Małgorzata15 Posted January 24, 2018 Share Posted January 24, 2018 Dzień dobry, mam problem z moją 11sto miesięczną sunią. To mały kundel, waga niecałe 9kg. Piesek jest u mnie od półtora miesiąca, wcześniej w dt. Cały zeszły tydzień była jakby mniej energiczna, do tego miała niestandardowo mokry nos - po dotknięciu pozostawała plama. Myślałam, że przejdzie, że może wyrasta z okresu szczenięcego, stąd ten psi spokój. W niedzielę nie chciała jeść ani pić, skubnęłą jedynie z mojej ręki gotowanego indyka. Wieczorem próba wymiotów, nad ranem pojedyncze wymioty. Wet stwierdził czerwone gardło plus powiększone węzły. Dostała 3 zastrzyki w tym antybotyk. Po powrocie do domu piła, wieczorem zjadła z miski porcję gotowanego indyka. W nocy siusiu, we wtorek rano na dwa razy jadła mokrą karmę z miski i inne smaczki z mojej dłoni. Ponowna wizyta u weta, stwierdził mniejsze zaczerwienienie i mniejsze węzły chłonne, ale znów antybiotyk. Po południu nastąpiło jakby pogorszenie. Znów nie chciała jeść (nic) i nie piła. Dziś rano wepchnęłam w nią porcję karmy, ale też z ręki i to na kilka razy. Do miski nie chciała podchodzić. Ogólnie ciągle leży i śpi i widac, że jest osłabiona. Kupale ok. Czy to faktycznie jest przeziębienie? 2 tyg temu przechodziła zapalenie pęcherza. Wet mówi, że ma prawo chorować, bo młoda i to jej pierwsza zima. Powiedział też, że ponieważ jest zaszczepiona to nie ma opcji aby to była nosówka lub parwo lub coś podobnego, ale w necie czytam inne rzeczy. Więc jeśli to tylko przeziębienie to czy taki zmienny aptetyt jest normalny u chorego pieska? Czytałam w necie, że może to trwać nawet tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vetches Posted January 24, 2018 Share Posted January 24, 2018 Małgorzata15, niestety nie ma szczepionek które chronią w 100% przed daną chorobą, ale mogą złagodzić nieco jej objawy. Ciężko stwierdzić co może być przyczyną takiego samopoczucia Twojej suni, może osłabia ją antybiotyk? Może ma zaczerwienione gardło i boli ją przy jedzeniu,może ma gorączkę. zawsze można poprosić o badania dodatkowe np krew i USG, ewentualnie testy w kierunku chorób zakaźnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted January 24, 2018 Share Posted January 24, 2018 Być może jest to angina, ma powiększone i bolące migdałki więc nie chce jeść. Koniecznie trzeba zrobić dokładne badania bo tak to można tylko gdybać a nie ma co czekać aż będzie gorzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgorzata15 Posted January 25, 2018 Author Share Posted January 25, 2018 Dziękuję za odpowiedzi. Wczoraj pieskowi się poprawiło i już jest wszystko e porządku :) włącznie z tym, ze z radości dałam jej wczoraj całą puszkę prawie na raz (po 3 dniach prawie niejedzenia) i skończyło się rozwolnieniem :) nie pomyślałam, ze nie wolno tak wpychać w psiaka od razu bo apetyt wrócił. Ważne, ze już jest Ok. Tak czy siak jutro powtórka antybiotyku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted January 25, 2018 Share Posted January 25, 2018 A to dobrze, że jest lepiej a rozwolnienie z przejedzenia się zdarza zwłaszcza, że najadła się mając pusty brzuszek.Ale to nie problem, przejdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgorzata15 Posted January 25, 2018 Author Share Posted January 25, 2018 Tak w ogóle to zastanawiam się czy nie wzmocnić jej nieco, bo w styczniu dostawała 3 razy antybiotyk :( Pierwszy raz z powodu zatrucia pokarmowego, drugi z powodu zapalenia pęcherza no i teraz z powodu przeziębienia. Może VetAminex? Dodatkowo ma delikatny układ trawienny i chyba jakieś nietolerancje, bo kiepsko wchodziły jej suche karmy (a w dt podobno jadła wszystkie). Najlepiej zarówno wchodzą jak i wychodzą jej puszki i ryż z indykiem i warzywami. Jak zje coś z trawnika to często burczy jej w jelitach i następnego dnia do południa nie chce jeść. Raz też wymiotowała po takim zjedzeniu czegoś z trawnika plus raz właśnie po zjedzeniu wędzonej kurzej nóżki. No i raz teraz przy przeziębieniu. Napisałabym szerszy post, ale nie wiem czy zamieścić go w dziale o żywieniu, chorowaniu czy suplementach. Trochę mi żal psiny, bo raptem jesteśmy razem kilka tygodni, a tyle niedobrego się dzieje. Dodatkowo bierze VetoSkin, bo bardzo leciała jej sierść. Chciałabym dobrze, ale żeby też nie przesadzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.