Jump to content
Dogomania

Filigranowa Kami po 5 latach wspaniałego życia w kochającej rodzinie odeszła po krótkiej i ciężkiej chorobie nowotworowej [*]


Recommended Posts

Na sierść i ogólne samopoczucie Olekardin-Omega 3-6-9 + E.Są to kapsułki 60szt.Podaje się raz dziennie,w Aptece koszt około 28zł(zależnie od apteki).Polecam.

Na łezki brązowe sprawdza się kwas borny do przemywania ich.Przebarwienie ustępuje.

Można spróbować mieszać Animondę z suchą karmą ale ma być przewaga mokrej.

Jak suni sierść odrośnie to będzie przepiękne białe cudeńko.

Poproszę o dane do przelewu,wpłacę grosik na cudną.

 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Anecik napisał:

Malutka po pierwszej nocy bez zmian. Troszkę wypłosz do ludzi ale pomalutku, pomalutku..... Psiaków - szczególnie tych zabawowych i szalonych - na razie się boi i ucieka do człowieka przed nimi. Jak są spokojne to jest w miarę ok.

 

Rozliczenie wg życzenia Ewy Marty

90 - pobyt do końca czerwca

50 -  doplata do szczepienia

40 - transport - hotel -  schronisko - wet - hotel

---------------------------------------------------------------------------

180 zł

 

 

Zrobię dzisiaj przelew, dziękuję bardzo:)

 

7 godzin temu, Ellig napisał:

Teraz będzie już tylko lepiej :)

Nie ma innej opcji Eluś:) Zadbamy o to, żeby trafila do najlepszego domku świata:)

 

4 godziny temu, Anula napisał:

Na sierść i ogólne samopoczucie Olekardin-Omega 3-6-9 + E.Są to kapsułki 60szt.Podaje się raz dziennie,w Aptece koszt około 28zł(zależnie od apteki).Polecam.

Na łezki brązowe sprawdza się kwas borny do przemywania ich.Przebarwienie ustępuje.

Można spróbować mieszać Animondę z suchą karmą ale ma być przewaga mokrej.

Jak suni sierść odrośnie to będzie przepiękne białe cudeńko.

Poproszę o dane do przelewu,wpłacę grosik na cudną.

 

Bardzo dziękuję z aporady i za chęć pomocy, zaraz napisze PW.

Anetko, a moglabys kupic ten Olekardin i kwas borny? Na pewno coś jej trzeba podac na sierść, więc albo qwiesiołek albo ten Olekardin:) Jeśłi ma brązowe łezki, to może warto poprzemywać tym kwasem? Zdaję sie tu na Ciebie, bo ty sunie widzisz na żywo i wiesz, czy jest taka potrzeba:)

4 godziny temu, ewu napisał:

Poryczałam się. Te zdjęcia głaskanej Kami rozwaliły mnie kompletnie.

Okruszek cudny maleńki.

Ja ryczałam wczoraj, a dzisiaj caly czas mam to maleństwo w glowie, ale mam taki spokój o nią w sobie:)

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Poker napisał:

Kochana sunieczka. Cudownie ,że otwiera się na dobrych ludzi. Na szczęście chyba jeszcze nie do końca straciła wiarę w niech.

 

Musiala kiedyś miec dom. Myślę co się moglo wydarzyć... Może się zgubiła komuś? To musiało byc dawno temu jeśli już:(

18 godzin temu, Nesiowata napisał:

Jak zwykle - totalny brak lajków. Normalka.

Wierzyć się nie chce, że z potwora, który jest podobno psem (trudno tego dopatrzyć się na zdjęciu) wyłonił się normalny, w miarę kontaktowy psiak, któremu potrzebny jest człowiek. 

Jak mogło dojść do takiej sytuacji, gdzie byłi  i co robili "ludzie", którzy patrzyli na męczarnię psa?

Trzymaj się biedaczyno, teraz będzie już dobrze - sierść odrośnie, będziesz normalnie jeść, cieszyć się trawą pod łapami. A może i kumple przypadną Ci do gustu? Bo do ludzi zaczynasz szybko zwracać się z wiarą i ufnością.

