Jump to content
Dogomania

LIMBA ZA TM [*] KIEDYŚ PIĘKNA, DUMNA A TERAZ ? GUZY NA LISTWIE, BÓL, SAMOTNOŚĆ I BETONOWY BOKS... TYLE MA STARSZA ONECZKA..


Recommended Posts

Spotkanie z psami początkowo przebiegło w dość napietej atmosferze. Okazało się, że sunia ma dominujący charakter do innych psów. Wyszła z auta i nie przywitała się, tylko zaczęła je ustawiać. Moje psy były zaskoczone. Na filmiku jest z Ciapciakiem, u nas szefem stada. Zachęcał ją do zabawy, ale ona nie potrafi jakoś wspólnie sie bawić. jak juz go dziś goniła, to tak trochę agresywnie. Do teraz czasem krazą koło siebie. Pozostałe psy schodzą jej z drogi. Dziki Jimmy całkiem się zestresował, jak ją widzi w ogrodzie, to krąży kółka wkoło domu i generalnie woli z nią nie wychodzić. Zgubił na dodatek obrożę antystresową, co nie ułatwia sytuacji. Z kolei dzika Ada dziś kupe zrobiła w legowisku, bo boi się tak dużego nowego psa i wcale z piętra nie schodzi. Moje psy jeszcze nie miały takich rozmiarów nowego psa. Od lat są przyzwyczajone, ze psy się pojawiają, znikaja, na ich miejsce przychodzą kolejne. jednak zawsze były mniejsze i to one dostosowywały się do stada, a nie próbowały sobie je podporządkować.

W domu na szczęscie jest ok. Pogoda od wczoraj paskudna, to mało wychodzi. Najpierw w Katowicach bała się wejść do domu, teraz z trudem da się z domu wygonić. Muszę z nią wychodzić do ogrodu nawet na siku, bo ledwie straci mnie z oczu, to ucieka do domu. Bez problemu chodzi sobie po schodach. Wybrała sobie miejsce przy drzwiach na balkon, to dałam jej tam legowisko.

Jednak cały czas widac, że jest bardziej typem jedynaka. Nie jest typem stadnym, jak moje psy. Pilnuje swojej miski, swoich legowisk,  jest o mnie zazdrosna, nie potrafi wejść w stado. To pies nastawiony na towarzystwo człowieka i na razie jest obok moich psów.

Jest idealnym psem do podrózowania. W aucie grzeczna, cierpliwa, nie ma choroby lokomocyjnej. I na szczęscie nie reaguje na towarzystwo gesi. Kury wolały dziś jej zejść z drogi, więc na razie nie miały ze sobą kontaktu.

Jak wczesniejsze zamojszczaki, drugi dzien korzysta z uroków ogrodu i wcina trawę. Brak trawy w schronisku jest dla psów jednak odczuwalny. Jak mają do niej dostep, to od razu tarzają się i zjadają. Z nią jest tak samo. Jakby kozy trafiały do mnie Zamościa ;)

Na FB pani, która ma ode mnie maltankę, zaproponowała jej zakup Capsomasolu.

Jutro dam znac, jak będzie po badaniach. 

DSC03560.JPG

DSC03566.JPG

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, b-b napisał:

A to ci dominatorka.

Mam nadzieję,że obędzie się bez zwad i onka da spokój Twoim  rezydentom.

Tez mam taką nadzieję, bo rezydenci muszą czuć się bezpieczni.

Oby ta zachłanność oneczki była tylko tymczasowa.

Capsomasol ma bardzo dobre opinie, odżywia,  wzmacnia  i działa antyrakowo.

Podziękuj Jagna pani, to wielka pomoc dla oneczki.

Link to comment
Share on other sites

I ja kciukam! 

Takie są już ONki. Dla nich liczy się tylko człowiek, a inne psy, traktują obojętnie, lub niechętnie. Z wiekiem, ta niechęć do psów się nasila. Całe szczęście, że  z zasady, są psami zrównoważonymi i posłusznymi. U nas kundelka Lerka bardzo  kocha Onkę Bliss (chyba bardziej, niż nas), a ta ją tylko toleruje i pozwala się uwielbiać. 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tola napisał:

Tez mam taką nadzieję, bo rezydenci muszą czuć się bezpieczni.

Oby ta zachłanność oneczki była tylko tymczasowa.

Capsomasol ma bardzo dobre opinie, odżywia,  wzmacnia  i działa antyrakowo.

Podziękuj Jagna pani, to wielka pomoc dla oneczki.

