Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia. Niekończąca się historia!


Tyśka)

Recommended Posts

52 minuty temu, agat21 napisał:

O rany, ale się dzieje :( Biedna Czarna, biedna Kruszynka. Biedne dzieci Czarnej od razu z przesądzonym wyrokiem :(

Czarna naprawdę biedna... suczka musi być po wypadku, bo miała kawałek wiszącej skóry i pół sutka oderwanego.

Wyglądało to tak:
czarna5.jpg.a7102a4246a93a141cc1291267eef094.jpg

czarna7.jpg.025aec152b7b23a93ca7940e0050d0ad.jpg


 Weci musieli suczkę dzisiaj szyć.
czarna6.jpg.7a478379369fdeb424da1b702f0dc3fb.jpg

czarna8.jpg.7219cfd486b71a2d311bce94bb5f3294.jpg

Ropomacicze wykluczono.


Na razie sunia dostała leki i jest zdecydowanie radośniejsza. 
Suczka została oceniona na około 7-9lat, waży 22kg.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kruszynka już w DT, mam potwierdzenie.

Zrobiłam podsumowanie na stronie... Jestem padnięta, miałam pisać pracę (mam miesiąc), a dzisiaj przy akcji z Czarną i Kruszynką ciągle siedzę w telefonie i w psach :( 

"Dzisiaj dzień pełen emocji... :( Nasza Czarna sunia, która miała mieć operację i jeszcze historia z Kruszynką...

Jednak zdajemy raport. Czarna a'la labradorka (dla której szukaliśmy wczoraj DT) nie była operowana z powodu jej stanu zdrowia... Jej stan jest opłakany i nie umiemy ubrać w słowa w to, przez jakie niewyobrażalne piekło przeszła Czarna... Suczka miała oderwany płat skóry razem z sutkiem - nasi weci musieli ją zszyć, szew jest na niemal całą szerokość brzucha... Na szczęście Czarna nie ma ropomacicza, za to USG wykazało bardzo zaawansowaną ciążę - odchowanie maluchów przy tak zmasakrowanej listwie mlecznej jest niemożliwe... Na razie niemożliwa była też jakakolwiek ingerencja chirurgiczna, ponieważ Czarna ma bardzo kiepskie wyniki badań krwi, w dodatku babeszjozę i anemię... Wyjęliśmy jej bardzo dużo kleszczy (na zdjęciu jest uwieczniona tylko połowa), ale i tak jeszcze trochę zostało na jej ciele. Los kompletnie jej nie oszczędzał, została oceniona na 7-9lat, ale równie dobrze może to być jej wycieńczenie i doświadczenia zdobyte przez życie... Może do niedawna robiła za maszynkę do rodzenia? A może żyła sobie jako "taki sobie burek we wsi", gdzie nikt nie zwracał uwagę na to, że suczkę coś boli? Wiemy jedno - Czarna jest psiem aniołem. Mimo tak ogromnego cierpienia i bólu, pozwala z sobą robić wszystko i się oglądać. Mimo, że najprawdopodobniej ludzie nie bardzo o nią dbali, ona tak mocno im wierzy i ufnie patrzy w oczy, że jej miłość aż człowieka onieśmiela... Do tego jest niebywale bystra i ślicznie zachowuje czystość, zna też smycz. Teraz w ciepłym, awaryjnym Domu Tymczasowym wypoczywa i wraca do zdrowia. Dostała antybiotyk, leki oraz krople na kleszcze... I tabletki na odrobaczenie (do podania za jakiś czas), bo suczka jest bardzo zatasiemczona...

Trzymajcie kciuki za nią - oby wygrała babeszjozę, oby w ciągu najbliższych dni morfologia poprawiła się na tyle, aby można było ją operować...

