Jump to content
Dogomania

Psy z dziurami w głowach.Pawłowo k/Ciechanowa


Agnieszka P

Recommended Posts

  • Replies 604
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='plamka']Najważniejsze: pokrwawiona wilczurka ze zdjęcia obejrzana przez weta, ma rozciętą skórę na głowie a nie dziurę w głowie, jest przesadzona do osobnego boksu, ma cieczkę i pewnie dlatego w boksie doszło do starcia - wiadomoścć z Pawłowa

............. obraz schroniska z tego wątku nijak się ma moim zdaniem do rzeczywistości[/quote]


Jeśli jest tak , jak piszesz Plamko , to pozostaje nam wierzyć....:crazyeye:


Zapytam tylko o tą biedną sunię zakrwawioną - czy dobrze zrozumiałam , że ona [B] - z cieczką , przebywała w jednym boksie z psami !? :shake:[/B]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][B]Porta Nigra[/B] [/COLOR]- byłam tam 3 marca we wtorek koło poludnia, wzięłam wolne w pracy. Dziś rano dzwoniłam, żeby się dowiedzieć o tę pokrwawioną owczarkę
Czy chodzi o tego czarnuszka z 2 str wątku, z jęzorem na wierzchu? postaram się jutro dowiedzieć i odpowiem

[B]dana[/B] - suka owczarkowata ma/miala cieczkę i była w boksie z innymi sukami, w schronisku są ,,jednopłciowe,, boksy

Późno tu dotarłam ale teraz rzadko zaglądam na Dogo

Spadam, sorry ale jestem w pracy

Link to comment
Share on other sites

Skoro i tak wszyscy piszą tez cos wam napisze. Od lat zajmuję sie rottweilerami jeżdze po calej Polsce widzialama kilkadziesiat schronisk ( ok 30-35) I uwierzcie wiem jak oceniać. Sa schroniska biedne psy są na łańcuchach ale sa w dobrej formie fizycznej i psychiczej -bo sie o nie dba. Pawlowo to KASA i jeszcze raz KASA!!!!:angryy:. Nikogo tu nie obchodzi PIES. Owszem w kazdym schronisku sa pogryzienia i zagryzienia , dlatego gdyby na moja prośbe o wezwanie weta ktos zareagowal czy dal mi tel zebym mogla zadzwonic do kierownika czy weta nie powiedzialabym slowa, nawet przeprowadzil psa do osobnego boksu gdzie tam!!!!. jak pies podchodzil do krat dostawal rekawica po pysku:angryy:.Natomiast w tym schronie nie ma !!!:angryy::angryy::angryy: Niedziela JEST.:diabloti: Jeśli chodzi o brud w boksach.Owszem wszedzie jest w schroniskach brudno psy wszak swoje potrzeby zalatwiaja w boksach,pytanie tylko ile tych potrzeb tam bylo, na moje oko nie sprzatanie jakies 2-3 dni. Nie było grama słomy w budach!!!:angryy::angryy:Nie bylo misek z woda :angryy::angryy:Rozumiem ze kierownik i pracownicy tez nie pija caly dzień:evil_lol: Kwarantanna byla posprzatana a raczej zalana woda , dlaczego w budynku gdzie nie ma dostepu swierzego powietrza i jest po jednym psie w boksie zamiast sprzatnąć kupy zalewa sie je woda ?:angryy:i robi jeziorko.Co do karmy sa schroniksa w ktorych pracownicy i kierownictwo ruszaja swoje szanowne ........ i jada po zbiorke karmy do marketów po odpadki miesne itd, ale nie w Pawłowie :angryy:. Co do ewidencji komputerowej ciekawe jak mozna bez obrozy numerków identyfikowac psy ktorych jest po kilka w boksie i wszystkie sa np czarne podpalane? Rozumiem ze opiera sie to na pamięci i wiedzy kierownika:angryy: Kto dał im prawo do sprzedawania psów:angryy:Wszak wszyscy wiemy ze to nielegalne:angryy:Chyba ze tam jest jakies inne prawo:angryy:, Nie wypisuja KP!!!:angryy: I niestety psy w boksach sa mieszane sa i psy i suki. A ten SYF dookola te porozwale kosci i uszy na pogratuloać:angryy:
Jesli ktos broni tego schroniska ( nie wnikam z jakich powodów) zapraszam do : Dłuzyny Górnej, Krzesimowa,Iławy,Hajnówki............

