Jump to content
Dogomania

Roky z bardzo chorą skórą , nie ma na leczenie! czy damy mu szansę?


Recommended Posts

3 godziny temu, Anula napisał:

Aniu,na wizytę przydały by się wszelkie wyniki badań.Chyba jakieś są.I co Roki miał przepisywane.

Dziękuję ,Anulko :) w gabinecie ,mają mi przygotować całą kartę leczenia, może jeszcze zadzwonię do tego drugiego gabinetu na Pestalozziego? gdzie chodziłam z panem, wcześniej? 

Lajki mi się skończyły

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, jola&tina napisał:

To picie nadmierne może być związane z zębami - pyszczek boli,  to pies, żeby złagodzić ból pije.
Może być związane, ale nie musi :(

Jolu, jeśli nic konkretnego nie podpowie nam dermatolog, będę musiała iść do dr Oskara ,może on coś podpowie? najgorszy jest ten brak czasu! nie wyrabiam na zakrętach a na pana nie bardzo można liczyć, niestety :(    i niestety w sensie, że nie docierają do niego czasem informacje... zauważyłam ,że coś mówię do niego np    czy możemy się umówić na wtorek po 16?   tak! odpowiada, rozmowa toczy się dalej a po chwili... to kiedy ja mam przyjść do pani?  takich sytuacji było wiele i w różnych tematach :(   nie wiem czy ma te problemy , przez tą dziurę w głowie?   naprawdę patowa sytuacja!  martwię się bardzo jak mam rozmawiać z lekarzem o pewnych kwestiach w obecności pana?   chciałabym poprosić o jak najbardziej prostą ,nie skomplikowaną kurację ,jeśli to możliwe? 

Kupiłam Rokiemu i Miłeczce ,obrożę Foresto koszt za 1szt to 101,92zł , paragon wkleję później ,poprosiłam kolegę ,żeby mi zrobił zdjęcie, swoim aparatem ,żeby przynajmniej był czytelny, muszę poczekać aż przyniesie kabelek, ten mój nie pasuje

Link to comment
Share on other sites

ROZLICZENIE -  Tak się zajęłam  KOPIUJ-WKLEJ  że kompletnie zapomniałam o poście na rozliczenie, mam nadzieję ,że będzie taki potrzebny :)

 

 Rozliczenie, wkleję tutaj również - Roki nie ma żadnego długu, dzięki Anuli, Dziękujemy :)

 

Jak na razie to wydatki były takie -

75,oozł   Badanie krwi  / nie mogę znaleźć rachunku, nie wiem gdzie jest spróbuję jutro na spokojnie poszukać, dzisiaj pół dnia szukałam i nic?! :(

124,oozł Leki, zastrzyki i tabl.antybiotyku i p/świądowe

ec5c8ee5fc179b18med.jpg

b46aec4a812ac7a4med.jpg

-----------------

199,oozł   Koszty u weta.

+ 155,oo kąpiel, krople do oka 28,11,2018

------------------------

354,oozł  koszty leczenia   -----

Anula  - 50,oozł   wpłata  5,11,2018  , pięknie dziękujemyserce.gif

Mdk8   -  25,00zł  wpłata  6,11,2018, pięknie dziękujemy serce.gif

Poker  -   30,oozł wpłata  12,11, 2018  pięknie dziękujemyserce.gif

b-b   -    20,oozł   wpłata  12,11, 2018  pięknie dziękujemyserce.gif

 

------------------------------------

125,00zł   deklaracje jednorazowe

+ 54,oo  Nadziejka bazarek   3,12,2018

+ 211,00 Bazarek *Błyskawiczny*  3,12,2018

------------------------------

390,oo zł Pieniążki dla Rokiego

- 354,oozł wydatki na leczenie

-----------------------------

 +  36,00zł  pozostaje na koncie Rokiego  Stan na dz. 4,12,2018

b-b   -    10,oozł   wpłata  13,12, 2018  pięknie dziękujemyserce.gif

-----------------------------------------------

+  46,00zł pozostaje na  koncie Rokiego

-   65,oozł karma Britt 3kg  17,12, 2018

-----------------------------------------

-  19,oo zł  na koncie Roki ma minus ,na dz. 27grudnia 2018r

Anula -   19,oozł   wpłata  27,12, 2018  pięknie dziękujemyserce.gif

--------------------------------------------------------------------

-- -- --- --   O  stan konta , Roki, nie ma żadnego długu :)Stan na dzień 28,12, 2018

Stan konta -  9,02 ,2019 było by na plusie + , dzięki Anuli, która wpłaciła ,pieniążki 19,oozł ,kiedy Roki był na minusie i wyzerowała konto ,żeby nie było długu ,Dziękujemybuziak.gif  mamy dla Rokusia-  164,40zł :)

