Jump to content
Dogomania

Roky z bardzo chorą skórą , nie ma na leczenie! czy damy mu szansę?


Recommended Posts

22 godziny temu, uxmal napisał:

może zajrzy tu  @bou i coś poradzi:(

Mocz nie był badany?

Nie! ja nie prosiłam, chyba że wcześniej... ale to mało prawdopodobne, dopytam ?

22 godziny temu, jola&tina napisał:

Też pomyślałam o bou :)

Bywa tu?

Chyba u Rokiego ,nie?   spróbuję zaprosić, może zajrzy do nas :)

22 godziny temu, uxmal napisał:

nie kojarzę, ale oznaczyłam ją (przepraszam bou)

Dziękuję :)

10 godzin temu, Nadziejka napisał:

Sciskam trzymam

 za Rokuniowe serdunko i za Pana

 calun czas

 zycie zycie ....

Dziękuję ,Ewciu :)

9 godzin temu, Poker napisał:

Cukier jest w normie, więc cukrzycy raczej nie ma. Podwyższone leukocyty i monocyty świadczą o stanie zapalnym. Roki nie miał badań w kierunku chorób nerek ,a na to najbardziej mi wygląda. Mocz pewnie będzie trudno złapać ,ale krew na badania się da. Trzeba koniecznie sprawdzić poziom mocznika, kreatyniny i  fosforanów.  Na wszelki wypadek zrobić FT4. Myślę ,że Cushinga nie ma.

Może też być jeszcze inny powód picia . Chyba zaczął jeść suchą karmę i czasem psy tak reagują , szczególnie jak jest dużo błonnika.

Dziękuję :) ja to sobie spisałam i we wtorek postaram się pójść do gabinetu, mam nadzieję spotkać dr Oskara, może  też wyrazi swoją opinię na temat tych wyników, m

może przypomnę że dr Sylwia  ,oglądając wyniki sugerowała.. guza na śledzionie?  żeby potwirdzić USG jamy brzusznej, ale jak powiedziała w przypadku Rokiego to może być bardzo trudne do wykonania z różnych względów?... a operacja /podobno nie ma leczenia/ wręcz nie możliwa?!   proponuję na razie obserwować, tak powiedziała.

Oby to była, sucha karma!  spytam jak Roki ma podawaną tą karmę?

Link to comment
Share on other sites

Coś ta pani Sylwia ściemnia. Guzy śledziony są bardzo często operowane. na podstawie tych wyników nie można podejrzewać guza śledziony, ani innego.

Nie napisałam jeszcze ,że Roki ma anemię. Może z powodu wcześniejszego żywienia. Trzeba spytać pana jakie on robi koo, kolor, konsystencja.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Poker napisał:

Coś ta pani Sylwia ściemnia. Guzy śledziony są bardzo często operowane. na podstawie tych wyników nie można podejrzewać guza śledziony, ani innego.

Nie napisałam jeszcze ,że Roki ma anemię. Może z powodu wcześniejszego żywienia. Trzeba spytać pana jakie on robi koo, kolor, konsystencja.

Dziękuję :) może tylko, sprostuję myśl pani Sylwii ,jak zrozumiałam to ,jak najbardziej guzy śledziony są operowane ,tylko w przypadku Rokiego, nie jest to możliwe z uwagi na warunki w jakich mieszka Pan / celowo nie pisałam na ten temat, jakoś mi tak ... przykro, ponieważ nie wyobrażam sobie Rokiego i rekonwalescencji :(  /   ... ale prawda jest taka...  że jak zaprowadziłam Tasię na szczepienie ,to czekałam na dr Oskara...

Może te tabletki od Anuli, jakoś pomogą ,podratują jego zdrowie!  ostatnio jak był to miał w kieszeni kurtki i mówił ,że podaje Rokusiowi... mam nadzieję...

... o kooopy , spytam.

