Jump to content
Dogomania

Jamniczka Sara już po operacji - wróciła do domu


Recommended Posts

Sara, jamniczka 13-letnia, ktora musiala zyc z takim wielkim guzem. Dziewczyny pomogly jej, zawiozly do kliniki, operacja udala sie, psica odzyskala chec zycia, ale rachunek zostal do zaplacenia. Moze ktos, cos porzuci na konto organizacji: Fundacja dla Zwierząt Animalia

53 1440 1286 0000 0000 0453 3704

z dopiskiem DLA SARY , dziewczyny dzialaja rowniez na http://www.dogomania.com/…/342032-jamniczka-sara-b%C5%82ag…/ a wiec zadne naciaganie gosci, wszystko bedzie skrupulatnie zapisane i na potrzebujacego psa wydane. Prosze, chociaz 5 zl, to juz duzo a dla Ciebie moze tylko cola w knajpie

Zdjęcie użytkownika Teresa Brauchle.
  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Teresko, pięknie Dziękujemy!  buziak.gif pytałam o wydłużony termin, ponieważ napisałam zapytanie o przekazanie pieniążków po Maksiu/ piesek na którego , operację oka,  zbierałam/ niestety Maksiu ,poczuł się gorzej i jeszcze piętrzą się inne trudności ,więc nie wiem ,ile można czekać oraz jeszcze nie poznałam zdania innych darczyńców?

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, teresaa118 napisał:

Sara, jamniczka 13-letnia, ktora musiala zyc z takim wielkim guzem. Dziewczyny pomogly jej, zawiozly do kliniki, operacja udala sie, psica odzyskala chec zycia, ale rachunek zostal do zaplacenia. Moze ktos, cos porzuci na konto organizacji: Fundacja dla Zwierząt Animalia

53 1440 1286 0000 0000 0453 3704

z dopiskiem DLA SARY , dziewczyny dzialaja rowniez na http://www.dogomania.com/…/342032-jamniczka-sara-b%C5%82ag…/ a wiec zadne naciaganie gosci, wszystko bedzie skrupulatnie zapisane i na potrzebujacego psa wydane. Prosze, chociaz 5 zl, to juz duzo a dla Ciebie moze tylko cola w knajpie

Zdjęcie użytkownika Teresa Brauchle.

Bardzo bardzo dziekujemy. Sunia jest też na  FB Fundacji Animalia  - tam także ma wydarzenie. Także na PoprostuPomagam

https://www.poprostupomagam.pl/sara-blaga-o-ratunek

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, teresaa118 napisał:

widac juz swiatelko w tunelu, bedzie dobrze....

... jest jakaś magia w tym dogo!  nawet jeśli niektórzy twierdzą ,że to już... należy schować do lamusa! że FB na siłę...jeśli tyle bid ,znajduje tutaj pomoc, to jest w dalszym ciągu potrzebne!  prawdamruga.gif

Link to comment
Share on other sites

osobiscie bardziej podoba mi sie dzialalnosc na dogomani, tutaj widze kazdego dnia mojego podopiecznego, sledze jego losy, widze nowe zdjecia, widze ludzi starajacych sie o jego dobro, na facebooku wszystkie posty sa widoczne pare minut i uciekaja, kiedy dojda moje pieniadze, nie jestem informowana, czy wogole doszly. I te ach i ochy czytajacych doprowadzaja mnie do wscieklosci, bo nic z nich nie wynika. Nawet jedna zlotowka. Facebook w jakis sposob otepia empatie ludzka. Codziennie widzi sie tyle zla wyrzadzonego zwierzetom, ze w pewnym momencie tylko "zalicza" sie post niemalze bez reakcji. Tutaj spotykam autentycznych ludzi, ktorzy jeszcze dzialaja z potrzeby serca. Klaniam sie wam, ciotki! A ze nasze swieto minelo, bierzemy sie znowu za robote. Hle, hle, hle... (to ma byc radosny smiech!)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

To jest informacja od Pani z zaprzyjaźnionej Fundacji, która była przy odbierani suczki i rozmawiała z sąsiadami

 

Jeśli chodzi o przekazanie psa, to na pewno jest między nimi więź, jednocześnie Pani ma problem alkoholowy i nie do końca zdaje sobie sprawę z czym wiąże się odpowiedzialność za zwierzę. Pod jen opieką stracił życie kot, który wyskoczył z balkonu, a pies mimo ze mieszkają przy bardzo ruchliwej ulicy, chodzi zawsze bez smyczy, podczas których to spacerów pies został jej ukradziony przez byłego partnera, który ponoć już nie żyje. W pierwszym kontakcie ta kobieta nie wydaje się taka zła i widać zże zależy jej na psie, jednocześnie pod wpływem alkoholu jest nieobliczalna co potwierdzają jej telefony do fundacji oraz zeznania sąsiadki.
Link to comment
Share on other sites

Bardzo proszę, pomóżcie nam znaleźć dom dla Sary. Musi opuścić klinikę, a nie mamy gdzie - nie pojedzie przecież do hotelowego kojca. Dzisiaj rozmawiałam z sąsiadką właścicielki. Jest problem wielki. Konkubent sie wyniósł, a Pani jest w ciągu alkoholowym. Nie wychodzi, lezy lub przewraca sie na ulicy. Do sklepu prowadza ją osoby z ulicy - bo jest stale pijana. Do tego cos mówiła o operacji nogi... Jak w takim wydani mam zawieźć do niej sunie, która potrzebuje spokoju i troski.

