Jump to content
Dogomania

Agresor Tofik w DT u Kasi.


Recommended Posts

3 godziny temu, Bgra napisał:

Udało się na szybko poustalać.Tofika zabieramy 23 marca i zawozimy do nowego dt w okolicy Wieliczki.Tam koszt pobytu jak pisałam wcześnie to 300 zł z karmą.

Koszt transportu około 450 km plus bramki bierze na siebie Skarpeta plaskatych,na nic więcej nas nie stać .Przetransportuje Tofika  Ola.mo ,ja pojadę w asyście.

 

trzymam nieustająco kciuki za wszystkich.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Nadziejka napisał:
Podobny obraz trzymam trzymam
 niech sie stanie cud dla Tofinia

Dziękuję Ewciu :)

1 godzinę temu, b-b napisał:

Bożenko zaciskam i oby wszystko udało "załatwić" się bez niespodzianek!

Zaciskaj kochana,nie mamy innego wyjścia,dziękuję :)

Link to comment
Share on other sites

Chyba warto poprosić p. Kasię o zademonstrowanie, na jakie hasła pies nauczył się reagować i w jaki sposób. I albo zapisać te hasła, albo nagrać pracę p. Kasi z Toffim - przywołanie, zaproszenie na spacer, zapowiedź jedzenia, siadanie na hasło itp.  To może ułatwić porozumienie z psem i po drodze i w nowym DT. Wprawdzie pies bardziej reaguje na brzmienie głosu, ale powtórzenie znajomych gestów ze znajomym słowem jest skuteczniejsze niż zaczynanie od początku. Tak samo ważne jest przekazanie słowa pochwały, aprobaty - jeśli jedna osoba będzie chwalić psa słowem  "dobrze", a druga słowem "super", to pies nie może od razu zrozumieć pochwały prawidłowo.   

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Jolanta08 napisał:

Witaj Toffisiu w pierwszy wiosenny dzień, trzymam za ciebie kciuki aby wiosna przyniosła ci kochający domek

Dziękuję, też mamy taką nadzieję :)

7 godzin temu, Sowa napisał:

Chyba warto poprosić p. Kasię o zademonstrowanie, na jakie hasła pies nauczył się reagować i w jaki sposób. I albo zapisać te hasła, albo nagrać pracę p. Kasi z Toffim - przywołanie, zaproszenie na spacer, zapowiedź jedzenia, siadanie na hasło itp.  To może ułatwić porozumienie z psem i po drodze i w nowym DT. Wprawdzie pies bardziej reaguje na brzmienie głosu, ale powtórzenie znajomych gestów ze znajomym słowem jest skuteczniejsze niż zaczynanie od początku. Tak samo ważne jest przekazanie słowa pochwały, aprobaty - jeśli jedna osoba będzie chwalić psa słowem  "dobrze", a druga słowem "super", to pies nie może od razu zrozumieć pochwały prawidłowo.   

Będę odbierała Tofika, mam nadzieję, że p.Kasia znajdzie dla nas dłuższą chwilę, będziemy tam przed 9-tą. Mam nadzieję, że zgodzi się na podanie nr tel nowej opiekunce. Dzięki bardzo za wskazówki :) są dla nas bardzo cenne.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Bgra napisał:

mam nadzieję, że p.Kasia znajdzie dla nas dłuższą chwilę, będziemy tam przed 9-tą. Mam nadzieję, że zgodzi się na podanie nr tel nowej opiekunce

Nie podoba mi się, że p.Kasia łaskę robi.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, rozi napisał:

Nie podoba mi się, że p.Kasia łaskę robi.

Będzie dość wcześnie i chyba nie będzie to kolidowało z obowiązkami p.Kasi.

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i p. Kasia udzieli odpowiednich informacji, przydatnych dla nowego Opiekuna Tymczasowego.
Nowe zdjęcia Toffika na stronie p. Kasi:
Obraz może zawieraÄ: pies, na zewnÄtrz i przyroda

Obraz może zawieraÄ: pies, na zewnÄtrz i przyroda

Obraz może zawieraÄ: 1 osoba, siedzi, dziecko, pies i na zewnÄtrz

Obraz może zawieraÄ: pies

Obraz może zawieraÄ: pies

Dzięki za wklejenie zdjęć :) musimy mieć nadzieję.

2 godziny temu, Poker napisał:

Żeby Toffiś miał jeszcze taki słodki charakter i  imię jak wygląd.

Chłopaku daj sobie i innym szanse .Trzymaj zębiska na postronku.

Cały czas czekam na cud :)

 

Pani Kasia powiedziała, że lepiej dla Tofika, żeby jechał tylko zapięty w pasy. Nie zgadzam się, poprosiłam, żeby to p.Kasia zaprowadziła Tofika do transportera.

Zwykle korzystamy z moich i Ola.mo transporterków, tylko ,że te raczej są do  6 kg. Jeżeli nie uda mi się pożyczyć gdzieś blisko to kupimy, złożymy się wtedy we trzy, ja, Ediabija, Marmosia.

Anecik od razu zaproponowała pomoc ,dzięki kochana, jednak dzieli nas spora odległość :(

 

 

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, a nie będzie to dla niego za duży stres? Nie dość że go zabierzecie od p.Kasi, pojedzie w nieznane, to jeszcze w klatce? Czy nie poskutkuje to sporym cofnięciem? Jednak przypięty, na siedzeniu, będzie mógł obserwować otoczenie i stres na pewno będzie mniejszy. Tak jeździ ze mną Mimi, tylko przypinam ją do zagłówka i na tyle swobodnie, by mogła sobie chodzić po tylnej kanapie, wyglądać przez okna, a w razie strachu hycnęła sobie pod tylne siedzenia. 

