Jump to content
Dogomania

Ogromny problem z nauką czystości!!!


Klara91

Recommended Posts

Witam! Bardzo proszę Was o pomoc! Moja suczka skończyła rok na początku stycznia. W połowie grudnia przeprowadziłam się z mężem na inne mieszkanie. Suczka była uczona czystości. Dawała znać jak chciała iść na dwór. Po przeprowadzce nie możemy sobie z nią poradzić! Jak chce się załatwić to czasem daje znać czasem nie. Załatwia się i na dworze i w domu. Robiła do 7 kup dziennie. Ograniczyliśmy jedzenie bo okazało się że dostaje go zdecydowanie za dużo ale problem nie zniknął. Wcześniej nie było problemu żeby trzymała całą noc a teraz potrafi zostawić w nocy nawet dwie kupy. Ma swoje posłanie, nie śpi w naszej sypialni ale nie zamykamy jej drzwi. Czasem potrafi przyjść w nocy jak śpimy i załatwić się na środku sypialni. Załatwia się też jak tylko zostaje sama (nawet ak zostaje sama na dosłownie 3-4 minuty!!!) pomimo tego że zanim ją zostawimy w domu to jest wyprowadzona i załatwia się na dworze. Myślałam że to może jakaś zemsta że jej nie zabieramy ze sobą. Ostatnio zaczęła już robić kupy patrząc się prosto na nas albo tuż pod naszymi nogami! Ostatnio pojawił się również taki problem że ona chce wyjść, zostaje wyprowadzona, nie załatwia się na dworze i po powrocie do domu nadal sygnalizuje że chce wyjść i tak w kółko aż robi kupę w domu! Mój mąż nie wytrzymuje i suczka dostaje lanie jak tylko załatwi się w domu. Ja za miesiąc rodzę i już naprawdę nie wiem co mam robić! Proszę Was o pomoc. Problem dotyczy tylko kup z sikaniem nie ma problemów. Nic nie niszczy też w domu jak jest sama. Czasem potrafi się załatwić na swoje legowisko! Skąd jej się to wzięło?:( Boję się bo jak już będzie dzidziuś a ona dalej będzie miała taki problem to mąż stwierdził że trzeba będzie ją oddać bo po prostu sobie z nią nie dajemy rady... ;(

Link to comment
Share on other sites

Może to reakcja na stres związany z przeprowadzką? A może patrzy czy w nowym mieszkaniu obowiązuje takie same zasady jak w tamtym.

W każdym razie najważniejsze to nagradzać za załatwianie się na dworze. Gdy załatwi się w domu pokażcie że Wam się to nie podoba (ale nie bijcie, naprawdę wystarczy surowe "Zły pies! Nie wolno!"), a za załatwienie się na dworze musi ją czekać wesołe "Dobry piesek!" i smakołyk.

Możecie też nagradzać ją za siusiu na dworze, mimo że z tym nie ma problemu - być może to ją zachęci do załatwiania też "grubszych spraw" poza domem ;)

Link to comment
Share on other sites

Wszelkie formy kary za załatwianie się w domu zwiększają tylko stres zwierzęcia. Im bardziej ją karcicie, tym bardziej nie rozumie o co chodzi. Pies nie wypróżnia się w domu na złość ludziom  - równie dobrze można by podejrzewać o złośliwość dziecko z biegunką i krzyczeć "nie wolno" gdy już zabrudzi pieluchy.  Po pierwsze - wizyta u weta, zbadanie, czy nie problemu z trawieniem - zdrowy pies nie czuje potrzeby wypróżniania się tak często, ewentualna zmiana karmy. Po drugie - zamiast oczekiwania sygnalizacji potrzeby wyjścia  - ustalenie stałych godzin wyprowadzania. Wtedy pies poza godzinami wyjścia sygnalizuje taką potrzebę tylko w razie zaburzeń żołądkowych. Po trzecie - przez najbliższe dni metoda pępowiny - czyli pies na smyczy przywiązanej z drugiego końca do właściciela - nieustanna obserwacja i wyprowadzanie przy każdej oznace szukania miejsca, próbie przykucnięcia. Tego nie będzie robić Twój mąż - suka bita za załatwianie się w domu będzie bała się załatwić na smyczy obok niego poza domem. A więc wet,. i spokojna obserwacja w domu, stałe godziny wyprowadzania na długi spacer z większą aktywnością ruchową, co zawsze przyspiesza wypróżnianie, obserwacja w domu i wynoszenie zanim suka zdąży się wypróżnić, spokojna pochwala plus nagroda za załatwianie się poza domem.

To, co opisujesz, zdarza się dość często wśród niepewnych siebie, bardzo uległych i zestresowanych psów - lęk przez wypróżnieniem się w nowych miejscach po przeprowadzce, obawa przed zasygnalizowaniem swojej obecności w nowym miejscu. Bo psy swoją obecność znaczą nie tylko moczem - pewny siebie pies na spacerze z drugim psem gotowy jest podsikać kupę zostawioną przez psiego kolegę lub jak najszybciej wypróżnić się także - zostawiając dla innych psów informację "my tu jesteśmy i nikogo się nie boimy". 

Link to comment
Share on other sites

Tylko że sunia załatwia się i na dworze i w domu co za tym idzie nie boi się załatwić na dworze. Poza tym cieszy się na widok dosłownie każdego psa i nie boi się podejść, przywitać itd. 

