Jump to content
Dogomania

ROXI (*) ZASNĘŁA... DO ZOBACZENIA, MALEŃKA. :( Zdradziłeś mnie, człowieku: ale przez 3 lata miałam prawdziwe życie i byłam kochana u Moli.


Recommended Posts

Wiem, że nie powinnam tak pisać, ale nie wyobrażam sobie innego domu dla Roxi, ona jest taka szczęśliwa u Moli@, pewnie bardzo ją kocha, dla Roxi dom jest tu gdzie teraz jest, ona nie czeka na swojego człowieka, Roxi ma swojego człowieka... Moli@ jesteś fantastycznym DT. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, seramarias napisał:

Wiem, że nie powinnam tak pisać, ale nie wyobrażam sobie innego domu dla Roxi, ona jest taka szczęśliwa u Moli@, pewnie bardzo ją kocha, dla Roxi dom jest tu gdzie teraz jest, ona nie czeka na swojego człowieka, Roxi ma swojego człowieka... Moli@ jesteś fantastycznym DT. 

Seramarias, dziękuję..., miło przeczytać takie słowa :)

Roxi, długo aklimatyzowała się u nas..., tęskniła za Panem..., guzy nie poprawiały jej nastroju. Żeby zdobyć zaufanie panienki trzeba było się napracować ,) Po prawie 1,5 roku starsza pani wpasowała się w rodzinkę w rytm domu...., chyba polubiła zaufała. Już nie kłapie ząbkami / nie gryzie przy najmniejszej próbie kontaktu np - szczotkowaniu, myciu oczu / uszu..., zakładaniu szeleczek, kubraczka. W lecznicy  dwie osoby nie muszą trzymać, nie zakłada się kagańca... bo "nasza Gryzelda jest bardzo grzeczna" - słowa wetów :) Psy ustawiła... ciapą nie jest ,) i tak sobie spokojnie żyjemy :)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

seremias... pięknie ujęłaś to, co czasem mi się w głowie pojawia ;) Ale ogłaszam ją, jak jest gdzieś tam jej Człowiek to zadzwoni. Jak nie - chyba nikt rozpaczać nie będzie. Jedyne co to mam nadzieję, że Deklarujący Stali się nie wysypią, że Roxi do końca swoich dni będzie miała takie wsparcie jak do tej pory. I tylko czasem marudzę, że ludzie patrzą tylko na to, co przyziemne: wygląd, wiek... że nikt nie dzwoni... ogłaszam i będę ogłaszać ją wytrwale. A że myślę czasem, że będzie ciężko znaleźć dom podobny (albo lepszy - inny nie jest brany pod  uwagę) niż u Moli@ to cóż... jestem tylko człowiekiem, mogę mieć chwilę słabości. ;)

Nieraz myślę, że Roksi miała niebywałe szczęście, że po takich doświadczeniach Dogomaniacy przejęli się jej losem i mała mogla pojechać do Moli@. DZIĘKUJĘ.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...