Gajson Posted January 12, 2018 Share Posted January 12, 2018 Witam! Pisze z prośbą o pomoc w sprawie mojej suczki. Zabrałam ja ze schroniska 1,5 roku temu. Gaja ma teraz ok 4 lat. Najwyrazniej była głodzona wcześniej, ponieważ zjadala wszystko co było na stole, blacie w kuchni (owoce warzywa pieczywo itd.). Suczka ciągle chodzi jakby głodna, na spacerach szuka jedzenia i zje to co znajdzie (chleb kosci...). Ostatnio zjadła mi tabletki na gardlo (Strepsils intensive) z pochodną ibuprofenu i mielismy przygode z krwawym wymiarami i stolcem. Przez to nie mogła przyjmować karmy i później jak się podleczyla dostawala zblendowane ryz z kurczakiem czy indykiem z warzywami (miesiąc takiej diety). W końcu przeszłam na karmę sucha bez złych reakcji z układu pokarmowego. Odnośnie leku separacyjnego, był na początku, piszczala gdy wychodziłam, ale po paru miesiącach się nauczyła i była zawsze grzeczna. Długi wstęp, ale przechodzę już do sedna. Od paru dni po powrocie do domu witają mnie rozwalone śmieci. Do tego doszło że otwiera sobie lodówkę i zamrażarke. Nauczyła się także otwierać szuflady dolne oraz piekarnik. Tam gdzie znajdzie jedzenie, wszystko pochlania. Moje obawy są takie że nigdy nie miala takiego problemu, nic nie zniszczyła i jeśli nie zostawiłam nic do zjedzenia na wierzchu to nigdzie tego nie szukała. A teraz nawet jak wychodzę z domu na 10 min do sklepu to już otwiera kosz na śmieci zabezpieczony gumka. Zastanawiam się dlaczego taka zmiana I czy da się tego oduczyć? Nie zostaje ostatnio sama na dłużej i nie ma jakoś dużo mniej ruchu (jest psem aktywnym) żeby coś mogło się zmienić. Czy przez to że była na diecie z powodu choroby i nie miala dostatecznie dużo jedzenia, teraz tak robi? Czy powód może być inny? Proszę o wasze rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted January 12, 2018 Share Posted January 12, 2018 Na początek wykluczyłabym tło chorobowe nadmiernego apetytu I żarłoczności - czyli wizyta u weta I oełen panel badań,włacznie z hormonami tarczycy.Byc moze to cos wyjasni.Jeśli okaże się,że sunia jest zdrowa - wtedy poprosiłabym o pomoc behawiorystę (doswiadczonego!) lub trenera, Poniżej podaję Ci link do artykułu,przeczytaj go: https://royalcanin.pl/blog/glodny-pies-co-zrobic-gdy-zwierze-caly-czas-domaga-sie-pozywienia/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gajson Posted January 12, 2018 Author Share Posted January 12, 2018 Dziękuję za odpowiedź. Jeśli chodzi o zdrowie Gajki to jakiś rok temu byłam z nią na badaniach żeby wykluczyć takie sprawy i wyszło że wszystko jest dobrze. Chodziłam z nią na szkolenie podstawowe około rok temu i tam trenerka mówiła mi że nie oducze jej tego że ciągle szuka jedzenia na spacerach czy zawsze reaguje na szeleszczace papierki ponieważ gdy była głodzona zostało jej to, ze zjada zawsze wszystko, nawet na zapas w razie czego. Bardziej martwię się tym, że od tygodnia zaczela szukać bo wszędzie. Otwieranie lodowki, śmieci, szafek czy szuflad jest męczące. Nie dość że zjada rzeczy których niekoniecznie powinna to jszcze zostawia syf wszędzie. Zastanawiam się skąd u niej ta zmiana? Dlaczego zaczela to robic? No i czy mozna zaradzic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted January 12, 2018 Share Posted January 12, 2018 Przeczytalas artykuł? Rok temu problem też był w takiej skali?Oznacz przynajmniej hormony tarczycy...po roku coś się mogło zmienić,wyniki tamtych badań nie muszą obowiązywać 'długoterminowo'. Pies jest u Ciebie póltora roku,a problem narasta. Jeszcze pytanie - jak ona jest karmiona,czym I ile razy na dobę? A tak poza tym - są przeróżne blokady na drzwi od szafek, lodówkę itp.,założ je,bo w końcu zje coś b.niebepiecznego.Kosz na śmieci zabezpieczyłabym nawet drutem,byle nie wlazł tam psi pychol,bo zrobi sobie krzywde. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gajson Posted January 12, 2018 Author Share Posted January 12, 2018 Zrobię dokładniejsze badania. Karmię ja sucha karna dla psów aktywnych dwa razy dziennie, dawkę na początku dawalam taka jaką była przeznaczona na jej masę ale później nawet zwiększyłam. Teraz dostaję jeszcze specjalistyczną karmę na jelita z powodu problemów zoladkowych które miala niedawno. Ona może jest mniej energetyczna. Zabezpieczenia już robię, z częścią sobie radzi i otwiera A część zostawia. To jednak nie jest rozwiązanie problemu bo z jakiegoś powodu chce się dostać wszędzie. I ciężko mi jest sobie wyobrazić że do końca jej życia będę musiała zakładać takie blokady. Tym bardziej że czasem daje ja na przechowanie do rodziny gdy wyjeżdżam, to u wszystkich takie blokady już na zawsze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted January 12, 2018 Share Posted January 12, 2018 1 godzinę temu, Gajson napisał: Karmię ja sucha karna dla psów aktywnych 1 godzinę temu, Gajson napisał: specjalistyczną karmę na jelita z powodu problemów zoladkowych Jaka to karma? I ta druga,specjalistyczna - to też - jaka? (trudno,żeby nie miala problemów żołądkowych...) Zawsze możesz zaopatrzyć sie w klatkę kennelową I uczyć suńkę zostawania w niej,kiedy nikogo nie ma w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gajson Posted January 13, 2018 Author Share Posted January 13, 2018 Wcześniej dostawala Brit aktv. Później zmieniłam na jagniecine z ryżem i lepiej na nią reagował. Teraz eukanuba Ale jak mi się skończy to przejdę z powrotem na brita. Problemy zoladkowe miała po zjedzniu tabletek na gardlo, A nie po śmieciach. Dlatego tymczasowo na wyzdrowienie zmieniłam karmę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted January 13, 2018 Share Posted January 13, 2018 No a co myślisz o kennelu? Co do jedzenie - ja bym tak nie żonglowała karmami,to też częsta przyczyna problemów żołądkowych.Brit to nie rewelacja,ale też nie śmieciówka... No i zrobiłabym - wspomniane wcześniej - ponowne,bardziej szczegółowe badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted January 14, 2018 Share Posted January 14, 2018 Grzebanie w szufladach nie musi wynikać z głodu. Być może sunia się nudzi i szuka zajęcia ( to też objaw stresu, a właściwie braku umiejętności radzenia sobie w sytuacjach dla psa trudnych). Memlanie czegokolwiek w pysku, gryzienie uspokaja psa. Może ona szuka takiego uspokajacza, a przy okazji znalezienia jedzenia po prostu je zjada. Ja mam taką sytuację. Powinnaś odciąć jej dostęp do kuchni (bramka zabezpieczająca?), ograniczyć miejsce przebywania podczas swojej nieobecności. Może pomyśleć o uspokajaczach w dyfuzorze, w formie obroży? Warto spróbować. Poza tym u nas dochodzą ćwiczenia w trenerem. No i dobrze robi zmęczenie ćwiczeniami, spacerem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gajson Posted January 14, 2018 Author Share Posted January 14, 2018 Zmiana karmy nie była częsta, wprowadzałam zmiany za każdym razem łagodnie. Badania na pewno zrobie. Co do nudy. Czasem jak wychodzę na 10 minut to też szpera po szufladach. Zauważyłam że pierwsze co robi jak wyjdę z domu to na blat łapami i próbuje otworzyć śmieci (nagranie kamerka). Więc nie wiem czy to z nudy. Daje jej kule z jedzonkiem, zabawy i spacery też regularnie. Nie bylo problemów, pojawiły się dopiero po jej chorobie (gdy juz wydobrzała) około tygodnia temu. Oczywiście zabezpieczamy lodówkę i śmieci żeby już nic nie zjadła. Na spacerach chodzi w kagancu żeby nie jadła i tam. Co do klatki to jestem sceptyczna. Ale jak nic nie pomoże to będę zmuszona i tak zrobić. Mam zamiar jeszcze spotkać się z behawiorysta, Może on będzie miał inne pomysły i spostrzeżenia. Dziękuję za odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted January 14, 2018 Share Posted January 14, 2018 @Gajson- być może w tych śmieciach jest coś co Twojej Gai smakuje - resztki domowego obiadu/chleb/ ryż/ mięso. Mój pies podczas naszej nieobecności próbuje otwierać te szafki/szuflady w których jest chleb. Nakręca się do chleba na spacerze i w domu. A tak poza wszystkim - uczyłaś Gaję otwierać szafki/szuflady? Nagradzałaś ją za to, że otworzyła? No i badania to przed behawiorystą też bym zrobiła - pełną diagnostykę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted January 14, 2018 Share Posted January 14, 2018 mozna by zaprowadzic ja do smietnika i jednoczesnie wcisnac cytryne do pyska, a potem ta cytryna wysmarowac brzegi i scianki pojemnika na smieci, psy nie lubia smaku cytryny, tak samo mozna postapic z szufladami, gdzie znajduje sie zywnosc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.