7 minut temu, Nadziejka napisał:

Rokuniu

 calunki czas mysle

 modle o Was o lepszy los

Ojjjj!  potrzebuje Roki, potrzebuje!  chyba bardziej niż myślałamok2.gif

Link to comment
Share on other sites

Pan był ,zabrał paczkę, nie pozwolił rozpakować, wolał targać taką wielką ,zapakowaną, ponieważ padało, śnieg z deszczem, nawet dość mocno! zdziwiłam się że w ogóle przyszedł! był sam, Roki podobno został zamknięty w domu, ustaliliśmy że w środę jak nic nie będzie stało na przeszkodzie/ najbardziej to pogoda / to pójdzie do MOPSu / coś nie widzę tu , entuzjazmu, trochę mnie to dziwi? / następnie robimy badanie moczu i ew .dalsze badania Rokiemu, dokładnie tak ,jak sugeruje Poker, jeśli chodzi o kooopy to pan ,ocenił je jako ,normalne!  cokolwiek by to nie znaczyło?! nie są rzadkie, biegunkowate ani nie ma zaparć, tylko jak poje kości, to nie może się załatwić! tak pan ,powiedział oraz dodał ,że tą suchą to on ,je niechętnie!  jak mu się coś dołoży... szynki, kiełbasy, bo puszek już nie maoczy.gif pomyślałam ,niech już załatwi coś z tym MOPSem, cokolwiek??  i spróbujemy ,chociaż spróbować ,zdiagnozować Rokiego, tak jak teraz ,to drepczemy w miejscu!  faktem jest że ta pogoda to jest problem! jest duży problem dla człowieka z chorą nogą i starszym pieskiem ,dojść do mnie... do gabinetu... a gdzieś dalej? nawet o tym nie myślę :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Byłam w gabinecie, dr Oskar powiedział że Roki dostał jednak tabletkę Bravecto, której on jest zdeklarowanym przeciwnikiem / zastanawiałam się czy to napisać??/  z uwagi na dobro psów, napiszę!  w necie jest cała masa artykułów, które ostrzegają ,że tabletki typu Bravecto, NexGard i Simparica są śmiertelnie niebezpieczne dla psów , że zostały wprowadzone do obrotu, bez dokładnego sprawdzenia , za szybko,itd,  niestety uboczne skutki są zauważalne, po kilku zastosowaniach http://www.dogintravel.com/pl/czy-bravecto-jest-bezpieczne/ 

niestety dr Sylwia jest odmiennego zdania, uważa że tabletki muszą być w gabinecie, jest wygodny do podania i wiele osób podaje je swoim pupilom i jeśli lek jest dopuszczony przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny to nie widzi przeciwskazań :(    Będę musiała iść do gabinetu jak dyżur będzie miała dr Sylwia / dr Oskar prosił ,żebym poszła i porozmawiała osobiście/ zapłacę za  tabletkę i uprzedzę , żeby już nigdy nie podawać tabletek p/pchłom, kleszczom... że są to tabletki ,które nie powinny być podawane zwierzętom, że jeszcze nie do końca są przebadane!  a nawet cień podejrzenia, zwłaszcza przypadki zgonów, powinny absolutnie wykluczyć taki lek z podawania psom :(

 

Link to comment
Share on other sites

Anuniu koniecznie kochana jesli dasz rade

 boc wetom sie niczego czasem powiedziec

 wytlumaczyc nie da

 nie sposob

 poniewaz wiedza lepiej zawsze i wszedzie

 ale ale dobrze ze choc jeden p doktor

slusznie najsluszniej odradza

...tyle milionow istnien traci zycie

 na wszelkie testy badania

 i jeszcze mimo tego  takie rzezcy sie dzieja

 ech .... nasze serca by nie wytrzymaly nawet

 wiezac jakie strasznosci

 ile cierpienia

 dla nas wszytich i za nas wszytkich ...

 straszny swiat straszny

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się czy nie zrezygnować z usług p.Sylwii.

anica, myślę ,że pan dostał już bardzo dużo odzieży i na razie chyba lepiej byłoby się wstrzymać z kolejnymi dostawami.  Czasami od przybytku głowa boli cokolwiek to znaczy.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, anica napisał:

Byłam w gabinecie, dr Oskar powiedział że Roki dostał jednak tabletkę Bravecto, której on jest zdeklarowanym przeciwnikiem / zastanawiałam się czy to napisać??/  z uwagi na dobro psów, napiszę!  w necie jest cała masa artykułów, które ostrzegają ,że tabletki typu Bravecto, NexGard i Simparica są śmiertelnie niebezpieczne dla psów , że zostały wprowadzone do obrotu, bez dokładnego sprawdzenia , za szybko,itd,  niestety uboczne skutki są zauważalne, po kilku zastosowaniach http://www.dogintravel.com/pl/czy-bravecto-jest-bezpieczne/ 

