Bgra Posted March 29, 2019 Author Share Posted March 29, 2019 Jak na razie wiadomości są dobre. Chyba dobrze Tofikowi zrobiło to izolowanie i docenia wolność. ewu jak znajdzie czas to wszystko opisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted March 29, 2019 Share Posted March 29, 2019 Dla psa, przeniesionego w nowe miejsce, krytyczny bywa trzeci tydzień. Już wie, z kim można sobie na co pozwolić, jak awansować w grupie, jak się dopasować. Czekamy na dobre wieści. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted March 29, 2019 Share Posted March 29, 2019 1 godzinę temu, Sowa napisał: Dla psa, przeniesionego w nowe miejsce, krytyczny bywa trzeci tydzień. Już wie, z kim można sobie na co pozwolić, jak awansować w grupie, jak się dopasować. Czekamy na dobre wieści. u mnie był 12 dni. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted March 29, 2019 Share Posted March 29, 2019 2 godziny temu, Bgra napisał: Jak na razie wiadomości są dobre. Chyba dobrze Tofikowi zrobiło to izolowanie i docenia wolność. ewu jak znajdzie czas to wszystko opisze. Oby tak dalej 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted March 31, 2019 Share Posted March 31, 2019 Bgra dziękuję, że zamieściłaś informację. Ja miałam obłęd z tymi szczeniczkami z lasu. Na razie Tofik to najgrzeczniejszy psiak w dt. Bardzo ułożony w stosunku do innych piesków, bawi się , jest przyjazny. Opiekunka daje mu jedzenie do klatki , która jest cały czas otwarta a Tofik sam decyduje kiedy do niej wejść. Widać ,że lubi klatkę bo sam tam wchodzi jak chce odpocząć.Na Opiekunkę się cieszy ale Ona wie ,że musi obserwować jego reakcje. Oby tak zostało. 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted March 31, 2019 Share Posted March 31, 2019 Oby tak zostało. Ja tylko na wszelki wypadek - miska z jedzeniem nie jest cały czas dostępna w klatce? Żeby nie zaczął jedzenia zostawionego w misce bronić. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted March 31, 2019 Share Posted March 31, 2019 8 godzin temu, Sowa napisał: Oby tak zostało. Ja tylko na wszelki wypadek - miska z jedzeniem nie jest cały czas dostępna w klatce? Żeby nie zaczął jedzenia zostawionego w misce bronić. Nie, nie ma tam miski . Jedzenie jest wstawiane tylko w momencie karmienia . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted March 31, 2019 Share Posted March 31, 2019 Dobre wiadomości i niech już tylko takie będą 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted March 31, 2019 Author Share Posted March 31, 2019 Jak minie miesiąc i będzie dobrze, to zacznę się cieszyć :) wtedy nadal pozostanie problem z płatnościami-300 zł to spora kwota. Prosimy o pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 31, 2019 Share Posted March 31, 2019 Dzisiaj miałam zapytanie o Tofika.Faktycznie jak Toffik będzie nie rzucał się do gryzienia to jest nadzieja,że będzie adopcyjnym psiakiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted March 31, 2019 Author Share Posted March 31, 2019 2 godziny temu, Anula napisał: Dzisiaj miałam zapytanie o Tofika.Faktycznie jak Toffik będzie nie rzucał się do gryzienia to jest nadzieja,że będzie adopcyjnym psiakiem. Anula teraz za wcześnie wyrokować, jeżeli przyjdzie taki czas to dalej to musi być dom bez dzieci, zwierząt, musi najpierw poznać Tofika, chcieć pracować pod okiem szkoleniowca. Jest pan z Kielc,który czeka już jakiś czas, ma odezwać się za miesiąc, czy się odezwie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 31, 2019 Share Posted March 31, 2019 Tylko napiszę, że zaglądam i kibicuję... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 Nie wiem, czy to dobry pomysł. oceńcie. Jakiś czas temu, jak wyczytałam na wątku, Tofii miał dopadać grożąco do męskich nóg - czy nadal tak reaguje na mężczyzn? Jesli nie, a pan z Kielc nadal czeka, to z Kielc do Wieliczki bardzo daleko nie jest. Czy warto zaproponować, aby wybrał się już teraz do Wieliczki i zawarł znajomość z Toffikiem? Od razu, pod kierunkiem opiekunem, spróbowałby coś robić z psem? Bodaj żeby Toffika poprowadził na smyczy, wyegzekwował siad, przywołał, dał smakola z ręki (o ile Toffi potrafi jeść z ręki). Żeby było wiadomo, czy można poważnie liczyć na dom w Kielcach. Swoją drogą, ja nie znam w Kielcach żadnego szkoleniowca - ktoś zna? 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 14 godzin temu, Bgra napisał: Anula teraz za wcześnie wyrokować, jeżeli przyjdzie taki czas to dalej to musi być dom bez dzieci, zwierząt, musi najpierw poznać Tofika, chcieć pracować pod okiem szkoleniowca. Jest pan z Kielc,który czeka już jakiś czas, ma odezwać się za miesiąc, czy się odezwie ? Ja od początku ogłaszania Tofika,ogłaszam z takim tekstem.Podejrzewam,że kto dzwoni to chyba ma jasność jakiego domu Tofikowi potrzeba: Toffi 5-letni,radosny, przepiękny piesek o dłuższej sierści poszukuje domku. Toffika życie nie oszczędzało,przechodził z rąk do rąk,nawet był przetrzymywany w komórce. Radził sobie w swoim świecie tak jak potrafił. Broni swoich zabaweczek i miski.W obronie tych dwóch rzeczy gdy mu się zabiera potrafi ugryźć.A tak niewiele potrzeba aby to zachowanie wyprostować,zniwelować dając mu kilka lekcji u behawiorysty albo być odpowiedzialnym przewodnikiem,który nim odpowiednio pokieruje.Toffik ładnie chodzi na smyczy,zachowuje czystość w domu.Bardzo dobrze zachowuje się w samochodzie. Preferowany dom z jedną osobą-kobietą,ponieważ mężczyzn nie toleruje,rzuca się do nóg.Dom wskazany bez dzieci i innych zwierząt. Toffi jest wykastrowany i posiada szczepienia oraz książeczkę.W tej chwili przebywa w Hoteliku u szkoleniowca. Pokochaj Toffika.Daj mu dom i to co najważniejsze,opiekę i miłość. Więcej informacji o Toffiku można uzyskać pod podanym nr.tel. w ogłoszeniu. Kontakt:Basia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 2 minuty temu, Anula napisał: Ja od początku ogłaszania Tofika,ogłaszam z takim tekstem.Podejrzewam,że kto dzwoni to chyba ma jasność jakiego domu Tofikowi potrzeba: Toffi 5-letni,radosny, przepiękny piesek o dłuższej sierści poszukuje domku. Toffika życie nie oszczędzało,przechodził z rąk do rąk,nawet był przetrzymywany w komórce. Radził sobie w swoim świecie tak jak potrafił. Broni swoich zabaweczek i miski.W obronie tych dwóch rzeczy gdy mu się zabiera potrafi ugryźć.A tak niewiele potrzeba aby to zachowanie wyprostować,zniwelować dając mu kilka lekcji u behawiorysty albo być odpowiedzialnym przewodnikiem,który nim odpowiednio pokieruje.Toffik ładnie chodzi na smyczy,zachowuje czystość w domu.Bardzo dobrze zachowuje się w samochodzie. Preferowany dom z jedną osobą-kobietą,ponieważ mężczyzn nie toleruje,rzuca się do nóg.Dom wskazany bez dzieci i innych zwierząt. Toffi jest wykastrowany i posiada szczepienia oraz książeczkę.W tej chwili przebywa w Hoteliku u szkoleniowca. Pokochaj Toffika.Daj mu dom i to co najważniejsze,opiekę i miłość. Więcej informacji o Toffiku można uzyskać pod podanym