Ogromne podziękowania dla Kasi i Jej Męża za uratowanie suczki: za zauważenie, za danie noclegu i za to, że zajęliście się Czarną. Również za to, że Kasia spędziła dzisiaj niemal cały dzień w lecznicy z Czarną. <3Jesteście wielcy! Nie po raz pierwszy nam pomagacie, ale akcja z Czarną jest MEGA! <3

Dziękujemy też Pani Marzenie, która spadła nam z nieba i podarowała Czarnej Dom Tymczasowy i to taki z najwyższej półki <3

Dziękujemy też gminie Lubycza Królewska za to, że sfinansują suczce leczenie i przejęli się losem bezdomnej suni"

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wieści psiaków hotelowych:
1). w sprawie Puchatka zadzwoniła bardzo miła, obiecująca Pani. Jutro będzie się umawiać z hotelem na spotkanie, bo Pani ma już jednego psiaka (suczkę) i chciałaby zobaczyć czy się pieski dogadają - jeżeli zaiskrzy to będziemy szukać kogoś do wizyty. Pani wie, że jeszcze Puchatka czeka operacja oczka i kastracja, ale zapytała czy gdyby wizyta wypadła pozytywnie i Puchatek byłby jej... to czy mogłaby się ona tym zająć już w domu ;) Trzymajcie kciuki.
2). Sterylizacja Mai umówiona na piątek - oby nic nie stanęło na przeszkodzie.
3). Kwestia smyczowa: Laki już ładnie chodzi, tylko Majka kombinuje i na razie tutaj są niewielkie postępy.
4). Charakter - Puchatek to ideał, Maja przy chwili nieuwagi skacze jak kangurzyca i sobie odiwedza wszystkie kojce i spędza czas z tym psem, z którym ma ochotę być. Laki teraz już ugrzeczniony jakiś :) O Szoguna zapomniałyśmy dopytać, ale jeżeli nic R. nie mówił to znaczy, że nic nie przeskrobał nasz terierek.

U Teli z kolei... hmm, miodzio. Imię zostaje, bo Państwu się podoba, a i wariatka też im się podoba. Tela tylko biega i szaleje, na smyczy to ona prowadzi ich, a nie oni ją, nie umie usiedzieć na pupie. Wszystko przewraca :) Ma też własny kojec (duży) - jak ma zostawać sama to lepiej, żeby w nim, a nie w domu (tam by sobie krzywdę zrobiła swoją delikatnością) ani też luzem na podwórku (może przeskoczyć płot albo coś może się stać). I cóż, Tela zrobiła podkop i tyle siedziała w kojcu. Państwo więc poprawili kojec i ćwiczą ładne zostawanie. Ogólnie są nią oczarowani, podobno takie adhd właśnie chcieli :)) I chcieli być workiem kartofli i mieć siniaki po okazywaniu miłości, o gustach się nie dyskutuje ;) Sami są tacy zwariowani, więc trafił swój na swego. Mamy obiecane zdjęcia.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, beataczl napisał:

roznica wielka...to taki wesoly,sympatyczny psiaczek,ladny i mlody

oby Go Ktos zauwazyl i pokochal

Mam nadzieję, że ktoś go zauważy. Na razie nie ma za wielu chętnych :( A to fajny psiulek.

3 godziny temu, agat21 napisał:

Ja też przeczytałam wszystko, niesamowite rzeczy się dzieją. Dobrze, że na plus :) Kochana Czarna :)

Oby na dobre, bo wczoraj nerwów się najadłam.
Czarna dzisiaj już w ogóle wesoła, bardzo proludzka jest. :)

41 minut temu, beataczl napisał:

Tysiu, czy kasa doszla do Ciebie za wyroznienia?

Tak - 53,- doszło. Przepraszam, zapomniałam potwierdzić. Obecnie na tym wyróżnieniu jest Tytus, Lupo i Maja.

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Tak - 53,- doszło. Przepraszam, zapomniałam potwierdzić. Obecnie na tym wyróżnieniu jest Tytus, Lupo i Maja.

dzieki za potwierdzenie ,  dobrze ze jest mozliwosc podmianki z psiaka na psiaka ,mozna wykorzystac do woli

trzymam kciuki dzis za sterylizacje Maji ,oby sie odbylo bez niespodzianek...

jak sie ma maly Wiewior i Kruszynka i przede wszystkim Czarna?

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, beataczl napisał:

dzieki za potwierdzenie ,  dobrze ze jest mozliwosc podmianki z psiaka na psiaka ,mozna wykorzystac do woli

trzymam kciuki dzis za sterylizacje Maji ,oby sie odbylo bez niespodzianek...

jak sie ma maly Wiewior i Kruszynka i przede wszystkim Czarna?