Jak próbowaliśmy wprowadzić stałe godziny wyjść to ona wychodziła na dwór ale się nie załatwiała. Dopiero po jakimś czasie po powrocie do domu sygnalizowała że musi wyjść. 

Najgorsze jest to że wytrzymywała całą noc a teraz nagle się to zmieniło i nie wiem dlaczego. Do tego te załatwianie się pod nieobecność... Często jest taka sytuacja, że zostanie wyprowadzona na dwór, załatwi się a potem zostaje w domu sama na mniej niż 5 minut i po powrocie czeka nas sprzątanie... 

Link to comment
Share on other sites

Radzę pójść z ną do weta bo tak częste wypróżnianie się nie jest normalne. Chyba, że karmicie ją jakąś badziewiastą karmą, której ona nie przyswaja. Miałam tak z importowanym szczeniakiem, którego karmiono Royal Canin a on tego zupełnie nie przyswajał, wydalał więcej niż zjadl i gdybym go nie wzięła to pewnie umarłby z głodu.

Ale najpierw wet a potem zacznij ją karmić przyzwoicie czyli mięsem z dodatkiem warzyw i ryżu czy makaronu. No i nigdy nie wolno psa bić, szczxególnie za załatwianie się bo skutek będzie odwrotny.

Link to comment
Share on other sites

Drodzy forumowicze! Pilnowanie suni i wychodzenie co 2 godziny pomogło. Przestała załatwiać się w domu jak ktoś z nią jest.  Po nocy również czysto :) 

Niestety pozostał jeden problem... mianowicie musiała na chwilę zostać sama w domu. Wyszliśmy do sklepu. Jakaś minutę po wyjściu z domu mąż zorientował się że nie zabrał karty więc po nią wrócił, co za tym idzie sunia była w domu sama 2-3 minuty i już zdążyła zrobić dwie kupy pomimo że była wyprowadzona bezpośrednio przed naszym wyjściem... Czy da się coś z tym zrobić? Moze i ten problem pomożecie mi rozwiązać???:(

I jeszcze jedno pytanie. Boję się że suczka przyzwyczai się teraz do wychodzenia z nią co 2 godziny. W jaki sposób mogę jej ten czas zacząć wydłużać? I kiedy zacząć to robić???

Ps karmienie również trochę zmieniłam: jedna porcja suchej karmy rano a po południu porcja mięsa z ryżem/makaronem i warzywami. Załatwia się dwa razy dziennie :) to chyba dobrze? Jeszcze tylko kontrolna wizyta u weterynarza nas czeka :) 

 

Link to comment
Share on other sites

Co do wyprowadzania - po prostu stopniowo, dzień po dniu wydłużaj o kwadrans - pół godziny czas bez wyprowadzania. Roczna suka powinna - przy porządnych spacerach - wytrzymać 6-7 godzin bez potrzeby wyprowadzania.

Co do kupy w domu - przeszłabym na karmienie jedzeniem naturalnym, a niezależnie od tego - przyzwyczajałabym do pozostawania w samotności bezpośrednio po spacerze, podczas którego suka załatwiła swoje potrzeby.

W tym wątku

opisywałam naukę spokojnego pozostawania w domu.  Może przydać się i Twojej psicy.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję! Pracujemy nad grzecznym zostawaniem w domu. Często jest czysto w domu jak wrócimy :) 

Czy jest jakiś sposób żeby suczka zaczęła załatwiać się również na spacerach z mężem? Pomyślałam, że może pomogą wspólne spacery i nagradzanie przez niego gdy się załatwi, ale może będziecie mieli dla mnie jeszcze jakieś wskazówki.

Oczywiście sunia nie jest już karana laniem bo po pierwsze nie ma za co a nawet jak jej się zdarzy gdy nas nie ma to mąż nie może kwestionować wprowadzonych przeze mnie metod bo widzi że działają :)))!

 

Link to comment
Share on other sites

Być może pomógłby wspólny bardzo długi spacer Twój i męża z suczką. Suczka - na 10-metrowej lince. Bez gniewu i bez zniecierpliwienia, jeśli nie uda się za pierwszym, drugim i dziewiątym razem, ale z pochwałą jak uda się na dziesiątym spacerze. Ona po prostu skojarzyła tak jak może nasze działania kojarzyć pies - załatwianie się blisko Twojego męża skutkuje karą. Twój mąż musiałby najpierw długo i cierpliwie chwalić sukę za jakiekolwiek dobre z jego punktu widzenia zachowania - zawsze chwalić i okazjonalnie nagradzać za to, że popatrzy na niego, za to, że zamerda ogonem, podejdzie o krok, za to, że podejdzie do miski, którą on postawi. Przede wszystkim Twój mąż musiałby polubić i zaakceptować zwierzątko na tyle, aby nie czuć gniewu, gdy zrobi coś, czego on nie akceptuje. Pies rozpoznaje nasze nastroje i emocje po zapachu naszego ciała - co z tego, że mąż jej nie uderzy- jeśli on czuje gniew, czy bodaj zniecierpliwienie, to ona czuje się bita.

Tajemnica dobrych psich trenerów polega na umiejętności korygowania zachowania psa bez gniewu.

Link to comment
Share on other sites

Po kilku próbach sunia zaczęła od czasu do czasu załatwiać się również na spacerach z mężem!

Jest o niebo lepiej niż było i to dzięki Wam! 

Dalej musimy nad nią pracować ale myśl z tyłu głowy, że być może będziemy musieli szukać jej innego domu zniknęła więc wszyscy są zadowoleni :)

DZIĘKUJĘ!

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...