Jump to content
Dogomania

Połamana sunia z wiejskiego rowu ma cudowny dom !


Recommended Posts

1 minutę temu, Sowa napisał:

Chciałabym bardzo mieć opinię weta - ortopedy, który operował Czesię. Można podtrzymać na schodach sukę ubraną w specjalne szelki, ale czy przy jednej tylnej  łapie niesprawnej każdy schodek nie będzie oznaczał właśnie podskoku, wstrząsu uniemożliwiającego zrastanie się kości? Nie wiem.  Wiem, że tych schodów z pierwszego piętra jest 22. Razy dwa - tam i z powrotem, razy 4 wyprowadzenia na dobę daje 176 schodów. Może to byłoby tragiczne w skutkach.

Pod górę pies będzie oszczędzał chorą łapę, wykorzysta zdrową tylną i poradzi sobie na jednej. Ważne jest schodzenie w dół, skok i niekontrolowane nagłe oparcie na tylnych obu zawali sprawę. Można tył podtrzymać na taśmie przy schodzeniu.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, rozi napisał:

Można tył podtrzymać na taśmie przy schodzeniu.

Pytanie czy jedna kobieta da radę? Zwłaszcza jeżeli ma w planach (tzn nie wiem czy ma, ale może ma skoro psy nie są izolowane i Czesia już okupuje fotel chociaż nie powinna) wyprowadzać na spacer dwa psy?

Szkoda, że nie ma tutaj z kim rozmawiać, ktoś kto mógłby rozwiać wątpliwości. Stąd są domysły :(

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tyś(ka) napisał:

Pytanie czy jedna kobieta da radę? Zwłaszcza jeżeli ma w planach (tzn nie wiem czy ma, ale może ma skoro psy nie są izolowane i Czesia już okupuje fotel chociaż nie powinna) wyprowadzać na spacer dwa psy?

Ja nie mówię o tej kobiecie, tylko o Sowie i o tym pierwszym piętrze.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, ewu napisał:

Doczytałam ,że martwicie się o schody. Nie ma żadnych schodów. Mieszkanie jest na parterze i nawet przed wejściem jest tylko próg.

Niski parter w starej kamienicy.

Nie martwi się nikt o schody TAM. Padło pytanie o pierwsze piętro, w sensie bardziej odpowiedniego (chyba) DT, dlatego się schody rozważa ogólnie. Przy okazji fotel.

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, rozi napisał:

Pod górę pies będzie oszczędzał chorą łapę, wykorzysta zdrową tylną i poradzi sobie na jednej. Ważne jest schodzenie w dół, skok i niekontrolowane nagłe oparcie na tylnych obu zawali sprawę. Można tył podtrzymać na taśmie przy schodzeniu. 

Można, ale Cześka waży 20 kg. O to się chyba rozbije, o możliwości fizyczne człowieka z pierwszego piętra. Nic już więcej nie znajduję dla Czesi.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, ewu napisał:

Doczytałam ,że martwicie się o schody. Nie ma żadnych schodów. Mieszkanie jest na parterze i nawet przed wejściem jest tylko próg.

Niski parter w starej kamienicy.

To chyba jedyna w tej chwili rozwiana wątpliwość.

Nie rozumiem dlaczego ala123 zniknęła. Chora czy się boi lub nie zgadza z decyzją oddania Czesi do tego DT?Całą odpowiedzialność na siebie wzięła ZPP.

Bardzo źle odbieram traktowanie nas , czyli osoby mające odmienne zdanie na temat DT, bardzo instrumentalnie. Liczne PW z prośbą o pomoc finansową, ale zero informacji. Kasę dawajcie , a od reszty się odczepcie.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, Sowa napisał:

Można, ale Cześka waży 20 kg. O to się chyba rozbije, o możliwości fizyczne człowieka z pierwszego piętra. Nic już więcej nie znajduję dla Czesi.

O to się nie martw. Podtrzymanie tyłu na taśmie, to jakby się... nie wiem.... trzy kilogramy niosło. Chodzi o naprawdę podtrzymanie lekkie, przecież ona nie ma sparaliżowanego tyłu, byle kontrolować schodzenie i nakierować oparcie na zdrową łapę.

Edit.: mówię o schodzeniu, wchodzenie to nie problem, sama będzie oszczędzać nogę. Moim zdaniem znaczy.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, Poker napisał:

To chyba jedyna w tej chwili rozwiana wątpliwość.

Nie rozumiem dlaczego ala123 zniknęła. Chora czy się boi lub nie zgadza z decyzją oddania Czesi do tego DT?Całą odpowiedzialność na siebie wzięła ZPP.

