Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

Udało się jednak dzisiaj sklecić niewielki bazarek. Ale mi już naprawdę brakuje własnych fantów :(

 

Jakby ktoś mógł pomóc w zaproszeniach na bazarek będę bardzo wdzięczna...ja się muszę teraz zając moim zwierzyńcem.

Znalezione obrazy dla zapytania gwiazdki świąteczne gify

ZAPRASZAM NA ZAKUPY !!

Razem możemy pomóc Fantazji i podarować jej Święta w ciepłym domu tymczasowym 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Istar19 napisał:

Udało się jednak dzisiaj sklecić niewielki bazarek. Ale mi już naprawdę brakuje własnych fantów :(

 

Jakby ktoś mógł pomóc w zaproszeniach na bazarek będę bardzo wdzięczna...ja się muszę teraz zając moim zwierzyńcem.

Znalezione obrazy dla zapytania gwiazdki świąteczne gify

ZAPRASZAM NA ZAKUPY !!

Razem możemy pomóc Fantazji i podarować jej Święta w ciepłym domu tymczasowym 

Jesteś niemożliwa :)

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Istar19 napisał:

Do góry z rana maleńka. Może ktoś jeszcze do Ciebie wpadnie w odwiedziny?

 

myślę o jakimś bazarku, ale mam niewiele rzeczy ...muszę coś pokombinować, ale to i tak nie wcześniej niż czwartek/piątek

 

6 godzin temu, Istar19 napisał:

Udało się jednak dzisiaj sklecić niewielki bazarek. Ale mi już naprawdę brakuje własnych fantów :(

 

Jakby ktoś mógł pomóc w zaproszeniach na bazarek będę bardzo wdzięczna...ja się muszę teraz zając moim zwierzyńcem.

Znalezione obrazy dla zapytania gwiazdki świąteczne gify

ZAPRASZAM NA ZAKUPY !!

Razem możemy pomóc Fantazji i podarować jej Święta w ciepłym domu tymczasowym 

Istar!!! Jesteś Aniołem! :) DZIĘKUJĘ CI!
Na taką pomoc to mi aż brak słów! 

A nas faktycznie mało na wątku... :( Sama dzisiaj mniej byłam, w sumie nie byłam, bo dopiero wróciłam z uczelni... :(

3 godziny temu, b-b napisał:

Jesteś niemożliwa :)

Tak!  :) 

Nigdy się nie odwdzięczę!
Dobrze mi, że mam obok siebie TAKICH Ludzi :)

Link to comment
Share on other sites

Jutro zadzwonię do Pani z gminy, bo dzisiaj nie udało mi się tego zrobić. Dopytam się jak sunia się miewa... i czy by mogła mi jakoś ją przetrzymac - niby oficjalnych rezerwacji nie ma, ale można zawsze powybrzydzać... Bardzo ubolewam nad tym, że nie mam jak teraz obrócić w dwie strony. Jest już naprawdę zimno. 

W ogóle mała jakoś ma pecha w życiu... :( żadnego zainteresowania.
Na olxie miałam zapytanie czy sunia w Lublinie. I tylko tyle :( cisza.
 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Jo37 napisał:

Tyle tej biedy jest wszędzie. Teraz jeszcze psia rodzinka. Skąd brać kasę?

No niestety :( najgorsze, że trzeba wybierać :(

4 godziny temu, b-b napisał:

/Najlepiej by było zrobić napad na bank ;)

A na poważnie  - dobrzy ludzie pomogą :)

A ja czasem sie boję, że dobrym ludziom też zabraknie pieniędzy.

1 godzinę temu, Istar19 napisał:

oj przydałoby się obrabować nie jeden bank :( 

Ciekawe, jak tam Fanta dzisiaj.

Fanta wciąż tkwi w kojcu. Nie ma nią żadnego zainteresowania, a Pani z gminy mówi, że to rewelacyjna sunia. Malutka, kochana, słodka.

Niestety, mam złą wiadomość. Teraz już są TRZY sunie, nie tylko Fantazja :(. Mam dzisiaj dostać zdjęcia, coś czuję że nie będę spać... Pani z gminy powiedziała, że to właśnie najgorzej, bo raz - że u nas nikt nie chce suczek, dwa - że teraz okres prezentowy...
Jestem załamana.
 

Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, wiolhelm170 napisał:

Tyska nie będę czytać całego wątku. Na jakie konto można przesłać pieniądze?  Wyślij mi pw.A u nas właśnie odwrotnie. Cała ulica ma małe suczki. 

Myślę, że na razie się wstrzymaj, bo nie wiem, kto będzie skarbnikiem. Jak mała będzie już u Istar, to myślę, że bezpośrednio będzie na Jej konto.

I tak najgorzej ma mała, bo koleżanki chociaż trochę ofutrzone.


Fanta... wyszła na spora, ale to drobizna.  Najmłodsza, najdłużej czeka. Najdłużej bez człowieka.
Już trochę straciła nadzieję...
5a27d11014cb0_1)06_10.2017(a).jpg.750fd660d7bf332a605a2e163a35c0a6.jpg

5a27d11077396_1)06_10.2017(b).jpg.cedba33f9bde6f752dfe6d4cf8fbe7ea.jpg

Link to comment
Share on other sites

Co za czworonożne nieszczęścia :( Straszne jest to, że czego się nie zrobi ciągle dochodzą nowe i te wybory kogo zabrać, komu pomóc, kogo zostawiać na pastwę losu. Ja nie byłam w stanie wybrać kota w schronisku, nie mogłam im patrzeć w te okrągłe oczy, do dziś bardzo to przeżywam. To są straszne miejsca, choć pewnie wiele się zmieniło w opiece na lepsze.  Dramat tych zwierząt jest ogromny i póki nie zmieni się mentalność ludzi dopóki ludzie nie nauczą się odpowiedzialności za zwierzęta, nie zaczną kastrować i sterylizować, ale też dopóki nie dotrze co do niektórych, że zwierzę to nie rzecz, że czuje, cierpi, będą dochodzić nowe biedy. Za każdym razem kiedy widzę takiego psiaka serce podpowiada weź go. Wzięłabym, ale...

Link to comment
Share on other sites

Ja wzięłabym chyba wszystkie... gdyby nie rozsądek...
Na szczęście nasze kojce nie są mocno złe. Psiaki z reguły są osobno w kojcach. Budy są wyścielone słomą. Kojce czyste. Jedzenie jest, nawet ciepłe. Psów mało, więc jako takie mają szansę na opuszczenie ZANIM trafią do Zamościa... Na ile mogą, na tyle Pracownicy pomagają psiakom. Nie ma wolontariatu is apcerów, ale jednak zaczyna się coś dziać ostatnio w sprawie tych psów.

Tylko, że to takie miejsce, że adopcje zerowe, a ludzie posiadają wiedzę nt psów  na etapie średniowiecza... i mimo wszystko nie ma kontroli większej, gdzie idą. Więc albo adopcje, z nadzieją, że to dobry dom, albo wyrok - schronisko. No i opieka wet jest... na takim poziomie, jakim jest...

Jednak niektóre psy faktycznie mają gorzej :( I nie wiadomo, komu pomóc... :(

 

Link to comment
Share on other sites

Mnie od kilku dni brzuch boli ciągle myślę o tych psiakach, ciągle biję się z myślami...Kocham psy, one towarzyszą mi z małymi przerwami przez całe życie. Bardzo bym chciała pomóc jeszcze chociaż jednemu, przyjąć pod swój dach, ale serce swoje i rozum swoje, nie koniecznie w jednej lidze grają :(

Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, Tyś(ka) napisał:

. . .
Na szczęście nasze kojce nie są mocno złe. Psiaki z reguły są osobno w kojcach.

. . .
 

A może właśnie lepiej byłoby, gdyby było po kilka psiaków razem. Budy duże i takie małe sunie mogłyby być w jednym kojcu. Byłoby im cieplej w budzie. Jedna mała sunia nie ogrzeje takiej dużej budy :(

Serce boli :(

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że nie odpiszę Wam teraz... ale tak na szybko...
Zrobiłam na razie na Lublin... na Kraków też zrobię, ale to dopiero jak Gosia będzie mogła zawieźć psiaki do Krakowa, teraz jej nie ma, więc nie wiem, czy jest sens tam robić, jak się potem transportu nie znajdzie...

