Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

Nadrabiam zaległości zdjęciowe.

*Szczeniaki z przytuliska - wieści z ich domów*

Dwie suczki z przytuliska z miotu styczniowego trafiły w bardzo dobre ręce.Cco prawda obie adopcje bezpośrednio przez przytulisko, ale okazało się, że jedna sunia zamieszkała u znajomej znajomej... :)
70869eb8d5456204med.jpg

A druga kontaktowała się z nami w sprawie Fiony (grudniowej), ale jednak wzięła tę ze stycznia. Pani mieszka na wsi, jej sąsiedzi mają raczej psy na łańcuchach, ale ona chciała przyjaciela, a nie darmowy dzwonek ;)
56369bc1c99dcebamed.jpg

Obie sunie mieszkają w domu, nie w budzie, co nie jest takie oczywiste w tych okolicach. 

 

Link to comment
Share on other sites

U Diny, teraz Inki - siostry tych bidulek z grudnia, które jeszcze są w przytulisku (Inka, Fiona i Lara) wszystko w jak najlepszym porządku. Co prawda jeszcze walczy ze smyczą i boi się świata, zdarzają się jej jeszcze wpadki sikowo-kupowe, ale Rodzina wszystko rozumie i powoli uczy ją życia :) 

Mimo, że do tej pory mieszkała w budzie (i przytuliskowym boksie) nie miała problemów z akceptacją łóżka ;)
adfc6ef20e5b4413med.jpg

e341e896b073f1ccmed.jpg

I na spacerze:

8b5b5b7104be3923med.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

I Lola... Lola trafiła do świetnych ludzi :) Smycz nadal parzy i wije się jak piskorz, już kilka razy zdarzyło się że zrobiła sikupę po spacerze w mieszkaniu, ale jak to ujęli Jej Ludzie: "to nic takiego, Lola jest bezproblemowa, a reszty się nauczymy". :) Trzymam kciuki mocno! Cieszę się, że z przytuliska trafiła do takiego domku
c2bf54e60af1cec8med.jpg

312595d087d858ddmed.jpg

343383dfd27087bdmed.jpg

ac5097141720f1femed.jpg

Spacer wygląda na razie tak:
629dfc0567198576med.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Poker napisał:

Faktycznie niesamowite. Mam tylko obawy czy z racji warsztatu nie będzie otwarty wjazd do niego i Pola nie będzie się plątać między samochodami.

Ze Szczecina jest ALfaSL.

Też od razu o tym pomyślałam, ale skoro pan miał pieski to mam nadzieję, że tę strefę pracy ma odgrodzoną. Tak czy inaczej, wizyta p/a nieunikniona. Skrobnę do AlfaLS, robiła dla mnie już kilka wizyt (m.in. dla podhalana z kojców miejskich), mam nadzieję, że uda jej się podjechać i chociaż zerknąć na płot albo na ogrodzie z panem porozmawiać. Kto jak kto, ale AlfaLS robi porządnie wizyty, a en dom to spora szansa dla Poli.

Pojawiła się też nadzieja dla Fionki z przytuliska. Pani nauczycielka, która ma 3letniego shih tzu chciałaby ją adoptować, dopóki pracuje zdalnie z domu i ma czas na kontrolowanie relacji między psami. Pani Marzenka ma podesłać jej ankietę i umowę, ale brzmi bardzo fajnie. Dzieci odchowane, dom z ogrodzonym podwórkiem, spory ogród. W domu tylko ona i jej mąż, i ten mały piesek.

Link to comment
Share on other sites

AlfaLS jak zawsze niezawodna - gotowa zrobić wizytę nawet jutro :) Dziękuję za taką gotowość i chęc pomocy! Pan jednak w  tym tygodniu nie może, więc wizyta odbędzie się po świętach. Kciuki można już zaciskać... adopcja Poli będzie cudem.