nr.tel. w ogłoszeniu. Kontakt:Basia Jeżeli Tofik ma możliwość zamieszkać tylko z Panem to ja bym sprawdziła ten dom bardzo szybko. To szansa dla urwisa! Trzymanie w klatce nie nie wyprostuje psa :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 1 minutę temu, Moli@ napisał: Jeżeli Tofik ma możliwość zamieszkać tylko z Panem to ja bym sprawdziła ten dom bardzo szybko. To szansa dla urwisa! Trzymanie w klatce nie nie wyprostuje psa :( Też jestem tego samego zdania,że nie wyprostuje psa.Tylko obecność człowieka może to zmienić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted April 1, 2019 Author Share Posted April 1, 2019 1 godzinę temu, Sowa napisał: Nie wiem, czy to dobry pomysł. oceńcie. Jakiś czas temu, jak wyczytałam na wątku, Tofii miał dopadać grożąco do męskich nóg - czy nadal tak reaguje na mężczyzn? Jesli nie, a pan z Kielc nadal czeka, to z Kielc do Wieliczki bardzo daleko nie jest. Czy warto zaproponować, aby wybrał się już teraz do Wieliczki i zawarł znajomość z Toffikiem? Od razu, pod kierunkiem opiekunem, spróbowałby coś robić z psem? Bodaj żeby Toffika poprowadził na smyczy, wyegzekwował siad, przywołał, dał smakola z ręki (o ile Toffi potrafi jeść z ręki). Żeby było wiadomo, czy można poważnie liczyć na dom w Kielcach. Swoją drogą, ja nie znam w Kielcach żadnego szkoleniowca - ktoś zna? Tofiś miał swojego pana, kiedyś dawno, może dlatego był grzeczny bo był sam ? Może to nie chodzi o mężczyzn, tylko o tego drugiego kogoś w parze ? Nie wiem. Wielu było takich panów, pań, czy ten zadzwoni ? Jeżeli tak, będzie mu zależało na psie, to dojedzie, wie gdzie przebywa. Bez kontaktów z psem, kontaktów ze szkoleniowcem, obserwacji opiekunki i Jej aprobaty nie zaadoptuje Tofika nikt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 Adopcja będzie bardzo trudna i ocena domu jeszcze trudniejsza.Zakładamy opcję,że może być pan tylko nie przyjmujemy innej opcji,że pan może się zdenerwować na Tofika w momencie ataku i normalnie w świecie zabić go albo tłuc go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 7 minut temu, Bgra napisał: Tofiś miał swojego pana, kiedyś dawno, może dlatego był grzeczny bo był sam ? Może to nie chodzi o mężczyzn, tylko o tego drugiego kogoś w parze ? Nie wiem. Wielu było takich panów, pań, czy ten zadzwoni ? Jeżeli tak, będzie mu zależało na psie, to dojedzie, wie gdzie przebywa. Bez kontaktów z psem, kontaktów ze szkoleniowcem, obserwacji opiekunki i Jej aprobaty nie zaadoptuje Tofika nikt. Szukaj domu z mężczyzną! Przekleństwem psa jest jego wielkość i uroda. Tofik "bajeruje" kobiety, berze pod łapę a potem robi co chce. Przewodnik nie może bać się psa...ale kiedy trzeba tupnąć nogą i odesłać na legowisko. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 4 godziny temu, Sowa napisał: Nie wiem, czy to dobry pomysł. oceńcie. Jakiś czas temu, jak wyczytałam na wątku, Tofii miał dopadać grożąco do męskich nóg - czy nadal tak reaguje na mężczyzn? Jesli nie, a pan z Kielc nadal czeka, to z Kielc do Wieliczki bardzo daleko nie jest. Czy warto zaproponować, aby wybrał się już teraz do Wieliczki i zawarł znajomość z Toffikiem? Od razu, pod kierunkiem opiekunem, spróbowałby coś robić z psem? Bodaj żeby Toffika poprowadził na smyczy, wyegzekwował siad, przywołał, dał smakola z ręki (o ile Toffi potrafi jeść z ręki). Żeby było wiadomo, czy można poważnie liczyć na dom w Kielcach. Swoją drogą, ja nie znam w Kielcach żadnego szkoleniowca - ktoś zna? Tofik