invictus hilaritas Posted March 17, 2009 Share Posted March 17, 2009 Tak jak w temacie potrzebujemy 650 zł by wykupic sukę.. Może uda się trochę cenę ponegocjować.. Suka jest pogrzyziona przez psy i ma liczne blizny na ciele. Liczymy na Wasza pomoc !! [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=583589190.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/1508/583589190.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img25.imageshack.us/my.php?image=5835891901.jpg"][IMG]http://img25.imageshack.us/img25/7845/5835891901.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 19, 2009 Author Share Posted March 19, 2009 Prosimy o pomoc !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 20, 2009 Author Share Posted March 20, 2009 Sunia liczy na Waszą pomoc !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 21, 2009 Share Posted March 21, 2009 [FONT=Arial][B]podnoszę ........................HELP !!![/B][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cekinka13* Posted March 21, 2009 Share Posted March 21, 2009 :shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwlajn Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 O rany, ile jeszcze do jej wykupienia brakuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 22, 2009 Author Share Posted March 22, 2009 Mamy 0 zł na jej wykup... A raczej jesteśmy na mocnym minusie .. Suka została wyciągnięta.. Edyta przez telefon powiedziała, że suka jest w stanie tragicznym.. Farida była już w lepszym stanie.. Suka ma prawdopodobnie grzyba w uszach, jest wyłysiała, ma jakiegoś parcha.. :placz: Bardzo prosimy o wsparcie.. Nie mogłysmy odmówić pomocy, ale my toniemy w długach.. :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwlajn Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 Pomożemy. Wspólnymi siłami damy radę. Trzymajcie się bullkowe ciocie!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 22, 2009 Share Posted March 22, 2009 podnosze póki co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 23, 2009 Author Share Posted March 23, 2009 Podnoszę.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 w góre............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted March 23, 2009 Share Posted March 23, 2009 ale śliczna bullka :loveu: napiszcie gdzie ona przebywa, czy nadal w tej pseudohodowli, czy w DT... ja mogę wspomóc ale dopiero w przyszłym tygodniu...;) koniecznie dajcie więcej zdjęć :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 23, 2009 Author Share Posted March 23, 2009 Suka jest już bezpieczna w hotelu.. Edyta napisze więcej o niej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ediiiii Posted March 24, 2009 Share Posted March 24, 2009 niewiele napiszę, bo jestem w szoku, tym bardziej, że ta suka wygląda jak moja Najukochańsza Puma [*] suka jest w stanie opłakanym. Mam opinię lekarską, ale nie mogę jej tu wkleić (bo nie umiem wyciąć z jpg adresu bestii od której została wykupiona - niestety jej też dotyczy ochrona danych osobowych) suka całą drogę przestraszona, w pewnym momencie wskoczyła na tylną półkę w aucie i tam jechała (im ciaśniej tym bezpieczniej) wpada w panikę, przy próbie prowadzenia jej na smyczy - widać zresztą na fotkach. W boksie schowała się za kanapę i wychodzi tylko, żeby się załatwić. Została zaszczepiona i dostała krople do oczu - zapalenie spojówek. Szampon - lecz póki co, nie ma sensu stresować jej kąpielą. Ma straszne blizny na całym ciele. nadgryzione ucho - obydwa zresztą zagrzybione. Przetarcia na sierści i mocno obtarty cały pyszczek. Obraz nędzy i rozpaczy. Pełno odgniotków na łapach. Poza tym musiała żyć na betonie, bo ma bardzo krótkie - wręcz przetarte pazury. [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=aV4dGuA"][IMG]http://www.postimage.org/aV4dGuA.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=gx2dpSr"][IMG]http://www.postimage.org/gx2dpSr.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=Pq4jb30"][IMG]http://www.postimage.org/Pq4jb30.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=aV4dXXA"][IMG]http://www.postimage.org/aV4dXXA.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=Pq4jl1A"][IMG]http://www.postimage.org/Pq4jl1A.