Bardzo źle odbieram traktowanie nas , czyli osoby mające odmienne zdanie na temat DT, bardzo instrumentalnie. Liczne PW z prośbą o pomoc finansową, ale zero informacji. Kasę dawajcie , a od reszty się odczepcie.

A żebyś nie musiała 'latać' po wątku,to zacytuję Ci samą siebie z p[oprzedniej strony,nie jesteś sama ze swoimi odczuciami,Pokerku.

"proszę milczeć,nie odzywać się,nie toczyć 'zagorzałych dyskusji',nie wyrażać własnego zdania,nie robić zadymy (o,sorry..- afery),bo ludzie nie będą pomagać,tzn.nie będą wpłacać pieniędzy."

Nie mam pojęcia kto jest autorem tego jakże budującego tekstu,ale na miejscu tego kogoś zapadłabym sie pod ziemię ze wstydu.Oczywiście - "mając na myśli wyłącznie dobro Czesi".

Żenada w wykonaniu dorosłych,doświadczonych w temacie (?) ludzi..................."

 

Link to comment
Share on other sites

W formie komiksu przekazywane są  na dogo informcje o Czesi w DT. Smutne to i poniżające. Po kasę prawdopodobnie skierują się na fb  tam nikt niewygodnych pytań nie zada a jeśli zada to się je usunie.

ala123 była na dogo- szkoda, że nic nie napisała.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kurcze… poczekajmy, może się coś zmieni jednak dla Czesi. O ile zdąży. W sumie najgorszy był brak informacji o niemożności powrotu do Murki, a czemu był brak, to nawet ja nie rozkminiam, choć podejrzliwa jestem, jak Sycylijczyk. Ten taki z literatury.

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, rozi napisał:

Kurcze… poczekajmy, może się coś zmieni jednak dla Czesi. O ile zdąży. W sumie najgorszy był brak informacji o niemożności powrotu do Murki, a czemu był brak, to nawet ja nie rozkminiam, choć podejrzliwa jestem, jak Sycylijczyk. Ten taki z literatury.

E,Sycylijczyk :)...Murka nie wyrobiła,to zrozumiałe,Czesia wymaga wyjątkowej,troskliwej opieki,Juz pisałam,Murka ma hotel,nie szpital,a i tak narobiła się przy Czesi,chyba najwięcej zrobiła dobrego.

"O ile zdąży"...boszcz..jaki okropny wydzwięk może mieć to z pozoru niewinne zdanie...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.12.2018 o 09:05, Zagrodowy pies polski napisał:

 

To dobra propozycja skupcie się z Margo3011 na szukaniu DT w Krakowie i dajcie znać.

Daje znac, ze jest propozycja DT w Krakowie , kilka postow wyzej. Nie ja wyszukalam ale jest. Czy Osoby odpowiedzialne za Czesie moglyby ustosunkowac sie do postow Sowy?

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Pytanie czy jedna kobieta da radę? Zwłaszcza jeżeli ma w planach (tzn nie wiem czy ma, ale może ma skoro psy nie są izolowane i Czesia już okupuje fotel chociaż nie powinna) wyprowadzać na spacer dwa psy?

Szkoda, że nie ma tutaj z kim rozmawiać, ktoś kto mógłby rozwiać wątpliwości. Stąd są domysły :(

Wychodziłam z pierwszego piętra z dwoma psami, 30-kg seterami, z czego jeden z osteoartritis i problemem z chodzeniem po schodach. Radziłam sobie unosząc tył psa na ręczniku przełożonym pod brzuchem, przednimi łapami maszerował sam. Jestem osobą słabą fizycznie, ale nie było to bardzo trudne. Psina zawsze przy schodach czekała na ten ręcznik :) Jeżeli drugi pies jest spokojny, nie wyrywa się, nie ciągnie, to jest całkowicie wykonalne wychodzenie z dwoma jednocześnie. 

Ale co Czesia robi na fotelu? :(((( Boję się...

