Jump to content
Dogomania

Agresor Tofik w DT u Kasi.


Recommended Posts

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Ale  przecież on nie daje podstaw do takiego określenia. A każdy, kto chce się pozbyć psa gada wszystko, co mu ślina na język przyniesie.

Jutro będzie już w dt,poczekam na opinię opiekunki i wtedy zmienię,to w zasadzie i tak niczego nie zmienia.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, b-b napisał:

No to trzymam kciuki za drogę i aklimatyzację Tofficzka.

Jaki będzie koszt bramek? Czy już wiadomo?

Nawet nie wiem czy po drodze będą,trwa ustalanie trasy ;) niewielki jak już.Wróciłam z zakupów bo pobiegłam mu kupić nowe szelki,poprzednie przegryzione,dobrze,że dzisiaj bo jechałby tylko w obróżce :)

Link to comment
Share on other sites

Toffiś wczoraj dojechał do domu tymczasowego.

Wyjazd stał pod znakiem zapytania,Toffiś zaatakował Anettkę przy próbie,zachęcie ,wejścia do transportera.Najpierw ostrzegł,za chwilę spiął się,rzucił i ugryzł Anettkę w rękę,po czym stał spięty patrząc jej w oczy,gotowy do ataku.Trwało to dłuższą chwilę,wydawało się ,że jednak ustępuje,do czasu,kiedy Anettka nie ruszyła prawą ręką,tą którą zaatakował.Stałam na pozycji,że jeszcze nie jest gotowy,powinien zostać w hoteliku.Zabrałam go na spacer.Po godzinnej rozmowie z dt i Anettką ,Pani Alicja zadecydowała,że podtrzymuje propozycję dt,ma doświadczenie z trudnymi psami,da radę.Toffiś jednak wszedł do transportera,podroż odbyła się spokojnie.Przywitanie jak prosiłam bez wylewności odbyło się spokojnie,żadnej agresji,sunia Olinka oszczekała go koncertowo,kot się schwał.Teraz już wiem,że nie ma morderczych zapędów,chce raczej się bawić z kotem.Czuł ,że coś knujemy,na wszelki trzymał się mnie bezceremonialnie pakując mi się na kolana.Po naszym wyjściu usadowił się pod drzwiami wyjściowymi po czym zsikał się na środku.Poznaczył w domu wszystko co chciał.Pierwsza doba upłynęła spokojnie.

Karmę Skarpeta bierze na siebie,tyle  chociaż możemy  pomóc.

Zakupy dla Toffisia:

szelki- 25 zł

Calvet-50 zł

Simperix -50 zł

karma sucha 6 kg -57,60

Puszki animondy 24x 400 =82,80

Kopytka cielęce  10,80

ciastka-10,80

Koszt transportu to tylko koszt bramek -40 zł  dziękuję serdecznie ola,mo !!!!

Jestem w stałym kontakcie z Alicją,potwierdzam ola.mo ,tak Alicja to wspaniała ,empatyczna,konkretna osoba.Podobnie jak Syn Alicji i to do niego przylgnął Toffiś.

Trzymajcie kciuki proszę.

 

Wracając zabraliśmy gratis kotka z Lublina do Gliwic do nowego domku.

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

32 minuty temu, Bgra 605 989 789 napisał:

Koszt hoteliku za okres 1.09-22.09.2018 to 330 zł

 

Dziękuję PsiArek za wyciągnięcie ręki do Toffisia,kiedy na pniu musieliśmy go zabrać i pracę z nim :) Jesteście najlepsi :)

7a23dba5cc9fdd9648d94e3b241219ea.jpg

Ja również dziekuję :)

 

 

4 minuty temu, Poker napisał:

Fajnie ,że Toffiś w DT , gdzie będzie można poświęcić mu więcej czasu.

Martwi mnie ręka Anecik. Mocno ją dziabnął ?

Śladu nie ma :)

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, Poker napisał:

Fajnie ,że Toffiś w DT , gdzie będzie można poświęcić mu więcej czasu.

Martwi mnie ręka Anecik. Mocno ją dziabnął ?

Gdyby nie refleks,gdyby nie doświadczenie w pracy z trudnymi psami,zostałaby poważnie pogryziona,ja trzymałam go w tym momencie na krótkiej smyczy,ola.mo za bramą,po wszystkim bardzo wystraszona.

Dt bardzo rozważne,godzinami  rozmawiamy,jestem dobrej myśli,Alicja też.

Anettko trudno mi uwierzyć słońce,dobrze,że kurtka była gruba!

Link to comment
Share on other sites

Witam wraz z Tofikiem,tak go nazywam.Początki naszej znajomości nie są ani trudne,ani łatwe.Muszę go poznać,on musi poznać mnie.Bożena już dużo napisała.Mam wrażenie,że podoba mu się u nas.Olinka bardzo szybko Tofika zaakceptowała.Kot nie może pojąć,że Tofik chce się bawić.Wszystko jest na gorąco,Trudno będzie odbudować wiarę psiaka w ludzi.Na wszystko jesteśmy przygotowani,niie oczekujemy cudu natychmiastowego.Pozdrawiamy.

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, guccio napisał:

Witam wraz z Tofikiem,tak go nazywam.Początki naszej znajomości nie są ani trudne,ani łatwe.Muszę go poznać,on musi poznać mnie.Bożena już dużo napisała.Mam wrażenie,że podoba mu się u nas.Olinka bardzo szybko Tofika zaakceptowała.Kot nie może pojąć,że Tofik chce się bawić.Wszystko jest na gorąco,Trudno będzie odbudować wiarę psiaka w ludzi.Na wszystko jesteśmy przygotowani,niie oczekujemy cudu natychmiastowego.Pozdrawiamy.

Ogromny pozytyw,że zaakceptował zwierzaki,tak jak piszesz Alicjo,lat zaniedbań nie da się odkręcić na pniu.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, guccio napisał:

Witam wraz z Tofikiem,tak go nazywam.Początki naszej znajomości nie są ani trudne,ani łatwe.Muszę go poznać,on musi poznać mnie.Bożena już dużo napisała.Mam wrażenie,że podoba mu się u nas.Olinka bardzo szybko Tofika zaakceptowała.Kot nie może pojąć,że Tofik chce się bawić.Wszystko jest na gorąco,Trudno będzie odbudować wiarę psiaka w ludzi.Na wszystko jesteśmy przygotowani,niie oczekujemy cudu natychmiastowego.Pozdrawiamy.

Jak zawsze zabrakło lajków:/

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, b-b napisał:

Jak zawsze zabrakło lajków:/

Ciesz się bardzo,że Alicja zaproponowała swój dom jako dt,mimo przedstawienia wszystkich faktów z życia psa,jakie znamy,nie zniechęciła się,chce pomóc psu.Poznając  Alicję i Jej Syna jestem pewna,że to najlepszy dom,pies ma szansę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...