Link to comment
Share on other sites

niufek - jeśli to ten z jęzorem to przeglądałam foto z ostatnich odwiedzin i ma na nich postawione uszy i wygląda raczej jak czarny belg czy donek. ale jeszcze sprawdzę

jamniczkę też sprawdzę oczywiście

sterylizacja - schronisko kastruje psy, najczęściej kilka za jednym zamachem, jak mają potrzebę i wolniejszą kwarantannę dokąd na trochę trafiają potem delikwenci. Nie sterylizuje suk. Dzięki pracy i zorganizowaniu [B]mych[/B]y czasem jak była pewna adopcja (poprzez forum czy inne ogłoszenie) suczki załatwiała jej sterylke przed wydaniem do ludzi u życzliwej wetki

Sorry, kończę na dziś, naprawdę jestem w pracy

Link to comment
Share on other sites

W kwestii warunków panujących w schronisku wypowiadać się nie będę. Za dużo sprzecznych ze sobą opinii, sama nie byłam nie widziałam.

Natomiast pracując w schronisku w Gdyni - tylko małe sprostowanie do Agnieszki. Nasze psy tez nie mają obroży z numerkami, bo po prostu te obroże spadają, numerki się gubią i jest to bardzo nie praktyczne, bynajmniej u nas absolutnie sie nie sprawdziło. Prowadzimy ewidencje psów i obroże z nr nie są nam w tym przypadku potrzebne... znamy wszystkie psy, nawet 3 czarne podpalane siedzące w jednym boksie i nie tak trudno je rozróżnić wbrew pozorom.

Co do "cennika", również mamy określone ceny za określone psy, dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jak ktoś ma zapłacić za psa powiedzmy 120zł to 3 razy zastanowi sie, czy aby na pewno chce mieć psa. Oczywiście dodatkowo ludzie adoptujący psy są u nas sprawdzani, ale kiedy słyszymy "czemu tak drogo, nie da rady taniej?" tak na prawdę informujemy wtedy o kosztach utrzymania zwierzaka, które są ogromne... A co więcej koszty, które pobieramy to tak naprawdę zwrot kosztów szczepienia, odrobaczenia, czy sterylizacji/kastracji.
I szczerze cennik popieram w 100%!

Link to comment
Share on other sites

Niufko, czy ja napisałam, że wg mnie to super schronisko? Niczego takiego nie napisałam.
Jednak dla mnie zdjęcia jednoznaczne nie są. Piszesz o foremkach (miskach? :/), brei do jedzenia (nawet ryż z kurczakiem wygląda niekiedy jak breja), krwi psów (jeden pogryziony pies w schronie, gdzie są setki zwierząt, to na prawdę nie tragedia:roll: biorąc pod uwagę fakt, że zagryzienia są już normą w masie schronisk w Polsce niestety.)
Nie napisałam nic o tym, że obok tego należy przechodzić obojętnie, bo nie tak powinien schron wyglądać, to jasne.
Jednak uważam, że nie można przesadzać (na temat brudu, bud, resztek mebli:roll: itd itd).. tyle.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Navy][B][SIZE=4]Hmmm sama nie wiem co mam myślec:shake:
Nie wiadomo też co robić. Z jednej strony krzyczycie, ze tragedia, z drugiej, ze nie jest tak zle i że na razie lepiej milczeć.:shake: Ale czemu milczec? Tu tak szybko mnóstwo ludzi sie loguje, moze można juz zaczać działać? Jak pomóc?[/SIZE][/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']"mała" molosowata sunia jest już w dt;)

[IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/12/617817f1.jpg[/IMG][/quote]

Tak sunia wczoraj została zabrana z Pawłowa, jest w DT, jutro jade sprawdzic dla niej domek stały. Sunia otrzymała karte informacyjna przy zabieraniu ze schronu, z opisem kiedy i w jakich okolicznościach trafiła do schronu, inf. o szczepieniu na wścieklizne i o odrobaczeniu.