....ale ja się nie znam...to tylko taka moja subiektywna myśl...

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, jaguska napisał:

Kurcze, a nie będzie to dla niego za duży stres? Nie dość że go zabierzecie od p.Kasi, pojedzie w nieznane, to jeszcze w klatce? Czy nie poskutkuje to sporym cofnięciem? Jednak przypięty, na siedzeniu, będzie mógł obserwować otoczenie i stres na pewno będzie mniejszy. Tak jeździ ze mną Mimi, tylko przypinam ją do zagłówka i na tyle swobodnie, by mogła sobie chodzić po tylnej kanapie, wyglądać przez okna, a w razie strachu hycnęła sobie pod tylne siedzenia. 

....ale ja się nie znam...to tylko taka moja subiektywna myśl...

 

Ola.mo była przy ataku Tofika na Anecik, nie pojedzie jeżeli pies nie będzie w transporterze. Nie zabiorę psa w pasach bo nie mam pewności,że bez p.Kasi będzie chciał spokojnie jechać.To kawałek drogi, około 250 km

Mam ogłoszenia na wątkach transportowych, możemy poczekać, tylko czy ktoś się zdecyduje przewieźć go w pasach ?

 

 

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Jolanta08 napisał:

Trzymam kciuki ,żeby podróż przebiegła bez niespodzianek i spokojnie. Szerokiej i bezpiecznej drogi

Dziękuję :) jakoś musi dojechać.

Wstrzymuję się z zakupem transportera. Jestem jedną z ostatnich, która chciałaby Tofikowi czy innemu psu zaszkodzić.Mamy czas do końca miesiąca.Prosiłam Anecik o wycenę trasy, niestety Pan Arek może dopiero w tygodniu.

Link to comment
Share on other sites

Stres Toffiego można załagodzić, wykładając transporterek szmatką/ręcznikiem przesyconym zapachem p. Kasi - starczy aby p. Kasia miała takie szmatki w łóżku przez ostatnią noc. Groźniejszy  moim zdaniem dla bezpieczeństwa wszystkich byłby stres kierowcy. 

Przedmioty pachnące p. Kasią ułatwią Toffiemu odnalezienie się w nowym miejscu.

Jeśli Toffi ma żyć wśród ludzi, nie w azylu, MUSI nauczyć się w sytuacjach stresujących zachowania innego niż atak na człowieka.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wynika z tego,że Tofik jak czuje zagrożenie,jak mu się coś nie podoba np.wciąganie Tofika na siłę do transporterka bo przypuszczam,że tak było w przypadku Anety to obiera sobie sposób obronny - gryzienie,napad na rękę.Przypuszczam,że P.Kasia nie chce aby Tofik jechał w kontenerku bo w przypadku wkladania go może P.Kasię ugryźć i stąd zalecenie aby jechał w samochodzie przypięty pasami.Jak widać ze zdjęcia do tego jest przyzwyczajony i nie robi w samochodzie jakiś problemów.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Sowa napisał:

Stres Toffiego można załagodzić, wykładając transporterek szmatką/ręcznikiem przesyconym zapachem p. Kasi - starczy aby p. Kasia miała takie szmatki w łóżku przez ostatnią noc. Groźniejszy  moim zdaniem dla bezpieczeństwa wszystkich byłby stres kierowcy. 

Przedmioty pachnące p. Kasią ułatwią Toffiemu odnalezienie się w nowym miejscu.

Jeśli Toffi ma żyć wśród ludzi, nie w azylu, MUSI nauczyć się w sytuacjach stresujących zachowania innego niż atak na człowieka.

Dziękuję Sowa. Taki był plan,teraz ewu szuka transportu, nie wiem czy uda się go ewu przewieźć jutro,czekam na inf.

1 godzinę temu, Anula napisał:

Wynika z tego,że Tofik jak czuje zagrożenie,jak mu się coś nie podoba np.wciąganie Tofika na siłę do transporterka bo przypuszczam,że tak było w przypadku Anety to obiera sobie sposób obronny - gryzienie,napad na rękę.Przypuszczam,że P.Kasia nie chce aby Tofik jechał w kontenerku bo w przypadku wkladania go może P.Kasię ugryźć i stąd zalecenie aby jechał w samochodzie przypięty pasami.Jak widać ze zdjęcia do tego jest przyzwyczajony i nie robi w samochodzie jakiś problemów.

Aniu Tofiś pojedzie innym transportem :)

Link to comment
Share on other sites

Anulu, ale dlaczego na siłę? Przecież psa można nauczyć wskakiwania do transporterka tak samo jak wchodzenia do większej klatki domowej czy transportowej. Szkoda, że p. Kasia nie odwiezie psa na nowe miejsce. czekałby tam na nią, zaakceptowałby łatwiej nowych ludzi także.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Sowa napisał:

Anulu, ale dlaczego na siłę? Przecież psa można nauczyć wskakiwania do transporterka tak samo jak wchodzenia do większej klatki domowej czy transportowej. Szkoda, że p. Kasia nie odwiezie psa na nowe miejsce. czekałby tam na nią, zaakceptowałby łatwiej nowych ludzi także.

Nie wiem czy Tofiś wchodzi sam do transporterka, chociaż należy  tego oczekiwać po pięciu miesiącach płacenia  ciężkich pieniędzy za szkolenie.

 

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, spodziewałam się, że z transporterem kłopotów nie będzie. Od kiedy wiem, że miałam zabrać Tofika z hotelu, bo u p Kasi stwarza zagrożenie dla Jej psów, drżałam raczej o to co zrobię na miejscu w dt kiedy nie będzie tam mógł zostać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...