Pomoc dla chorej Sary

[Izabela Świąder]

Witam wszystkich serdecznie.Jestem tutaj nowa,nigdy nie prosiłam o pomoc zawsze jakoś sobie dawałyśmy radę ale teraz Sara jest poważnie chora.Zacznę od początku przygarnęłam moje kochane szczęście prawie dwa lata temu,psinka po przejściach podobnych do moich ludzkich.Od początku trochę chorowała dwa miesiące po przygarnięciu stwierdzono guz w odbycie,operację zrobiono niby w odpowiednim momencie nie było jeszcze przerzutòw.Potem był spokój ponad pòł roku i Sara złapała ostre zapalenie trzustki. W grudniu przestała jeść i na same święta miałyśmy szpital w domu kroplòwki,zastrzyki.Potem badania i kolejne badania usg potem retgen na ktòrym widać że coś jej koło żołądka i ma już ponad 7 cm.Sarcia w wyniku intensywnego leczenia trochę zaczęła jeść ale ma słaby apetyt zrobiła się słaba,nie chce chodzić na spacery,zrobiła się cicha i ma bòle.Niestety na podstawie rentgena lekarze nie są w stanie stwierdzić co jej rośnie  dlatego mamy skierowanie na tomografię a jej koszt to 600 zł.No i potem trzeba się liczyć z operacją.Sama jestem osobą niepełnosprawną mój dochód to niska renta plus wynagrodzenie ok 1400,muszę wynajmować mieszkanie.Do tej pory jakoś sobie radziłam nieraz płaciłam w ratach weterynarzowi ale teraz muszę mieć całą kwotę naraz.Nie mam żadnej rodziny nie dostanę żadnej pożyczki dlatego prodzę o pomoc każda złotówka się liczy.Tomografię ma mieć na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.Badania czy nr do p.weterynarz mogę udostępnić.Sara jest dla mnie wszystkim