Jump to content
Dogomania

Psy z dziurami w głowach.Pawłowo k/Ciechanowa


Agnieszka P

Recommended Posts

Na taką odległość ciężko jest pomóc, sunia najprawdopodobniej uderzona przez samochód jest na ulicy. Załatwiłam weterynarza przez znajomą, i od dwóch dni staram się o pomoc pisząc i dzwoniąc do fundacji, żeby ktoś suczkę zabrał. Może się okazać, że sunia nie trafiła jeszcze do schroniska i nadal potrzebuje pomocy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 604
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='zachary']Oooo, naprawdę super by było, wbrew pozorom....Mam propozycję pomocy dalszej, po weterynarzu, bo to raczej należałoby na szybko. Chyba,że znalazłby się transport na cito...Elza. jesli chcesz pisz do mnie na pw.[/QUOTE]

masz jakiś pomysł?....

Link to comment
Share on other sites

Hmm, mam malagos. Tylko na teraz ktoś musiałby ją złapać, przetrzymać, zanim zorganizowalibyśmy transport do miejsca pobytu tymczasowego. A ten weterynarz nie ma jakiegoś budynku gospodarczego, garażu w którym mógłby ją zatrzymać do czasu zabrania.Na tym wątku są osoby z Ciechanowa, okolic. Szkoda,że znajoma Elzy. nie ma takiej możliwości, jak rozumiem?...Szkoda suni, cierpi na ulicy...

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam że nie pisałam. Sunia jest w schronisku. Lepsze było dla niej to niż śmierć pod kołami samochodu w miejscu gdzie była. Fundacje z którymi się kontaktowałam albo nie odpowiadały, albo kazały kontaktować się z gminą.
Dzisiaj badał ją lekarz. Jutro będę wiedziała jakie są wyniki badania. Każdy pisze wyrwijcie ją bo to dramat, ale nam na taką odległość jest ciężko - robimy co możemy. Potrzebna jest osoba tam na miejscu.
Schron bez problemów udzielił mi informacji. Sunia jest na kwarantannie. Zapytano mnie czy jestem zainteresowana jej zabraniem. Chodzi o to aby ktoś na miejscu poszedł i sprawdził jak ona się ma. Można to zrobić w godzinach 10-14.30. Szukamy też DT lub stałego. Zachary masz jakiś pomysł?

Link to comment
Share on other sites

Elza. badał ją lekarz schroniskowy? Czy zewnętrzny? Jak schroniskowy, to wiesz jak jest....No cóż, czasem tak jest,że nie ma kto pomóc na jakimś terenie. Nie wszędzie są dogomaniacy....A czy teraz mam pomysł? Wspomniałam o nim troszkę w poście 581 ale wtedy sunia nie była w schronie. Kto ją w chwili obecnej adoptuje ze schronu? Mam dla niej fajny pdt, walczyłabym o utrzymanie wraz z moją kochaną doris66, załatwiłabym( z opłaceniem) transport, weterynarza ale nie adoptuję jej ze schronu.Nie mogę tam pojechać. Nie ma też nikogo, kto by do niej poszedł na miejscu....O tak kiepskich godzinach, i to od poniedziałku do piątku, nie wspomnę...Czyli sunia skazana na powolną śmierć, na karmie mączno-wodnej...Nikt jej tam nie będzie leczyć, bo to kosztuje....Elza. wiem,że chciałaś dobrze. To mit, że lepszym wyjściem jest schron. Takich prozwierzęcych, prowadzonych po ludzku jest jak na lekarstwo. Ja wiedząc o tym, że w tym schronie zwierzęta cierpią i w tym cierpieniu umierają, nie przyłożyłabym ręki do jej odłowienia przez takie miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Ten dom tymczasowy jest w okolicy Białegostoku. Znam osobiscie właścicielkę, Sunia ma tam zaklepane miejsce. Tak jak Zachary pisała wyżej jestesmy gotowe przejać sunie pod opiekę, utrzymywac w hoteliku i doprowadzic do dobrej adopcji. Transport tez bierzemy na siebie, koszty też. Tylko ktos z blizej mieszkających musiałby pomóc nam ją wyciągnac z tego cholernego schronu, skoro juz tam się znalazła. Niestety ale obawiam sie, ze nikt jej tam leczył nie bedzie i sunia skończy marnie jako jedna z wielu bezimiennych suk w schronisku. Na ulicy miałaby juz lepiej.
CZy jest ktos w okolicy, kto może suke zabrać ze schronu, dalej przejmujemy ją z Zachary my?
Może ktos zna kogos a tamten jeszcze kogos...? łańcuszek ludzkich serc czasami czyni cuda?

