Tola Posted May 3, 2018 Author Share Posted May 3, 2018 Pierwsze informacje są bardzo pozytywne:) Vanilka w domu nie wygląda na zestresowaną - je, pije, śmiało zwiedza mieszkanie, w nocy trochę łaziła z łóżka do łóżka;) Wczoraj bardziej stresowała się na spacerkach - ogonek był zupełnie ukryty pod brzusiem, ale dzisiaj już znacznie lepiej, pani Agnieszka opowiadała, że nawet zawarczała na psa sąsiada:) Rodzina bardzo zadowolona, pani Agnieszka tak pięknie opowiada o suni; myślę, ze Vanilka trafiła do bardzo ciepłej rodzinki. Szafirek również odniósł bardzo pozytywne wrażenie:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 3, 2018 Author Share Posted May 3, 2018 A to zdjęcia z dzisiaj 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Dobre wieści. Oby wszyscy byli szczęśliwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 3, 2018 Author Share Posted May 3, 2018 Mam zdjęcia całej rodzinki, ale muszę zapytać o pozwolenie umieszczenia ich na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 3, 2018 Author Share Posted May 3, 2018 Rodzina pokryła koszt dowozu Vanilki do Wrocławia:) Dziękuję bardzo Piotrkowi za transport do DS:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Bardzo pozytywne, budujące wieści :) Oby tak dalej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Vanilko, bądź szczęśliwa w swoim domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Na szczęście po Vanilce stresu nie widać. Chyba będzie dobrze ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Powodzenia malutka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 3, 2018 Author Share Posted May 3, 2018 Dnia 1.05.2018 o 23:57, Alaskan malamutte napisał: Z mojego bazarku dla Vanilki uzbierało się 102 zł. Pieniążki już są na koncie suczki. Vanilka i ja bardzo dziękujemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted May 3, 2018 Share Posted May 3, 2018 Na konto Vanilki wpłynęło 50 zł od helli i 20 zł od Dorcia2. Pięknie dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted May 4, 2018 Share Posted May 4, 2018 Dobre wiadomości na początek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted May 4, 2018 Share Posted May 4, 2018 Powodzenia śliczna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted May 4, 2018 Share Posted May 4, 2018 Powodzenia Vanilko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted May 5, 2018 Share Posted May 5, 2018 ale cudna wiadomość , to było do przewidzenia że domek szybciutko się znajdzie dla księżniczki bądź szczęśliwa w nowym domku Vanilko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 5, 2018 Author Share Posted May 5, 2018 Rozmawiałam dzisiaj z p. Agnieszką - Vanilka powolutku pokonuje stres i poznaje życie u boku swojej rodziny. Chętnie wychodzi na spacerki, a ogonek jest już zawsze w górze; bardzo lubi też długie spacery z p. Agnieszką. W domu jest już bardziej swobodna, próbuje się bawić, ma swoje ulubione miejsca; jest jednak bardzo wrażliwa, boi się wielu wielu rzeczy, odgłosów no i ma swoje własne strachy z przeszłości. Przeraża ją np. mop, odkurzacz, furminator, więc p. Agnieszka zostawia te przedmioty na widoku, żeby sunia je sobie oswoiła. Te strachy mogą pozostać jeszcze długo i rodzina zdaje sobie z tego sprawę. P. Agnieszka pięknie opowiadała o swoich rozmowach z Vanilką, o jej wyciszaniu, o wrażliwości i delikatności suni; to była dla mnie wzruszająca rozmowa. Myślę, że to rodzinka na miarę Vanilki:) 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted May 5, 2018 Author Share Posted May 5, 2018 Vanilka po długim sapcerku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 5, 2018 Share Posted May 5, 2018 Jak wspaniale, że Vanillka trafiła do wyrozumiałego domku, który nie naciska, nie naśmiewa się z jej strachów... ale powolutku, małymi kroczkami próbuje jej przełamać swoje strachy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 5, 2018 Share Posted May 5, 2018 Dobre wieści. Szkoda ,że sunia boi się furminatora , bo ma okrutną ilość podszerstka ,a idzie lato. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted May 6, 2018 Share Posted May 6, 2018 Cudne wieści z domku. Bardzo się cieszę. Mogę teraz napisać, że w grudniu pani Agnieszka chciała przygarnąć innego psiaczka. Ale osoba odpowiedzialna ( z fundacji, dt nie wiem dokładnie) odmówiła posłania do niej nawet wizytatora bo " w domu są dzieci i nie będzie czasu dla psa". Stąd moje przemyślenia, żeby nigdy pochopnie nie podejmować takich decyzji. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted May 6, 2018 Share Posted May 6, 2018 Ważne, że to nie zraziło Pani Agnieszki do adopcji psiaka. Bo znam takich, którzy by poszli do pseudo... mając w nosie fundacje i adopcje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 6, 2018 Share Posted May 6, 2018 3 godziny temu, NikaEla napisał: Stąd moje przemyślenia, żeby nigdy pochopnie nie podejmować takich decyzji. To 100% prawda. 35 minut temu, Tyś(ka) napisał: Ważne, że to nie zraziło Pani Agnieszki do adopcji psiaka. Bo znam takich, którzy by poszli do pseudo... mając w nosie fundacje i adopcje. W sumie te psy z psuedo też potrzebują domów, mimo że się w ten sposób wspomaga handlarzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted May 6, 2018 Share Posted May 6, 2018 29 minut temu, Poker napisał: To 100% prawda. W sumie te psy z psuedo też potrzebują domów, mimo że się w ten sposób wspomaga handlarzy. A handlarze z pseudo próbują uwiarygadniać swoje działalności. Jestem ciekawa co z tego się wykluje. Organizują wystawy piękności pod hasłem CACIB i organizacji międzynarodowych założonych w krajach wschodnich. Ludziom coraz bardziej mętlik w głowie się robi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted May 6, 2018 Share Posted May 6, 2018 Cieszę się,że Vanilka aklimatyzuje się powolutku w nowym domku.Co do strachu przed mopem,grabiami i wszystkim co osadzone na kiju,to w 90% rozmów z domkami,w których są nasze psiaki,mówiło to samo.Myślę,że to złe kojarzenie z chwytakiem.... Unikanie raptownych gestów i brania nagle czegoś do ręki,na pewno pomoże w pracy nad strachem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted May 6, 2018 Share Posted May 6, 2018 26 minut temu, Bogusik napisał: Cieszę się,że Vanilka aklimatyzuje się powolutku w nowym domku.Co do strachu przed mopem,grabiami i wszystkim co osadzone na kiju,to w 90% rozmów z domkami,w których są nasze psiaki,mówiło to samo.Myślę,że to złe kojarzenie z chwytakiem.... Unikanie raptownych gestów i brania nagle czegoś do ręki,na pewno pomoże w pracy nad strachem Moja po 9 latach u nas (roku nie miała jak ją wzięłam że schroniska) ciągle rzuca się na odkurzacz, miotłę i inne kije. Nie jestem pewna czy da się tego strachu psa oduczyć ( ale nie jestem specjalistą) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.