Jump to content
Dogomania

Felek odszedł, przyszły zmiany


Sybel

Recommended Posts

Nie było mnie tu 3 lata. 3 długie lata, raz lepsze, raz gorsze. Ten rok... Nawet nie wiem, jak go nazwać. Takie małe piekiełko przetoczyło się przez moją rodzinę, zebrało żniwa i odeszło - oby na jak najdlużej.

Może starzy dogomaniacy pamiętają - miałam trio: Fifi, Felka i Filipa. W 2008 odeszła FIfi, złamała nam serca, ale żyła u nas całe długie, dobre życie. Odeszła nagle, po długiej chorobie, kiedy wydawało się, że wyszła na prostą. Serce po prostu postanowiło, że już czas, że rzuca tę robotę. Zostaliśmy z Felkiem i Filipem, po drodze pojawił się u siostry Kaktus, jakoś się kręciło. 22.12.2016 dowiedziałyśmy się od chirurga, że mój Ojciec umiera, że zabił go strach przed lekarzami do spółki z gruczolakorakiem jelita grubego, który rozpanoszył się w całym jego ciele. Chemia była na tym etapie wykluczona, zostało leczenie paliatywne. Miesiąc później kolejny cios - Felek, nasz cudowny, rozpsuzczony kloc, został zdiagnozowany, miał zapalenie trzustki. W efekcie większość 2017 spędziłyśmy na pielęgnacji dwóch umierających facetów. Ojcu rak powoli zabierał kolejne rzeczy - chodzenie, siadanie, smak, wzrok, rozsądek, ale czego się dziwić przy ciągłym bólu i strachu. Felek podobnie, chociaż jemu mogłyśmy obiecać pożegnanie bez uporczywego leczenia, póki się bawił, jakoś jadł, nie cierpiał, walczyłyśmy. 06.08, 12 lat po tym, jak go przyniosłam do domu jako połamanego szczyla, wyniosłam Felka do zaprzyjaźnionej lecznicy ulżyć mu w bólu. Serce mi pękło, kto usypiał, ten wie, ile to kosztuje, ale tamtego dnia zaczął mu się krwotok wewnętrzny, zapalenie się rozsiało, a dwa dni wczesniej weterynarz był u nas na wizycie i było całkiem ok. Tata autentycznie zazdrościł psu tego zastrzyku, sam zmarł w wielkim bólu 01.09.

Myślałam, że serce się wygoi, że będzie lepiej. Mama i Filip nagle zostali w domu sami, z czworga zrobiło się dwoje. Mama płakała, Filip cierpiał z tęsknoty i samotności. Zaczęłyśmy z mamą rozmawiać o adopcji. Może jakaś starsza sunia z łódzkiego schroniska... Może to, moze tamto... SIostra podesłała profil Psy z Radys.

 

04.11 razem z mężem pojechałam do Warszawy po decyzje mamy. Po Mizerię i Sodę, jak nazywały się w schronisku. Z Warszawy biegiem do lecznicy, bo Mizeria nie była w stanie stać. DOstała jakieś tam zastrzyki, a następnego dnia padła pełna diagnoza: wygłodzenie, odwodnienie, kamienie kałowe w brzuszku. Ważyła niespełna 5 kg, trafiła na kroplówkę, dostała lewatywę, po kilku godzinach drugą. Tak złamanego, przestraszonego psa nie widziałam w życiu, tak biernego, poddającego się wszystkiemu, zaciskającego z rezygnacją oczy i czekającego na cios. NIe wiem, co przeszła dotychczas, ale wiem jedno - teraz to zupełnie inne zwierzę, a minęły 24 dni. Dziś nazywa się Bojka, waży pewnie z 7 kg, uwielbia swoje stado, czyli teraz już Hecę i Filipa. Filip jest zachwycony, gania się z mazurskimi dziołchami, choć sam ma minimum 13-14 lat. Bojka ma teoretycznie 3-4, ale ciężko powiedzieć, podejrzewamy, że niedowidzi, możliwe, że jest też coś nie halo neurologicznie, bo jest nie do końca stabilna, łatwo ją przewrócić. KIedy ciałko się zregeneruje, weźmiemy się za dalsze badania.

Heca... Owczarek niemiecki na jamniczych nogach, mniej więcej roczna panna, rozkoszna, imię oddaje jej niemożliwy charakterek. Bawi się z Bojką w chowanego, cieszy na cały świat.

 

Idzie śnieżyca, idą mrozy, a świadomosć, że te dwie panny zajęły miejsce naszego Felcia jednocześnie grzeje serce i sprawia ból. Jego już nie ma, ale ma godne następczynie, które na dodatek pięknie uczą moje dzieci, jak dbać o psa, jak miłość, cierpliwość i opieka mogą zamienić kupkę nieszczęścia w wesołego, radosnego psa, na dodatek fankę bananów...

 

I nie, nie mam zdjęć, im się nie da zrobić zdjęć, bo się wiercą niemiłośiernie, a były odrobaczane :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...