Jump to content
Dogomania

Praskie kociaki słodziaki, czyli czym się kończy chodzenie na "skróty"♥️Reaktywacja ♥️Koty z Chojnic od str.21


UlaFeta

Recommended Posts

31 minut temu, UlaFeta napisał:

 

Jak pisałam na bazarkowym wątku,byłam u wetki po tabletki na robale.Koło 19 pacjentów nie było,to mogłyśmy sobie pogadać:D 

W sumie to aż cale 10 minut:(bo piesio przyszedł.Kupiłam tabletkę i dostałam instrukcje obsługi:)))).Magda wie o kotach,bo na początku jej opowiadałam.:)i teraz dopowiedziałam c.d.:)I o tym,ze Cwaniaka nie ma;( i o Snopku,ze w dt. A teraz "nius"

 przychodza do gabinetu ludzie,którzy dokarmiają koty.(pewnie gdzieś w tej okolicy)I o KOTY prowadza wojny.Bo oni Koty zabierają sobie nawzajem:)I skarżą się jedni na drugich.I Magda mi powiedziała,ze może ktoś UKRADL mi Cwaniaka.

Kurde,jakie klany się porobiły,czy cos:)

Wracając,poszłam nakarmić Matke.Stoje ,czekam,az zje,ale wyczuwam czyjś wzrok.Jakaś kobieta zza rogu mnie obserwuje. .Pomyślałam sobie, następna ciekawska.Sprzątnęłam po kolacji i "graty'' wrzuciłam do kosza na ulicy.Kobita stoi i patrzy.Jakoś to mnie zastanowiło,po co ona stoi.Przeszłam na druga stronę i czekam co zrobi.Podeszła do kosza, wyjęła te graty" popatrzyla i wyrzuciła.Dziwna mi się wydala.

Może to jedna z klanu,co koty KRADNA.

 

 

 

 

Ula uważaj.... ona sprawdzała czy dobre jedzenie matce oferujesz ... jak coś jej się nie spodoba... strach się bać :)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Może do sterylek po prostu wylapuja ze stada karmicieli, którzy nie kastrują? Dziczka i można na klatkę czasem złapać, rzadziej tego na którego się poluje, to teoretycznie można dwa skrzyżowania dalej zanieść, tylko po co, taki kot wróci.. 

A nie trują tam czasem? Czy jakiś gwoździ nie wkładają? Bo ta sytuacja z obserwatorką lekko niepokojąca..

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Bębenek napisał:

Może do sterylek po prostu wylapuja ze stada karmicieli, którzy nie kastrują? Dziczka i można na klatkę czasem złapać, rzadziej tego na którego się poluje, to teoretycznie można dwa skrzyżowania dalej zanieść, tylko po co, taki kot wróci.. 

A nie trują tam czasem? Czy jakiś gwoździ nie wkładają? Bo ta sytuacja z obserwatorką lekko niepokojąca..

No właśnie - niepokojące. Przecież jeżeli ma dobre zamiary, to mogła podejść. 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Bębenek napisał:

Może do sterylek po prostu wylapuja ze stada karmicieli, którzy nie kastrują? Dziczka i można na klatkę czasem złapać, rzadziej tego na którego się poluje, to teoretycznie można dwa skrzyżowania dalej zanieść, tylko po co, taki kot wróci.. 

A nie trują tam czasem? Czy jakiś gwoździ nie wkładają? Bo ta sytuacja z obserwatorką lekko niepokojąca..

Matka jest wykastrowana i bardzo watpie,zeby drugi raz dala się zlapac.

Nie,nie truja,bo myszy będą:)a przynajmniej ja o tym nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Jakoś optymistycznie o tym obserwatorze myśle.

Albo kobieta jest miłośniczką kotów i kiedy zobaczyła, że ktoś kręci się wokół miejsca kotolubnego i daje jeszcze jakieś jedzenie to zdecydowała sprawdzić danie. Czy aby Ula nie daje gwoździ, trutek lub jakiegoś świństwa którego koty nie jedzą

Albo czekała bo też głodna była, A tu klops Matka wszystko zjadła.

 

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, jola&tina napisał:

Dziwne. 
Ale po co kradną?
I jak kradną? Przecież Matki nie da się złapać.