Podałam namiary do Pani z gminy... Bo ja nie ogarnę sprawdzać domki jeszcze dla tych psiaków...  Przynajmniej nie teraz... 

Na razie zrobiłam olx, czekam aż Pani z gminy zatwierdzi te ogłoszenia i polecę z innymi portalami....
https://www.olx.pl/oferta/terierkowata-sunia-marzy-o-domku-na-swieta-CID103-IDqDfux.html
https://www.olx.pl/oferta/mala-czarna-zebrze-o-kontakt-z-czlowiekiem-CID103-IDqDeFf.html

 

elik, może i masz rację, ale z drugiej strony przynajmniej nie ma konkurencji do miski... czasem są w duecie, ale to jak jest za dużo psów. Kojców jest raptem trzy albo cztery.... i nie są tak ogromne, jak tutaj na fotkach wyszły - po prostu psiaki są małe.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Tyś(ka) napisał:

. . .

elik, może i masz rację, ale z drugiej strony przynajmniej nie ma konkurencji do miski... czasem są w duecie, ale to jak jest za dużo psów. Kojców jest raptem trzy albo cztery.... i nie są tak ogromne, jak tutaj na fotkach wyszły - po prostu psiaki są małe.

W obecnej sytuacji (zimno, a może i mróz) lepiej byłoby im razem. Te 5 minut w czasie karmienia mógłby ktoś postać i popatrzeć co się dzieje. Wiem, dla nas to drobiazg, a dla kogoś bez empatii to wielki wysiłek. Już samo przyjście,  żeby nakarmić to problem. Kurtka!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, elik napisał:

W obecnej sytuacji (zimno, a może i mróz) lepiej byłoby im razem. Te 5 minut w czasie karmienia mógłby ktoś postać i popatrzeć co się dzieje. Wiem, dla nas to drobiazg, a dla kogoś bez empatii to wielki wysiłek. Już samo przyjście,  żeby nakarmić to problem. Kurtka!!!!!!!

Myślę, że sunie wypuszczane są na maleńki wybieg chociaż na chwilę, by się ogrzać w zabawie. Nie ma mnie, więc cieżko mi się wypowiedzieć jak to wszystko wygląda. Jak rok temu były dwie średniaczki, jedna w typie labka, a druga jakiś łaciaty miks, podobne wagowo to były w jednym kojcu i się razem bawiły. Nie były również puszczane na  wybieg razem z małymi psiakami, by nic się nie stało, ale te sunie to były takie kloce, nie patrzyły na to, gdzie biegną i od czego się odbijają.

Dostałam informację, że psiaki  są odrobaczane i odpchlane, i szczepione na wściekliznę (mam nawet podane daty). Promyczek jednak nie pojechał z żadną książeczką ani zaświadczeniem o wściekliźnie. Plus miał masę współtowarzyszy niedoli w swoim futrze i ciele.
Tak czy inaczej... Na pewno będzie trzeba i tak małą odrobaczyć i odpchlić.
 
Na minusie jest od paru dni.  :( 

Link to comment
Share on other sites

biedne te sunie :( 

Jak będziesz mieć chwilę to daj znać, na co można suczki ogłaszać - na jakie miasta i kiedy, postaram się coś ogarnąć.

 

Może przy odbiorze psiaka trza się upomnieć o zaświadczenie o szczepieniu? Bo odrobaczyć, odpchlić to jasne i tak trza, ale bez sensu po kilku miesiącach znów szczepić na wściekliznę :(

Link to comment
Share on other sites

No biedne :( Ja czekam na odpowiedź od Pani czy ogłoszenia mogą być, jak tylko dostanę to dam Ci znać, bo dałam słowo, że najpierw olx podeślę Pani do zatwierdzenia. Poprosiłam też Panią, by od razu do mnie pisała jak nowy psiak pojawi się w kojcu... że będę na bieżąco ogłaszać.