Link to comment
Share on other sites

Nie wchodzę na wątek, ponieważ po prostu nie jestem w stanie. Nie jestem dobra w pisaniu i udzielaniu się w dyskusjach, dlatego pewnie wolę  pomagać zwierzętom w realu, bo tak dyktuje mi serce i  w ten sposób pożytkuję swoją energię. Każdy pomaga jak potrafi, ja właśnie tak.  Mam swoje lata i jakieś doświadczenie w tym co robię dla zwierząt i bardzo proszę o uszanowanie moich decyzji. Jedyny cel jaki mi przyświeca, to dobro Czesi. A jest ona w najlepszych rękach i tam zostanie. DT zanim podjął decyzję o podjęciu się opieki nad Czesią, kontaktował się z lekarzem prowadzącym i jest świadomy jej stanu, możliwości i ograniczeń. Czesia nie ma ograniczenia ruchu, minęły już ponad trzy miesiące od operacji, teraz jest okres rehabilitacji i DT na tym się skupia.                    Zapewniam,że nie  jest moim zamiarem lekceważenie kogokolwiek, ale atmosfera na wątku stała się toksyczna, ja nie potrafię się w niej odnaleźć, dlatego nie będę uczestniczyć w tej dyskusji, która niczemu dobremu nie służy. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czesiu Czesinku

 calun czas mysle modle

 za wszytkie biedunie

 za wszytkie istotki

 musimy wierzyc i modlic

 aby wszytko ulozylo jak najlepiej dla Czesinki

 tutaj)  mialam wstawic wielkie serduszko gifa poteznego ..

 ale ale nie wyczynie tego

 ....

Wszyscy tutaj

 powinni jednoscia ..

 ale taki mamy Swiat

 i gorszy coraz przeciez

 a wiele z nas nie spi po nocach

boc te wszytkie biedy w sercu i przed oczami

 i czasem zostajemy sami

 jak to w zyciu

 Jesli ktoras dobraduszka bedzie czarowac kramik dla Czesi

 dajcie znac prosze

 moge poslac listem fantuski

 

Link to comment
Share on other sites

Alu, ponieważ Ty podejmowałaś decyzje,  wystarczyłaby jedna prosta informacja od Ciebie, że Czesia nie ma już żadnych ograniczeń ruchu i bez obawy może być w domu z drugim psem.  Odwołuję zatem ewentualny awaryjny BDT w Krakowie .

Proszę jednak, abyś nie uznawała atmosfery tego wątku za toksyczną - bo tu pisali ludzie także zaangażowani w pomoc zwierzętom, tak jak potrafią i jak ich na to stać. Pozwolisz chyba, abym moim znajomym belgomaniakom, którzy udzielili niemałej pomocy finansowej na ratowanie Cześki, a którzy na Dogo zajrzeli jednorazowo tylko w tej sprawie, przekazała w Twoim imieniu podziękowanie za tę pomoc.         

 

 

  • Like 5
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

 

7 godzin temu, ala123 napisał:

 Czesia nie ma ograniczenia ruchu, minęły już ponad trzy miesiące od operacji, teraz jest okres rehabilitacji i DT na tym się skupia.            

To znaczy, że ona nie ma już żadnych ograniczeń ruchu? I może skakać na fotel i z fotela i chodzić po schodach i biegać? Wszystko sie zrosło i łapa jest sprawna?

I można jej szukać juz normalnego DS?

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, ala123 napisał:

Nie wchodzę na wątek, ponieważ po prostu nie jestem w stanie. Nie jestem dobra w pisaniu i udzielaniu się w dyskusjach, dlatego pewnie wolę  pomagać zwierzętom w realu, bo tak dyktuje mi serce i  w ten sposób pożytkuję swoją energię. Każdy pomaga jak potrafi, ja właśnie tak.  Mam swoje lata i jakieś doświadczenie w tym co robię dla zwierząt i bardzo proszę o uszanowanie moich decyzji.

to po co założyłaś wątek, skoro na niego nie wchodzisz jak są jakiekolwiek pytania inne niż o nr konta do wpłat ?

 

Z twojej wypowiedzi tak nieprzyjemnie wynika, ze Ty jesteś lepsza bo pomagasz w realu,a my tutaj gorsi bo dyskutujemy., i tylko tak umiemy.  Ja tez mam swoje lata, tez mam doświadczenie w tym co robię dla zwierząt , tez pomagam w realu, ale nie zakładam wątków z numerem konta do wpłat. I nie obrażam osób które wchodzą na moje wątki i zadają pytania,  bo nikt , nawet Ty, nie jest nieomylny niestety.

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ten bucik jest bardzo fajny,chyba nie zsuwa się z łapki.Dla mnie bardzo istotnym było aby Czesia mogła chodzić po czymś miękkim a nie po betonie.W DT jest dywan,super.Mam nadzieję,że obtarcia na łapie się szybko zagoją.Myślę,że DT wypracuje jak z Czesią ułatwić sobie życie.No i już chyba chodzi Czesia na rehabilitację to też jest super wiadomość.

Jaki dług ma Czesia,czy pieniążki także są zbierane na FB?

48185514_1823178464457875_5729570708841824256_n.jpg.0ffd184db705659fa2dc829ed519d423.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...