malfra4 Posted March 10, 2018 Share Posted March 10, 2018 Witam, parę miesięcy temu adoptowałam psa z Polski. Jest to roczna suka, wysterylizowana, mieszaniec. Ogólnie piesek grzeczny i posłuszny, w domu ładnie czeka na spacer i nie brudzi. Na spacerach bez smyczy jest w miarę posłuszna. Oddala się ale z reguły na komendę wraca. Mam z nią parę problemów. Jest to pies, który ma naturę łowcy i praktycznie cały czas ciągle węszy. Każdy krzaczek, drzewko, słupek musi być dokładnie obwąchany. Mieszkam w Szkocji i w mojej okolicy kręci się dużo lisów. Wieczorem muszę ją trzymać na smyczy bo jak wywietrzy zapach lisa to dostaje szału. Jakby była luzem to by za nim pobiegła. Jak wpada w trans węszenia to kompletnie zapomina o moim istnieniu. Nie pomagają, zabawki, smaczki i zwracanie uwagi. Potrafi nagle się zerwać jak strzała i jedna obroża pękła, a pies pobiegł nie wiadomo za czym. To sekunda. jest przy mnie a nagle jej już nie ma. Jak obudzi się z tego szału to potem z paniką nas szuka. to się rzadko zdarza. Największy problem mamy z innym psami. Kola chce się bawić z każdym psem jakiego zobaczy. Na smyczy jak zobaczy psa to tez zaczyna mnie ignorować. Jak nie pozwalam jej podejść to siada i nie chce iść. Najgorzej jak jest bez smyczy i zobaczy z daleka psa. Jak ja pierwsza ja zobaczę to ją wołam i trzymam za obroże i mowie że nie wolno. Jeśli pierwsza zauważy to w sekundę zrywa się i biegnie do psa. Nie reaguje na komendy ani na przywoływanie. Dzisiaj miałam kolejną sytuację, kiedy bawiłam się z nią piłka bez smyczy zobaczyła psa. Pobiegła do niego a on zaczął uciekać. Jak goni psa to nie patrzy czy to las czy ulica. Na szczęście tamten pies się zatrzymał.Zawołałam ją, i wróciła ale wiedziała że będę zła. Taj jest zawsze.Wie że będę zła, ale jak się zrywa to ja dla niej nie istnieje. Trenuję ją już ze 3 miesiące i żadnych rezultatów. Jeśli nic nie rozprasza jej uwagi to jest wesoły i posłuszny piesek. Rzucę jej piłkę to pobiegnie, ale jak jakiś zapach poczuje to piłkę rzuca i węszy. jest to bardzo uciążliwe bo są psy przyjazne, ale są też agresywne lub bojące się. Wtedy moja gania psiaka wkoło właściciela, a mnie w ogóle nie słucha. Boję się że któregoś razu wbiegnie za jakimś psem pod samochód i będzie nieszczęście . Już nie mam pomysłu jak to rozwiązać. To sam jest z ptakami lub wiewiórkami. Jak zobaczy to biegnie tak że znika nam z oczu. Szkoda mi jej trzymać na smyczy bo kocha biegać. Ma ktoś jakieś mądre rady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonia & Fibi Posted April 1, 2019 Share Posted April 1, 2019 Spróbuj kupić 10m linkę i tak zacząć trenować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.