Jump to content
Dogomania

Agresor Tofik w DT u Kasi.


Recommended Posts

Dnia 17.12.2019 o 17:01, Moli@ napisał:

Rozmawiałam z Panią Weroniką z Artemidy o Tofiku..., moja opinia może niektórych zaskoczyć ale uważam że Tofika nie powinno się przewozić w nowe miejsce.

Czy bez problemu uzyskałaś informacje o Toffiku? Przedstawiłaś się jako kandydatka na nowego, tymczasowego opiekuna Toffika, czy jakoś inaczej? Zadzwoniłaś ze swojej inicjatywy?

Dnia 17.12.2019 o 20:55, ewu napisał:

Zaczynam się naprawdę bać. To nie ja decyduję o Tofiku tylko Kasia , która mnie prosiła kiedyś o pomoc w sprawie Tofika. 

Ja zaangażowałam Bgrę , prawie dwa lata trwała nasza walka o niego. 

Kasia przejęła ponownie opiekę nad  Tofikiem i to Ona kontaktuje się z Artemidą.

 

Dnia 17.12.2019 o 22:21, Bgra napisał:

Kasia to koleżanka Ewu z wolontariatu w Miedarach,Kasia zawarła umowę .

 

 

Dnia 19.12.2019 o 17:52, ewu napisał:

Pani Kasia to wolontariuszka. Sama nie może zbierać pieniędzy  a skąd ma wziąć taką kwotę dlatego prosiłyśmy Fundację o użyczenie konta do wpłat.

Jaką fundację? Czy jest jakieś wydarzenie, może zbiórka? Gdzieś powinny być zamieszczane informacje, rozliczenia. 

Czy p. Kasia nadal jest odpowiedzialna za Toffika, czy może przejęła go fundacja lub Artemida?

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, hop! napisał:

 

Jaką fundację? Czy jest jakieś wydarzenie, może zbiórka? Gdzieś powinny być zamieszczane informacje, rozliczenia. 

Czy p. Kasia nadal jest odpowiedzialna za Toffika, czy może przejęła go fundacja lub Artemida?

I to są kluczowe pytania dotyczące psa,który zaistniał na dogo,na którego były zbierane środki pienięzne,który był w DT (dogomaniackich),a teraz wylądował w hotelu i jest mowa o adopcji,ale informacje od Moli są sprzeczne z tymi o adopcji...

 KTO jest decydentem w sprawie Toffika?Jeśli Pani Kasia (wolontariuszka),to może mogłaby przekazać Ewu wiadomości o kondycji i sytuacji Tofika,bo sprawa staje się jakoś dziwnie...a co tam! - śmierdząca. 

Co się dzieje z Toffikiem,dogomaniackim psem?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.12.2019 o 10:13, hop! napisał:

Czy bez problemu uzyskałaś informacje o Toffiku? Przedstawiłaś się jako kandydatka na nowego, tymczasowego opiekuna Toffika, czy jakoś inaczej? Zadzwoniłaś ze swojej inicjatywy?

 

 

Jaką fundację? Czy jest jakieś wydarzenie, może zbiórka? Gdzieś powinny być zamieszczane informacje, rozliczenia. 

Czy p. Kasia nadal jest odpowiedzialna za Toffika, czy może przejęła go fundacja lub Artemida?

Nikt,  nie robi żadnej zbiórki ( przynajmniej  ja nic nie wiem a raczej bym wiedziała ) po prostu grzecznościowo udostępniono konto. np dla wpłat z dogomanii. Kasia jest jego opiekunką , W  Artemidzie po prostu Tofik aktualnie przebywa.

Link to comment
Share on other sites

Tofik przebywa odpłatnie w Artemidzie . Osobą, która się nim zajmuje w sensie "jest odpowiedzialna" jest Kasia.

Konta już dawno użyczył Wolontariat i wpłaty z dogomanii były tam wpłacane a ja tu informowałam o każdej z nich. Wcześniej Tofik miał skarbniczkę Edi Abija ale z braku czasu zrezygnowała. Wtedy udało się poprosić o możliwość wpłat na grzecznościowe konto 

Konto  84 1750 0012 0000 0000 4095 8878  

Wolontariat dla zwierząt ze schroniska w Miedarach

Darowizna Tofik

Przepraszam z przyzwyczajenia użyłam słowa Fundacja bo wcześniej Wolontariat korzytał z konta Fundacji.  