niestety dr Sylwia jest odmiennego zdania, uważa że tabletki muszą być w gabinecie, jest wygodny do podania i wiele osób podaje je swoim pupilom i jeśli lek jest dopuszczony przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny to nie widzi przeciwskazań :(    Będę musiała iść do gabinetu jak dyżur będzie miała dr Sylwia / dr Oskar prosił ,żebym poszła i porozmawiała osobiście/ zapłacę za  tabletkę i uprzedzę , żeby już nigdy nie podawać tabletek p/pchłom, kleszczom... że są to tabletki ,które nie powinny być podawane zwierzętom, że jeszcze nie do końca są przebadane!  a nawet cień podejrzenia, zwłaszcza przypadki zgonów, powinny absolutnie wykluczyć taki lek z podawania psom :(

 

Co zaleca dr Oskar zamiast Bravecto?

Link to comment
Share on other sites

Aniu,byłaś w innej Lecznicy z wynikami skonsultować je?

Teraz już nie ma co roztrząsać tematu tabletki bo jest po ptokach,Rokusiowi została podana i mam nadzieję,że nie będzie się nic działo.

Teraz istotną sprawą jest powtórzenie badań i leczenie bo coś jest nie tak ze zdrowiem Rokusia.To duże łaknienie wody jest bardzo niepokojące.Ja bym osobiście zmieniła weta.Nie spierała się z dr.Sylwią.Każdy wet ma swoje zdanie na dany temat.Natomiast konsultacja z innym wetem to zawsze to stosowałam przy ciężkich przypadkach.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

Zastanawiam się czy nie zrezygnować z usług p.Sylwii.

anica, myślę ,że pan dostał już bardzo dużo odzieży i na razie chyba lepiej byłoby się wstrzymać z kolejnymi dostawami.  Czasami od przybytku głowa boli cokolwiek to znaczy.

Podobnie myślę we wszystkich punktach!

... jeśli chodzi o zmianę lekarza ... nie mam tu pomysłu?

9 godzin temu, bakusiowa napisał:

Ja też jestem przeciwniczką tej tabletki.

Jestem sama na siebie wściekła! chociaż ..  raczej chce mi się płakać, dwa lata temu ,sama dałam się namówić wetce na Mazurach i podałam swojej Tasi :(

9 godzin temu, bakusiowa napisał:

Co zaleca dr Oskar zamiast Bravecto?

zdecydownie obróżkę np Foresto!  powiedział dokładnie jak Anulka, pies ma problemy ze skórą ,zawsze można zdjąć jak się coś dzieje.

6 godzin temu, Anula napisał:

Aniu,byłaś w innej Lecznicy z wynikami skonsultować je?

Teraz już nie ma co roztrząsać tematu tabletki bo jest po ptokach,Rokusiowi została podana i mam nadzieję,że nie będzie się nic działo.

Teraz istotną sprawą jest powtórzenie badań i leczenie bo coś jest nie tak ze zdrowiem Rokusia.To duże łaknienie wody jest bardzo niepokojące.Ja bym osobiście zmieniła weta.Nie spierała się z dr.Sylwią.Każdy wet ma swoje zdanie na dany temat.Natomiast konsultacja z innym wetem to zawsze to stosowałam przy ciężkich przypadkach.

Nie! nie byłam, Anulko , rozmawiałam z dr Oskarem, ponieważ pomyślałam ,że zrobimy wyniki krwi i badanie moczu, dokładnie wg wskazań Poker i wtedy pomyślimy o zmianie gabinetu, ponieważ muszę to ustalić z panem i innym gabinetem /potrzebna jest tutaj pełna współpraca! pan ,żeby zechciał chodzić z pieskiem i gabinet ,żeby zaufał i podjął leczenie z odroczoną płatnością /

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Poker napisał:

Na pewno jest problem z odległością innego gabinetu , bo pan ma problemy z chodzeniem. anica , a może się przerzucić  całkowicie

na dr Oskara?

Na razie trzeba się skupić teraz na wykonaniu badań krwi i moczu.