Jak już wiadomo, że szczepionka na wściekliznę jest to postaram się dopilnować zaświadczenia Fanty. Bo szczepić drugi raz to niedobrze... A może Promyczek po prostu nie był zaszczepiony ze względu na stan zdrowia, stąd brak czegokolwiek?
Mam nadzieję, że żadna z nowych nie trafiła na ulicę, bo jest w ciąży.... No nic, na razie ogłaszam, nie załamuję się... trzeba znaleźć im domy.

Link to comment
Share on other sites

Tysiu a czy w tym przytulisku nie ma wolontariuszy? Przeciez widac po zdjeciach ze tam sa dobre warunki i gmina chetna na wspolprace

Gdyby byl ktis ma miejscu kto zajalby sie promowaniem i szukaniem domow to z pewnoscia szybko udaloby sie odmienic los tych pieskow

Tak w naszych lokalnych prxytuliskach- gdy pojawil sie wolontariat (nawet tylko dorazny) boksy opustoszaly

Ludzie jada po psy do nas setki kilometrow- tam tez tak moze byc

 

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Tyś(ka) napisał:

No biedne :( Ja czekam na odpowiedź od Pani czy ogłoszenia mogą być, jak tylko dostanę to dam Ci znać, bo dałam słowo, że najpierw olx podeślę Pani do zatwierdzenia. Poprosiłam też Panią, by od razu do mnie pisała jak nowy psiak pojawi się w kojcu... że będę na bieżąco ogłaszać.

Jak już wiadomo, że szczepionka na wściekliznę jest to postaram się dopilnować zaświadczenia Fanty. Bo szczepić drugi raz to niedobrze... A może Promyczek po prostu nie był zaszczepiony ze względu na stan zdrowia, stąd brak czegokolwiek?
Mam nadzieję, że żadna z nowych nie trafiła na ulicę, bo jest w ciąży.... No nic, na razie ogłaszam, nie załamuję się... trzeba znaleźć im domy.

Masz rację...załamywanie się nic nie daje. Choć jak widzę tyle tych psich nieszczęść, to aż mi się nóż w kieszeni otwiera ...z bezsilnej złości.

Dlatego choć Fancie chciałabym pomóc :( Przypomina mi moją byłą podopieczną ze schroniska....z czasów jak zaczynałam wolontariat. Mysza w schronisku siedziała ponad 2 lata, zanim znalazłam jej dom...to też była taka "zwykła" sunia...ale o niezwykłym charakterze. 

Muszę poszukać jej zdjęcia...gdzieś jeszcze miałam ...wzięło mnie na wspominanie ^^ 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

Tysiu a czy w tym przytulisku nie ma wolontariuszy? Przeciez widac po zdjeciach ze tam sa dobre warunki i gmina chetna na wspolprace

Gdyby byl ktis ma miejscu kto zajalby sie promowaniem i szukaniem domow to z pewnoscia szybko udaloby sie odmienic los tych pieskow

 

Kiyoshi, pisałam że nie ma i tu tkwi problem. Bo jak o domy się starać, jak ani zdjęć, ani informacji. Ani kogoś kto mógłby tym koordynować  na miejscu.... Dopiero tak naprawdę zaczyna się coś zmieniać.... Więc może w końcu pojawi i się wolontariat... 

1 godzinę temu, Istar19 napisał:

Masz rację...załamywanie się nic nie daje. Choć jak widzę tyle tych psich nieszczęść, to aż mi się nóż w kieszeni otwiera ...z bezsilnej złości.

Dlatego choć Fancie chciałabym pomóc :( Przypomina mi moją byłą podopieczną ze schroniska....z czasów jak zaczynałam wolontariat. Mysza w schronisku siedziała ponad 2 lata, zanim znalazłam jej dom...to też była taka "zwykła" sunia...ale o niezwykłym charakterze. 

Muszę poszukać jej zdjęcia...gdzieś jeszcze miałam ...wzięło mnie na wspominanie ^^ 

Pewnie że pokaż ...  Każdy z nas ma chyba psiaka, do którego ma jakiś sentyment... Przypomniałam się na transportowym... Może jednak uda się wyciągnąć fante przed weekendem. Pojechalaby z nią kotka do Opola ala123, więc koszty by się rozłożyły.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...