120,90 zł Bazarek z kalendarzami

+ 43,50 zł Bazarek Nadziejki, Dziękujemy buziak.gif

---------164,40zł

  +      65,oozł  Bazarek Jola&tina,Dziękujemybuziak.gif
+        80,oozł  Bazarek kalendarze 2

----------------------------------

309,40oozł
 - 124,oozł  wizyta u weta i tabletka p/pchel / dr Sylwia/
-  105,oozł wizyta u weta i leki p/świąd /gab, dr Raka/
--------------------
80,40zł  Stan konta 23,02,2019
- 101,92 obroża Foresto
----------------------
 - 21,52   Roki jest na małym minusie, po wizycie u weta, będzie gorzej :(

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, anica napisał:

Jolu, jeśli nic konkretnego nie podpowie nam dermatolog, będę musiała iść do dr Oskara ,może on coś podpowie? najgorszy jest ten brak czasu! nie wyrabiam na zakrętach a na pana nie bardzo można liczyć, niestety :(    i niestety w sensie, że nie docierają do niego czasem informacje... zauważyłam ,że coś mówię do niego np    czy możemy się umówić na wtorek po 16?   tak! odpowiada, rozmowa toczy się dalej a po chwili... to kiedy ja mam przyjść do pani?  takich sytuacji było wiele i w różnych tematach :(   nie wiem czy ma te problemy , przez tą dziurę w głowie?   naprawdę patowa sytuacja!  martwię się bardzo jak mam rozmawiać z lekarzem o pewnych kwestiach w obecności pana?   chciałabym poprosić o jak najbardziej prostą ,nie skomplikowaną kurację ,jeśli to możliwe? 

Kupiłam Rokiemu i Miłeczce ,obrożę Foresto koszt za 1szt to 101,92zł , paragon wkleję później ,poprosiłam kolegę ,żeby mi zrobił zdjęcie, swoim aparatem ,żeby przynajmniej był czytelny, muszę poczekać aż przyniesie kabelek, ten mój nie pasuje

Z panem niewątpliwie coś się złego dzieje pod względem umysłowo-psychicznym ;( Chociażby to o tym świadczy, że woli grzebać po śmietnikach niż skorzystać z pomocy MOPSu - z pomocy, która mu się należy, o którą nie musi zabiegać a tylko się na nią zgodzić.
Żal mi tego człowieka, tam samo jak żal mi Rokusia .
A w czasie wizyty może wet sam domyśli się jaka jest sytuacja i niewiele będziesz musiała tłumaczyć.
Trzymam kciuki, aby coś się wyjaśniło, bo na razie to tak kręcimy się w kółko :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, anica napisał:

Jolu, jeśli nic konkretnego nie podpowie nam dermatolog, będę musiała iść do dr Oskara ,może on coś podpowie? najgorszy jest ten brak czasu! nie wyrabiam na zakrętach a na pana nie bardzo można liczyć, niestety :(    i niestety w sensie, że nie docierają do niego czasem informacje... zauważyłam ,że coś mówię do niego np    czy możemy się umówić na wtorek po 16?   tak! odpowiada, rozmowa toczy się dalej a po chwili... to kiedy ja mam przyjść do pani?  takich sytuacji było wiele i w różnych tematach :(   nie wiem czy ma te problemy , przez tą dziurę w głowie?   naprawdę patowa sytuacja!  martwię się bardzo jak mam rozmawiać z lekarzem o pewnych kwestiach w obecności pana?   chciałabym poprosić o jak najbardziej prostą ,nie skomplikowaną kurację ,jeśli to możliwe? 

 

Może trzeba zapisać panu na kartce.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, jola&tina napisał:

Z panem niewątpliwie coś się złego dzieje pod względem umysłowo-psychicznym ;( Chociażby to o tym świadczy, że woli grzebać po śmietnikach niż skorzystać z pomocy MOPSu - z pomocy, która mu się należy, o którą nie musi zabiegać a tylko się na nią zgodzić.
Żal mi tego człowieka, tam samo jak żal mi Rokusia .
A w czasie wizyty może wet sam domyśli się jaka jest sytuacja i niewiele będziesz musiała tłumaczyć.
Trzymam kciuki, aby coś się wyjaśniło, bo na razie to tak kręcimy się w kółko :(

Wiele sobie obiecuję po dzisiejszej wizycie!  ponieważ mam później jeszcze dwa spotkania, jeśli nie uda mi się dzisiaj napisać to bardzo proszę o cierpliwość, opiszę cały przebieg wizyty, chociaż pewnie i tak poczekamy na diagnozę, ponieważ domyślam się , że zostanie pobrana wyskrobina /zeskrobina?!  wiem ,wiem!  im szybciej wiadomości tym lepiejoczko.gif

