uxmal Posted March 15, 2018 Share Posted March 15, 2018 21 godzin temu, moyogi napisał: Kolejny seans magneto i laseroterapii za nami. Tobis jak zwykle byl wzorowym pacjentem :) BOSKI :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted March 15, 2018 Share Posted March 15, 2018 Do zacałowania :)! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 15, 2018 Share Posted March 15, 2018 Misio ma słodkie pysio! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 W piątek byliśmy na ostatniej sesji rehabilitacji - tym razem magnetoterapia przebiegała w standardowej pozycji urządzenia, bo Tobi był już na tyle oswojony z sytuacją, że nie obawialiśmy się ewentualnych prób ucieczek. Parówki też nie zaszkodziły ;) W trakcie sesji do gabinetu zajrzał z poczekalni kolejny psi pacjent i tutaj Tobiś nas zaskoczył - poderwał się na swoje krótkie łapki z uchami nastawionymi do przodu i niepięknym warkiem. Był zaskoczony widokiem większego intruza, na pewno lekko zestrachany ale też wydawał się mówić, że jeśli obcy pieseł podejdzie bliżej, będzie się bronił. Obcy pieseł został natychmiast przywołany przez opiekunów ale Tobiś już do końca sesij był bardzo wybystrzony. Na wszelki wypadek nasze wyjście z gabinetu pieseł przeczekał wraz z opiekunami w innym pokoju. Rehabilitacja przyniosła wspaniały efeky - Tobi naprawdę sprawnie się już porusza, zaczął się też kłaść na chorej stronie. Jak zobaczył nasze auto, to naprawdę bardzo szybko truchtał w przeciwnym kierunku ;) Jak będzie cieplej będziemy pracować nad jego sympatią do samochodowych wycieczek. Tymczasem pojawiły się kleszcze, a przed zakropleniem Tobiego chcielibyśmy go porządnie wykąpać, więc czekamy na bardziej przyjazną aurę. Co prawda misio był już myty przez Paulę ale żeby zmyć lata poniewierki (i lekki bezdomniacki zapaszek) potrzeba porządnej kąpieli, a do tego trochę wyższych temperatur. Na razie spacerujemy tylko po osiedlu, więc niech wiosna przybywa bo chcemy już zacząć wycieczki w świat. Z obserwacji zachowania Tobisia - miś poczuł się już pewniej, nie kryje się po kątach i chodzi po mieszkaniu, a jego ulubionym pomieszczeniem jest oczywiście kuchnia ;) Lubi surowe mięsko ale największe pożądanie budzi u niego ludzkie jedzenie. Chyba Paula miała rację, że krasnal nie był socjalizowany z psami bo unika ich na dworze, a nawet zdarzyło mu się warknąć, kiedy jakiś psiak zanadto się zbliżył. Szczególnie dotyczy to psów większych i energicznych. Małe psiaki typu york są ok ale też bez jakiejś dużej euforii. Tobiś nie umie się bawić - piłkę, szarpak itp. zbywa brakiem zainteresowania, kong też nie wzbudził żadnych emocji. Ulubione czynności to na razie spanie i jedzenie. Jest strasznym piecuchem i na spacer trzeba go czasem wyciągać z posłanka. Ale jak już wyjdzie, to coraz dłużej chce mu się chodzić i zwiedzać. Zaczął inicjować kontakt z Samantą - czasami podchodzi do niej i trąca ją łebkiem, żeby go głaskała. Jednak przy teście zbliżania ręki w trakcie spożywania przez niego smakołyka zdarzyło się Tobisiowi zawarczeć na Samantę - poczuł się na tyle pewnie, że próbuje bronić zasobów i Samanta będzie pracować nad wyeliminowaniem takich zachowań. Z całokształtu jego zachowań i nawyków Samanta typuje, że w przeszłości Tobiś mógł mieszkać na podwórku u jakiejś starszej osoby. Taki mały, wiejski kundelek, który nie zaznał prostych psich radości i musiał sobie jakoś radzić w świecie, gdzie prawie wszyscy mieli nad nim przewagę siły :/ 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 Dobrze że Tobiś wychodzi na prostą. Widzę że parówki nawet przy łóżku magnetycznym są.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 To teraz tylko - Wiosno przybywaj! :) Śmierdziuszka wypachnić i jak taki pachnący ruszy w świat na spacerki to kto wie czy wtedy nie zmieni się jego stosunek do innych psiaków ;) (wiem,że nie) Też tak sobie pomyślałam, że chłopak na podwórku żył. Dzieciństwo może na łańcuchu. Garnek przy budzie z resztkami z domu. Lepiej nie myśleć ile te biedaki w życiu przeszły bo oczy same się jakoś pocą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted March 18, 2018 Author Share Posted March 18, 2018 Dlatego domek jaki będzie miał zaszczyt zaopiekować się Tobim hehe będzie wyjątkowy :) nie jakieś tam podwórko bez wstępu do domu itp. tylko mam nadzieję że będą to SALONY hihi :D Ustaliłam z Dorotą że moją wizytę przełożymy na weekend jak zrobi się cieplej bo w ten temperatury nie zachęcały do spacerowania, a jak zrobi się cieplej to przyjadę i wybierzemy się na jakąś wycieczkę :) Jutro wysyłam paczuszkę z ciasteczkami dla naszego Serdelka :) ( parófffkożercy ) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted March 19, 2018 Share Posted March 19, 2018 Wczoraj misio hipsterzył się w knajpce :) Sam przeszedl ruchliwe