Jump to content
Dogomania

ROXI (*) ZASNĘŁA... DO ZOBACZENIA, MALEŃKA. :( Zdradziłeś mnie, człowieku: ale przez 3 lata miałam prawdziwe życie i byłam kochana u Moli.


Recommended Posts

Molly, zapytaj we środę, jak będziesz dzwonić. Może do tego czasu będzie też wiadomo, jak wygląda skarbonka Roxi. RTG konieczny, operacja też, potem zastrzyki będziesz dawać w domu?

Tysiu, na jaki kaliber "sypnięcia groszem" można liczyć od Ciebie?

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, rozi napisał:

 

Tysiu, na jaki kaliber "sypnięcia groszem" można liczyć od Ciebie?

Właśnie zapytałam ekipę. Trochę ostatnio powyciągaliśmy mało adopcyjne psy (duża Masza zostawiła w lecznicy ostatnio 400zł), więc pewnie nie będzie to zawrotna suma, ale czekam na odpowiedź na ile możemy liczyć. Na pewno coś będzie :) Może nie tak jak swego czasu, że 600zł, ale kwota będzie trzycyfrowa:czy jedna stówka, czy dwie, czy ile: nie wiem na razie. Jak się dowiem to dam znać, myślę że do środy to nawet ta kwota już będzie na koncie Aldrumki.

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, rozi napisał:

Molly, zapytaj we środę, jak będziesz dzwonić. Może do tego czasu będzie też wiadomo, jak wygląda skarbonka Roxi. RTG konieczny, operacja też, potem zastrzyki będziesz dawać w domu?

Tysiu, na jaki kaliber "sypnięcia groszem" można liczyć od Ciebie?

Zapytam... RTG, zabieg + leki - przewidywany koszt

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, uxmal napisał:

Ona lata?

wygląda jakby uszy unosiły Roxi nad powierzchią.

Poranny "lot" Roxi :)

Pora roku nie ma znaczenia, Roxi budzi się około 4 rano i czeka kiedy w końcu wygramolę się z wyrka..., szybko startuje z legowiska - biegnie w Roksinych podskokach, wita. Codzienny rytuał - poranne głaski, całuski... asysta przy porannej kawie :) wyjście z domu i szamanko ,) Zbliżająca się pora śniadania dodaje Roxi skrzydeł :) :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.06.2019 o 13:15, Moli@ napisał:

Guz zmniejszył się o 1/3

Na szyi miała maleńkie dwa groszki - zniknęły.

We środę telefonicznie ustalimy termin zabiegu. Nadal co 3 dni lek w iniekcji..., pytałam o ewentualne skutki uboczne - nie mamy się czego obawiać.

W lecznicy spotkałyśmy dwa starsze pieski, wychowywane od szczeniaków... pinczer i york. Dzicz...a potem zdziwko że psy gryzą :(

100_4191.JPG

PRZELEW I PODSUMOWANIE CAŁOŚCI FINANSÓW ( wpłaty stałe + 3 bazarki) WIECZOREM

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...