Jolu, akurat jak leciałam kartą z leczenia od weta, przez podwórka natknęłam się na pana i aż się zagotowałam, bardzo pracowałam nad tonem,  żeby się czasem nie obraził!  Roki siedział na ziemi w błocie / we Wrocławiu, ciągle jakieś opady deszczu/ cały dygotał a pan szperał w śmietniku!  biedny ,Roki mówię...  cały się trzęsie!  a ja już go tak nie ciągam ze sobą wszędzie odpowiada  pan, tylko wybierałem się do pani ,żeby się umówić i zabrałem go ze sobą?!  /mam nadzieję ,że to prawda! ...pomyślałam sobie/ pan dodał jeszcze że już teraz , wszystkie śmietniki obudowane a ten zobaczyłem, to chciałem przeszukać! i ile znalazłem, mówił ucieszony , już niedługo! odpowiedzaiłam, ponieważ założenie jest takie ,żeby obudować wszystkie śmietniki w mieście! jutro porozmawiamy p Andrzeju, bo się teraz spieszę ,  ale dzisiaj palnę mu taką gadkę na temat nieuchronnego końca tego zbieractwa ,że może się zastanowi?   bo to jest prawda i tylko sprawa czasu, jeśli chodzi o zabudowę śmietników! te których, nie obudują właściciele posesji , zarządcy, spółdzielnie, będą pomagać z zagospodarowaniu terenu, rady osiedli, a przynajmniej taki jest plan okok.gif jesteśmy umówieni, że pojedziemy jednak tramwajem, kolega ma obawy ,że jak Roki tak się drapie to zostawi mu w aucie, jakieś zarazki i później jego pieski będą chorować?  zagwarantujesz mi ,że Nie? spytał?  nie zagwarantowałam! :(   pomyślałam ,że jak zamówię taksówkę to też może odmówić??  

11 godzin temu, bakusiowa napisał:

Może trzeba zapisać panu na kartce.

glupek.gif koniecznie, tak!  Dziękuję ,Bakusiowa :)

długopis i kartki, spakowane ;)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

U nas była łagodna zima.

Niektórzy ludzie lubią taki styl życia. Czują się wolni , niezależni. Nie chcą być na czyjejś łasce. Nam to jest trudno zrozumieć ,ale tak jest.

Ludzie szperający w śmietnikach też spełniają w pewnym sensie pożyteczna rolę. Chociażby taką ,że  po części sortują śmieci.

Najbardziej żal mi psa. Pan wybrał albo akceptuje takie życie i to jego sprawa, ale pies.... On niczemu nie jest winien .

Link to comment
Share on other sites

Wieści są chyba....złe i złe! :(   p doktor Agnieszka jest z tych lekarzy ,którzy od pierwszej wizyty wzbudzają moje zaufanie! nasza wizyta trwała ok dwie godziny, po bardzo długim wywiadzie ,jeszcze dłuższe badanie, pobieranie materiału do badania i podsumowanie.... niestety nie jest standardowo!  powiedziała, pasożytów nie ma żadnych / widziałam że wszystkie pobrane od Rokunia materiały ,były ... martwe?!  kreski ,kropki, kółka, paciorki, nic się nie ruszało!  /wszystko widać na ekranie co p doktor ogląda pod mikroskopem /  raz tylko spytała studentów.... czy komórki tłuszczowe, mają jądro?   Nie ,odpowiedzieli chórem!  i to jest , jedna zła wiadomość!  to by miało znaczyć że te zmiany mają charakter nowotworowy! p doktor powiedziała ,że musi to skonsultować z innymi lekarzami, inna możliwość to może być forma grzybicy,  wtórna! powiedziała p doktor, to znaczy ,że musimy szukać jeszcze, przyczyny ,gdzieś indziej?.. w środku? będą potrzebne inne kolejne badania, ale pójdźmy krok po kroku, proszę w piątek o kontakt mejlowy , ponieważ ciężko mnie złapać na telefon,

Troszkę później fotorelacja... właśnie gonią mnie w pracy, do pracy ;)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, b-b napisał:

Oby nie! Oby nie TO dziadostwo! :(

Aniu kiedy będzie wiadomo czy te złe wieści są naprawdę złe?

Nie wiem? p doktor będzie konsultować wyniki z dr Popielem i jeszcze innym cytologiem... Bogusiu, nie takiej diagnozy się spodziewałam, przyznam ,że różne scenariusze brałam pod uwagę.... ale nie to!   oby jednak się nie sprawdziły te podejrzeniahailm.gif

 

Link to comment
Share on other sites

Jak zamierzaliśmy ,pojechaliśmy tramwajem, Roky zachowywał się bardzo spokojnie, niestety miała problem z wejściem .

