Jump to content
Dogomania

Dosia wróciła z adopcjii! ... Proszę o pomoc! Dosia... mam tylko imię! smutne, złe schroniskowe życie za sobą i jeszcze... nadzieję! błaga całą sobą!!! pomóżcie mi!!!


anica

Recommended Posts

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Anecik napisala: "Dosia nie ma szczescia" - to wszystko :( Ja ogladam zdjecia Dosi z domu, z dwoch ostatnich stron watku i nie rozumiem... 

Ja też się cofnęłam, bo nie mogłam uwierzyć w to, co napisałaś - Dosia u anecik.  I też nie rozumiem, jak można odrzucić psa po roku wspólnego z nim życia. Nie rozumiem!

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, elik napisał:

Ja też się cofnęłam, bo nie mogłam uwierzyć w to, co napisałaś

Tez od razu musialam zapytac czy to TA Dosia. Ale TA :( anecik peka serce... mnie lzy naplywaja do oczu. 

Oby sie nie zasiedziala u anecik... oby znalazla w koncu swoja Rodzine...
 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Tez od razu musialam zapytac czy to TA Dosia. Ale TA :( anecik peka serce... mnie lzy naplywaja do oczu. 

Oby sie nie zasiedziala u anecik... oby znalazla w koncu swoja Rodzine...
 

Na szczęście widać, że Dosia nie czuje się porzucona. Wręcz tryska szczęściem. Chyba nie było jej tam dobrze więc lepiej, że ją zwrócili. Zwrócili - okropnie to brzmi :(

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, elik napisał:

Ja też się cofnęłam, bo nie mogłam uwierzyć w to, co napisałaś - Dosia u anecik.  I też nie rozumiem, jak można odrzucić psa po roku wspólnego z nim życia. Nie rozumiem!

Chyba normalny człowiek nie potrafi tego zrozumieć.Biedna psina.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, kiyoshi napisał:

Ojejlu wlasnie wczoraj ogladalam zdjecia suni na stronie hoteliku anecik i taka mi sie wydala znajoma...a to Dosia :(( matko. Ludzie to sa jednak swinie i tyle w temacie

Jesli bedzie potrzebna pomoc z ogloszeniami to jestem chetna 

Świnie są dobre, troskliwe i czułe. Proszę ich nie obrażać porównaniami do ludzi.

Myślę, że dzisiaj jeśli chce się powiedzieć, że ktoś jest potworem, to właśnie należy nazwać go człowiekiem. :(

Biedna sunia, chociaż dobrze, że mogła wrócić do normalnego domu i ludzi, których zna.

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, agat21 napisał:

Świnie są dobre, troskliwe i czułe. Proszę ich nie obrażać porównaniami do ludzi.

Myślę, że dzisiaj jeśli chce się powiedzieć, że ktoś jest potworem, to właśnie należy nazwać go człowiekiem. :(

Biedna sunia, chociaż dobrze, że mogła wrócić do normalnego domu i ludzi, których zna.

Masz racje. 

Link to comment
Share on other sites

Rany, jak można, bydlaki nie ludzie. Ja adoptowałam 5-letniego psa, którego chciano uspić z powodu agresji, u mnie żyje już ponad 6 lat, niedawno skończył 11, przez te 6 lat u mnie nawet nie warknął, żył w zgodzie z dwiema suniami, niestety jedna niedawno odeszla ale w wieku 14 lat co dla tej rasy (rottweiler) jest rekordem. Nie wyobrażam sobie jak możnaoddać przyjaciela - każdego a szczególnie takiego po przejściach.

Mam nadzieję, że sunia znajdzie wreszcie prawdziwy, kochający dom.

  • Like 4
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Anula napisał:

Tylko ciekawe,że na większego jakoś nie mają uczulenia a na Dosię tak.

Anulko to nie uczulenie, powodem było ,podobno ugryzienie córki państwa, czteroletnia dziewczynka ,która cały czas zaczepiała Dosię, podobno w nocy to się stało, albo mała ją przygniotła albo kopnęła przez sen? ugryzienie nie było ....takie że straciła rękę, podobno chyba nawet nie było krwi?! / nie pamiętam, jak rozmawiałam z Anetką ,na siłę powstrzymywałam łzy, żeby jeszcze Anetki ,dodatkowo nie obarczać swoim żalem, wystarczająco, wyczuwałam go w tonie Anecik :(  /   może mała się darła bo się przestraszyła?  może?  to nie jest prawdziwy powód?   Dosia wróciła z drugiego już domku :(  jak ochłonę ,napiszę więcej ....

Dnia 24.07.2019 o 20:54, Alaskan malamutte napisał:

No nie wierzę.....Zdrowa, grzeczna, śliczna sunia...No czego się przyczepili??? Ech....

anico, robiłam ogłoszenia Dosi. Teraz też zrobię. Poczekam na opis, zdjęcia i ruszamy. Napisz kochana tylko na jakie miasto. Wyróżnienie ma ode mnie. 

Asiu, bardzo, bardzo Dziękujemybuziak.gif

a czy nie można tego samego ogłoszenia, co miała Dosia wcześniej? ja proponuję na razie na Śląsk i telefo też Anetki ,wszystko jak wcześniej?   może żeby było wszystko jasne ,zadzwonię do Anecik i dopytam.

13 godzin temu, b-b napisał:

Biedna mała... ://///

Do ogłoszeń też się zgłaszam .

