Jump to content
Dogomania

Chodsky pes i praski ratler na Śląsku


Cerro

Recommended Posts

@Riven, byliśmy nawet w zeszły weekend w ExpoSilesia. :P

Haha, wiem że na wystawie to każdy ma obłęd w oczach, ale w wolnej chwili podejdź kiedyś czy coś, wystawiających chodskie psy jest tak mało że nawet jak to nie będę ja, to właściwie na pewno ktoś kto mnie zna. :P

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

IMG_2099.JPG.63e935f54785bdb98ec27bb4e18987d9.JPG

Jak widać, dzielnie walczymy o hodowlankę, haha.

Dzisiaj - pierwsze gryzienie na treningu po długiej przerwie. Dwa miesiące temu Asioka uszkodził sobie dziąsło na kości, wdała się infekcja i jakiś czas mierzyliśmy się z ryzykiem straty zęba. Na czas gojenia był ban na obronę, dodatkowo przez ostatnie dwa tygodnie z różnych przyczyn nie byłam w stanie zabrać chłopaka na trening... w głowie wszystko poukładane, to najważniejsze. Fizycznie - żadne z nas nie jest w topowej formie, niestety.

Ale walczymy. :) Asiok to wojownik, to mnie w nim urzekło już na samym początku.

IMG_2139.jpg.9bc4d9e0dc14ec1232ac7b67cc3b5655.jpg

Link to comment
Share on other sites

Też życzę powrotu do formy..

Mam takie trochę z innej beczki pytanie..

Czy nie macie czasem ochoty kiedy jesteście na wystawach poprosić sędziego żeby założył rękawiczki   latexowe lub coś podobnego. Przecież roznosi różne bakterie przez takie badanie psiego pyska rząd pod rząd.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, uxmal napisał:

Mam takie trochę z innej beczki pytanie..

Czy nie macie czasem ochoty kiedy jesteście na wystawach poprosić sędziego żeby założył rękawiczki   latexowe lub coś podobnego. Przecież roznosi różne bakterie przez takie badanie psiego pyska rząd pod rząd.

Nie od dziś niestety wiadomo, że wystawy to siedlisko bakterii najwyższego ryzyka.... mnóstwo psów coś łapie na wystawach... :(

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.03.2019 o 21:12, uxmal napisał:

Czy nie macie czasem ochoty kiedy jesteście na wystawach poprosić sędziego żeby założył rękawiczki   latexowe lub coś podobnego. Przecież roznosi różne bakterie przez takie badanie psiego pyska rząd pod rząd.

Czytałam wczoraj dyskusję na hodowlanej grupie - wiem, że wiele osób rozwiązuje ten problem w ten sposób, że sami pokazują zęby, otwierają psy pysk itd. i sędziowie raczej nie protestują, już sami nie gmerają w pyskach.

Dopiero obejrzałam filmik. Asioka jest fajnie zmotywowany, aż dobrze popatrzeć (chociaż ja nie znoszę jak pies drze papę podczas treningu :p). Skacze jak sprężynka.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Dnia 9.03.2019 o 21:12, uxmal napisał:

Czy nie macie czasem ochoty kiedy jesteście na wystawach poprosić sędziego żeby założył rękawiczki   latexowe lub coś podobnego. Przecież roznosi różne bakterie przez takie badanie psiego pyska rząd pod rząd.

Raczej staram się sama pokazywać zęby, zwłaszcza że Asioka nie znosi jak mu tam gmera ktoś obcy. Ale jak sędzia się upiera, to co zrobisz...

Dnia 12.03.2019 o 18:17, Tyś(ka) napisał:

Dopiero obejrzałam filmik. Asioka jest fajnie zmotywowany, aż dobrze popatrzeć (chociaż ja nie znoszę jak pies drze papę podczas treningu :p). Skacze jak sprężynka.

Walczymy z tym darciem papy. ;) W tej chwili już osiągnął fajne skupienie przy wysokich emocjach bez wydzierania się. Na tych emocjach mi zależało, więc długo pozwalałam mu się drzeć.

 

IMG_2147.jpg.3c1ce1f4c6604d873d849e9500120492.jpg

IMG_2164.JPG.3502879f79c04644170ca7104dc4a460.JPG

Jesteśmy po krajówce w Raciborzu, uzyskaniu wpisu "Pies Reproduktor" do rodowodu i powtórnym prześwietleniu w Czechach, tym razem bardziej kompleksowym. Na razie wiem tyle, że kręgosłup jest super (LTV negatywny, L8 negatywny, wolny od spondylozy). Na oficjalną ocenę bioder i łokci wg weterynarza wskazanego przez klub rasy przyjdzie chwilę poczekać.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

blob.png.b36770cb32b2eb1abd68ad95697080e9.png

Mamy już wyniki z Czech i jest bosko. <3 HD A, ED 0/0, LTV 0, brak dodatkowego kręgu L8, wolny od spondylozy. Strasznie się cieszę. :D

Mieliśmy już zapytanie o krycie, ale hodowca proponował tak nieprzyjemne dla mnie warunki, że się nie dogadaliśmy. Może i dobrze, to jeszcze młody pies. Zresztą został już wujkiem, więc rodowód nie zginie. ;)

Tymczasem...

Za tydzień pierwszy egzamin.

Do września przeprowadzka.

Także u nas gorący okres.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 3 months later...