Dokładnie takie mam przemyślenia!  zamierzam powiedzieć wprost dr. Oskarowi,  że jeśli mamy leczyć Rokiego w tym gabinecie to proszę ,jego jako lekarza prowadzącego, tylko muszę poprosić o listę dyżurów, musiałabym wtedy wypisać na kartce panu, kiedy ew i w jakich godzinach ma zaglądać do lecznicy? żeby się tylko dostosował!  Jeśli chodzi o moje zaufanie to w tej chwili ulubionym lekarzem jest dr Szczypka, niestety był na wyjeździe ,w przyszłym tygodniu, mi znowu nie pasuje ale zamierzam i tak się do niego wybrać ,chcę ,żeby przyjrzał się temu kaszlaniu mojej Tasi przy piciu, więc na pewno poproszę o konsultację wyników Rokusia, może coś poradzi?

Problemem jest ,że pan nie zawsze przychodzi w terminie w którym się umówiliśmy, co dodatkowo komplikuje ustalanie jakichś terminów?

 

Link to comment
Share on other sites

                        Nasza Bebenek 

                              dolozyla sercem, calem

                                     fajne misiaki na kramik nasz

dla Rokunia i malenkiej Coluni

                     Bardzo pieknie dziekujemy

 

Nadziejkowy kramik dla Rokunia na lepsze zycie i dla Coluni od aury

Link to comment
Share on other sites

Wklejam z fb, znajoma znalazła trutkę zmieszaną z jedzeniem :(

UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
Dzisiaj na ul.Ślicznej na Wrocławskim osiedlu HUBY na wprost klatki nr 32 znalazłam rozrzuconą trutkę. W kogo była wymierzona trudno powiedzieć,z całą pewnością było to rozmyślne działanie ponieważ trutka jest dedykowana dla ślimaków a była wymieszana z resztkami gotowanych warzyw oraz kaszy i suchego ryżu.
 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, uxmal napisał:

Wklejam z fb, znajoma znalazła trutkę zmieszaną z jedzeniem :(

UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
Dzisiaj na ul.Ślicznej na Wrocławskim osiedlu HUBY na wprost klatki nr 32 znalazłam rozrzuconą trutkę. W kogo była wymierzona trudno powiedzieć,z całą pewnością było to rozmyślne działanie ponieważ trutka jest dedykowana dla ślimaków a była wymieszana z resztkami gotowanych warzyw oraz kaszy i suchego ryżu.
 

Co za bandyta! Zwierzęta, także ślimaki, umierają w męczarniach. Nigdy nie stosuję trutki na żadne zwierzęta!  Zawsze można znaleźć sposób, żeby je skutecznie, ale bezpiecznie odstraszyć. Jeśli nie znajduję, to niech sobie tam będą! To ich dom, ich środowisko!

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, uxmal napisał:

Wklejam z fb, znajoma znalazła trutkę zmieszaną z jedzeniem :(

UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
Dzisiaj na ul.Ślicznej na Wrocławskim osiedlu HUBY na wprost klatki nr 32 znalazłam rozrzuconą trutkę. W kogo była wymierzona trudno powiedzieć,z całą pewnością było to rozmyślne działanie ponieważ trutka jest dedykowana dla ślimaków a była wymieszana z resztkami gotowanych warzyw oraz kaszy i suchego ryżu.
 

A może ta mieszanina jest przeznaczona dla ptaków? Masakra.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.01.2019 o 00:07, uxmal napisał:

Wklejam z fb, znajoma znalazła trutkę zmieszaną z jedzeniem :(

UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
Dzisiaj na ul.Ślicznej na Wrocławskim osiedlu HUBY na wprost klatki nr 32 znalazłam rozrzuconą trutkę. W kogo była wymierzona trudno powiedzieć,z całą pewnością było to rozmyślne działanie ponieważ trutka jest dedykowana dla ślimaków a była wymieszana z resztkami gotowanych warzyw oraz kaszy i suchego ryżu.
 

Co za bestie! :(((((

Biedne zwierzęta...

Link to comment
Share on other sites

A skąd wiadomo, że to trutka?

Mnie osobiście bardzo denerwuje porozrzucane jedzenie po osiedlu, nigdy nie wiem kiedy mój pies się do tego dorwie i co mu grozi....

Co innego karmniki dla ptaków i miseczki z jedzeniem dla kotów (zwykle przy piwnicach) - to wiem że jest ok, wiem że mam nie podchodzić.

Ale jest cała grupa dziwnych osób wywalająca resztki z obiadu (chyba?!) gdzieś po trawniku albo w krzaki, nie dość że syf leży, gnije, nie wiadomo co to jest i dla kogo, nawet dla ptaków to niebezpieczne (jaki ptak zje pół bochenka w jednym kawałku spleśniałego chleba???) to zwabia psa, nie raz mu z mordki wyciągałam :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.01.2019 o 23:31, Poker napisał:

Ja też nie podałabym tabletek. Szczerze mówiąc niczego nie stosuje przeciw pchłom i kleszczom.

anica, całe szczęście dla pana ,że trafił na Ciebie. Oby skorzystał z szansy jaka dostaje.