Dziękuję Ci ślicznie.

Wiewiór Chip dzisiaj miał zatwardzenie. 12h bez kupy :( Ale się udało, parę minut temu Ania pisała, że zrobił, ufff. Waży już 28g, już nie jest taki mały :) W końcu ma 14dni, półmetek do ofutrzania się.

Czarna dzisiaj jeszcze lepiej niż wczoraj. Niestety, gmina wydała pismo, że na Czarną da jedynie 500zł, gdzie miała opłacić całe lecznie i hotel... :( A dotychczasowanie ratowanie życia Czarnej wyniosło nas 320zł... :( Nie wiem skąd wytrzaśniemy pieniądze.

Kruszynka dzisiaj była w lecznicy, została zaszczepiona na wirusówki, właścicielka dopytała już o sterylkę. Mam zdjęcie Kruszynki, ładnie wygląda. Nie mogę niestety go zapisać... coś ostatnio mój komputer ma z tym problem.

Od wczoraj mamy też nową suczkę, w typie flata... Suczka na razie biega samopas po ulicy, na cito szukamy jej DT, bo inaczej trafi do schroniska. MIeszkańcy nie chcą pomóc, bo: suka to problem/bo zarazi dzieci/się przywiąże. Na nic nasza propozycja opłacenia pobytu ani informowanie, że wysterylizujemy i znajdziemy dom. Suczka młoda, mocno dzieciolubna.

Maja nie była dzisiaj wysterylizowana, bo coś stanęło na przeszkodzie właścicielowi hotelu i nie zdołał zawieźć suczkę... eh... :(

Miałam dzisiaj rozmowę w sprawie Mimi, ale taka trochę nie do powtórzenia...

Link to comment
Share on other sites

Ale się dzieje. Jak w kalejdoskopie. Czarna faktycznie bardzo biedna.Tyle nieszczęść spadło na nią Może jakieś imię jej nadać? Na przykład Neska?

Tysiu , czy DT u Was albo  przytulisko potrzebują jakieś manele typu pościel, poduchy, miski? Mam jeszcze tylko w marcu możliwość podesłania paczki za 10 zł.

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Poker napisał:

Ale się dzieje. Jak w kalejdoskopie. Czarna faktycznie bardzo biedna.Tyle nieszczęść spadło na nią Może jakieś imię jej nadać? Na przykład Neska?

Tysiu , czy DT u Was albo  przytulisko potrzebują jakieś manele typu pościel, poduchy, miski? Mam jeszcze tylko w marcu możliwość podesłania paczki za 10 zł.

Ja też niestety powoli nie nadążam. ;) O tym, że mamy nową suczkę - flatkę na pokładzie (tzn jeszcze szukamy miejsca) tak naprawdę dzisiaj się dowiedziałam. Czarna na razie to Czarna... tak wymyślił Znalazca, ale mówiłam, żeby chociaż jej dać imię Mamba, żeby nie powiało rasizmem :)

Przytulisko takich rzeczy nie przyjmuje, wszystko co trzeba to finansuje miasto. Natomiast nam się bardzo przyda - teraz choćby dla Czarnej. Będę bardzo, bardzo wdzięczna. Podeślę adres na pw - do Ani, która teraz zajmuje się wiewiórczym oseskiem. Dziękuję stokrotnie!

Dziewczyny powoli ruszają z bazarkiem, bo finanse się kurczą... Dostałyśmy 2 pudła fantów na nasze bezdomniaki, mamy jeszcze fanty z loterii, więc powolutku jakoś uporamy się z tymi rzeczami i uzbieramy pieniążki na psiaki. I koty - dzisiaj dowiedziałyśmy się o 3 kotkach i to w ciąży, którym nikt nie chce pomóc, bo "koty są dokarmiane, a dokarmianymi kotami się nie zajmujemy". Obłęd jakiś. Aaa i jeszcze maleńka suczka gwałcona zbiorowo przez właścicielskie psy... suczka jest bezdomna, od 2tygodni miasto próbuje ją złapać, ale ucieka... no i jeżeli trafi do przytuliska to już ciężarna. Dzisiaj "moja" Karolina widziała jak całą chmara psów otoczyło biedną, maleńką (maks 4kg) sunię... duże psy... Karolina chciałą odgonić, ale psów było za dużo, na krzyk nie reagowały, a ona bała się wchodzić między nimi... :( no i kolejny pies, o którym będziemy myśleć...
 

