kiyoshi Posted October 29, 2018 Author Share Posted October 29, 2018 Pytalam od razu czy w okolicy sa jakies miejsca dokarmiania kotow ale nikt nic nie wie o zadnych karmicielach a tym bardziej stalych miejscach Tak- Pani zostawia otwarta furtke na swoj ogrod codziennie i na arasie jest jedzenie i woda ale niestety- podwojne ogrodzenie jest teraz ogromnym.minusem- nie wiemczy sasiedzi nie zamykaja bramy na noc, raczej zamykaja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 Proponuję pogadać z lokalnymi menelami. Pokazac zdjęcie, obiecac wódke i powiedziec, gdzie mają odstawić psa, gdyby złapali. Oni przynajmniej u nas zbierają puszki, makulaturę, wszędzie zaglądają i znają kazdy kąt, sa pomocni w tego typu akcjach. Mi kiedyś oswoili i złapali wyrzuconą sunie. Mnie bardzo sie bała, ale przy nich w parku wysiadywała godzinami, rzucali jej resztki jedzenia, az dała się podejść i zlapać. Jesli jest w okolicy złomnica, to warto na ogrodzeniu wywiesić ogłoszenie z nagrodą. Każdy bywalec to zarejestruje. 1 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 Pogoda nie sprzyja,ślady są zatarte do domu.Najważniejsze aby rozwiesić jak najwięcej plakatów,aby jak najwięcej ludzi widziało go.Media też są bardzo pomocne.Lika została namierzona właśnie przez Pana,który poprzez gazetę zobaczył,że Lika jest poszukiwana i dał znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 29, 2018 Author Share Posted October 29, 2018 Obdzwonilam okoliczne gminy i jestem zszokowana tym jak bardzo pomocni sa urzednicy w tamtym obszarze. I to bez ironii Wszedzie przyjeto zgloszenie gdzie sie dalo wyslalam zdjecie, dowiedzialam sie gdzie trafiaja psy, sprawdzono mi czy w ostatnich dniach nie bylo podobnego zgloszenia. Po prostu super- ogolnie umowy sa z dobrymi miejscami i priorytet to sprawdzanie chip Zostaly tylko 2 gminy Prazmow i Mszonow gdzie nie moge sie dodzwonic a tam jest umowa z ta mordownia gdzie i Tarczyn wywozi Nie ma sladu. Kompletnie zadnego nawet najmniejszego tropu Odpisala mi Pani z gazety Przeglad piaseczynski- wychodza nakladem 40000 na powiat piaseczno. Ogloszenie w ramce ze zdjeciem to koszt 150 zl netto. Bardziej lokalnej gazety nie znalazlam:( No i nie wiem kiedy kolejne wydanie Ma to sens? Musze zapytac Pani czy jest tam jakas zlomnica. To male miasteczko. Dla mnie- albo ja ktos przetrzymuje na tylach ogrodu gdzie nikt nie widzi (tylko po co?) albo ktos ja wywiozl albo nie zyje. Gdyby ktos zabral Luske do domu to musialby wyjsc na spacer, ktos by ja rozpoznal, a przy jej leku separacyjnym dlugo by z nia nie wytrzymal Mogla tez np wejsc na jakis teren gdzie zamknieto bramy na wekend? Nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 U nas mgła i kropi deszcz. W takiej sytuacji pojadę jutro. Teraz psiak pewno schował się gdzieś w kącie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 serce pęka Myślę,że jest sens dać ogłoszenie .Dołożę się do kosztów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 Każde ogłoszenie daje szansę na odnalezienie,trzeba próbować.Też się dołożę do kosztu ogłoszenia w gazecie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 29, 2018 Author Share Posted October 29, 2018 6 godzin temu, Jo37 napisał: U nas mgła i kropi deszcz. W takiej sytuacji pojadę jutro. Teraz psiak pewno schował się gdzieś w kącie. czy juz się pogoda poprawiła? dziękuje Ci Joasiu za chęć pomocy, wiele to dla mnie znaczy. Lusia nie chowa się po kątach, to nie jest dzikus, ona uwielbia ludzi, a jest płochliwa ale głównie do mężczyzn. DO kobiety, która by przy niej kucnęła, coś miłego powiedziała, to na pewno by podeszła. Potrafi ładnie podróżować samochodem...ktos naprawde mógł ją zabrać, ktoś o dobrym sercu, bo ona taką osobe by wyczuła. Zamowiłam ogłoszenie w gazecie. Dziękuje Wam ogromnie za chęć pomocy finansowej, ale postanowilam że pokryje wszystko sama. Bedzie w ramce zdjęcie Lusi i krótki tekst ze słowem "Nagroda". Ukaże się w wydaniu środowym w nakładzie 70 000 egzemplarzy. Trzymajcie kciuki prosze, może to będzie przełom. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 musi w koncu byc jakis sygnal trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 trzymamy malenka trzymamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 Byłam dzisiaj w Tarczynie i okolicach. Pojeździłam po mieście i okolicznych miejscowościach na trasie do Piaseczna. Jedyny pozytyw, że nie zalazłam martwych zwierzaków na drodze z wyjątkiem dzika. Bez sygnału, że Lusia była widziana w jakimś rejonie nie ma szansy na znalezienie psiny. Ogrody, podwórka, sady nie mówiąc o laskach. Tego nie da się przeszukać. Chyba, że wyjdzie prosto na szukających. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 30, 2018 Author Share Posted October 30, 2018 Joasiu, dziękuje Ci całym sercem że byłas i próbowałaś pomóc. Jestem Ci ogromnie wdzięczna Lusia nie jest typem psa który cały dzień przesiedzi w ukryciu. Ona z penwością jest widoczna, jesli się błaka to chodzi za ludźmi. To nie jest pies dziki tylko nieufny do obcych. Dziś napisała do mnie jakas Pani że widziała Lusie w piątek w Tarczynie, ale podala szczegół- czerwona obroża na szyi- to nie Lusia, ona była bez obroży, być może w okolicy wędruje podobny pies, być może żaden sygnał nie był prawdziwy. Jutro ukaże się ogłoszenie w gazecie. Moim zdaniem ktoś Lusie zabrał, gdzieś u kogoś jest- nie wiadomo gdzie ani w jakich warunkach. Dziś tez napisała do mnie inna Pani, że kiedyś zaginęła jej siostrze sunia 20 km od Tarczyna i po miesiącu znależli ją w Tarczynie. Ktos się nia opiekował przez ten czas, ale uciekła z tamtego drugiego domu. Pani była wczoraj w schronisku w Wagrodnie, ale nie została wpuszczona na teren. dziś miała robić drugie podejście..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 1 godzinę temu, kiyoshi napisał: Joasiu, dziękuje Ci całym sercem że byłas i próbowałaś pomóc. Jestem Ci ogromnie wdzięczna Lusia nie jest typem psa który cały dzień przesiedzi w ukryciu. Ona z penwością jest widoczna, jesli się błaka to chodzi za ludźmi. To nie jest pies dziki tylko nieufny do obcych. Dziś napisała do mnie jakas Pani że widziała Lusie w piątek w Tarczynie, ale podala szczegół- czerwona obroża na szyi- to nie Lusia, ona była bez obroży, być może w okolicy wędruje podobny pies, być może żaden sygnał nie był prawdziwy. Jutro ukaże się ogłoszenie w gazecie. Moim zdaniem ktoś Lusie zabrał, gdzieś u kogoś jest- nie wiadomo gdzie ani w jakich warunkach. Dziś tez napisała do mnie inna Pani, że kiedyś zaginęła jej siostrze sunia 20 km od Tarczyna i po miesiącu znależli ją w Tarczynie. Ktos się nia opiekował przez ten czas, ale uciekła z tamtego drugiego domu. Pani była wczoraj w schronisku w Wagrodnie, ale nie została wpuszczona na teren. dziś miała robić drugie podejście..... A może ktoś przetrzymywał Lusię przez chwilę,założył jej obrożę,być może Lusia chciała być wypuszczona i ją wypuścił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 5 minut temu, Anula napisał: A może ktoś przetrzymywał Lusię przez chwilę,założył jej obrożę,być może