Jump to content
Dogomania

Tosia już w DS .Mama w BDT ma na imię Tosia . Pięć szczeniaków w Fundacji Judyta a jeden w DS. Ratunku! Jest nam strasznie zimno. Psia rodzinka w śniegu.


Jo37

Recommended Posts

18 minut temu, Patmol napisał:

W legnicy jest zawsze cieplej niz w reszcie Polski, wiec i bez kubraczka na początek powinno byc ok. Fajnie ze juz jest u siebie

Pani Agnieszka mówiła mi, że jest plusowa temperatura...Dobrusia/Inka chodziła w ubranku jak było -15 stopni, wcześniej nie potrzebowała. Ona nigdy nie trzęsła sie na dworze, nie uciekała, wręcz przeciwnie, tarzała sie w śniegu, fikała, podskakiwała, co widać na załączonych filmikach. Sunia ma krótkie ale bardzo gęste futerko.

Patmol, też bardzo się cieszę, że malutka już u siebie. Jeszcze raz pięknie dziękuję za przeprowadzenie wizyty. Znalezione obrazy dla zapytania gify emotikonykwiatki

Link to comment
Share on other sites

Wieści jak na pierwsze chwile są bardzo pozytywne :) Trzymam kciuki.

Co do tymczasów, które wyczuwają, że DS jest ich DS... mnie się wydaje, że one bardziej wyczuwają zmiany w naszym zachowaniu, w sposobie jak się do nich odzywamy, nasz ton głosu - przecież to my najpierw wyczuwamy, że to TEN dom, zaczynamy się cieszyć... ale i trochę niepokoić o losy psiaka... Psy są świetnymi barometrami naszych stanów. W DS napięcia emocjonalnego już nie ma albo już schodzi, więc też i one luzują. Tak mi się wydaje.

Ja też, aby psiaki lepiej znosiły zmiany domów... kilka dni przed adopcją bardziej tonowałam na emocjach - mniej głaskałam, czochrałam, mniej czule mówiłam - aby oddać pałeczkę w tym DSowi. Może to brutalne i niewłaściwe, ale wydawało mi się, że ochłodzenie emocji pod koniec (co jest trudne, bo sama ryczę za tymczasami) pozwalało psiakom lepiej znieść zmianę domu, gdzie słodyczy i ochów i achów mają aż nadto. Chociaż sama nie wiem, może tutaj błędnie myślałam. 

Link to comment
Share on other sites

Mnie też się wydaje, że Dobrusia nad wyraz spokojna w nowym domu. Myślałam, ze gorzej zniesie rozłąkę z Dorotką i p. Moniką. Najbliższe dni będą najtrudniejsze. Trzymam kciuki, żeby sunia szybko i bezproblemowo się zaaklimatyzowała.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilką rozmawiałam z domkiem. Sunia zdecydowanie zaprzyjażnila się z chłopaczkiem!! Jak wraca ze spacerku od razu wchodzi do jego pokoju i kladzie sie na łóżku, na którym ma polożony kocyk. Doszłyśmy z pania Agnieszką do wnosku, że ona musiała być z dziećmi....Syn pani jest bardzo delikatny, spokojny. głaszcze Dobrusię i cichutko do niej mówi... Martwi się, że nie chce jeść..Wytłumaczyłam, ze tak może być, bo sunia w stresie.  Wodę pije.  

Domek szczęśliwy, zakochany w Dobrusi a najbardziej chyba synek!! Zachwycają się, że ma takie piękne bursztynowe i mądre oczy flircik.gif

No chyba tej nocy w końcu zasnę spokojnie...

  • Like 3
  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Dopiero dotarłam na wątek i cieszę się podwójnie- ze szczęśliwego dotarcia Dobrusi do DS i ze szczęsliwego powrotu TZ do domu, bo drogę powrotną miał fatalną.

Jak wyjezdzał rano z Zamoscia to padał deszcz, a w  drodze powrotnej sniezyce i mróz, droga bardzo oblodzona. 

Bardzo cieszę się, że Dobrusia już w domciu i że nie jest tak strasznie zestresowana,  bardzo się o to martwiłam.

Jednak w drodze denerwowała się bardzo, wymiotowała.

Oby jak najszybciej zrozumiała, ze jest juz u siebie.

Tz mówi, ze to prawdziwa Dobrusia, skarb nie sunia:)

Link to comment
Share on other sites

Wieści z domku są bardzo dobre!!! Dobrusia /Inka merda ogonkiem na widok synów pani Agnieszki. Na spacerkach ogonek w górze, podskoki w śniegu, ale to akurat mnie nie dziwi, bo to samo robiła tutaj. Dobrusia kocha śnieg!!

Domek zwiedza, zaglada do pokoju drugiego syna, ale woli tego młodszego i tam najchetniej przebywa!. 

Dzisiaj usłyszałam, że Dobrusia/ Inka jest najpiękniejsza, najmądrzejsza i bardzo kochana!! O takiej suni własnie marzyli!! I marzenie się spełniło!! Aż się poplakalam z radości...

A tutaj pałaszuje uszko!! 

 

 

20180317_141152.jpg

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

No i popłynęła łezka szczęścia... Tak się cieszę, ze Dobrusia -Ineczka nie przeżywa rozstania. Widocznie czekała właśnie na ten dom, bo czuje się w nim wspaniale ! Niech ci sunieczko życie przynosi już tylko dobre i szczęśliwe dni !

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Mam odczucie,że Dobrusia była bardzo dobrze przygotowana do adopcji i to procentuje.Bądź szczęśliwa kruszynko.

Tak Anulko!. Domek tymczasowy wykonał ogromną pracę, medal się należy!!! Pani Monika i Dorotka to osoby bardzo spokojne, cierpliwe z ogromnym sercem dla zwierząt. ale też konsekwentne. Dobrusia miała ogromne szczęście, że do nich trafiła. Psi Anioł czuwa nad naszą Dobrusią!!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

A teraz koszty...

Koszt trasy Zamość - Kraków Dobrusia ma  gratis.

Koszt przewozu na trasie Kraków - Katowice - 90 zł

Koszt transportu Katowice - Legnica to 380 zł

DS dołożył 50 zł, więc do zapłaty jest 420 zł.

 

Na koncie Dobrusia ma 360 zł - brakuje  60 zł.

Będziemy chyba prosić o bazarek transportowy...

Link to comment
Share on other sites

Dobrusia/Inka dzisiaj po spacerku zjadła mokre jedzonko! Domek przeszczęśliwy, bo już się zamartwiał tym, że nie je....

Domek stały pięknie dziękuje wszystkim, którzy przyczynili sie do uratowania suni!!! Dzięki temu mogą mieć taki skarb w domu!! 

                                                                                                 Podobny obraz

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...