 

Tego nigdy się nie dowiemy... Czy ludzie byli obok, czy błąkała się sama zagubiona. Najważniejsze w tej chwili, że już nie nosi tego ciężaru, że skóra oddycha, że dostaje dobre jedzenie i ma opiekę:) A my znajdziemy jej kogoś, kto ja pokocha całym sercem!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.06.2018 o 23:39, Ewa Marta napisał:

Dobrze, że nie muszę nic mówić, tylko mogę pisać, bo krtań mam całą zaciśniętą, a łzy lecą jak głupie... Nikt z nas chyba nie myślał, że ona tak bardzo zmieni się po wyjściu ze schronu. Jestem przeszczęśliwa widząc uśmiech na tym pysiu.

Teraz dopiero widać, że to ani pudelek, ani maltańczyk, tylko przepiękny kundelek - moja ulubiona "rasa" :)

Ile ona może ważyć? 

 Też się cieszę często... że nie trzeba mówić!...i tak by się nie dało! :(  Ewuniu, dobrze ,że jesteś! TY I Ellig zakochany.gif  muszę chwilkę pomyśleć jak mogę pomóc??   zadeklarowana już jestem na Maksa!  ale może razem z Elik coś wymyślimy!?  dobrze ,że maleńka trafiła do Anecik!  wielka ulga, bo widać ,że została bardzo skrzywdzona! inny domek mógłby sobie nie poradzić!  a tak Anetka, krok po kroku...

Cudna jestserduszka.gif

DSC_0770[1].JPG

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, anica napisał:

 Też się cieszę często... że nie trzeba mówić!...i tak by się nie dało! :(  Ewuniu, dobrze ,że jesteś! TY I Ellig zakochany.gif  muszę chwilkę pomyśleć jak mogę pomóc??   zadeklarowana już jestem na Maksa!  ale może razem z Elik coś wymyślimy!?  dobrze ,że maleńka trafiła do Anecik!  wielka ulga, bo widać ,że została bardzo skrzywdzona! inny domek mógłby sobie nie poradzić!  a tak Anetka, krok po kroku...

Cudna jestserduszka.gif

 

Bardzo Ci dziękuję, że myślisz o sunieczce:) Ona juz teraz ma dobrze, a kiedy znajdzie sie wspaniały dom, będzie super szczęśliwą sunią:)

31 minut temu, Onaa napisał:

Kochany słodziak, jaka ufna mimo tego co przeszła i jaka szczęśliwa że dobry człowiek pogłaskał, przytulił, dał jeść, serce się kraje..

Ona mnie rozwala tym nieśmiałym uśmiechem, w którym jest prośba - nie skrzywdź mnie:(

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Nie mogłoby mnie tutaj zabraknąć... jestem :)

Brakowało Cię:) Fajnie, że dotarłaś:)

Wyobraźcie sobie, że maleńka wybrała sobie już miłość tym razem nie jest to Anecik, tylko jej mąż:) Nasza blondyneczka szturmem zdobyła serce Arka i wpatrzona jest w niego bardzo. 

Nadal jest lękliwa, nie zachowuje kompletnie czystości, a jej zachowanie przy przypinaniu smyczy może świadczyć o tym, że jakiś czas spędzila na łańcuchu:( Raczej nie mieszkała w domu, a przynajmniej nie mieszkała od dawna. Na szczęście jest teraz w dobrych rękach i na pewno szybko nauczy się jak żyć w pomieszczeniu, a nie na dworze.

Niebawem maleńka pojedzie do weta na sprawdzenie, czy jest sterylizowana. Porobimy jej badania krwi i sprawdzimy co sie w środku psiaczka dzieje. Kwas borny już kupiony, Anecik przemywa oczka Kami. Zamówiła też Omegę. Ani sie obejrzymy, jak przy dobrym jedzeniu i przy podawaniu suplementów, a przede wszystkim przy życiu bez strachu maleńka rozkwitnie. Nie taka ona maleńka, jak sie wydawało na zdjęciach, ale takie 7-8 kg to nadal malizna:)

 

Link to comment
Share on other sites

7-8kg to właśnie maleństwo :) co prawda już z niej nie toyek, ale fajny pudel mini. Kochana mordeczka. Na szczęście pudelki są bardzo mądre i w mig pojmują wszelkie zasady. Wierzę, że nauczy się czystości.