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, bou napisał:

I to są kluczowe pytania dotyczące psa,który zaistniał na dogo,na którego były zbierane środki pienięzne,który był w DT (dogomaniackich),a teraz wylądował w hotelu i jest mowa o adopcji,ale informacje od Moli są sprzeczne z tymi o adopcji...

 KTO jest decydentem w sprawie Toffika?Jeśli Pani Kasia (wolontariuszka),to może mogłaby przekazać Ewu wiadomości o kondycji i sytuacji Tofika,bo sprawa staje się jakoś dziwnie...a co tam! - śmierdząca. 

Co się dzieje z Toffikiem,dogomaniackim psem?

Ja o tym wszystkim piszę. Kasia jest odpowiedzialna, proszę o wiadomości i te , które dostaję tu zamieszczam.

Dzisiaj ponoć ma być wizyta w Artemidzie zainteresowanej Pani. Jak się dowiem co i jak , zaraz napiszę.

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, ewu napisał:

Nikt,  nie robi żadnej zbiórki ( przynajmniej  ja nic nie wiem a raczej bym wiedziała ) po prostu grzecznościowo udostępniono konto. np dla wpłat z dogomanii. Kasia jest jego opiekunką , W  Artemidzie po prostu Tofik aktualnie przebywa.

Dziękuję za odpowiedź. Przynajmniej wiadomo, jak wygląda sytuacja. Ciężko jest uzbierać 800 zł miesięcznie na hotel. Ludzie robią wydarzenia, bazarki, zbiórki, są rozliczenia, których darczyńcy zwykle oczekują. W przypadku Toffika jest inaczej i dlatego pojawiają się wątpliwości. Nikt z dogo aktualnie nie pomaga w utrzymywaniu Toffika w Artemidzie, ale jest wątek i ludzie zainteresowani losem psiaka. Stąd pytania, prośby o informacje. Pani Kasi tu nie ma, więc w Tobie jedyna nadzieja.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Pani była się spotkać z Toffikiem. Weronika przedstawiła jej z czym pies ma problem.Pani  bardzo się spodobał ale za rada Weroniki przemyśli  temat bo jeżeli zdecyduje się na adopcje czeka ja  ciężka, konsekwentna i  odpowiedzialna praca z psem przez długi czas jeżeli nie  na zawsze.

Są  umówione na kolejne spotkanie po Nowym Roku , wcześniej się z nami skontaktuje i da znać czy będzie o niego walczyć.

To sms od Kasi.

 

  

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, hop! napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Przynajmniej wiadomo, jak wygląda sytuacja. Ciężko jest uzbierać 800 zł miesięcznie na hotel. Ludzie robią wydarzenia, bazarki, zbiórki, są rozliczenia, których darczyńcy zwykle oczekują. W przypadku Toffika jest inaczej i dlatego pojawiają się wątpliwości. Nikt z dogo aktualnie nie pomaga w utrzymywaniu Toffika w Artemidzie, ale jest wątek i ludzie zainteresowani losem psiaka. Stąd pytania, prośby o informacje. Pani Kasi tu nie ma, więc w Tobie jedyna nadzieja.

Dobrze to ujęłaś.

Aktualnie nikt być może nie pomaga, ale sporo osób pomagało, poza tym jakby było trochę konkretnych informacji to być może też znalazłyby się jakieś osoby z dogo, które trochę się dorzuciłyby?

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, b-d napisał:

Dobrze to ujęłaś.

Aktualnie nikt być może nie pomaga, ale sporo osób pomagało, poza tym jakby było trochę konkretnych informacji to być może też znalazłyby się jakieś osoby z dogo, które trochę się dorzuciłyby?

Sama byłam wśród może tyci,tyci pomagających.Masz rację b-d

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, b-d napisał:

Dobrze to ujęłaś.

Aktualnie nikt być może nie pomaga, ale sporo osób pomagało, poza tym jakby było trochę konkretnych informacji to być może też znalazłyby się jakieś osoby z dogo, które trochę się dorzuciłyby?

Troszeczkę i ja dorzuciłam ale po braku informacji postanowiłam wstrzymać się z pomocą . Nie będę wpłacać na psa widmo bo mam sunie w hotelu do której muszę sama dokładać większość. Toffika mi bardzo żal i pomogłabym od czasu do czasu w jego utrzymaniu ale nie w takiej sytuacji. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, mdk8 napisał:

Troszeczkę i ja dorzuciłam ale po braku informacji postanowiłam wstrzymać się z pomocą . Nie będę wpłacać na psa widmo bo mam sunie w hotelu do której muszę sama dokładać większość. Toffika mi bardzo żal i pomogłabym od czasu do czasu w jego utrzymaniu ale nie w takiej sytuacji. 

