Jump to content
Dogomania

Rozmnaża i szkoli psy tosa inu do walk - makabra w podzelowskiej wsi


Nicol

Recommended Posts

:angryy::angryy::angryy:przerazajace:placz::placz::placz:
obejrzalam tylko poczatek reszty nie dalam rady:placz:
jak czlowiek ktory jest wetem moze cos takiego robic:crazyeye: jak wogole ktokolwiek mogl by dopuscic sie czegos podobnego:shake: jestem w ciezkim szoku:mad:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 197
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mnie dziwi jedno. Dlaczego jego sąsiedzi przez te wszystkie lata nie zareagowali, dlaczego kamerzysta nie pomógł konającemu w męczarniach psu. Zrozumiem, że się bał. Ale mógł zadzwonić na policję, ten pies jeszcze żył.
Rozbeczałam się oglądając filmik wraz z fonią. To nie człowiek, to potwór... :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nicol']Prosimy o pomoc, policja, gmina, wszyscy chca zatuszowac sprawę
[/quote]

No dobrze ale na czym ta pomoc miałby polegać?

Bo ja rozumiem, że można temu zwyrodnialcowi teraz wygrażać...tylko co to zmieni?
Ja obejrzałam bez dźwięku tylko minutę tego filmu i mi wystarczyło - jestem po prostu wściekła z różnych powodów - bo czytam, że ten degenerat ma plecy, że sprawę chcą zatuszować, że psy mnożone są w jednym celu, bo na pewno pies z filmu nie był jedynym, który tak skończył i jak tego się nie ukróci nie będzie ostatnim.
Ja sobie wyobrażam to co psy zrobiłby z dzieckiem, gdyby przeszły przez tę mizerną siatkę - i myślę, że to jest najważniejszy argument w tej sprawie, bo przemawia do najszerszej grupy.
Jeżeli w tym przypadku rozporządzenie w sprawie ras agresywnych nie działa (psy bez papierów), to pozostaje nagłośnienie sprawy i pisanie do :
- skarbówki
- do Głównego Inspektoratu Weterynaryjnego (o ile to coś ma nadal ma prawo wykonywania zawodu),
- zasypać pismami władze lokalne? wet powiatowy? Nie tylko mailami ale też poleconymi.
- media.

Link to comment
Share on other sites

No w głowie mi sie to nie mieści jak bym wzięła tego skurwysyna(nie znajduje innego określenia na takiego potwora). Psychopata!!!!Ciekawe co by zrobiły władze jak naprawdę dojdzie do jakieś tragedii oczywiście jak to u nas bywa musi dojść najpierw do tragedii żeby ktokolwiek z władz zaczął sie sprawa interesować...A ile jest takich hodowli o których ie mamy pojęcia. Najlepiej jakby te psy zagryzły właściciela, bo chyba i tka już nie nadają sie te wytresowane do normalnego funkcjonowania. Ale nie rozumie jak można komus zapowiedziec kontrole tydzień wcześniej porostu układziki i tyle....:(:( jak nei masz układów jesteś nikim. Ja proponuję demonstracje pod urzędem w tym miescie badz nawet pod domem tego psychola ludzie z okolicy musicie coś z tym zrobić.Musimy zacząć pisac listy petycje itp. Tylko najgorsze jest tpo ze psychopata moze sie gdzieś wynieść i robić dalej to samo wiec najlepiej kratki dla takie osoby i zakaz wykonywania zawodu i hodowli psów. Wstyd mi ze jestem człowiekiem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Suciune']Magazyn Ekspres Reporterów
Celownik
Interwencja
Sprawa dla reportera

Może te programy coś pomogą?[/quote]

Nie pomogą. Z całym szacunkiem dla Dogomanii i Dogomaniaków - nic zaangażowanie w pisanie do mediów, akcje przeciw Allegro itd nic nie zmienią. Będzie to funkcjonować w internecie i na tym się skończy.
Jest tylko jeden sposób (według mnie) na rozwiązanie problemu nielegalnych hodowli i innych rozmnażalni - zmiany w prawie, i to na drodze np ustawy o hodowli małych zwierząt i zmianie rozporządzenia o rasach niebezpiecznych.