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/8740/banerekts0.png[/IMG][/URL] [B][COLOR=green]Poprosze o przeniesienie nadliczbowych zdjęć do kolejnych postów.[/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Przypominam, że w poście może być tylko 5 zdjęć.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 o rany, jaka bida :-(:-( mam nadzieję, że teraz zacznie szybko dochodzić do siebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ediiiii Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 opinia lekarska [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=Pq6lAai"][IMG]http://www.postimage.org/Pq6lAai.jpg[/IMG][/URL] z wieści od Żmiji: Lulu - bo tak została nazwana sunie, przeraża wolna przestrzeń. Na dworzu chodzi przy ścianach, skulona... Najlepiej czuje się w ciemnych małuch miejscach - tak więc dostała klateczkę. Wynika z tego, że żyła w ciemnym, małym, betonowym i okratowanym miejscu. Wskazują na to przetarcia na sierści oraz bardzo krótkie pazury. Wczoraj została wykąpana i o dziwo w wannie jej się bardzo podobało. Masaż podobał jej się do tego stopnia, że po pół godzinie Dziewczyna się wyluzowała :) Niestety zęby wskazują, że suka jest dużo starsza niż podawał "bydlak" Może mieć około 4-5lat. Rany na ciele wskazują, że mogli próbować ją kryć - a ta się nie dawała, lub była workiem treningowym w walkach... Zresztą ja bardzo wiele razy rozmawiałam z tym kimś przez telefon, szczegółów zdradzać nie będę bo "sprawa jest rozwojowa" i ten próbował uczyć mnie na czym polega "hodowla" i że suki czasem nie dają się kryć i trzeba inseminować!!!!! wyobrażacie sobie - bydlak i inseminacja??? stąd wniosek, że Lu nie dawała się kryć i dlatego się jej pozbył... Sunia nie lubi jak ją się podnosi za przednie łapki. W ogóle nie lubi jak coś się jej robi przy przednich łapkach. Z tylnymi nie ma żadnego problemu. To też w mojej ocenie wskazuje na próby krycia. Nie ma w niej ani grama agresji. Miejmy nadzieję, że będzie z niej słodki psiak [SIZE=5][B]PROSIMY O WSPARCIE [/B][/SIZE] [FONT="][URL="http://www.postimage.org/image.php?v=aV4e6W9"][COLOR=blue][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Bajit/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image001.jpg[/IMG][/COLOR][/URL][URL="http://www.postimage.org/image.php?v=gx2dzR0"][COLOR=blue][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Bajit/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image002.jpg[/IMG][/COLOR][/URL][URL="http://www.postimage.org/image.php?v=gx2dHkr"][COLOR=blue][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Bajit/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image003.jpg[/IMG][/COLOR][/URL] [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=Pq4jYWS"][COLOR=blue][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Bajit/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image004.jpg[/IMG][/COLOR][/URL] [URL="http://www.postimage.org/image.php?v=aV4eKQr"][COLOR=windowtext][IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/Bajit/USTAWI%7E1/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image005.jpg[/IMG][/COLOR][/URL] [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 25, 2009 Author Share Posted March 25, 2009 Nikt nie chce pomóc Lulu? :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwlajn Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 Dziewczyny, szok po prostu. Rzeczywiście widać jak boi się smyczy, a te rany na pysku:shake: A czy ten bydlak ma jeszcze jakieś psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ediiiii Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [quote name='iwlajn']:shake: A czy ten bydlak ma jeszcze jakieś psy?