Jump to content
Dogomania

Uwaga na JAKARD WEJHERSTAFF Z WEJHEROWA (długie)


AdiJ

Recommended Posts

Drodzy forumowicze i miłośnicy psów rasowych staffordshire bull terrier, mopsów i buldogów fracuskich. Chciałbym OSTRZEC przed hodowlą JAKARD WEJHERSTAFF Z WEJHEROWA. Właścicielka hodowli p. Katarzyna choć na pierwszy rzut oka wydaje się być miłą, uczciwą i sympatyczną Panią mocno udzielającą się na forach społecznościowych (facebook itp.) nastawiona jest tylko i wyłącznie nie zysk. Kocha zwierzęta - nie neguje tego – ale zachowała się bardzo nieuczciwie i nieprofesjonalnie. Pokrótce opiszę swoją historię z w/w hodowlą.

Otóż wspólnie z żoną podjęliśmy decyzję o zakupie psa - przyjaciela rodziny - i wybór padł na staffika. Z polecenia otrzymałem namiar na hodowle P. Katarzyny. Tak się złożyło, że przyjmowała zaliczki na poczet przyszłego miotu. Pojechaliśmy na spotkanie i omówienie szczegółów. Wpłacając zaliczkę zaklepaliśmy sobie suczkę…. i pozostało nam tylko oczekiwać narodzin. Przyszedł ten dzień więc szcześliwi udaliśmy się na kolejne spotkanie (p. Katarzyna chętnie pokazała nam dwa szczeniaczki - tygodniowe) i nawiązała się rozmowa.  Okazało się, że suczka miała trudny poród przez cesarskie cięcie, jeden szczeniak nie przeżył itd., i z calej rozmowy wynikło, że suczka nie jest wolna od chorob genetycznych, że należałoby zrobić badanie malucha. To nas troszkę wyprowadziło z równowagi, za cenę

4 tysięcy złotych i po związku FCI oczekiwaliśmy czegoś więcej. Poza tym  umaszczenie nie do końca przypadło nam do gustu. Zrezygnowaliśmy ze szczeniaka a ponieważ jesteśmy cierpliwi podjęliśmy decyzję, że poczekamy na kolejny miot. Poprosiliśmy p. Katarzynę żeby nam pokazała suczkę którą wkrótce będzie kryła. Suczka bardzo ładna, czarna, wolna od chorób ALE zakupiona przez panią jako 3 letnia i po przejściach!!! Zaniepokoiło nas jednak to, że dorosła suczka sikała pod siebie niemiłosiernie i trzeba było dosłownie latać za nią z mopem. Trudno powiedzieć co było przyczyną takiego zachowania czy problemy emocjonalne spowodowane niewłaściwym wychowaniem czy chorobą a może jakąś wadą genetyczną. Pieski posikują czasami ze szczęscia ale w takiej ilości to troszkę dla mnie niezrozumiałe. Wróciliśmy do domu i po dłuższym czasie i głębszej analizie podjelismy decyzję, że rezygnujemy. Płacąc tak duże pieniądze nie można mieć wątpliwości. W między czasie spodobała nam się miesięczna sunia w innej (nie komercyjnej) hodowli (UCI). Pojechaliśmy na wstępny rekonesans bardziej wyczuleni i byłem zdumiony podejściem właścicieli do sprawy. To był ich pierwszy miot, z dużą dbałością i zaangażowaniem zajmowali się maluchami. Stworzyli szczeniaczkom odpowiednią temperaturę, odizolowali od otoczenia aby nie załapały chorób, wręcz nie chcieli nam pokazać 4 tygodniowej suni obawiając się o jej stan zdrowia (była przed szczepieniami).  Okazało się że to strzal w dziesiatkę, kupiliśmy sunię wolną od chorób genetycznych z czteropokoleniowym rodowodem (certyfikat) z pięknym umaszczeniem za 2,5 tys złotych J  Grzecznie zadzwoniliśmy do p. Kasi z informacją o rezygnacji, że zakupiliśmy staffika w innej hodowli. Pani Kasia bardzo wypytawała szczegółów, potraktowała nas bardzo nieprzyjemnie, stwierdziła że kupiliśmy nie staffika tylko KUNDLA, że nie ma nic wspólnego z rasą, że związek UCI to nie związek, liczy się tylko FCI (nie chcielismy jej uświadamiać że ojciec naszej suni jest z Krakowa - FCI, nie miało to najmniejszego sensu). Skrytykowała naszą wspólną decyzję i jednocześnie z pogardą wypowiedziała się o hodowli o ktorej przypuszczam nic nie wiedziała. Odnieśliśmy wrażenie, że tylko jej hodowla jest „naj” a inne się nie liczą. Może zabolało p. Kasię to, że niżej się cenią a ja bym jeszcze dodał że  oferują „więcej” poprzez swoje bardziej profesjonalne podejście. Oczywiście odmówiła zwrotu zaliczki 500zł. Wszystkie szczeniaki sprzedała od ręki wiec nie miała z tym jak widać kłopotu. Uświadomiliśmy sobie że p. Kasia choć wydaje się i jest sympatyczną osobą w gruncie rzeczy pieniądze przekłada nade wszystko. Uczciwość według mnie to pierwszorzędna rzecz. Wychodzę z założenia, że „Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy”, a ja o swoje 500zł nie będę się z kobietą szarpał.