I tak - rasy niebezpieczne - sami ułatwiamy rozmnażalniom, twierdząc, że tylko rasowy=rodowodowy. Pies bez papieru, mimo, że spełnia cechy rasy, jest mieszańcem. A wystarczy tylko zaangażować w egzekwowanie pozwoleń na trzymanie takich psów sędziów kynologicznych i specjalistów poszczególnych ras. Przecież łatwo jest stwierdzić, czy pies należy do rasy, czy nie. I nie powinno być od tego odwołania, a ekspertyza powinna być prowadzona na koszt właściciela psa i mnożona przez ilość psów.
Hodowla i handel psami - tutaj potrzebna jest ustawa, która powinna np. obligatoryjnie zakazywać trzymania w domach, które nie prowadzą zarejestreowanej hodowli więcej niż np 2 psów tej samej rasy (niektóre państwa na świecie mają takie przepisy). Hodowla musiałaby być zarejestrowana w jednej z uznanych w kraju organizacji kynologicznych (i prowadzona zgodnie z jej zasadami hodwlanymi), z obostrzeniem zakładania i działania nowych organizacji. Dalej - dopłaty lub całkowicie darmowa sterylizacja (koszty utrzymania psów w schroniskach są większe, niż np pokrycie sterylizacji zwierząt przez państwo). Do tego odpowiednio wysokie kary materialne (bo ograniczenie wolności itd wymagają zmiany prawa karnego chyba) za prowadzenie nielegalnych hodowli i handel psami.
Nie oszukujmy się, ale tylko odważne i niepopularne kroki mogą zmienić sytuację. Co więcej, odpowiednia ustawa da nowe mozliwości w egzekwowaniu prawa.
Podejrzewam, że na Dogomanię wchodzi cały sztab prawników, którzy są w stanie przygotować przy pomocy innych Dogomaniaków projekt takij ustawy - nazywa się to inicjatywa obywatelska. A złożenie takiego projektu i zebranie odpowiedniej liczby podpisów spośród samych Dogomaniaków nie powinno być problemem.
Pisanie na forach, wysyłanie pojedynczych maili czy szukanie sposobów na Allegro nic nie zmieni, bo nie zmieniło przez lata, chociaż jest łatwiejsze i generalnie wysiłku wymaga niewiele. Handlarze, drodzy Dogomaniacy, nawet tutaj nie wchodzą, a Allegro ma nas w nosie, bo nie jest organizacją charytatywna, tylko maszyną do robienia kasy, gdzie każda prowizja się liczy.
Podejrzewam, że nic z tego nie wyjdzie, ale trzeba mieć nadzieję.

Link to comment
Share on other sites

Ja bym prawdę mówiąc uderzyła do Ekspresu lub Sprawy dla Reprotera i zebrała "do kupy" wszystkie ostatnie pseudohodowle : Halinów, Pekińczyki spod Otwocka i tą. To są sprawy które różnią się od siebie i pokazują różne aspekty tego typu działalności ale generalnie wskazują na poważny problem z tym związany.
Wiem , że Michał Olszański (chociaż swojego czasu krytycznie wypowiadał się o sterylkach;)) jest bardzo "pro psi".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania W']Ja bym prawdę mówiąc uderzyła do Ekspresu lub Sprawy dla Reprotera i zebrała "do kupy" wszystkie ostatnie pseudohodowle : Halinów, Pekińczyki spod Otwocka i tą. To są sprawy które różnią się od siebie i pokazują różne aspekty tego typu działalności ale generalnie wskazują na poważny problem z tym związany.
Wiem , że Michał Olszański (chociaż swojego czasu krytycznie wypowiadał się o sterylkach;)) jest bardzo "pro psi".[/quote]

Dobrze, ale co to zmieni? Może zamkną (na chwilę) "hodowlę" tosa. I co dalej? Ta hodowla jest teraz głośna, bo ktoś nakręcił filmik, a ilu filmików nie nakręcono? Ile jaest takich rozmnażalni w Polsce? Po audycji w TV ani jeden samorząd w Polsce nie zajmie się pseudohodwlami na swoim terenie, bo nie nakazuje im tego prawo. Szum w mediach szybko mija i nic nie wnosi, bo zaraz pojawi się kolejny, ciekawszy temat. Potrzebne są rozwiązania na szeroką skalę, a nie tworzenie tematów dla programów TV czy for dyskusyjnych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='silke']No to trzeba zainicjować obywatelską inicjatywę zmiany prawa.
Tylko czy będzie jakikolwiek odzew? :shake: Na tym się punktów wyborczych nie nabije...[/quote]

Nabije się ;-) Generalnie poparcie takiej ustawy to potencjalne tysiące głosów. Co więcej, podobno w kwestii psów dogadują się w sejmie ludzie z totalnie róznych opcji, a więc zmobilizowałoby to konkretnych posłów czy senatorów.