Hihi, teraz anecik może odsapnąć, przynajmniej Kami upomina się o głaski kogo innego :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Tyś(ka) napisał:

7-8kg to właśnie maleństwo :) co prawda już z niej nie toyek, ale fajny pudel mini. Kochana mordeczka. Na szczęście pudelki są bardzo mądre i w mig pojmują wszelkie zasady. Wierzę, że nauczy się czystości.

Hihi, teraz anecik może odsapnąć, przynajmniej Kami upomina się o głaski kogo innego :)

Może z 8, 9 kg. Ma długie lapki jak Twoja Mimi ale jest "poteężniejsza" Bo powiem Wam że jakaś szczególnie wychudzona to nie jest. Suche wymieszane umiejętnie wypluwa.

Tak...jedna do miziania odpadła :)

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, Ewa Marta napisał:

Brakowało Cię:) Fajnie, że dotarłaś:)

Wyobraźcie sobie, że maleńka wybrała sobie już miłość tym razem nie jest to Anecik, tylko jej mąż:) Nasza blondyneczka szturmem zdobyła serce Arka i wpatrzona jest w niego bardzo. 

Nadal jest lękliwa, nie zachowuje kompletnie czystości, a jej zachowanie przy przypinaniu smyczy może świadczyć o tym, że jakiś czas spędzila na łańcuchu:( Raczej nie mieszkała w domu, a przynajmniej nie mieszkała od dawna. Na szczęście jest teraz w dobrych rękach i na pewno szybko nauczy się jak żyć w pomieszczeniu, a nie na dworze.

Niebawem maleńka pojedzie do weta na sprawdzenie, czy jest sterylizowana. Porobimy jej badania krwi i sprawdzimy co sie w środku psiaczka dzieje. Kwas borny już kupiony, Anecik przemywa oczka Kami. Zamówiła też Omegę. Ani sie obejrzymy, jak przy dobrym jedzeniu i przy podawaniu suplementów, a przede wszystkim przy życiu bez strachu maleńka rozkwitnie. Nie taka ona maleńka, jak sie wydawało na zdjęciach, ale takie 7-8 kg to nadal malizna:)

 

Też tak sądzę,że nie mieszkała w domu tylko w budzie bo by ludzie nie wytrzymali ze smrodu.Musiała komuś zwiać z podwórka.I dobrze zrobiła.

Oczek nie przemywamy kwasem bornym jedynie przebarwienia brązowe.

Anecik ile Kami ma w kłębie?

Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, Anula napisał:

Też tak sądzę,że nie mieszkała w domu tylko w budzie bo by ludzie nie wytrzymali ze smrodu.Musiała komuś zwiać z podwórka.I dobrze zrobiła.

Oczek nie przemywamy kwasem bornym jedynie przebarwienia brązowe.

Anecik ile Kami ma w kłębie?

To jeszcze powtórzę, żeby nie umknęło. Też właśni edoczytałam, że nie do oczu, tylko na skórę ten kwas borny:)

Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, Anula napisał:

Też tak sądzę,że nie mieszkała w domu tylko w budzie bo by ludzie nie wytrzymali ze smrodu.Musiała komuś zwiać z podwórka.I dobrze zrobiła.

Oczek nie przemywamy kwasem bornym jedynie przebarwienia brązowe.

Anecik ile Kami ma w kłębie?

Wiem Anulko :)

W kłębie około 30 cm może niewiele więcej - trudno tą pchełkę zmierzyć.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Pchełka malutka,po ścięciu tych  dredów  w upalne dni  nie można wystawiać jej za długo na słońce,ale komu ja to mówię :) Ciążyły  jej dredy i ciągnęły do ziemi, po deszczu,ciężar się zwiększał  :( Wcale się nie dziwię,że ma teraz  taki uhahany pysiol :)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...