Przykro mi, że muszę wystawić moją pierwszą negatywną opinię ale chce ustrzec innych przed tą hodowlą i wpłacaniem zaliczek zanim narodzą się szczenięta. To nie ciepłe bułki i „nie kupuje się kota w worku”…. a cierpliwi zostaną wynagrodzeni J. Według mojego odczucia przy wyborze pieska nie należy kierować się tylko związkiem kynologicznym (jak widać nawet w FCI nie ma czystych rasowo wzorców i mogą występować jakieś wady czy błędy genetyczne) a zwracać uwagę na wygląd rodziców i porównać ze wzorcem rasy. Ważne jest również aby szczeniak miał rodowód czyli dokument w którym wpisani są przodkowie psa: rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, prapradziadkowie.

 

PS. Minęły prawie trzy miesiące od naszego spotkania z p. Katarzyną, gdybyśmy mimo wszystko zdecydowali się na kolejny miot od czarnej suczki to do tej pory nie doczekalibyśmy się szczęśliwego finału bo jak dotąd nie doszło do krycia.   

  

Dla zainteresowanych - chętnie podzielę się zdjęciem naszego ukochanego „kundelka” - staffika J

Pozdrawiam  Adam J

Link to comment
Share on other sites

Napisz w skrócie o co ci chodzi - bo  to się czyta jak reklamę  hodowli UC.

Masz pieska (kundelka, jak sam piszesz) w typie staffika za 2, 5 tysiąca zł, chociaz pieska w typie można adoptować za darmo. I jesteś zadowolony bardzo  z tego powodu. Każdy wydaje swoje pieniądze jak lubi.

Link to comment
Share on other sites

Nie reklamuje hodowli UCI ale nie można krytykować innych związków. Zgadzam się, że każdy wydaje pieniądze jak lubi i należy to uszanować. Przykładowo kupisz nowego fiata a ja (jestem dealerem mercedesa) skrytykuje Twoją decyzję i jeszcze naubliżam, że kupiłeś taczkę a nie samochód.  Chciałem kupić mercedesa ale jako nowy okazał się ponownie malowany wiec zrezygnowałem. Tak to wygląda obrazowo :)

Link to comment
Share on other sites

Nikt nie mówi, że w hodowli FCI nie mogą się zdarzyć problemy, natomiast "rodowody" innych związków niewiele mają wspólnego z rasowością. A zapytałeś się, dlaczego właściciele tej hodowli nie należą do ZkwP/FCI? Przecież gdyby mieli świetne wzorcowe psy, opłaciłoby im się to najbardziej: prestiż, wyższa cena szczeniąt itd.

Nikt, kto może hodować w ramach FCI, organizacji uznawanej na całym świecie, ot tak z niej nie rezygnuje.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Cytuje:

United kennel Clubs International e.V. jest międzynarodową organizacją kynologiczną założoną 23.10.1976 roku i należy do najstarszych organizacji kynologicznych na świecie. Siedziba UCI znajduje się w R

epublice Federalnej Niemiec. UCI zrzesza krajowe organizacje kynologiczne z różnych państw świata. Pod patronatem United kennel Clubs International e.V. organizowane są wystawy międzynarodowe, w tym o randze europejskiej i światowej. W roku 2016 United kennel Clubs International e.V. świętował jubileusz 40-lecia swojej działalności. Wkład UCI w rozwój światowej kynologii oraz kilkadziesiąt lat tradycji spowodowało, iż organizacja ta stała się jednym z niekwestionowanych autorytetów i liderów w tej dziedzinie.