No dokladnie.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, ewu napisał:

Pani była się spotkać z Toffikiem. Weronika przedstawiła jej z czym pies ma problem.Pani  bardzo się spodobał ale za rada Weroniki przemyśli  temat bo jeżeli zdecyduje się na adopcje czeka ja  ciężka, konsekwentna i  odpowiedzialna praca z psem przez długi czas jeżeli nie  na zawsze.

Są  umówione na kolejne spotkanie po Nowym Roku , wcześniej się z nami skontaktuje i da znać czy będzie o niego walczyć.

To sms od Kasi.

 

  

Dzięki,Ewu.Za info.Na 99% pani się nie zdecyduje (o ile ma trochę zdrowego rozsądku i została uczciwie o wszystkich występach Tofika - poinformowana..) Rozumiem,ze Weronika to ktoś z Artemidy,tak?

Ewu - a czy Pani Kasia ma możliwość zobaczenia Toffika?Odwiedzenie go w hoteliku? Gdyby tak kilka zdjęć....

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, mdk8 napisał:

Troszeczkę i ja dorzuciłam ale po braku informacji postanowiłam wstrzymać się z pomocą . Nie będę wpłacać na psa widmo bo mam sunie w hotelu do której muszę sama dokładać większość. Toffika mi bardzo żal i pomogłabym od czasu do czasu w jego utrzymaniu ale nie w takiej sytuacji. 

.Była Bgra i skarbnik Tofika-wszystko było jasne.Potem Artemida.Zrobił się pies widmo jak napisałaś.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, guccio napisał:

.Była Bgra i skarbnik Tofika-wszystko było jasne.Potem Artemida.Zrobił się pies widmo jak napisałaś.

Guccio ja nie jestem w stanie ratować psów ze schroniska , szukać domów , sprawdzać , odbierać po kilkanaście a często po kilkadziesiąt telefonów dziennie, odpisywać na smsy, transportować psiaków, być na wątkach i zajmować się Tofikiem. W tej chwili mam na głowie cztery suczki , które trafiły do schroniska ze szczeniętami. Jedna miała szceść, druga trzy  i dwie po dwa bąble.

Domów szuka jeszcze cztery maluszki , o matkach nie wspomnę. Każdy z tych bąbli ma wybrany z ogromu telefonów i sprawdzony dom.. Jedną sunię we wtorek przed Wigilją wiozłam pociągiem do Wrocławia. Nawet w Wigilię o 19 i od 7 rano w Święta nie miałam chwili spokoju. Robię co mogę i proszę o zrozumienie ,że nie jestem maszyną. Mam swoje lata, niestety i pomimo to każdego dnia walczę o te biedne psiny. Bgra i Edi Abija pomagały dopóki miały na to czas . Jestem im bardzo wdzięczna. 

Musiałam Kasi przekazać sprawy Tofika i naprawdę staram się dowiadywać co u niego. Przekazuję wszystkie informacje. To nie jest moja wina , że Artemida nie jest wylewna w informowaniu o Tofiku. Ja nie mogę się wtrącać bo nie jestem za niego odpowiedzialna. Pytam co u Tofika i to co wiem tu zamieszczam.

Link to comment
Share on other sites

ewu , do Ciebie nikt nie ma pretensji. Robisz co możesz. Wzięłaś na siebie za dużo ogólnie i w sprawie Toffika też.

Jeżeli Kasię stać na utrzymywanie go , to super. A Artemida nie jest nie tylko wylewna , powiedziałabym , że totalnie skąpa  w udzielaniu informacji.

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Poker napisał:

ewu , do Ciebie nikt nie ma pretensji. Robisz co możesz. Wzięłaś na siebie za dużo ogólnie i w sprawie Toffika też.

Jeżeli Kasię stać na utrzymywanie go , to super. A Artemida nie jest nie tylko wylewna , powiedziałabym , że totalnie skąpa  w udzielaniu informacji.

Kasi nie stać ale co ma kobieta zrobić:( Stara się żeby mu pomóc.  Zadzwonię do niej i kolejny raz powiem jak ważne są informacje. Robiłam to wielokrotnie ale jak widać z marnym skutkiem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...