Jump to content
Dogomania

co z tym kaszlem?


iza_szumielewicz

Recommended Posts

Hej! jestem dogomaniaczką z "psów w potrzebie". Sama mam kundelka znajdę, którego robole skopały na budowie. Mam pewien problem:

pies jest u mnie od trzxehc lat. od zawsz ewiedziałam, ze ma kłopoty z sercem (powiekszona prawa komora; "odjeżdżał podczas operacji po skopaniu - mial zerwaną nerkę). Do tej pory jednak nie było żadnych objawów - biegał bez zadyszki, itd. od dwóch miesięcy jednak kaszle tuż po wstaniu z łózka (95% rano). Po kolejnym EKG (w porównaniu z tym sprzed 2 lkat - bez zmian) dostaje leki na serce, ale kuracja kompletnie nie pomaga.

Mam pewne wątpliwosci, czy jednak ten kaszel jest od serca. No bo tak: jak psa w trakcie ataku przerwcam na grzbiet i masuje mu klatkę piersiową, natychmiast rpzestaje kasłać. Po drugie - on zawsze strasznie glośno chrapał i wydawał przeróżne dziwaczne dźwięki, zależnie od teog, w jakiej pozycji tryzmał szyyję. Mam podejrzenia, ze to moze być coś z txchawica lub krtanią.zaznaczam, ze osłuchowo podczas badania wsyzstko jest OK.

Czy ktoś z was miał podobny problem i co o tym sądizcie?

Link to comment
Share on other sites

Witaj Iza

Moj psiak takze ma chore serduszko (wiecej o Jego chorobie w temacie "jak rozpoznac to spojrzenie...") Bylismy u dr. Niziolka, EKG NIC nie pokazalo, co wiecej bylo calkiem OK i nie wskazywalo na tak powazna chorobe na jaka psiak cierpi :( dopiero ECHO wykazalo powazne zmiany :( Moze wiec zrob psiakowi to badanie, choc trzymam kciuki aby kaszel nie byl powiazany z sercem.

Pozdrawiam Kama

Link to comment
Share on other sites

Iza: facet jest niezly w te klocki .On nie tylko "siedzi" w sercu. Jak u nas "fachowcy" leczyli kolezanki sznaucerke na serce wlasnie to ona juz w ostatnim etapie pojechala do niego i co sie okazalo?ze to nie serce a tarczyca!!!i o malo suki nie wyslali na tamten swiat leczac ja coraz wiekszymi dawkami lekow nasercowych.

Link to comment
Share on other sites

Iza, moj staruszek tez juz zawsze bedzie musial brac leki :( Jednak widoczna jest juz duza poprawa, a to powod do radosci :D Dzekus trafil do dr. Niziolka z tragicznym serduchem, a teraz sam doktor uwierzyc nie moze ze jego stan (i Dzekusia i serca) tak sie poprawil :wink:

Bedzie dobrze, zobaczysz.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję! W poniedizałek po świętach idę do dr Garncarz na echo serca. Potem komplet wyników ma konsultować dr Niziołek....

Dzis spotkałam małżeństwo z tłustą starą jamniczką :D . Powiedizeli mi, że pierwszy raz na osiedlu widzieli Malutkiego już w 1997 roku. I już wtedy był to dorosły pies. A więc ma co najmniej 8 lat :o ! Strasznie się martwię. Dziś mu ugotowałam łososia. (tłuszczyki wyrzuciłam, bo ma nakaz diety)....

Link to comment
Share on other sites

No więc lekarz mówi, ze w badaniu krwi nie ma się do czego przyczepić, ale jak je porównałam z tymi sprzed dwóch lat (na tamtym kwice były podane prawiodłowe wartosci), to wiele rzecyz mi się nie podoba, np. mocznik we krwi 62 albo ASPAT 90!!!!

gdzie moge znaleźc prawidłowe wartości analizy laboratoryjnej krwi???? :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

No więc malutkiego przez godiznę konsultował dr Niziołek. serce zdrowe jak u konia :D :D Mały ma kaszel, bo ma przewlekły nieżyt górnych dróg oddechowych. Piguły będize brał przez sześć tygodni.

Dr myślał, zę jak inny lekarz prosi go o konsultację, to będize to jakiś beznadizejny przypadek, a tu pierdoła..... Na koniec mi popwiedizał: Ma pani ogólnie zdrowego psa, tylko trochę grubego :P :P :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iza_szumielewicz']No więc malutkiego przez godiznę konsultował dr Niziołek. serce zdrowe jak u konia :D :D Mały ma kaszel, bo ma przewlekły nieżyt górnych dróg oddechowych. Piguły będize brał przez sześć tygodni.

Dr myślał, zę jak inny lekarz prosi go o konsultację, to będize to jakiś beznadizejny przypadek, a tu pier****ła..... Na koniec mi popwiedizał: Ma pani ogólnie zdrowego psa, tylko trochę grubego :P :P :P[/quote]

Iza. Bardzo się cieszę, że u malutkiego to nic poważnego.
Co do nadwagi, to postaraj się go trochę odchudzić, bo szczególnie w poźniejszym wieku może to prowadzić do wielu chorób. Tak jak u ludzi. Szczupli przeważnie żyją dłużej (nie wiem tylko czy szczęśliwiej :lol: ) i umierają zdrowsi.
Wiem jak trudno odmówić błagającym oczom naszego ulubieńca, ale wiele chorób jest związanych z otyłością. Nic na siłę, ale myślę,że twój wet zaproponował Ci jakieś metody odchudzania.
Ja mam sukę nowofundlanda, która ma sklonność do przerabiana każdej kalorii w tłuszczyk - co w przypadku moloska grozi kalectwem na starość . Po obliczeniu dawki dziennej uświadomilam mojej rodzinie, że każdy smakołyk (najczęściej bezwartościowy i najczęściej wysokotuczący) powoduje odjęcie jej z porcji pełnowartościowego żarełka.
U mnie poskutkowało.
Pozdrawiam, i życzę zdrówka Niufa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...