Co robić?  Błagam Was o radę, o pomoc w szukaniu domu na resztę życia dla Sary.

Link to comment
Share on other sites

Fatalna sytuacja ;( Popytam jutro znajomych, którzy mają w miarę ustabilizowane życie, może się ktoś nad Sarunią zlituje.. Czego konkretnie ona wymaga, czy może zostawać na dłużej sama w domu? Pewnie nic nie wiadomo jaka jest do kotów i innych zwierząt?

Link to comment
Share on other sites

To starsza sunia, do psów bez problemów. Ponoć pani chodziła z nia swego czasu bez smyczy po mieście. Taki mały dreptuś.  Typowo domowa. Nie wymaga już niczego. Po zabiegu wet jest wyleczona, ma zrobione ząbki. Jest bardzo łagodna i taka doludna.

Link to comment
Share on other sites

Myślę i myślę... płakać się chce! coś mi ta pańcia... nie podoba się! :(    jeśli sunia ,miała by jechać do Warszawy to ... daleko od Poznania :(    dzisiaj i jutro mam ciężki dzień, jeśli nic nie wymyślimy do środy ,dzwonię do Isadory, co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Poczekajmy. Dzwoniłam dzisiaj do pani Sary - rozmawiała ze mną nawet logicznie. Wyjaśniłam sytuację. Bardzo chce psa odzyskać.  Powiedziałam, że będę sprawdzać jak się Sara miewa. Będę dzwonić. I jeśli będzie jakiś problem - zostawię mój telefon - aby mogła sie odezwać. Pani stwierdziła, że jak tak trzeba to dobrze. Że Sara przecież nie była zaniedbana, że ma swoje miejsce w domu. No sama nie wiem. Ale w środę zabieram Sarę i zawiozę. Zobacz reakcję suczki.

Napiszcie czy dobrze robię???? Bo nie wiem.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, supergoga napisał:

Poczekajmy. Dzwoniłam dzisiaj do pani Sary - rozmawiała ze mną nawet logicznie. Wyjaśniłam sytuację. Bardzo chce psa odzyskać.  Powiedziałam, że będę sprawdzać jak się Sara miewa. Będę dzwonić. I jeśli będzie jakiś problem - zostawię mój telefon - aby mogła sie odezwać. Pani stwierdziła, że jak tak trzeba to dobrze. Że Sara przecież nie była zaniedbana, że ma swoje miejsce w domu. No sama nie wiem. Ale w środę zabieram Sarę i zawiozę. Zobacz reakcję suczki.

Napiszcie czy dobrze robię???? Bo nie wiem.

Sądzę,że bardzo dobrze robisz.Sprawdzisz dom, ocenisz warunki i porozmawiasz z Panią.Przeprowadziłaś masę wizyt a więc masz praktykę w tym temacie.Gdyby było coś nie tak to wyjdziesz z domu przekonana,że jednak to nie jest ten dom i trzeba szukać innego ale przynajmniej sunia będzie miała schronienie do momentu innego DS.Ciężko na już znaleźć dom nie ogłaszając psa.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, supergoga napisał:

Poczekajmy. Dzwoniłam dzisiaj do pani Sary - rozmawiała ze mną nawet logicznie. Wyjaśniłam sytuację. Bardzo chce psa odzyskać.  Powiedziałam, że będę sprawdzać jak się Sara miewa. Będę dzwonić. I jeśli będzie jakiś problem - zostawię mój telefon - aby mogła sie odezwać. Pani stwierdziła, że jak tak trzeba to dobrze. Że Sara przecież nie była zaniedbana, że ma swoje miejsce w domu. No sama nie wiem. Ale w środę zabieram Sarę i zawiozę. Zobacz reakcję suczki.

Napiszcie czy dobrze robię???? Bo nie wiem.

I ja też uważam ,że dobrze! :) ja wiem Małgosiu, że będziecie już teraz czuwać nad Sarą i odwiedzać w domciu ;)  najbardziej wiemy ,ze chodzi o dobro suni a ona ... kocha bezwarunkowo! dla niej najlepszy w świecie to jest swój domek!  może wesprzeć panią karmą dla Sary?

Link to comment
Share on other sites

Sara dla panci moze byc oparciem, szczegolnie, ze teraz ktos dodatkowo interesuje sie psem.Nie pozwolimy psinie zginac, ale szukac nowy domek? Mysle, ze pancia nie bila psa, tylko zaniedbywala. Ale wielu ludzi nie wie, ze o psy trzeba dbac i jak dbac. Przy tym problemy finansowe. Trzeba poobserwowac. Jak tam ze splata rachunku, prosze podac wysokosc wystawionego rachunku i ile juz wplynelo na to konto. Dobrze by bylo byc na biezaco.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...