Nie będę komentowac tego co napisała Agnieszka P, ale chce Wam skopiowac to co na naszym forum napisała osoba, która po sunie pojechała:

"Spokojnie,dzisiaj byłem w schronisku w Pawłowie,widziałem i rozmawiałem.Ten psiak ma się już dobrze,rana się prawie zagoiła a powstała na skutek złapania przez kratę przez innego psiaka.Kierownik schroniska oprowadził mnie po całym terenie,pokazał zaplecze z jedzeniem,wszystko dosłownie wszystko.W tym schronisku naprawdę nie jest żle jak to pisano na samym początku przez co i ja nie mogłem spać po nocach.
Bardzo ogromna prośba do Administratora o zmianę nazwy wątku.Tam naprawdę nie ma psów z dziurami w głowach!!!!!!"""

dopisek ode mnie - chodzi o tutuł wątku u nas na molosach.

To by było na tyle.
A schronisku trzeba na pewno pomóc, głównie przy adopcjach. Jak wszędzie jest tam bida, ale co będzie jak schronisko zamkną? Co sie stanie z psami? Wszędzie jest przepełnienie. Trzeba pomóc, bo na pewno warunki tam panujące sa dalekie od ideału.

Link to comment
Share on other sites

A ja odnosze wrażenie,że w tym schronie zwyczajnie szwankuje kontrola weekendowa kierownictwa - stąd te niedociągnięcia, o których pisała Agnieszka....Kierownikowi w soboty i niedziele nie chce się skontrolowac pracowników i tyle..A panowie, jak bata nie czują, to po co maja się wysiląc...Od piątku do niedzieli pies zamknięty w boksie pare koop posadzi...To samo żarełko - nie chciało się panom gotować i mamy,co mamy...
Może wystarcza pisma obligujące tych ludzi do zwiekszenia nadzoru? Zreszta dlaczego schron nie jest czynny w weekendy,kiedy właśnie ludzie maja najwięcej czasu, by rozejrzeć sie za psem do adopcji? Te nasze polskie urzędnicze nawyki ...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka P']Czytajac opinię niektórych mysle ,ze mozna ten watek skasowac, albo zmienić temat " Szczesliwe psy do adopcji w Pawłowie". Pozdrawiam[/quote]Niepotrzebnie sie denerwujesz...W żadnym schronie nie ma szczęśliwych psów do adopcji...To przeciez bardzo dobrze,że zauważyłaś,że w Pawłowie nie wszystko gra, bo mozna wiele ,zmienic,żeby było lepiej...Inaczej trzeba by zamknąć kolejny schron i co wtedy???Jak myslisz, gdzie będą lądowały kolejne odłowione psy?Myślisz,że hycle będą sie bawić w ich humanitarne usypianie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka P']Czytajac opinię niektórych mysle ,ze mozna ten watek skasowac, albo zmienić temat " Szczesliwe psy do adopcji w Pawłowie". Pozdrawiam[/quote]


gadanie..... w żadnym schronie psy nie są szczęśliwe. Są gorsze schroniska i lepsze, jestesmy po to, żeby pomagać.... Ja nie mówie, ze tam jest dobrze, bo nie jest, te wszystkie sytuacje nie powinny mieć miejsca... Ale ta nagonka to troche przesadzona jest moim zdaniem