55711b74e76fe368med.jpg

W poczekalni, też był bardzo grzeczny, ale chyba trochę niespokojny?

6c7ea683b2089755med.jpg

Grzecznie wszedł na wagę ,przed wizytą jak go poprosiliśmy :)

295f250c8c4214c8med.jpg

Dobry, kochany Roky , przyjazny do innych piesków!  jak mu ten ogonek ,chodził jak zobaczył ,że w poczekalni pojawił się inny futrzak :)

2a768adcd75fc929med.jpg

Po wejściu do gabinetu ,okazało się że jest nas trochę więcej, jednak Rokuś przyjął to bardzo spokojnie

1d50b3653671052fmed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Pani doktor przeprowadziła przed badaniem bardzo dokładny wywiad np, gdzie Roki wychodzi na spacery? kiedy , ile razy? co je? gdzie śpi?ile czasu spędza na dworze? ... niewiarygodne jak on słuchał co mówi pani doktor :)

87a784d129ef402amed.jpg

Niestety ,trzeba było Rokiemu założyć 'namordnik'  jego wrażliwość na dotyk jest .. niespotykana! tak powiedziała p doktor, Roki nie pozwala się nawet dotknąć! reaguje ,piskiem na dotyk :(

8c0e322ce76049aemed.jpg

...i zaczęło się pobieranie materiału do badania,,,,Dramat! :(

bde530c26c7de982med.jpg

Trzeba było pobrać, próbki do badania jak zauważyłam, nożykiem, skalpelem, igłą, plastrem...a Rokuś, płakał, piszczał tak żałośnie ...

62be409d8484c53fmed.jpg

... musiało go to bardzo boleć! widziałam że p doktor bardzo się starała ,żeby to nie było tak bolesne, ale Roky musiał bardzo cierpieć, zupełnie inaczej wygląda to wszystko na zdjęciach.. a inaczej jak się jest w takich sytuacjach :(

959e7e401add275bmed.jpg

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Historię wizyt wzięłam od dr Sylwii, nie mam pewności ,że to wszystko jest zapisane??   ale jak ,powiedziała p doktor Agnieszka jakiś pogląd mamy.. zresztą opowiedziałam ,jak to leczenie wygląda od ok roku?!..

0f81c6eb58b5f7famed.jpg

Tutaj jest opis ,badania

4a95ee3dee867866med.jpg

opis historii wizyty

9608333fea5e232cmed.jpg

i jakie badania, były przeprowadzone

73b8c7e4481ebbb6med.jpg

 Rozwaliła mnie ta wizyta!... mam tylko nadzieję ,że przejmuję się za bardzo! że to jednak ,nie ...to!

 

 

Link to comment
Share on other sites

54 minuty temu, Anula napisał:

No a skąd to wzmożone picie? Aniu mówiłaś o tym?

Anulko, nie wiadomo? skąd to wzmożone picie?   trzeba będzie wykonać dodatkowe badania?!  studentki zabrały Rokiemu ,wielką michę wody, on pił, pił i pił!  po badaniu , p doktor powiedziała... że chyba pęknie :(  

 

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, anica napisał:

Anulko, nie wiadomo? skąd to wzmożone picie?   trzeba będzie wykonać dodatkowe badania?!  studentki zabrały Rokiemu ,wielką michę wody, on pił, pił i pił!  po badaniu , p doktor powiedziała... że chyba pęknie :(  

 

A kiedy te dodatkowe badania będą?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, b-b napisał:

Łzy same mi się kulały czytając o bólu chłopaka.

Za dużo wszędzie tego psiego cierpienia .Za dużo :(

Czasem, również mam wrażenie ,że już ... nic więcej nie udźwignę!  żadnego więcej cierpienia! ... spojrzenie w takie cierpiące oczy .... rozwala od wewnątrz!

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, uxmal napisał:

Nie bardzo rozumiem :( Czy z badań skórnych nic narazie nie wyszło?

A może to nadmierne piciejest związane z moczówką prostą ? Wtedy pies jeż pije i pije i pije i odkleić się nie może od miski.

Wyszło!... nie ma żadnych pasożytów, żywych organizmów /świerzbowca, nużenca itp /  jest podejrzenie choroby nowotworowej skóry :(     lub jakaś grzybica... wtórna!  jak dobrze zrozumiałam?, to znaczy spowodowana jakąś chorobą wewnątrz organizmu?  i trzeba szukać co się dzieje w środku? pani doktor ujęła to... niestety nie jest standardowo! :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...