Link to comment
Share on other sites

Grzebię czasem w fejsie, ale nie mam tam konta, korzystam z innego...ale znalazłam taki adres [url]https://www.facebook.com/przyjacielezwierzat.zciechanowa[/url] - całkiem spora ilość ludzi tam bywa...a może by dać im znać? adres mailowy [email][email protected][/email], jeśli to tylko problem zabrania to może dałoby się tą osobę poprosić o wydobycie psa?

Link to comment
Share on other sites

Tam jest co prawda ta sunia i podpis Niestety, nie zdązyłyśmy tuż przed naszym przyjazdem, sunia pojechała do Pawłowa.....w sumie razem jak jest propozycja domku tymczasowego to co by szkodziło im sunię stamtąd wydobyć?

Link to comment
Share on other sites

Mój wpis na Fb :
Najświeższe informacje są takie, że sunia była przebadana, znamy nazwisko weta, próbujemy się dodzwonić, bo w schronisku nie potrafią powiedzieć nic poza "jest w dobrym stanie". Ja, a także Gośka rozmawiałyśmy dziś ze schronem. Dla dobra suni nie będziemy na razie pisać szczegółów rozmowy. Proszę trzymać kciuki i nie puszczać, bo szykuje się także DT.

Po godzinie wpis Elzy :

Najświeższe info! Dzwonił do mnie Pan doktor ze schroniska. Mam wrażenie, że dobrze zajęli się sunią. Wiem, że jest wychudzona (kości na wierzchu). Mogła zostać czymś uderzona bo faktycznie trzyma głowę sztywno, ale nie był to poważny uraz, bo przy skręcaniu głowy już nie piszczy. Pan doktor powiedział, że stan ogólny psa jest dobry, będzie ją doglądał. Sunia jest wielkości owczarka niemieckiego i podobno jest przemiła, chociaż na razie wystraszona.

Kochani priorytet na dziś to sterylka o którą będziemy walczyć od jutra w gminie! Jak to nic nie da to będziemy potrzebowali środków, ale o tym poźniej..

[B]mamy DT dla suni, a nawet jest chętny DS, wszystko jest pod kontrolą[/B]

Link to comment
Share on other sites

Fajnie jest ludzi, którzy chcą pomóc krytykować klikając w klawiaturę... i teraz brać się za 'pomoc' jak sunia ma już nie tylko DT ale opcję wspaniałego DS. Mamy osobę która pomaga nam na miejscu, a jeśli ktoś uważa, że lepiej aby pies dalej głodował na ulicy to straszne.. Badał ją lekarz ze schroniska i obawiam się, że dość mocno się mylicie. Zadzwonił do mnie i opisał dokładnie stan suni - sunia głodowała od dłuższego czasu, jest wychudzona więc lepsze było jej odłowienie bo przynajmniej wiemy jaki jest stan jej zdrowia. Wiemy na czym stoimy, mamy plan działania także za propozycję DT dziękujemy, bo śledząc uważnie wątek na fb można się zorientować, że DT jest już zaklepany, zabranie suni ze schroniska też.

Link to comment
Share on other sites

Elza nie denerwuj się,wchodząc na pierwszą stronę i czytając posty Toyota to każdemu by było żal psa oddawać do takiego schronu.Z postów wynika,że chodziło o przetrzymanie psa aby uniknąć schronu do momentu zabrania go do DT.Wiesz,kto jest dłużej na Dogo to Schronisko kojarzy się nam z czymś złym,złem koniecznym.Na szczęście mam nadzieję,że wszystko jest pod kontrolą i psiak będzie wyciągnięty.

Link to comment
Share on other sites

W takim razie bardzo się cieszę,że sunia ma już opcję dt a nawet stałego. Jeśli sunia tak wychudzona,że kości ma na wierzchu i jeszcze odniosła jakiś uraz głowy, czy szyi, to mam nadzieję,że najpierw będzie troszkę odkarmiona, zaopiekowana po tym urazie a nie od razu wysterylizowana, bo może to się źle dla niej skończyć.Sterylka powinna być dopiero jak sunia będzie w lepszej kondycji i tego jej życzę oraz dobrego w końcu życia.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...