Link to comment
Share on other sites

chyba jednak nie jest tak różowo-opieka weterynaryjna prawie żadna.....
mycha zabrała kilka szczeniaków okruszków ( był wątek) ze swierzbem w połowie łyse były, nie wszystkie udało sie uratować w klinice.........
no i oni nie usypiają ślepych miotów.....a to oznacza, że szczenięta chorują na zakaźne......:shake:

Link to comment
Share on other sites

Wydaje się bardzo sensowne stworzenie wolontariatu w schronisku a nie doprowadzenie do jego likwidacji. Pod czujnym okiem wolontariuszy wiele może się zmienić zwłaszcza, że wolontariat to praca weekendowa. Czasem wystarczy pokazać, że można inaczej, a pracownicy fizyczni w żadnej firmie bez nadzoru prawidłowo pracować nie będą. Dlaczego w schronisku miałoby być inaczej. Trzeba towarzystwo zmobilizować do pracy i tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gagata']A ja odnosze wrażenie,że w tym schronie zwyczajnie szwankuje kontrola weekendowa kierownictwa - stąd te niedociągnięcia, o których pisała Agnieszka....Kierownikowi w soboty i niedziele nie chce się skontrolowac pracowników i tyle..A panowie, jak bata nie czują, to po co maja się wysiląc...Od piątku do niedzieli pies zamknięty w boksie pare koop posadzi...To samo żarełko - nie chciało się panom gotować i mamy,co mamy...
Może wystarcza pisma obligujące tych ludzi do zwiekszenia nadzoru? Zreszta dlaczego schron nie jest czynny w weekendy,kiedy właśnie ludzie maja najwięcej czasu, by rozejrzeć sie za psem do adopcji? Te nasze polskie urzędnicze nawyki ...:shake:[/quote]

:shake: niestety w wielu schroniskach tego typu, spolka z udzialem miasta, sobota/niedziela to 'slaby punkt". Wiaze sie to w sumie ze zmianami czasu pracy [B]i zatrudnieniem dodatkowej osoby.[/B]
Spolka, jak sama nazwa wskazuje, nie chce miec strat...

Problem to niekastrowane suki i przez to jadki tez psow, dwa nieszczepienie p/wirusowkom.
Jesli taki wymog nie znajadzie sie w ustawie ciezko bedzie narzucic. Mozna tylko uswiadamiac i mowic, ze statystyki upodkowosci mają przerające.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saphira']Wydaje się bardzo sensowne stworzenie wolontariatu w schronisku a nie doprowadzenie do jego likwidacji. Pod czujnym okiem wolontariuszy wiele może się zmienić zwłaszcza, że wolontariat to praca weekendowa. Czasem wystarczy pokazać, że można inaczej, a pracownicy fizyczni w żadnej firmie bez nadzoru prawidłowo pracować nie będą. Dlaczego w schronisku miałoby być inaczej. Trzeba towarzystwo zmobilizować do pracy i tyle.[/quote]
Swego czasu - wolontariat dzięki myszy i plamce działał prężnie-ale co mogą dwie dziewczyny? była super strona internetowa i naprawde sporo psiaków znalazło domy:lol:
jeśli kierownictwo wyrazi zgodę to pewnie pare osób by w weekendy jeździło do schronu promować psy........

Link to comment
Share on other sites

Napisala Arka:
":shake: niestety w wielu schroniskach tego typu, spolka z udzialem miasta, sobota/niedziela to 'slaby punkt". Wiaze sie to w sumie ze zmianami czasu pracy [B]i zatrudnieniem dodatkowej osoby.[/B]
Spolka, jak sama nazwa wskazuje, nie chce miec strat..."

Racja, ale tak sobie myślę - gdyby miastu pokazać,że przez takie sobotnio-niedzielne świętowanie w schronach ono ponosi straty,bo nie ma adopcji, to by sie postarało o weekendowe dyżury...Toż w schronach i tak obowiązuje system pracy całodobowy,a kierownik bierze kasę za nadzór, to niech sie z tego obowiązku wywiązuje....za darmo to i ja kase bym wzięła...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...