Jump to content
Dogomania

ROXI (*) ZASNĘŁA... DO ZOBACZENIA, MALEŃKA. :( Zdradziłeś mnie, człowieku: ale przez 3 lata miałam prawdziwe życie i byłam kochana u Moli.


Recommended Posts

Bardzo wysokie temperatury utrzymują się od kilku dni..., psy mniej jedzą...

Wczoraj Roxi nie zjadła całej porcji na kolację a dziś tylko powąchała i odeszła od miseczki przy śniadaniu :(

Pojechałam z panienką do weta...

Waga 12,8 kg

Wykonano badanie krwi - wyniki dobre (zdaniem wetów zaskakująco dobre przy stanie wątroby i nerek w USG). Utrzymujemy dietę - nic nie zmieniamy.

USG - zmiany w wątrobie i nerkach

RTG kręgosłupa - zmiany zwyrodnieniowe

Dostała leki w lecznicy + do domu

Koszt - 348 zł / 10.08 (paragon)

1ac3ea673998bc0cmed.jpg

9d4eb5167d232163med.jpg

be94463b13249474med.jpg

7439a3eeffd8e875med.jpg

d8a97ffd408d7b00med.jpg

ce596ae57225cda6med.jpg

4aa4fe6ba3b2c138med.jpg

 

 

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Tyś(ka) napisał:

:( Czyli co może być wynikiem jej braku apetytu? :(

Zmartwil mnie stan jej nerek i wątroby... i kręgosłupa. Bidula :(

 

Nie bardzo wiadomo :(  Otyłość w młodości daje się we znaki na starość, zdaniem wetki musiała mieć bardzo dużą nadwagę

Obmacali ...., zareagowała jedynie przy ucisku na kręgosłup na granicy odcinków piersiowego i lędźwiowego.

Nie ma narośli na skórze...

Kazali obserwować

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Aldrumka napisał:

3.08.2020 stan konta 453,85

wpłaty:

Aldrumka 20 zł

janka@ 20 zł

wydatek

hotelik + badania 598 zł

10.08.2020 stan konta - 104,15 zł

no i mamy minusik  po raz pierwszy

Naniosłam do rozliczenia :( Cichutko liczyłam na to, że Roxi nigdy nie będzie na minusie...

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Moli@, jak dzisiaj nasza uszata panienka? :(

Nie bardzo :(

Rano było siusiu i kupka - OK. Nosek chłodny i wilgotny.

Przy miseczce grymasi..., desperacji dałam kawałek chleba z masłem - zjadła. Wciągnęła dwie kromki, smakowało aż oczy z orbit wychodziły 

Leki podaję..., może w końcu coś się wyjaśni.

W pyszczku nie widać zmian, z tym że panienka ostro kłapie zębami  zaciska szczękę, wyrywa się  - dokładnie / głębiej można zajrzeć w uśpieniu :(

Może gardło boli? Dziki upał to wodę non stop uzupełniam w miseczkach.

Naprawdę nie wiem co tym razem się dzieje, ręce opadają :(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

A może to przez upał? :( 

O tym właśnie myślę, w szerszej perspektywie. Miałam labradorkę z czymś w stawach/kręgosłupie, w czasie upałów nie mogła się podnieść z podłogi, stawiał ją na nogi na długo jakiś steryd, jeden zastrzyk, z Austrii sprowadzany.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, rozi napisał:

A niech żre chleb z masłem, byle żarła. To znaczy moim zdaniem lepiej bułkę.

Molly, a ten chleb dawałaś z ręki, czy na podłodze? Może ją coś boli, jak się schyla?

Z ręki pierwszy kawałek, kolejne z miseczki. 

Na obiad wciągnęła ziemniaki z gotowanym kurczakiem..., raz dwa i miseczka pusta ,)

Rozi my wsiowe baby i nie mamy sklepu pod łapą... z bułkami ,)

 

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Moli@ napisał:

Z ręki pierwszy kawałek, kolejne z miseczki. 

Na obiad wciągnęła ziemniaki z gotowanym kurczakiem..., raz dwa i miseczka pusta ,)

Rozi my wsiowe baby i nie mamy sklepu pod łapą... z bułkami ,)

 

Chcesz przepis na bułki?

No żre, widzę, uspokoiłam się ździebko.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...