[/quote] niestety ma :placz: ale mam nadzieję, że już niedługo :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 25, 2009 Author Share Posted March 25, 2009 Zaraz porobie bazarki, linki do nich będa w moim podpisie: bazarki ;) [CENTER][B][SIZE=5][COLOR=red]Jestesmy na minusie:[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=5][COLOR=red]- 1886 zł[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=5][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/B] :placz::placz::placz::placz: [B][SIZE=5][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=5][COLOR=#ff0000]!! PROSIMY O POMOC FINANSOWĄ !![/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 Jestem na prośbę Doddy. Najpóźniej na jutro zrobię dla suni tekst. W jakim kierunku mam iść - dom, czy póki co tylko pieniążki? Poproszę o dane kontaktowe do wstawki i dane wpłatowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 25, 2009 Author Share Posted March 25, 2009 Póki co pieniądze.. Dane kontaktowe: Edyta [SIZE=5][COLOR=#d01739][SIZE=2][COLOR=black]500 200 860[/COLOR][/SIZE] [/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 Za parę min. powinnam skończyć tekst. Przydałby się jeszcze mail do kontaktu. Czy dane wpłatowe mają być na AST? Czy Luna jest pod opieką tej fundacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
invictus hilaritas Posted March 25, 2009 Author Share Posted March 25, 2009 nie, Lulu nie jest pod opieką Fundacji Ast.. Kasia- Fundacja AST wystawi nam aukcję cegiełkową i na jej konto będą zbierane pieniądze z cegiełek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted March 25, 2009 Share Posted March 25, 2009 [CENTER][B]Lulu. Dzieło człowieka? Wrak bullterierki.[/B][/CENTER] [CENTER][B]Oto ona, obraz nędzy i rozpaczy, łagodna, 4-5 letnia bullterierka, Lulu, umieszczona w hoteliku dla zwierząt, po wykupieniu za 400[B]zł [/B]z pseudohodowli[/B]. Na tyle właściciel wycenił życie czującej i myślącej istoty. [B]Pogryziona, w ranach i bliznach, ze zdartymi (najprawdopodobniej betonem) łapkami, nie przestraszona, a[/B] [B]przerażona otaczającym ją światem i...własnym cieniem.[/B] Skulona, w przepraszającej pozie, usiłująca wykorzystać każdy element otoczenia jako kryjówkę przed ludzkim wzrokiem. Zapalenie spojówek dodaje dodatkowego tragizmu spojrzeniu, którego nie sposób wytrzymać i nie poczuć wstydu za przynależność do gatunku ludzkiego. Skóra cierpnie, na myśl, czego musiała doświadczyć, skąd nienaturalność jej zachowania, panika, która ją ogarnia przy próbie robienia czegokolwiek przy jej przednich łapkach. [B]Błagamy o pomoc w dalszym ratowaniu Lulu![/B] [B]Ona stoi dopiero na początku drogi ku normalności, tej przecież jej odmówiono.[/B] Obecnie, ludzie, którzy mają serca, a nie sople lodu, robią co w ich mocy, by ową normalność przywrócić, a wraz z nią odbudować zrujnowaną psychikę biedactwa. [B]Czy w ogóle jest możliwym, z psiego wraka, pozbawionego godności i zdrowia, uczynić na powrót zwierzę, które ucieszy widok człowieka i...które znajdzie w sobie siłę, by mu wybaczyć? Ufamy, że tak się stanie ale bez Państwa pomocy możemy nie podołać wyzwaniu.[/B] Potrzeby Lulu są ogromne, bo oznaczają konieczność zapewnienia jej bytu w warunkach hotelikowych, do czasu, gdy pojawi się ktoś skłonny dać jej dom z prawdziwego zdarzenia. Innym, równie palącym problemem jest diagnostyka i leczenie sunieczki. Stopień jej wyeksploatowania zatrważa. Więcej to niż pewne, że nie obędzie się bez stałej pomocy weterynaryjnej, a ta oznacza koszty. [B]Pieniądze ponoć nie dają szczęścia. W tym przypadku skłonni jesteśmy z tym przekonaniem polemizować, bowiem od tej materialnej, zdawać by się mogło i przyziemnej, "marności" zależy dalszy los bullterierki.[/B][/CENTER] [LEFT][B]Jeśli ktokolwiek z Państwa wyrazi wolę finansowej pomocy tej jakże skrzywdzonej istocie, proszony jest o wpłaty na konto fundacji AST:[/B][/LEFT] [LEFT][B]AST Fundacja na Rzecz Zwierzat Niechcianych [/B] [B]nr. konta: 79 1160 2202 0000 0000 8061 3463 [/B] [B]nr. konta dla przelewów z zagranicy: BIGBPLPWXXX [/B] [B]Bank Millennium S.A. [/B] [B]tytułem: "Na Lulu"[/B][/LEFT] [LEFT][B]Osobom zainteresowanym inną formą pomocy, pozostawiamy dane[/B] [B]kontaktowe pani Edyty, zaangażowanej w ratowanie suni:[/B] [B]0-500 200 860 [/B][/LEFT] [CENTER]Cóż dodać można na koniec takiego apelu/ ogłoszenia, gdy żadne słowo nie jest władne oddać stopnia rozpaczy i rozżalenia stanem Lulu? Tu chyba nic więcej nie da się dopowiedzieć. Jeśli znajdziemy chwilę, by przystanąć w codziennym, szalonym pędzie, pochylmy głowę w zadumie, próbując znaleźć odpowiedź na odwieczne pytanie. Kim jesteśmy, my ludzie? Ukoronowaniem boskiego stworzenia, czy bestiami przyodzianymi w maski dobrotliwości???[/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.