łeseip Posted July 25, 2018 Share Posted July 25, 2018 Moja suczka od pewnego czasu dziwnie się zachowuje, cieszy się na mój widok tak jak zawsze od wielu lat, i najbardziej upodobała sobie mnie. Ale jest pewna zależność. Kojec ma obok mojego biurka. Siedzę przy biurku idzie na łóżko, albo na przedpokój. Ide na łóżko(jak na nim leży) leci do koja. Idę do łazienki a leży w przedpokoju/kuchni. Zamykam drzwi a ona czmycha migiem do pokoju. Jak wracam to ucieka. Nie boi się mnie bo jak podejdę to się cieszy itd. Chodzi o swobodne siedzenie gdzie każdy zajmuje się sobą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted July 25, 2018 Share Posted July 25, 2018 Nie rozumiem istoty problemu.Chodzi o to,że Seniorka nie chce być za blisko Ciebie? Możesz rozwinąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Labrador2005 Posted July 26, 2018 Share Posted July 26, 2018 Nie zrobiłeś jej nic ? Czasami psiaczek zostaje odtrącony np od matki przez rodzeństwo i po kilku latach wraca wszystko i wtedy się tworzy tak zwana bariera pomiędzy właścicielem a psem.. Wtedy należy rozmawiać do niej mówić jaka jest energiczna że nie zamienisz ją na innego psa , z moim kiedyś było podobnie i dodatkowo jak ktoś podniósł rękę to uciekał z piskiem potem się okazało że facet który go pielęgnował mył itd bił go więc sprawa została zgłoszona na policje a facet ma nieprzyjemności... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 26, 2018 Share Posted July 26, 2018 A że może to starość? Psy, jak ludzie różnie się zachowują z wiekiem. A sunia ma 17 lat?..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted July 28, 2018 Share Posted July 28, 2018 Dnia 2018-07-25 o 16:51, łeseip napisał: Moja suczka od pewnego czasu dziwnie się zachowuje, cieszy się na mój widok tak jak zawsze od wielu lat, i najbardziej upodobała sobie mnie. Ale jest pewna zależność. Kojec ma obok mojego biurka. Siedzę przy biurku idzie na łóżko, albo na przedpokój. Ide na łóżko(jak na nim leży) leci do koja. Idę do łazienki a leży w przedpokoju/kuchni. Zamykam drzwi a ona czmycha migiem do pokoju. Jak wracam to ucieka. Nie boi się mnie bo jak podejdę to się cieszy itd. Chodzi o swobodne siedzenie gdzie każdy zajmuje się sobą. Z wiekiem przychodzą niedomagania, słabszy wzrok, słuch, mięśnie itd. Zwierzątko nie radzi sobie tak, jak przez całe życie, traci więc zaufanie do siebie, ale i do otoczenia, sytuacji, do opiekuna też. Czuje, że nie może polegać na tym wszystkim, co wcześniej było oczywiste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.