Wygląda na to ,że chyba pan ,jednak nie skorzysta?! :(     nie był do tej pory w MOPSie!  od wtorku nie był też u mnie, prosiłam go ,żeby w tym tygodniu poszedł na rozmowę do MOPSu, żeby się chociaż zorientował jaką pomoc mu zaoferują i tak sobie pomyślałam ,że ... jeśli w tym tygodniu ,pan nie pojawi się u p Alicji, ja odpuszczam! skupiam się na leczeniu Rokiego i już nie będę rozmawiała z panem o pomocy dla niego, dopóki sam nie przyjdzie z tym do mnie, moją decyzję jeszcze utwierdziła ostatnia sytuacja :( ( zadzwonił w poniedziałek dr Oskar  czy mam kontak z panem, ponieważ został złapany na ulicy pies ,wet jest pewny że to Roki, który się błąkał bez opieki, został u mieszczony ,na chwilę u kolegi w gabinecie stomatologicznym ale chcą go odwieźć do schroniska, dzwoniliśmy, telefon nie odpowiadał, poprosiłam ,żeby poczekali jak tylko wróci mój kolega, polecę do pana do domu, zanim kolega wrócił , dr Oskar przysłał mi wiadomość że pan się odnalazł i zabrał psa, na drugi dzień pan był u mnie i wyjaśnił ,że ... zostawił Rokiego z tym kolegą u którego mieszka, ponieważ komuś przecieka garaż i wynajął pana do prac w wyminą dachu, kolega wyszedł z nim na spacer bez smyczy i Roki mu uciekł, telefonu, który kiedyś mu dałam, nie odbiera ,bo gdzieś zgubił kartę i nie może znaleźć, ,, Przepraszam ... nie zrozumcie mnie źle! ale ja ,tak nie potrafię!  bardzo mi szkoda pana, ale jest... tak niezaradny, tak nie radzi sobie, że nie mogę mu w tej chwili pomóc ,jeśli nie współpracuje?   mocno się zastanawiam czy mam dzwonić do MOPSu?  tłumaczyć pana?  było kilka ustalonych terminów... było parę suchych dni, we Wrocławiu, można było pójść, chociaż zarejestrować się... nie wiem? nie rozumiem pana?  jestem nawet zła na niego :(     zobaczymy czy jutro przyjdzie?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.01.2019 o 00:07, uxmal napisał:

Wklejam z fb, znajoma znalazła trutkę zmieszaną z jedzeniem :(

UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
Dzisiaj na ul.Ślicznej na Wrocławskim osiedlu HUBY na wprost klatki nr 32 znalazłam rozrzuconą trutkę. W kogo była wymierzona trudno powiedzieć,z całą pewnością było to rozmyślne działanie ponieważ trutka jest dedykowana dla ślimaków a była wymieszana z resztkami gotowanych warzyw oraz kaszy i suchego ryżu.
 

Dobrze ,że piszesz ,trzeba takie historie rozpowszechniać ku przestrodze!

Dnia 23.01.2019 o 10:41, elik napisał:

Co za bandyta! Zwierzęta, także ślimaki, umierają w męczarniach. Nigdy nie stosuję trutki na żadne zwierzęta!  Zawsze można znaleźć sposób, żeby je skutecznie, ale bezpiecznie odstraszyć. Jeśli nie znajduję, to niech sobie tam będą! To ich dom, ich środowisko!

Bandyta to mało powiedziane! co za bestilastwo ludzie mają w sobie! :(  ja cały dzień nie mogę przestać myśleć o tych dwóch zamarzniętych pieskach na łańcuchu przy budzie :(

Dnia 23.01.2019 o 14:15, Anula napisał:

A może ta mieszanina jest przeznaczona dla ptaków? Masakra.

Masakra! ludzie chyba nie mają pojęcia jak one się mogą strasznie męczyć :(

Dnia 24.01.2019 o 12:01, b-b napisał:

Co za bestie! :(((((

Biedne zwierzęta...

Bardzo biedne!  ....i to się nazywa ... cywilizowany świat :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...