Związek Hodowców Psów Rasowych w 2011 roku został przyjęty w poczet członków United kennel Clubs International e.V. ZHPR jest jedyną organizacją z naszego kraju zrzeszoną w UCI. W Polsce wyłacznie ZHPR posiada prawo do posługiwania się logo UCI i ściśle współpracuje z tą organizacją.

Podczas głosowania na zebraniu krajowych organizacji kynologicznych będących członkami United kennel Clubs International e.V. w dniu 1 grudnia 2013 roku, Prezes Zarządu Głównego Związku Hodowców Psów Rasowych został wybrany Wiceprezydentem United kennel Clubs International e.V.

Dzięki swoim staraniom i zabiegom Związek Hodowców Psów Rasowych otrzymał zgodę na zorganizowanie w roku 2014 Wystawy Światowej (UCI WORLD DOG SHOW 2014) pod patronatem United kennel Clubs International e.V. Wystawa odbyła się dnia 21 września 2014 r. w Częstochowie.

W roku 2016 miały miejsce obchody 40-lecia działalności United kennel Clubs International e.V. Punktem kulminacyjnym obchodów była wystawa jubileuszowa zorganizowana przez Związek Hodowców Psów Rasowych. VII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych UKCIB (wystawa o randze europejskiej) odbyła się dnia 4 września 2016 r. w Koziegłowach. Gościem honorowym była Pani Ute Szabo - wieloletni Prezydent United kennel Clubs International e.V. Na tą niezwykle prestiżową wystawę przybyli sędziowie z Czech, Niemiec, Słowacji, Ukrainy oraz Polski.

Link to comment
Share on other sites

Ale z czego cytujesz? z wikipedii? ze swojego bloga? z ich strony?  bo żadnego linka nie ma

na ile to jest wiarygodne co jest w cytacie i na ile świadczy to o tym, że pies spełnia jakieś normy i  jakie ?

To, że coś nazywa się organizacja międzynarodowa i istnieje 40 lat -jeszcze o niczym nie świadczy .

ja tez mogę napisać

" cytuję

moja suka jest jest najmądrzejszym psem świata"

 

 

no i co? uwierzyłeś?

 

tym bardziej jest dziwaczne to co cytujesz, ze w tym cytacie jest napisane,

23 godziny temu, AdiJ napisał:

Cytuje:

United kennel Clubs International e.V. jest międzynarodową organizacją kynologiczną założoną 23.10.1976 roku i należy do najstarszych organizacji kynologicznych na świecie.

 czyli twierdzisz, że 40 letnia organizacja  należy do najstarszych na świecie

a wystarczy zapytać google  i wyrzuca od razu informacje, ze naprawdę najstarsze organizacje to powstały 100 lat wcześniej niż ta przez ciebie zachwalana, czyli 140 lat temu

np tutaj https://psy24.pl/hodowla-psa,ac132/krotka-historia-organizacji-kynologicznych,3177

Najstarszą na świecie organizacją kynologiczną jest Brytyjski Kennel Club – KC, założony w 1873 roku, uznał 189 ras. Brytyjczycy jako pierwsi opracowali i wprowadzili wzorce ras oraz program rejestracji hodowli psów rasowych.11 lat później w roku 1884 powstaje Amerykański Kennel Club – AKC ,który wpisał do klasyfikacji 135 ras. W 1888 roku powstaje Kandyjski Kennel Club – CKC.W Europie w 1911 roku zawiązuje się Międzynarodowa Federacja Kynologiczna – FCI. W skład państw tworzących FCI wchodzą: Austria, Belgia, Francja, Holandia i Niemcy.

Związek Kynologiczny w Polsce powstaje w 1938 roku ze względu na II wojnę Światową przerywa  działalność i wznawia w 1948 r. Należy wspomnieć, że w 1947 roku we Wrocławiu działał Związek Psów  Rasowych.Od 1957 roku Związek Kynologiczny w Polsce jest członkiem FCI.

Aktualnie organizacja zrzeszającą najwięcej państw członkowskich jest FCI, uznaje ona około 340 ras.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...