Link to comment
Share on other sites

Oby udało się ją złapać :( Ja nie widziałam ją, a serce boli.

Chodzą plotki, że Lupo szykuje się dom... potrzebne kciuki bardzo MOCNO! Bo może to by oznaczało, że Tytusa nie wywiozą skoro zostanie sam na kojcach...? Tak marzę sobie głośno.

A to nasza nowa flatka, oczywiście wersja lubelska...  Chcemy uchronić ją przed schroniskiem, ale po tym jak okazało się, że Czarna (Mamba) ma być pod naszą finansową opieką to się boimy :( To byłby 6. pies w hotelu bez żadnych deklaracji finansowych. Szukamy jakiegoś kojca albo czegoś...
Obraz może zawiera�: pies i na zewn�trz

Link to comment
Share on other sites

ciesze sie z domku Lupo :) wiesz moze gdzie trafil?

moze podmien Tysiu wyroznienia na jakiegos-  flatke,czy jakiegos z nowych z Przytuliska... cos mi sie wydaje,ze to sie dopiero zaczyna...wakacje sie zblizaja

moze te samce to wlascicielskie sa, urwaly sie z domu za sunia moze Ktos przyjdzie po nie

chociaz ten z orlenu to na 100 % nie, znajac zycie podrzucony :(

a gdzie flatka teraz jest?

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, beataczl napisał:

ciesze sie z domku Lupo :) wiesz moze gdzie trafil?

moze podmien Tysiu wyroznienia na jakiegos-  flatke,czy jakiegos z nowych z Przytuliska... cos mi sie wydaje,ze to sie dopiero zaczyna...wakacje sie zblizaja

moze te samce to wlascicielskie sa, urwaly sie z domu za sunia moze Ktos przyjdzie po nie

chociaz ten z orlenu to na 100 % nie, znajac zycie podrzucony :(

a gdzie flatka teraz jest?

Lupo trafił do rodziny z dziećmi, bardzo fajnie trafił :)

Lupo zmienię na flatkę właśnie, bo ona w pilnej potrzebie, ale rano nie mogłam - dopiero wróciłam do mieszkania. Obecnie jest na ulicy na wsi, ma maksymalnie z 2lata... Może być ciężarna, a jak nie to zaraz będzie... szukamy jej DT :( jeden pan się zastanawia czy dać jej DT... ale zobaczymy... Ludzie na razie ją przepędzają, bo dla nic to tylko "pchlarz" i "siedlisko robaków".

Ten Łatek włóczykij to na bank ma właścicieli, ale zobaczymy czy sie zgłoszą... Pies ma rany bojowe po walkach z psami, nie rozumiem jak ludzie mogą wzruszać tylko ramionami, że taka jest natura psów i hehehee, poszedł narobić dzieciaków... zamiast psa pilnować :((

Ten z Orlenu wygląda na starszego, wg mnie małe szanse, że właściciel się znajdzie...

Link to comment
Share on other sites

Dwie z trzech kotek już ogłoszone. Do ogłoszenia Plamka i Łatka. Wykorzystałam wyróżnienie po Balbince, a jeszcze wcześniej - po Zdrapce. Oby i dziewczynkom przyniosło szczęście...

Trzecia koteczka, Lala jest dzikuską, ogłoszę ją oddzielnie, ale wyróżnienie po Tiffany (i Zdrapce) skończyło się dzisiaj :( więc dorobię nowe ogłoszenie.

I flatka Lilka też ma ogłoszenie, po Lupo. Jeżeli jutro Pan nie zdecyduje się podarowac jej DT, Gosia zawiezie ją do hotelu. Tak, to będzie 6sty pies bez deklaracji... Miałyśmy przystopować :( No ale jak...

Łaciatek włóczykij z przytuliska ma właściciela. Właśnie pisałam z wnuczką właścicieli - psiak ma na imię Kapsel. Ma wrócić do nich najszybciej jak to możliwe... bardzo się przejęli..

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...