Dzięki, kochane. ;)

I przy okazji - doczekaliśmy się! Asioka ma dzieci! 15 września piesek i suczka urodziły się w finlandzkiej hodowli Cadium. Tym razem hodowczyni była bardzo zdecydowana i mimo że 100 kilometrów od siebie ma rodzonego brata Asioki, wybrała się aż do nas. Po drodze brała udział w wypadku drogowym :o więc maluchy dostały nie tylko polskie, ale i znaczące imiona - Karambol i Kolizja. ;) Przez jeden dzień ze względu na to zamieszanie ich mama Miiru mieszkała u mnie - to najsłodsze, najspokojniejsze i najbardziej zrównoważone stworzonko pod słońcem, zupełnie inne niż mój wariat.

Obraz może zawierać: pies

Poza tym skończyliśmy Championat Polski - i podjęłam decyzję, że na razie na tym kariera Asioki się zakończy. ;) Głównie dlatego, że mam wobec niego plany sportowe, na których chcę się skupić, ale planuję go jeszcze pokazać w użytkach na klubówce i może w Czechach (jestem mega ciekawa, co powiedzieliby o nim czescy sędziowie).

Obraz może zawierać: pies, na zewnątrz i przyroda

Pokazaliśmy się też przy okazji Animal Show Katowice - wspaniała inicjatywa mojego oddziału <3 służąca popularyzacji psa rasowego i rzadszych ras. Miałam okazję opowiedzieć kilka słów o rasie, większość osób była po prostu zaskoczona, że Asioka to nie mały owczarek niemiecki. ;) Obawiam się, że niechcący zrobiłam ONom niezasłużoną reklamę swoim psem, haha.

Obraz może zawierać: 3 osoby, pies, buty i na zewnątrz

No i najważniejsze - BYLIŚMY NA WAKACJACH! W tym roku nad morzem, we Włoszech, na cudownie zorganizowanej psiej plaży. Asioka nachlał się wody, nażarł piasku, zjadł każdy spadnięty kawałek pizzy i zdmuchnął całą sierść. :'D Jak nie lubi pływać w naszych zimnych mulistych jeziorach, tak do morza ciągnął mnie twarzą po piasku, haha.

Obraz może zawierać: ocean, niebo, plaża, pies, na zewnątrz, woda i przyroda

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...
  • 1 month later...

Hej, @SabinaB02.

W Polsce mamy kilka hodowli, w tym moją, ale najbardziej regularnie mioty są w hodowli z Coyoacan i Saga Dalii. Obie znajdziesz na facebooku. Na FB jest też grupa "Chodsky pes w Polsce", gdzie jest większość właścicieli tej rasy.

Mój Asioka jest z Czech, z hodowli Trestiprdlo.

Polecam podzwonić do hodowli, popytać o psy i wybrać zgodnie z własnym gustem i przekonaniami. :)

Link to comment
Share on other sites

Okej, czas na bardzo szybki update. Co tam się działo?

Od zeszłorocznego Animal Show nie działo się nic i zarazem wszystko, bo na około pół roku kynologia troszkę poszła w odstawkę. Zamiast tego tematem nr 1 była PRZEPROWADZKA. :o Po 15 latach w domu jednorodzinnym wróciłam do bloku, na osiedla, do stereotypowego mieszkania ciasnego, ale własnego. ;) Moje osiedle stoi w polu, najbliższa miejscowość to miasto, ale w tym mieście są głównie chałupy wyglądające jakby dopiero co wymieniono w nich darń na dachówki,  a psy szczekają dupskami. Wszędzie wokół nas pola i mamy jeden kilometr do jeziora. Bosko! Następny etap: totalna wieś i własny hektar. ;)

W styczniu znalazł się czas na jeden pokaz szkolenia psów. Oczywiście, pogoda była fatalna! Jak to w styczniu. Ale okazuje się, że w Zabrzu na Makoszowach mają taką tradycję, że na Trzech Króli robią sobie piknik. No cóż. :)

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, ludzie uprawiający sporty, na zewnątrz i przyroda

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, na zewnątrz i przyroda

Piesek był bardzo ładnie na mnie skupiony w nowych, ciężkich warunkach.

Pod koniec 2019 zrobiłam też chłopakowi kompleksowe badania krwi i wszystko OK.

Przy okazji sprawdziliśmy u Asioki Lokus D. W niektórych liniach chodskich psów występuje gen dilution (rozjaśnienia), który sprawia że psy rodzą się "niebieskie" (co jest bardzo huczną nazwą ciemnej szarości w ich przypadku). To niepożądany kolor, którego Asioka nie niesie, więc na pewno żadne z jego dzieci niebieskie nie będzie.

Asioka ma też profil DNA (dla zasady) i sprawdzony Lokus B (brązowego koloru, z wynikiem oczywiście B/B, bo ten gen u chodskich nie występuje, tylko KTOŚ źle zaznaczył kratkę na formularzu wysłanym do laboratorium i zapłacił za swoją nieuwagę troszkę pinionżków ;)).

I teraz uwaga, MAMY NOWEGO CZŁONKA RODZINY!

IMG_2370.jpg

Coraz dziwniejsze te chodskie!

Tania to praski ratler, kilo siedemset radosnej energii, największa fanka Asioki i źródło sceptycyzmu moich znajomych z ćwiczaka, bo wszyscy myśleli że w końcu kupię sobie coś porządnego, np. malinois. ;)

Na zdjęciu jeszcze jako dzieciak, obecnie ma już siedem miesięcy, bardzo dużo zębów i udaje się jej pamiętać, że nie sikamy po mieszkaniu. :P

Lubi ciepło, mizianie po brzuszku i siedzieć na kolanach. Nie lubi obcych psów, wiatru i siedzieć na twardym. ;) Obcy ludzie, weterynarz, jeżdżenie samochodem - neutralne, pracujemy nad tym, żeby były fajne.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...