Jump to content
Dogomania

Rutynowa kontrola szczepien psa przez policje?


r1na

Recommended Posts

No wlasnie, czy policja jest upowazniona do rytynowej kontroli szczepien psow?
Dzisiaj mialam takie odwiedziny, po godzinie 19. Pan policjant na poczatku nie widzac mnie - ewidentnie sprawdzal agresywnosc moich psiorow wsadzajac rece poza ogrodzenie mimo wywieszonej tabliczki i bardzo interesowal sie ich zachowaniem.
Wyszlam, zapytalam czy byly jakies skargi, zaprzeczyl mowiac, ze to takia rutynowa kontrola, i ze kazdego sprawdzaja. Co oczywiscie bylo klamstwem, bo przyjechal specjalnie do mnie, ani wczesniej ani pozniej sie juz nie zatrzymal przy zadnym domu.
Pokazalam ksiazeczki ze szczepieniami, patrzyl na nie jakby nigdy czegos takiego nie widzial, chyba z 5 minut.
Na koniec powiedzial, ze jeszcze kiedys przyjedzie sprawdzic i psy maja byc w zamknieciu.
Psy sa na posesji, nigdy za nikim nie wyszly i nikogo nie ugryzly. Owszem szczekaja gdy ktos przechodzi, ale to nie powinno nikogo dziwic. Maja po prawie 10 lat, sa zadbane, ulozone, posluszne i bardzo kochane. Nie naleza do zadnej rasy, nie sa tez zadna domieszka. Poprostu duze sliczne kundelki :loveu:

Probowalam sie dowiedziec czegos na ten temat na forum policyjnym, jednak moj post zostal usuniety.
Nie wiem co mam o tym myslec, bardzo sie boje o moje psiury, bo rozne slowa padaja z ust przechodniow pod ich adresem. Jeden byl juz postrzelony ze srutu. Niestety debili nie brakuje.
Czy ktos mi moze tutaj powiedziec jak to jest z ta policja? Czy moga robic takie kontrole, a jezeli tak to czy sie podpisuje jakis dokument?(ja nic nie podpisywalam) i czy to sie odbywa o godzinie 19 wieczorem?
Czy to poprostu byla taka kolezensta przysluga dla jednego z moich sasiadow?:shake:

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Nie zapytalam sie go co mial na mysli. Czy trzymanie psow w kojcu, na lancuchu a moze w jakiejs ciasnej komorce zeby nawet slonca nie widzialy. Czy zeby psy poprostu nie wychodzily poza posesje - ktora opuszczaja tylko pod moja opieka.
Nie moglam przez to dzisiaj spac. Nie moge uwierzyc w to, ze policja, ktora nie ma czasu i ochoty przyjechac na wezwanie do maltretowanego zwierzaka, ot sobie do mnie przyjechala zeby sprawdzic szczepienia - tak zupelnie bez powodu, taka rutynowa kontrola.

Link to comment
Share on other sites

A to napewno byl policjant? Jakis wglad w legitymacje, jego dane, cokolwiek? Ktos poprosil go o wylegitymowanie sie? Nie wiem dlaczego moja pierwsza mysla, po przeczytaniu tego posta, jest mysl o zlodziejach psow. I sprawdzanie terenu, czujnosci wlascicieli i samych psow.

Link to comment
Share on other sites

Byl oznakowany radiowoz, gosc umundurowany, przedstawil sie, pokazal legitymacje, z tego wszystkiego nawet nie pamietam jak sie nazywal.
Ale ja sie na tym nie znam, wiec mogl mi pokazac jakas plastikowa odznake, a ja i tak bym sie nie poznala.

Kradziez psow moglabym brac pod uwage gdyby to byly psy rasowe, ale nie sa. Nawet przy rasowym nie staly :diabloti:.
Chociaz kradna przeciez rozne psiaki, i z roznych wzgledow.

Link to comment
Share on other sites

Policja ma prawo sprawdzic czy pies jest szczepiony.
A co do biegania psów na zamknietym (TWOIM!!!) terenie... to raczej nie ma nic do gadania... dopytam jeszcze czy mam racje
A co do powodu "interwencji" - mogli dostac anonimowe zgłoszenie i musieli sprawdzic.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...