Jump to content
Dogomania

Nauka sisiania ....w domu


Roni

Recommended Posts

Witajcie , mam problem ..... zostałem dziś szczęśliwym posiadaczem 7 tygodniowego szczeniaczka , niestety "Vica" siusia gdzie popadnie i nie tylko . Położyłem niedaleko posłania podkład higieniczny ale nie mam pojęcia jak ją nauczyć że to jest miejsce do załatwienia ...proszę o rady .;)

Link to comment
Share on other sites

Ja z moimi psami robiłam tak :
Jak gdzies nasiusiał, to wycierałam papierem toaletowym i zanosiłam ten papier i zostawiałam, w to miejsce, gdzie chciałam żeby psiak docelowo sie załatwiał. Chodzi o to że szczeniętom łatwiej zrozumieć że mają tu siusiać, jak czują tam zapach. Druga sprawa - jak szczenię się obudzi zaraz bierzesz go na ręce i niesiesz na podkład - nie pozwalasz mu zejsc dopóki nie zrobi tam siku. Najlepiej żeby to było po długim śnie, zebyś miał pewnosć że psiakowi sie bardzo chce - tylko nie każ mu siedzieć na siłę, bo mozesz go zestresować i nawet tam potem nie podejdzie. po prostu, spróbuj sie z nim bawić na tym podkładzie, czy głaskać - natura zrobi swoje i szczeniak nie wytrzyma i sie załatwi, a wtedy go nagrodz za to.
Trzecia rzecz- łażenie za psiakiem po domu i jak tylko widzisz że się przymierza do siusiu to sru go na ręce i myk na podkład - nawet jak już zacznie siusiać. Powinien w miarę szybko skojarzyc :)
Dobrze tez mówić do niego to samo słowo jak siusia - np "rób siusiu", czy samo "siusiu". Skojarzy słowo z czynnością i będzie mu wtedy jak powiedzieć, czego od niego na tym podkładzie wymagasz ;)

Link to comment
Share on other sites

Tak Patiszon ma racje po co uczyć psiaka tego czego potem będziesz oduczał? Ja naczyłam mojego psa w ten sposób:
Kiedy siusiał gdzie popadnie przenosłam go na gazetę.
Kiedy siusiał już gazetce szłam z nim na polko i jakoś krok po kroczku go nauczyłam:) Pozdrawiam:)

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=2]Nauka czystości musi rozpocząć się od powtórzenia podstawowych wiadomości, bo pamiętaj że przyniesiony przez Ciebie właśnie do domu szczeniaczek znalazł się w całkowicie nowym środowisku, jest zdenerwowany, zdezorientowany i trzeba mu po prostu zdobyte wcześniej nawyki utrwalić. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Cała nauka rozpoczyna się od wyznaczenia miejsca, gdzie mały szczeniak może załatwiać się w domu. Tak, dobrze napisałem: „załatwiać się w domu”. Do załatwiania się poza domem przejdziecie, jak będzie już umiał załatwiać się w jednym, konkretnym miejscu i będzie to działanie całkowicie świadome i nie przypadkowe. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Wybieramy więc środku domu jakieś miejsce, gdzie szczenię będzie mogło się załatwiać. Dobrze jeżeli będzie to jakieś centralne miejsce, do którego z każdego zakątka domu będzie jednakowo niedaleko. Nie obawiaj, że np. centralne miejsce w salonie, tuż przy kominku, będzie na stałe psią ubikacją, z ulubionymi porami korzystania z niej zsynchronizowanymi z odwiedzinami w Waszym domu szanownych gości. To miejsce jest wyznaczane na dwa, góra trzy dni. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Miejsce to wykładamy folią ( na wszelki wypadek, żeby nie przemiękło), a na wierzch kładziemy gazety. I rozpoczynamy naukę. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Obserwujemy pieska. Szczególnie po posiłkach, po przebudzeniu się, po dłuższej i radosnej zabawie. W momencie, gdy zbiera się do siusiania mówimy stanowczo „nie”, po czym spokojnie i delikatnie przenosimy go na przygotowane wcześniej gazety i tam pozwalamy mu kontynuować dzieło (o ile oczywiście w czasie przenoszenia przerwał) lub po prostu dokończyć. Podkreślam słowo „spokojnie”, gdyż ważniejsze jest aby cała operacja odbyła się dla niego bez stresu, niż aby ani jedna kropla nie spadła tam gdzie nie potrzeba. Piesek nie powinien się w żaden sposób zestresować. Stało się już w tym momencie jasne dlaczego TO miejsce ma być w centralnym punkcie domu. Po prostu ciężko jest ganiać z sikającym psem w powietrzu przez całą chałupę, aby wcisnąć go na kawałek gazety za szafą w sypialni. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Po załatwieniu się przez niego na tej gazecie chwalimy go, cieszymy się razem z nim i nagradzamy jakimś smakołykiem (sobie też możemy coś dać). [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Tak „bawimy się” przez jeden, góra dwa dni. Czasokres ten zależał będzie przede wszystkim od tego, w jakim okresie roku wziąłeś szczenię (chodzi o temperaturę na dworzu), ile razy w ciągu pierwszego dnia psu uda się Ciebie przechytrzyć i nasikać na nową wykładzinę w jadalni oraz od konsekwencji i spokoju jaki w czasie tych nauk prezentujesz. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Jeżeli zauważysz, że szczeniaczek zaczął załatwiać się już w wyznaczonym miejscu – nie zaprzestawaj pochwał. Pamiętaj tylko, aby chwalić za czynność wykonaną dokładnie. Piesek nie może skojarzyć pochwały z samą czynnością załatwiania się, a jedynie z załatwieniem się na gazetę. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Jeżeli w ciągu tych pierwszych lekcji uczeń będzie szybszy od Ciebie i załatwi się gdzieś indziej bez Twojej wiedzy i zgody, nie rób z tego tragedii. Po odkryciu tych nieprzyjemnych śladów należy miejsce po prostu dokładnie sprzątnąć, aby nie zostawiać zapachu. I wzmóc czujność![/SIZE][/FONT]