skrzyzowanie, ladnie pilnowal sie nog Samanty, a w knajpie zajal miejscowke z widokiem na ulice i chlonal miejskie widoki. Chodzily psy, jezdzily auta, cuda na kiju :) https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=793922137464881&id=435401739983591 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 19, 2018 Share Posted March 19, 2018 Noooo to się już kawaler po knajpkach rozbija :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula&Kokonut Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 23 godziny temu, b-b napisał: Noooo to się już kawaler po knajpkach rozbija :) Mieszczuch się z niego robi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 "Plose pani, plose mnie wpuscic. Ja tu mieskam." Dzis Tobis troche mocniej utykal na lapke :( Moze to kwestia tych dlugich mrozow, a moze powinnismy rozwazyc dodatkowe sesje rehabilitacyjne. Poobserwujemy, zobaczymy. Oby to byl po prostu gorszy dzien... 3 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 Dzisiaj jest Dzień Wróbla. Dla mnie Tobi, to taki wróbelek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 a jaki on jest malutki. Jeju tycieński, mini, nano Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 19 minut temu, uxmal napisał: a jaki on jest malutki. Jeju tycieński, mini, nano Malutki jest. Ma duzo kreconego futra, przez co glowa i cala reszta wydaja sie wieksze. Ale laputki krotkie i krzywe, jak u jamniorka. Troche jak mix kaukaza z jamnikiem :D Do niedawna pokonywaly go wyzsze krawezniki, a w sniegu wybiera sciezki w koleinach po kolach samochodow :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 20, 2018 Share Posted March 20, 2018 Misio kochany :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 21, 2018 Share Posted March 21, 2018 Jak się popatrzy na pierwsze zdjęcia Tobisia, i na to ostatnie, to ni-do-wiary! że tak się poprawił :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wawer Posted March 22, 2018 Share Posted March 22, 2018 Bedzie dla kogoś słodką przytulanką, oby tylko wydobrzał! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 22, 2018 Share Posted March 22, 2018 Cudny jest. Myśmy udeptywali śnieg przed Pokerkiem jak był wyższy niż jego łapki. Spryciarz wiedział ,że to zobimy i czekał a, potem szedł udeptaną ścieżką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted March 22, 2018 Share Posted March 22, 2018 Do Tobisia przyszly poczta ciasteczka watrobkowe od Kasi. Pieknie zapakowane i na pewno smaczne bo zapach znecil cale stado futer ;) Obiecuje udokumentowac uczte Tobisia :) Dzis krasnal byl na spacerku ze mna i z Mariuszem. Stawiamy mu nowe wyzwania - boi sie facetow, a Mariusz kojarzy mu sie dodatkowo z wizytami wet, wiec musimy popracowac nad tym tematem. Na spacerze pilnowal czy ide obok i caly czas skrecal, zeby isc przy moich nogach. Powinien bezstresowo reagowac na rozne osoby. Nie chcemy, zeby ograniczyl zaufanie do kilku wybranych ludziow bo bedzie mu potem w zyciu ciezko. Po za tym Tobis kupowal juz bulki w piekarni, warzywa w warzywniaku i odwiedzil kilka innych sklepow. Baaardzo pilnuje, czy Samanta jest blisko i widac, ze takie miejsca go jeszcze troche stresuja. No ale w przyszlym domku bedzie musial umiec odnalezc sie w wielu codziennych sytuacjach, wiec to wazne, zeby sie do nich przyzwyczail. Niestety kuleje nadal na lapke ale chodzi duzo i chetnie, wiec raczej go nie boli. Moze to przez te mrozy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted March 23, 2018 Share Posted March 23, 2018 Prawda jest taka,że te ciastka ściągają wszystko i wszystkich. Wystarczy, że chociaż trochę czucia ma w nosie. A Tobiś dzielny chłopak, ciągnie do przodu cały czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted March 23, 2018 Share Posted March 23, 2018 mój Feluś wygryzł szufladę w której są ciasteczka :)) chciał się dostać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted March 23, 2018 Author Share Posted March 23, 2018 52 minuty temu, uxmal napisał: mój Feluś wygryzł szufladę w której są ciasteczka :)) chciał się dostać hehehe naprawdę ?:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted March 23, 2018 Share Posted March 23, 2018 Rozczulające wieści i zdjęcia :) Super chłopak z super stadem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted March 23, 2018 Share Posted March 23, 2018 9 godzin temu, Kejciu napisał: hehehe naprawdę ?:D tak :) w szufladzie jest też chleb. Trzymam wszystko w takim kontenerku curvera Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted March 25, 2018 Share Posted March 25, 2018 A może warto zapytać lekarza, czy to Tobisiowe kulenie nie jest jakimś niepokojącym objawem? (Może jestem przewrażliwiona, ale miałam sporo kłopotów ortopedycznych z moją pieską)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.