Lusia chciała być wypuszczona i ją wypuścił. Też o tym pomyślałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 30, 2018 Author Share Posted October 30, 2018 56 minut temu, Anula napisał: A może ktoś przetrzymywał Lusię przez chwilę,założył jej obrożę,być może Lusia chciała być wypuszczona i ją wypuścił. Hmmmm ale to znow byla informacja z piatku. Dopytam tej Pani czy to na pewno byla Lusia z wygladu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 30, 2018 Author Share Posted October 30, 2018 Ja pierdziele...teraz weszłam na google maps. Szarych Szeregów (gdzie niby była widziana w piątek) to jest przedłużenie Kółkowej!! gdzie była widziana w czwartek!! może macie racje? może ktos ją tam przygarnął i założył obróżke? (PS. informacja że sunia była widziana w czwartek w centrum miasta pochodzi od Pani Lusi- ktos do niej dzwonił, pozostałe informacje otrzymałam osobiście przez fb....i teraz myśle- Lusia nie była w centrum, tak mi się tez to nie zgadzało, bo ta Pani niby twierdziła że w czwartek przed południem Lusie GŁASKAŁA a to całkiem niemożliwe, bo lało od rana, ona byłaby przemoczona...kto by głaskał takiego psa i zachwycał się sierścią?) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 moze poprosic wizytatorke lub kogos na fb zeby ten rejon mocniej oplakatowac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 5 godzin temu, Jo37 napisał: Byłam dzisiaj w Tarczynie i okolicach. Pojeździłam po mieście i okolicznych miejscowościach na trasie do Piaseczna. Jedyny pozytyw, że nie zalazłam martwych zwierzaków na drodze z wyjątkiem dzika. Bez sygnału, że Lusia była widziana w jakimś rejonie nie ma szansy na znalezienie psiny. Ogrody, podwórka, sady nie mówiąc o laskach. Tego nie da się przeszukać. Chyba, że wyjdzie prosto na szukających. A czy widziałaś plakaty,gdzie są rozwieszone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 30, 2018 Author Share Posted October 30, 2018 23 minuty temu, Tianku napisał: moze poprosic wizytatorke lub kogos na fb zeby ten rejon mocniej oplakatowac? koniecznie, oplakatowana jest Kółkowa, ale teraz wszystko patrze na google maps. Z Szarych Szeregów ktoś może w ogóle przez Kółkową nie jeżdzić, nawet tam nie zajrzeć, bo to wąziuteńka droga. Co więcej- na Szarych Szeregów jest SZKOŁA dziękuje Wam dziewczyny. Może to jest własnie ten trop. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 Jest trop, cudnie! Oby udało się wzmożyc poszukiwania i znaleźć sunię. Czy właścicielka po tych wieściach chętniej uczestniczyw poszukiwaniach? szuka, pyta ludzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 1 godzinę temu, Anula napisał: A czy widziałaś plakaty,gdzie są rozwieszone? Plakatów nie widziałam bo był duży ruch i byłam skupiona na drodze i poboczach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 31, 2018 Author Share Posted October 31, 2018 Chyba nici z tego tropu. Pani wyslala mi zdjecie szkoly- duzy plakat o Lusi wisi na drzwiach szkoly od czwartku. I na Szarych Szeregow plakatowala takze wczesniej Plakaty wisza caly czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted October 31, 2018 Share Posted October 31, 2018 :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 31, 2018 Author Share Posted October 31, 2018 Lusia w dzisiejszym wydanie Przeglądu Piaseczyńskiego.....cisza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 31, 2018 Share Posted October 31, 2018 Nie można się poddawać. A czy jest jakaś "Tarczyńska grupa" na fb.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.