[FONT=Arial][SIZE=2]A więc, gdy zauważysz, że szczeniaczek zaczął załatwiać się w wyznaczonym miejscu – przystępujesz do drugiego etapu:[/SIZE][/FONT]

[FONT=Arial][SIZE=2]Gazetę wraz z folią demonstracyjnie, w towarzystwie pieska i prawie przy jego udziale wynosisz na zewnątrz. Jeżeli jest to mieszkanie w bloku – można położyć je tuż za drzwiami na klatce schodowej (myślę, że sąsiedzi się nie przyzwyczają i nie będą korzystać). Jeżeli domek jednorodzinny – możemy położyć to tuż za drzwiami tarasu, aby była widoczna przez szybę (o ile oczywiście możemy go tymi drzwiami wypuszczać na sikanie). [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Miejsce dotychczasowej ubikacji dokładnie myjemy, aby nie pozostawiać zapachu. Możemy też przesunąć tu chwilowo jakiś sprzęt domowy, który fizycznie uniemożliwi wykonanie w tym miejscu jakiejkolwiek czynności.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Teraz musimy pamiętać, aby szczeniaczka wypuścić, nawet wyrzucając go na siłę, zawsze przed spaniem, po przebudzeniu i po nakarmieniu. Oraz na każdą najmniejszą nawet oznakę, że chce wyjść. Może to być piszczenie, może drapanie, a może tylko spoglądanie w wiadomym kierunku. Tu znowu od Twojej przenikliwości i czujności zależy szybkość nauki.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Sprawę uważam za załatwioną. Dodam jedynie, iż może się zdarzyć, że piesek po pobycie na zewnątrz wpadnie do domu wyjątkowo spięty i z błogim wyrazem pyska i wyraźną ulgą nasika na jakiś skrawek gazety przypadkowo leżący w kącie. To musisz być z nim na dworzu troszkę dłużej, lub wrócić na 5 minut do domu i wyprowadzić znowu. On musi się po prostu przemóc i załatwić to na zewnątrz. [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=2]Ależ oczywiście, że tak będzie. Ale Ty nie możesz "podjąć" tej zabawy. Trzeba ją postawić i odejść krok do tyłu. Zeszła z gazety? To trzeba ją beznamiętnie, bez gadania do niej, głaskania - postawić i odejść krok. Zeszła?....