Link to comment
Share on other sites

Matko jedyna...

Obejrzałam, jestem przerazona (i to jest delikatne okreslenie). jak mozna dopuscic do tego zeby cos takiego sie działo? Ja wiem, ze to jest troche szalony pomysł, ale moze postarajmy się cos zmienic.

Nie jestem co prawda prawnikiem, ale może warto zgłosci projekt ustawy o ochronie zwierzat (czy cokolwiek co w jakis bardziej restrykcyjny charakter bedzie ograniczac proceder znacania sie nad zwierzetami). Wiem, ze taki projekt moze zglosic 100 tys. obywateli. Moze chociaz sam fakt ewentualnego projektu uda sie naglosnic ta bardzo jak tylko sie da.

Link to comment
Share on other sites

Ludzie są bezmyślni, to przerażające jak bardzo są bezmyślni.
Dwa miesiące temu wzieliśmy pod swój dach szczeniaka pochodzącego właśnie z pseudohodowli, miał być sprzedany jako rasowy, jakoś zbyt wielu chętnych tym razem jednak nie było, przed psem stanęła wizja schroniska. Miała już przecież siedem tygodni i powinna przynieść dochód, a nie generować koszty.
Mieliśmy świadomośc jakie mogą być konsekwencje jej pochodzenia, ale tego się nie spodziewaliśmy. Pies nigdy nie był odrobaczany, bo po co? Nie miał pierwszego szczepienia, no bo to też koszt, prawda? Chudy nie był, ale podejrzewam, że prawidłowej diety też nie przestrzegano. Pierwsza wizyta u weterynarza to dopiero było coś: zapalenie spojówek, zapalenie ucha. Mała jest alergikiem, do tego w uchu wykryto gronkowca jesteśmy w trakcie leczenia malucha. Mimo swojej niekwestionowanej urody mała jest nieprawidłowo wybarwiona, budowa ciała też prawdopodobnie pozostawia wiele do życzenia.
Wzieliśmy szceniaka do siebie i będziemy się starać żeby zawsze była zdrowa i szczęśliwa, pseudohodowca od którego pochodzi, miał to gdzieś.
Ludzie płacą za pseudorasowce spore pieniądze, a drugie tyle albo i więcej wydają później na ich leczenie. Czy nie taniej kupić psa z rodowodem?
W naszym domu i drugim domu na wsi mieszkają całe stada zwierzaków przygarniętych z ulicy. Ludziom się nudziły albo może wyrosło z nich coś zupełnie innego niż obiecywał pseudohodowca. Nigdy nie mieliśmy psa z rodowodem i pewnie nigdy nie będziemy mieli, bo ulice i schroniska są pełne psów, które ktoś zaprosił na świat ale w nosie ma ich los.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']przychodzi mi do głowy jedno rozwiązanie problemu "pleców" itd układzików:angryy: wynajęcie kałacha!!![/quote]

Andzia Twój pomysł chyba najbardziej mi sie podoba ;):diabloti:

A poważnie to myślimy o napisaniu petycji do prokuratury, burmistrza, rzecznika obrony praw zwierząt.
Na forum molosów próbujemy tez zebrac pomysły i działać póki sprawa jeszcze nie ucichła.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marciashka']Jest tylko jeden sposób (według mnie) na rozwiązanie problemu nielegalnych hodowli i innych rozmnażalni - zmiany w prawie, i to na drodze np ustawy o hodowli małych zwierząt i zmianie rozporządzenia o rasach niebezpiecznych.