Ale "obcy'' nie wiedza,ze Matka wykastrowana.Po ciemnu nie widać.Ja tez gdybym jej nie łapala,to by nie wiedziała.

Moga probowac na klatke-łapke.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, uxmal napisał:

Jakoś optymistycznie o tym obserwatorze myśle.

Albo kobieta jest miłośniczką kotów i kiedy zobaczyła, że ktoś kręci się wokół miejsca kotolubnego i daje jeszcze jakieś jedzenie to zdecydowała sprawdzić danie. Czy aby Ula nie daje gwoździ, trutek lub jakiegoś świństwa którego koty nie jedzą

Albo czekała bo też głodna była, A tu klops Matka wszystko zjadła.

 

Ja jej tam nigdy nie widziałam. Na pewno tam nie mieszka.Zastanawiam się,skad by wiedziała o kocie,a może myśli,ze dużo ich jest.A może była tam przypadkiem.

Ja bedac na jej miejscu bym zapytala.

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

No to może ciekawość? Co ta kobieta robi z tym widelcem na podwórku.

A że nieśmiała kobiecina jest to nie zapytała wolała grzebać w kuble :)

Nie jestem pewna czy bym Cię zapytała jeśli bym Cię nie znała co robisz- wstydliwa jestem :) Chyba grzebałabym w kuble :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, christo_fair napisał:

No co to się wyrabia?! Że jakiegoś majnkuna, czy innego brytola komuś zajumają, to słyszałam, ale żeby dzikie koty kraść? I jak? Ciekawe ;) A ta pani, to faktycznie jakiś wyjątkowy wstydas :)

Udało się nakarmić Matkę tabletką?

 

Zjadla,oprocz tabletki:(.Wygrzebalam tabletke z tego co zostało:)I będę probowac .Dam jej mala porcje i zobaczę.Jak zje to co będzie miała nalozone to doloze reszte.Moze się uda.

Pytalam wetke czy można przekroić na pół.Nie polecala.Bo ona(tabletka)jest powleczona czyms dobrym,a w srodku jest "be"

i możne to wyczuć.

Może te Klany co kradna sobie koty,sa na tej ulicy na której bylysmy:)tam kotow jest dużo(podobno).

A majkuna czy jakiegoś norweskiego to sama bym ukradla:)Niestety możliwości brak:))))) u mnie takie nie lataja:(

Link to comment
Share on other sites

Może daj tą tabletkę tak jak moja sąsiadka podaje swoim kociakom. Jak dajesz jedzenie to na początku daj nie dużo ale uformuj to w taką jakby piramidkę, taki stożek. I na samej górze wsuń tabletkę, tak żeby kicia wzięła ją z pierwszym kęsem. Podobno takiego pierwszego kęsa nie wypluwają :-). Może się uda?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, AlfaLS napisał:

Może daj tą tabletkę tak jak moja sąsiadka podaje swoim kociakom. Jak dajesz jedzenie to na początku daj nie dużo ale uformuj to w taką jakby piramidkę, taki stożek. I na samej górze wsuń tabletkę, tak żeby kicia wzięła ją z pierwszym kęsem. Podobno takiego pierwszego kęsa nie wypluwają :-). Może się uda?

Tak zrobiłam.

53 minuty temu, jola&tina napisał:

Udało się oczko.gif Matka odrobaczona.

tutaj.jpg

Zawinelam tabletke w malutka kulke karmy.Zjadla,to migusiem wylozylam reszte.

Przechytrzylam Matke i się udało:)))))

Kota "miejskiego"powinno się odrobaczać co trzy miesiące.To 3 miechy z banki.:)

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, UlaFeta napisał:

Tak zrobiłam.

Zawinelam tabletke w malutka kulke karmy.Zjadla,to migusiem wylozylam reszte.

Przechytrzylam Matke i się udało:)))))

Kota "miejskiego"powinno się odrobaczać co trzy miesiące.To 3 miechy z banki.:)

Fajnie, ze się udało :-)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, UlaFeta napisał:

Tak zrobiłam.

Zawinelam tabletke w malutka kulke karmy.Zjadla,to migusiem wylozylam reszte.

Przechytrzylam Matke i się udało:)))))

Kota "miejskiego"powinno się odrobaczać co trzy miesiące.To 3 miechy z banki.:)

Gratuluję :))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...