Może więc jeszcze kilka uwag zbierających do kupy to co wcześniej napisałem i podsumowujących całą naukę:
[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]1.[B]Niepowodzenie w nauce czystości jest błędem człowieka – nie szczenięcia[/B]. Pies nie rozumie, że dywan służy do chodzenia po nim a nie do sikania na niego. Poza tym poprzez takie nasikanie wcale nie traci dla niego walorów użytkowych (do dalszego sikania) ani estetycznych, bo pies żadnego poczucia estetyki nie posiada.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]2.[B]Szczenięta nie brudzą w domu ze złośliwości czy z głupoty. [/B]Brudzą, ponieważ nikt ich jeszcze tego nie nauczył nie robić. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]3.[B]Nigdy nie wolno karać za wpadkę[/B]. Dopiero gdy jesteś całkowicie pewien, że szczenię rozumie gdzie się ma załatwiać – możesz go zbesztać. Zastanów się jednak wcześniej, czy była to z pewnością wina szczenięcia (jeżeli 8-letnie dziecko słyszy, że jak pies zje, to ma go wyprowadzić na dwór, a właśnie ogląda telewizję i mówi „za chwilę”, i jeżeli pies wtedy zrobi kupę na podłogę – to nigdy nie jest to wina psa. To nie jest również wina dziecka. To rodzice próbowali pójść na skróty i złożyć na barki dziecka odpowiedzialność za wychowanie psa. To się jednak nigdy nie udaje). Nigdy natomiast nie próbuj go (psa) za to bić, krzyczeć na niego, czy pchać jego nos w nieczystości. To do niczego dobrego nie prowadzi.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]4.[B]Pokarm szczenięciu powinien być podawany według regularnego rozkładu[/B]. Również wychodzenie z psem powinno być zawsze po posiłku i jego przebudzeniu.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]5.Na miejsce, gdzie się załatwia, pies [B]prowadzony powinien być na smyczy[/B]. Ma się nauczyć robić to pod kontrolą.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]6.[B]Nie[/B][B] baw się z nim[/B], zanim się nie załatwi.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]7.Jeżeli szczenię ma 4 miesiące i nadal [B]zdarzają mu się regularne wpadki[/B] w domu – sprawdź u weterynarza, czy czasem nie ma infekcji pęcherza lub też nie męczą go pasożyty jelitowe. [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

HEJ! Temat na czasie,też od soboty mam 3-mies.szczeniaka i zaczynam sobie dopiero przypominać jak to było gdy taki mały Gość biegał kiedyś dawno temu po domu.....na razie siusiamy na podkład,bo na dwór jeszcze nie możemy,a i tak musimy opanować "temat" do perfekcji,bo piesek będzie wystawiany i bieganie z kudłaczem po dworze przed wystawą nie wchodzi w grę.....wpadki się zdarzają zwłaszcza w czasie zabawy....ale nie jest zle...:lol: jeszcze trochę cierpliwości.....życzę powodzenia wszystkim początkującym w nauce siusiania:multi:

Link to comment
Share on other sites

Ja mam w tej chwili dwa 10 tygodniowe bąki owczarka szkockiego collie - uczone załatwiania się "tam gdzie wyznaczyła pańcia" w zasadzie miały od kiedy wylazły poza kojec i zaczęły spacerować po domu. Ja stosowałam podkłady urologiczne wyłącznie dopóki maluchy siedziały w kojcu w legowisku i praktycznie z niego nie wychodziły, kiedy zaczęły wyłazić z legowiska i obchodzić kojec (spory mam w mieszkaniu) wyłożyłam go gazetami i od tej pory uczyły się że to właśnie tam a nie do legowiska załatwia sie swoje potrzeby. Maluszki szybko przestały załatwiać się na podkład a zaczęły na gazetki. Po tym jak zaczęły opuszczeć kojec w ciągu dnia wyznaczyłam w pokoju miejsce do siusiania, które wyłożyłam gazetkami. Maluchy były tam zanoszone i tam chwalone, nawet jeśli próbowały załatwić się w innej części domu. Po tygodniu już wiedziały gdzie się można załatwiać poza kojcem (w kojcu jest także wydzielone miejsce "gazetkowe" bo tam się załatwiają kiedy domownicy wychodzą z domu)
Teraz maluszki uczą się już załatwiania na dworze powoli ;)

Ja ogólnie przeciwna jestem podkładom (matom urologicznym) po tym jak maluchy zaczynają chodzić, lub trafiają do nowego domku, bo odnoszę wrażenie że chowane na czymś takim psiaki mogą częściej kojarzyć to z np. dywanem. Osobiście preferuję gazetki a że mam stałą kontrolę nad bąblami pilnuję żeby bawiły się zabawkami a nie "toaletą" ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...