I tak - rasy niebezpieczne - sami ułatwiamy rozmnażalniom, twierdząc, że tylko rasowy=rodowodowy. Pies bez papieru, mimo, że spełnia cechy rasy, jest mieszańcem. A wystarczy tylko zaangażować w egzekwowanie pozwoleń na trzymanie takich psów sędziów kynologicznych i specjalistów poszczególnych ras. Przecież łatwo jest stwierdzić, czy pies należy do rasy, czy nie. I nie powinno być od tego odwołania, a ekspertyza powinna być prowadzona na koszt właściciela psa i mnożona przez ilość psów.
Hodowla i handel psami - tutaj potrzebna jest ustawa, która powinna np. obligatoryjnie zakazywać trzymania w domach, które nie prowadzą zarejestreowanej hodowli więcej niż np 2 psów tej samej rasy (niektóre państwa na świecie mają takie przepisy). Hodowla musiałaby być zarejestrowana w jednej z uznanych w kraju organizacji kynologicznych (i prowadzona zgodnie z jej zasadami hodwlanymi), z obostrzeniem zakładania i działania nowych organizacji. Dalej - dopłaty lub całkowicie darmowa sterylizacja (koszty utrzymania psów w schroniskach są większe, niż np pokrycie sterylizacji zwierząt przez państwo). Do tego odpowiednio wysokie kary materialne (bo ograniczenie wolności itd wymagają zmiany prawa karnego chyba) za prowadzenie nielegalnych hodowli i handel psami.
Nie oszukujmy się, ale tylko odważne i niepopularne kroki mogą zmienić sytuację. Co więcej, odpowiednia ustawa da nowe mozliwości w egzekwowaniu prawa.
Podejrzewam, że na Dogomanię wchodzi cały sztab prawników, którzy są w stanie przygotować przy pomocy innych Dogomaniaków projekt takij ustawy - nazywa się to inicjatywa obywatelska. A złożenie takiego projektu i zebranie odpowiedniej liczby podpisów spośród samych Dogomaniaków nie powinno być problemem.
Pisanie na forach, wysyłanie pojedynczych maili czy szukanie sposobów na Allegro nic nie zmieni, bo nie zmieniło przez lata, chociaż jest łatwiejsze i generalnie wysiłku wymaga niewiele. Handlarze, drodzy Dogomaniacy, nawet tutaj nie wchodzą, a Allegro ma nas w nosie, bo nie jest organizacją charytatywna, tylko maszyną do robienia kasy, gdzie każda prowizja się liczy.
Podejrzewam, że nic z tego nie wyjdzie, ale trzeba mieć nadzieję.[/quote]

Całkowicie się zgadzam, świetne pomysły. Brawo !
Tylko który z prawników zaangażuje swój czas w tą inicjatywę obywatelską?

Link to comment
Share on other sites

Tak moim zdaniem, trzeba przede wszystkim nagłasniac fakt jakie zagrożenie stanowią tak agresywne psy dla ludzi. Wiadomo, że chodzi nam o życie i zdrowie tych psów (chociaz moim zdaniem to raczej nie nadaja sie one do dalszegoi zycia w społecznstwie i przypuszczam, ze trzeba bedzie je uspac), ale jakiekolwiek instytucje predzej zajma się sytuacją, jesli bedziemy podkreslac niebezpieczenstwo dla ludzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marciashka']Dobrze, ale co to zmieni? Może zamkną (na chwilę) "hodowlę" tosa. I co dalej? Ta hodowla jest teraz głośna, bo ktoś nakręcił filmik, a ilu filmików nie nakręcono? Ile jaest takich rozmnażalni w Polsce? Po audycji w TV ani jeden samorząd w Polsce nie zajmie się pseudohodwlami na swoim terenie, bo nie nakazuje im tego prawo. Szum w mediach szybko mija i nic nie wnosi, bo zaraz pojawi się kolejny, ciekawszy temat. Potrzebne są rozwiązania na szeroką skalę, a nie tworzenie tematów dla programów TV czy for dyskusyjnych.[/quote]

Dla ogromnej rzeszy znanych mi ludzi i przede wszystkim w mojej rodzinie telewizja jest swego rodzaju oryginalnym 'guru'. Jak w telewizji pokaże się facet z podpisem "mgr. wet." to znaczy, że na temat zwierząt wie wszystko, zna każdą wersję i ma słuszność w sprawach psów. Jestem całkiem pewna, że pokazanie sprawy z każdej strony: opisanie czym są pseudohodowle, pokazanie ich różnych wersji, tego, skąd się biorą, kto i co je napędza oraz jak to wszystko się kończy i dla kogo, spowodowałoby reakcję łańcuchową w postaci rozmów ze znajomymi, w gronie rodzinnych spotkań, każdy patrząc na swojego psa pomoże bojkotować pseudohodowle, będą bardziej świadomi.
Wierzę, że tak może być w przypadku wielu innych ludzi, także tych, którzy o tym procederze nie mają zielonego pojęcia, tacy też bywają.
Telewizja nie zaszkodzi (no chyba, że o czymś nie wiem..), a może pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Kazdy sposob, byle skuteczby jest dobry, kazda rozmowa w ktorej chociaz jednej osobie cos sie wytlumaczy tez jest dobra.

Dlatego uwazam, że najwazniejsze jest zeby jak najwiecej mowili. To tak jak w tym przysłowiu "Niewazne czy mowia dobrze czy zle, byle mowili"

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...