Dziękuję Bogda, bardzo, bardzobuziak.gif  jesteście niezawodne,

... ja tylko przepraszam ,że nie zawsze odpisuję na czas, po prostu nie wyrabiam się!  im bardziej chcę zwolnić tym bardziej ... życie mi przyspieszakrecka_dostal.gif

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam wpis Anica na wątku Małego i zaglądam do Dosi; biedna malutka, znowu zawalił się jej światbeksa_V6_orig.gif

Tylko człowiek jest zdolny do takiego okrucieństwa:(

Dobrze, ze malutka wraca w znane sobie miejsce, bo inaczej stres byłby jeszcze większy, a i tak sunieczce na pewno pęka serduszko:(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Alaskan malamutte napisał:

Zrobiłam z tymi trzema zdjęciami. Jak będą inne, to dołożę i wyróżnię. anico, zobacz, czy cos zmienić w opisie

https://www.olx.pl/oferta/bede-cie-kochac-calym-sercem-tylko-mnie-przytul-adoptuj-CID103-IDATm6E.html

Ja bym nic nie zmieniała! jest piękny, prawdziwy opis Dosi, Dziękuję z całego serca zakochany.gif a o nowe zdjęcia ,poproszę Anecik po weekendzie, chociaż powiem szczerze ,że te są dla mnie Ok, naprawdę mi się podobają :)

1 godzinę temu, Tola napisał:

Przeczytałam wpis Anica na wątku Małego i zaglądam do Dosi; biedna malutka, znowu zawalił się jej światbeksa_V6_orig.gif

Tylko człowiek jest zdolny do takiego okrucieństwa:(

Dobrze, ze malutka wraca w znane sobie miejsce, bo inaczej stres byłby jeszcze większy, a i tak sunieczce na pewno pęka serduszko:(

I to jest prawda!  dobrze ,że wróciła w znane sobie miejsce!  biegała chasała ,cieszyła się jakby nie było tego roku, Dosia jest bardzo przywiązana do Anetki, ja myślę że ma to związek z tym co przeżyła rok temu, Dosia jakby czuła ,kto ją wyratował, kto jej pomógł! ja mam taką swoją teorię że ... One zawsze wiedzą! / w sensie psiaczki, kotki i inne zwierzątka / może to rodzaj telepatii? może wszystko rozumieją?   nie wiem jak to wytłumaczyć?  ale wiem ,że ludzie ich zwyczajnie nie doceniają! niestety :(   

Padam już na dziub, w głowie mam szum, dzisiaj zmarł nagle nasz znajomy, pękł tętniak , zostawił dwójkę małych ,adoptowanych dzieci ,po córce która ,utopiła się w czerwcu :(

tak dużo tych złych wiadomości :(

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, anica napisał:

Ja bym nic nie zmieniała! jest piękny, prawdziwy opis Dosi, Dziękuję z całego serca zakochany.gif a o nowe zdjęcia ,poproszę Anecik po weekendzie, chociaż powiem szczerze ,że te są dla mnie Ok, naprawdę mi się podobają :)

I to jest prawda!  dobrze ,że wróciła w znane sobie miejsce!  biegała chasała ,cieszyła się jakby nie było tego roku, Dosia jest bardzo przywiązana do Anetki, ja myślę że ma to związek z tym co przeżyła rok temu, Dosia jakby czuła ,kto ją wyratował, kto jej pomógł! ja mam taką swoją teorię że ... One zawsze wiedzą! / w sensie psiaczki, kotki i inne zwierzątka / może to rodzaj telepatii? może wszystko rozumieją?   nie wiem jak to wytłumaczyć?  ale wiem ,że ludzie ich zwyczajnie nie doceniają! niestety :(   

Padam już na dziub, w głowie mam szum, dzisiaj zmarł nagle nasz znajomy, pękł tętniak , zostawił dwójkę małych ,adoptowanych dzieci ,po córce która ,utopiła się w czerwcu :(

tak dużo tych złych wiadomości :(

napisz prosze czy wiesz coś, gdzie są dzieci? nieszczęścia chodzą parami....nie wiem dlaczego, nie rozumiem, jak może nagle spaść tyle cierpienia...zwłaszcza boli, gdy dotyczy to tych najbardziej bezbronnych:(

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Figunia napisał:

Ileż tych tragedii. ..ludzkich, zwierzęcych...

Aniu, przytulam.

Również mam wrażenie że ... dookoła jest więcej złych zdarzeń ,tragedii :(

10 godzin temu, Poker napisał:

Coś strasznego. Z kim są teraz te maluchy ?

Obecnie ,pewnie z babcią , która jest kompletnie ,niezaradna życiowo, tak myślę , ponieważ jeszcze nie rozmawiałam z nią , kolega odszedł ,wczoraj 18,15  to jest wszystko bardzo świeże, ja jeszcze nie wiem co robić?   w poniedziałek pójdę do opieki społecznej , zobaczymy?

to nie są takie maluchy, dzieci w wieku szkolnym ,

3 godziny temu, kiyoshi napisał:

napisz prosze czy wiesz coś, gdzie są dzieci? nieszczęścia chodzą parami....nie wiem dlaczego, nie rozumiem, jak może nagle spaść tyle cierpienia...zwłaszcza boli, gdy dotyczy to tych najbardziej bezbronnych:(

Jak pisałam z babcią ale sytuację komplikuje fakt ,że oni przeprowadzili się z Wrocławia, sprzedali mieszkanie i wybudowali dom chyba w Prężycach? nawet jeszcze nie jest ukończony  a babcia nie jest zmotoryzowana, dzieci kolega dowoził do szkoły do Wrocławia .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...