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Pojawiła się też nadzieja dla Fionki z przytuliska. Pani nauczycielka, która ma 3letniego shih tzu chciałaby ją adoptować, dopóki pracuje zdalnie z domu i ma czas na kontrolowanie relacji między psami. Pani Marzenka ma podesłać jej ankietę i umowę, ale brzmi bardzo fajnie. Dzieci odchowane, dom z ogrodzonym podwórkiem, spory ogród. W domu tylko ona i jej mąż, i ten mały piesek.

Pani podziękowała za ankietę i nawet złożyła życzenia, ale ostatecznie zrezygnowała z adopcji. Stwierdziła, że jednak nie jest to dobry czas na adopcję psa. Coś mają pecha nasze dziewczynki...

11 godzin temu, Poker napisał:

To trzeba trzymać kciuki . Za to w chałupie będzie brudno, głodno i chłodno. Ale czego się nie robi dla psów.

Dziękuję :) 

A nas przed świętami czeka jeszcze wyprawa. Na wsi zabitej dechami moja znajoma zauważyła maleńkiego pieska przykutego króciutkim, może metrowym łańcuchem do stodoły. Nie ma nic, nawet budy :( Chcemy tam zajechać, porozmawiać, poprosić o poprawę warunków psa, a jak nic z tego nie wyjdzie, zadzwonimy na policję. Prosimy o kciuki, piesek podobno wygląda fatalnie, na pierwszy rzut oka łańcuch przeciąża samego psa...

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Tyś(ka) napisał:

 A nas przed świętami czeka jeszcze wyprawa. Na wsi zabitej dechami moja znajoma zauważyła maleńkiego pieska przykutego króciutkim, może metrowym łańcuchem do stodoły. Nie ma nic, nawet budy :( Chcemy tam zajechać, porozmawiać, poprosić o poprawę warunków psa, a jak nic z tego nie wyjdzie, zadzwonimy na policję. Prosimy o kciuki, piesek podobno wygląda fatalnie, na pierwszy rzut oka łańcuch przeciąża samego psa...

O rany,co to za ludzie.Biedny psiak.Kiedy jedziecie? Dasz znać co zdziałaliście?Macie jakąś karmę w razie czego?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Oby warunki piesia się poprawiły.

Dobrze , że są jeszcze ludzie wrażliwi na los zwierzaków.

 

1 godzinę temu, Anula napisał:

O rany,co to za ludzie.Biedny psiak.Kiedy jedziecie? Dasz znać co zdziałaliście?Macie jakąś karmę w razie czego?

Mam nadzieję, że uda sie coś zdziałać, bo piecho jest 30km od nas, a jest zakaz przemieszczania się... Policja może jeszcze nam wlepić mandat za nieprzestrzeganie (bez)prawia, a nie właścicielom... :( Już nieraz pokazali, że oni lubią karać tych, którzy próbują dbać o dobrostan zwierząt. Karmę mamy po Loli, Gosia kupiła za swoje pieniądze, nawet chyba jest jeszcze w bagażniku jej samochodu. Psiunek bidulek, mam nadzieję że uda się pomóc. Jak będę coś wiedzieć to dam znać, ja dopiero przed chwilą o tym maluchu się dowiedziałam.

51 minut temu, Anula napisał:

Bo nie ma szelek,gdyby miała spacer by wyglądał inaczej.Obroża i gruba,ciągnąca się smycz ją przytłacza.

Wygląda jak zbity pies.

Lola już szelki ma, to był pierwszy spacer w DS, a DS nie chciał kupować szelek ślepo. Dopiero gdy wymierzyli Lolcię to mogli zamówić. Długa porządna smycz jest ważna, aby nie uciekła - inną potrafi przegryźć w parę sekund.

Dostałam filmik z dwa dni temu, Lolka szalała po hali luzem, co rusz przybiegała do nich rozdawać buziaki :) Mam też filmiki z mieszkania, pełnia szczęścia. Tylko smycz jej przeszkadza (nieważne czy cienka, czy gruba, czy długa, czy krotka - próbuje się uwolnić), ale Państwo z nią pracują. Pomaga im siostra, która jest behawiorystką. Lola naprawdę nie mogła trafić do lepszego domu. Balkon mają dobrze osłonięty, Państwo dobrowolnie wysyłają nam zdjęcia i filmy, a Lola jest oczkiem w głowie :)

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

a jest zakaz przemieszczania się... Policja może jeszcze nam wlepić mandat za nieprzestrzeganie (bez)prawia, a nie właścicielom..