jest dla mnie wielką zagadką.BGRA podpowiadała mi jak traktować trudnego Tofisia.Jadł pięknie z ręki,z moją sunią raz jedno raz drugie.Zero zazdrości.Z domu wychodził za mną,do domu też za mną,Siad pięknie słuchał,wróć też.Zdecydowane Nie-reagował.A potem niespodzianka.Nie chciałam o tym pisać-syn po wypadku.Niedowład połowiczny.Ja nie fachowiec od psich instynktów ale może to ma w połączeniu z trudnym charakterkiem Tofika znaczenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 4 godziny temu, Sowa napisał: Nie wiem, czy to dobry pomysł. oceńcie. Jakiś czas temu, jak wyczytałam na wątku, Tofii miał dopadać grożąco do męskich nóg - czy nadal tak reaguje na mężczyzn? Jesli nie, a pan z Kielc nadal czeka, to z Kielc do Wieliczki bardzo daleko nie jest. Czy warto zaproponować, aby wybrał się już teraz do Wieliczki i zawarł znajomość z Toffikiem? Od razu, pod kierunkiem opiekunem, spróbowałby coś robić z psem? Bodaj żeby Toffika poprowadził na smyczy, wyegzekwował siad, przywołał, dał smakola z ręki (o ile Toffi potrafi jeść z ręki). Żeby było wiadomo, czy można poważnie liczyć na dom w Kielcach. Swoją drogą, ja nie znam w Kielcach żadnego szkoleniowca - ktoś zna? U mnie Tofik spokojnie mijał mężczyzn.Nie reagował nawet na rowerzystów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 Może zmienić mu imię na ogłoszeniu, bo Tofik to takie słodkie imię. Słodkie imię i słodki wygląd a w duszy nie wiadomo co gra. Atner albo Kronos. Tak żeby miłośnicy łagodnych minipiesków zastanowili się trochę. Bo ogłoszeń ludzie nie czytają ze zrozumieniem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 W Kielcach są jakieś szkoły dla psów, szkoleniowcy reklamują się, ale jak to wygląda w praktyce nie wiem. Może szkoła Idealny Pies?, zerknijcie. Osobą przedstawia na stronie szkoły swoje dyplomy, certyfikaty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 No dobrze, ale w zasadzie po co mu szkoleniowiec; jest posłuszny, pies ideał, tylko czasem mu odbija i atakuje po całości, potem mu mija i apiać jest grzeczny. To ten szkoleniowiec by się przydał ewentualnie w chwilach ataku, nie do przewidzenia kiedy. Swoją drogą ciekawa jestem, co fachowiec, p. Kasia znaczy, robiła/zrobiła, kiedy rzucił się na suczkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 Rozi, chyba tak ze dwie tony ironii zawarłaś w opisie posłuszeństwa Toffika:-) Niestety wielu właścicieli zaprzestaje na przypadkowym, w warunkach bez rozproszeń wykonaniu "siad" czy "wróć". A szkoleniem trzeba wpoić pewną reakcję na polecenie w chwili psiej ekscytacji - dobrze opanowane "siad" pomaga przerwać chęć konfrontacji z człowiekiem czy psem. Podobnie jak dobrze opanowane 'idziemy" pozwoli przejść z idealnie maszerującym przy nodze bez smyczy zwierzakiem obok płotu, za którym pieni się inny pies. Widziałam kiedyś charta polskiego, który w podkrakowskim parku wystartował jak rakieta za zającem, po czym jedno "waruj" wryło go w miejscu w ziemię; to był posłuszny pies. W przypadku Toffika był zdaje się w jednym z poprzednich domów atak na rękę sięgającą po zabawkę. Taka sytuacja jest przewidywalna, można i koniecznie trzeba to przepracować, wymagając bezwzględnego, chętnego, radosnego (wymieniam poszczególne etapy nauki) oddawania wszystkiego, co pies ma w pysku czy w misce - surowej kości nie wyłączając. Oczywiście żadne szkolenie nie pomoże, jeśli pies jest, określając po ludzku, psychopatą. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.