostawać 150 ,więc trzeba podawać 3/4tabl. jak wykupię to podzielę jedną i pokażę panu Andrzejowi, mam nadzieję ,że sobie poradzi?... zaleceniem było również kąpiele w specjalnym szamponie ,niestety z powodu braku warunków, pani doktor musiała właśnie przepisać ten spray ale powiedziała ,że Roky będzie cały tłusty! do tego jeszcze powiedziała ,że powinno się zachować szczególną higienę, ponieważ człowiek może się zarazić grzybicą, uprzedziła że te 'zarodniki' grzyba są bardzo żywotne i należy uprać posprzątać miejsce spanie, ponieważ mogą po jakimś czasie przeżyć i uaktywnić się znowu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 3, 2019 Author Share Posted April 3, 2019 W oczekiwaniu na transport, zauważyłam że Roky bardzo ładnie zarósł! chyba całe futerko jest jak u zdrowego pieska :) Roky ma takie ładne futerko , zarósł cały, pięknym gęstym futrem :) Naprawdę miło na niego popatrzeć, nawet ogon zarósł :) Wpatrzony jak zawsze w swojego pana, tymi chorymi, zaropiałymi oczkami .. Biedne ma te oczki, futerko jets tak gęste, że trudno jest coś pokazać, mam nadzieję ,że leczenie skutecznie wyleczy te dolegliwości! No, ile można czekać na to auto? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted April 3, 2019 Author Share Posted April 3, 2019 21 godzin temu, Poker napisał: Pewnie jeszcze w trakcie wizyty. Wpłaciłam 5 dyszek na chłopaka. 15 godzin temu, Poker napisał: co tu tak cicho ? Dziękuję pięknie za pomoc wszystko pozapisuję, porozliczam, powklejam , jak tylko pozałatwiam te leki ,żeby można już było zacząć leczenie. ... wieczorem miałam coś napisać a tu komputer nie działa! :( dziwne, wszystko funkcjonuje, tylko brak połączenia z internetem?? jeszcze czegoś takiego nie przerabiałam :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.