Tysiu nie ma zakazu przemieszczania się. Jest tylko zakaz grupowania się więc nie powinno Was być w samochodzie więcej niż 2 osoby i ta druga powinna siedzieć na tylnym siedzeniu, po przekątnej, żeby była jak najdalej od kierowcy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

I tak, i nie - u nas niestety policjanci są nadgorliwi, a Ci wiejscy nieraz wolą karać obcych, którzy interesują się losem psa (dlaczego, czy masz z tego zysk, kim jesteś) niż miejscowych :( Nieraz się zawiodłam i na policji, i na lekarzach weterynaryjnych i na urzędach... Niestety nie podzielę na forum publicznym historiami i sytuacjami w tym temacie, bo licho nie śpi. :( 

Szogunek w swoim domku trochę narozrabiał. Wczoraj będąc na spacerze z córką Państwa (na spacerze) łobuz zaatakował yorkshire teriera i to tak niefortunnie, że pieska trzeba było na cito zszywać... Szogun do domu wrócił przygaszony, nawet nic cały dzień już nie łobuzował, leżał w kąciku jakby wyczuł powagę sytuacji. Państwo absolutnie nie zniechęcają się, ale dzwonili z pytaniem w jaki sposób mają reagować na takie sytuacje, zwłaszcza że Szogun już niejednkrotnie przepędzał inne psy na spacerze. Goni też duże samochody: ciężarówki, autobusy... i przy nich staje się nerwowy. Poradziłam tyle, ile można przez telefon (że być może Szogun wcale nie był winny, że york go sprowokował), podesłałam namiary do opiekunki hotelowej Szoguna, która jest też szkoleniowcem i mam nadzieję, że skontaktują się z jakimś szkoleniowcem na miejscu. Oby właścicielom nie starczyło cierpliwości, a Szogun przestanie szukać w psach zagrożenie. :(

Link to comment
Share on other sites

Niegrzeczny Szogun. Ale to państwo powinni uważać znając jego zapędy i omijać psy z daleka szczególnie małe. Dobrze , gdyby w ramach ubezpieczenia mieszkania zawarli też umowę od odpowiedzialności cywilnej.  Mogę kiedyś popłynąć finansowo , gdy właściciele poszkodowanego psa zażądają wypłaty odszkodowania.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Państwo trzymają Szoguna na smyczy, mieszkają w centrum miasta w bloku, a ze względu na sytuację w kraju podobno wysypało się bardzo dużo psów na osiedlu i ciężko wymyślać tak spacery, aby minąć psa - niemal zawsze muszą wyminąć jakiegoś psa na wąskim chodniku, psy automatycznie ściągane są na smyczy, a Szogun zawsze odpowie na bojową postawę - to zachowanie ma po schronisku jak mieszkał w boksie z dużo większymi od siebie psami, które się nad nim znęcały i nie zważały na jego odsłonięty brzuch ze strachu. W hotelu zaczął sobie odbijać. Pierwszy raczej nie szuka zaczepki (chyba że pies niekastrowany), ale kiedy spotyka psa spinającego się na jego widok to odpowie. Inna sprawa że Szogun dla zdrowia psychicznego musi mieć możliwość ujścia energii, a teraz wypady do lasu nie są możliwe :( To na pewno nie pomaga.  Tak czy inaczej, masz rację Poker że to właściciele muszą nauczyć się z tym radzić, a przede wszystkim: czytać psią mowę i reagować ZANIM dojdzie do ataku. Mam nadzieję, że nie zabraknie Ludziom zapału. A co do ubezpieczenia to podpowiem,  bo nie wpadłam na to, dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...