Capsomasol stosowałam u Chow, która u nas żyła z rakiem 4 lata. Nie miała przerzutów do narządów. Zmarła z powodu niewydolności płuc w wieku 23 lat. Świstak też dostaje i trzyma się prawie 5 lat. Moja Sara trochę dostawała, bo wymiotowała po tym,  chyba kapsaicyna podrazniała jakoś szczególnie jej zołądek.  W domu mam dla Świstaka tylko te maleńkie, więc jak najbardziej przyda się prezent. Tylko Tolu, pani Małgosia juz jest we Francji i ma teraz zrobić przelew na konto fundacji, zebyście ten lek dziewczynie kupili i przesłali. Tak będzie jej najłatwiej, wiec nie chciałam nalegać, zeby rejestrowała się np do Krakvetu. 

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Anula napisał:

A jakie są zalecenia,co z tym robić?W każdym razie najważniejsze,że Oneczka nie dogorywa w schronie.

Z nowotworem na płucach? nic nie mozna zrobić. Trzeba pilnować, kiedy zacznie sie dusić. Prawdopodobnie ma kilka mies. życia. Ma wyczyszczone uszy, dostała opakowanie Surolanu do domu, na nietolerancję pokarmowa i chore z biegunek jelita ma zaleconą dietę weterynaryjną. Można jej ulzyć w innych problemach, niestety, nowotwór jest już za bardzo zaawansowany. Została oceniona na ok. 8 lat., wazy 34 kg. Zalecone jeszcze badanie kału i ew. odrobaczenie, gdyby wyszedł tasiemiec lub lamblia.

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Jaaga napisał:

Z nowotworem na płucach? nic nie mozna zrobić. Trzeba pilnować, kiedy zacznie sie dusić. Prawdopodobnie ma kilka mies. życia. Ma wyczyszczone uszy, dostała opakowanie Surolanu do domu, na nietolerancję pokarmowa i chore z biegunek jelita ma zaleconą dietę weterynaryjną. Można jej ulzyć w innych problemach, niestety, nowotwór jest już za bardzo zaawansowany. Została oceniona na ok. 8 lat., wazy 34 kg. Zalecone jeszcze badanie kału i ew. odrobaczenie, gdyby wyszedł tasiemiec lub lamblia.

To tych guzów na listwie mlecznej jednak nie da się operować,czy nie warto operować?

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Anula napisał:

To tych guzów na listwie mlecznej jednak nie da się operować,czy nie warto operować?

Nie ma sensu przysparzać jej cierpienia w tym stanie. Jest bardzo wychudzona, wyniki krwi, badań RTG wskazują na zaawanowane zmiany nowotworowe. Do tego ma inne schorzenia i zwyrodnienia.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Jaaga napisał:

Nie ma sensu przysparzać jej cierpienia w tym stanie. Jest bardzo wychudzona, wyniki krwi, badań RTG wskazują na zaawanowane zmiany nowotworowe. Do tego ma inne schorzenia i zwyrodnienia.

Smutne, ale prawdziwe :(. Na tym etapie, to tylko leczenie paliatywne. Spowalnianie choroby, dbanie o jak najlepszą kondycję i zapobieganie bólowi. Oby sunia jeszcze miała trochę radosnych i szczęśliwych chwil przed sobą. Myślę , że operowanie guzów listwy mlecznej, to nie tylko niepotrzebne psie cierpienie, ale i przyspieszenie procesów nowotworowych. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, konfirm31 napisał:

Smutne, ale prawdziwe :(. Na tym etapie, to tylko leczenie paliatywne. Spowalnianie choroby, dbanie o jak najlepszą kondycję i zapobieganie bólowi. Oby sunia jeszcze miała trochę radosnych i szczęśliwych chwil przed sobą. Myślę , że operowanie guzów listwy mlecznej, to nie tylko niepotrzebne psie cierpienie, ale i przyspieszenie procesów nowotworowych. 

Równiez zauwazyłam, że ruszanie raka na takim etapie, konczy się szbciej śmiercią. Tak samo było z poprzednią tymczasowiczką onką Wilusią. Po biopsji, jaką zaleciła inna weterynarz, nowotwór rozsiał się po ukł. chłonnym i pogorszenie poszło ekspresowo. Z rany po nakłuciu wyciekała stale limfa i Wilusia wkrótce odeszła.

Teraz trzeba sunię spróbować podkarmić, wyleczyć uszy, złagodzić stan jelit dietą. Mamy dac znać, gdyby wykazywała oznaki bólowe.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo smutne wieści :( Nie tak miało to wyglądać. Znowu pozostaje pociecha, że sunia nie odejdzie sama w bólu i strachu w schronie. Ale to jednak bardzo dużo. 

Alaskan, sorki, nie byłam pewna które konto jest Twoje, a miałam już ostatnio pomylone przelewy do dwóch Elżbiet, puściłam przelew więc na konto ZEA z adnotacją,  że dla chorej starszej ONki ze schronu

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...